Czy też tak macie? jedna ręka szybciej pisze od drugiej. U mnie prawa. Wiem, że wynika to z praworęczności (lub leworęczności w przypadku osób leworęcznych). Tyle, że to co u mnie sie dzieje to już jest tragedia. Napisanie tekstu zajmuje mniej czasu niż późniejsze sprawdzenie - wszelkie ei zamiast ie (to jest najczęściej), w przypadku polskich znaków - alt naciśnięty o jedna liter za wcześnie. I inne kwiatki..
Działo tak się zawsze - ale teraz jakby lewa strona nabrała całkowitego opóźnienia. A moze prawa przyspieszyła? A moze wynika to z tego, że piszę wszystkimi palcami? Praktycznie z pamięci - tzn wybijam znaki automatycznie, ale jak ktoś zasłoni mi klawiaturę nie potrafie pisać. Pampasie - kiedyś w mozilli było automatyczne sprawdzanie błędów, ale zniknęło - może dałoby sie to przywrócić? Tekst w trakcie pisania podkereślony na kolorowo pozwoliłby na uniknięcie wielu wpadek
No popatrz ;) A ja obwiniałam swój przycisk "ctrl" ;)
A poprawianie literówek by się przydało też ;) Tylko, ze na moje "zęby" które mi notorycznie wskakują i czasem tak zmieniaja kontekst zdania, ze padaczki smiechowej dostaję, zamiast "żeby"- ten czerwony wężyk nie pomaga ;)
a masz teraz czerwony wężyk. Wiem, że na zęby- żeby niewiele pomoże - ale zawsze to o kilka literówek mniej.
Powiedz mi dlaczego wszystkie byki wyłażą dopiero jak czas edycji minie - bo w trakcie widać ledwie połowę...Patrząc na to potem czasami sama się czerwienie - wydaje mi się, że pisząc ręcznie nie zrobiłabym takiego byka.
Co prawda jak mam wątpliwości ortograficzne świadome - to albo zastępuję słowo innym, a w przypadku utraty całkowitej kojarzenia wyrazów bliskozncznych wchodzę do worda - ten choć trochę pomoże - choć w przypadku nie z imiesłowami sobie kompletnie nie radzi - hehehe
Ojoj.. jak ja to znam.... Niestety zdarza mi sie, ze piszac recznie tez robie literowki ;/ ;/ Staram sie sprawdzac co napisze, zanim zrobie "wyslij", ale zazwyczaj bledy wylapuje w gotowym, wyslanym tekscie... Dobrze ze posty na forum mozna edytowac.. Gorzej z komentarzami... ;/
Dzięki za ten post, który mnie uspokoił nieco. Całe parę lat komputerowej pisaniny myślałem, że naprawdę jestem "pokićkany", właśnie z tej samej przyczyny. Tylko jest to dziwne: gdy dawniej pisałem na maszynie, i to naprawdę bardzo dużo, nie robiłem literówek, na klawiaturze komuterowej niemal każdy tekst (ostatnio!!) jest z literówkami. Też piszę wszystkimi palcami...no nie : małym prawej i serdecznymi nie piszę. Mały z lewej jakoś często mi na capslocka wskakuje. Chyba plastrem do dłoni go będę przyklejał ;)
Ja też pisanie wszystkimi palcami mam z maszyny. Choć fakt- teraz sprawdziłam, że małymi palcami rzadko, jeżeli już to z lewej ręki do naciśniecia shift i alt równocześnie. No i kciuków nie wykorzystuję
Hehehe...u mnie też.Prawa pisze więcej i chyba to więcej jest to że i szybciej.Z klawiaturą mam doczynienia dopiero 2 lata,więc za dużego doświadczenia nie mam.Ale "komputerowy" synek mówi,że i tak szybko klikam w klawisze.A co napiszę to sprawdzam,chociaż od czytania postów na forum(nie tylko WŻ)już czasami nie wiem co poprawnie a co nie...
Pisze wszystkimi 10ma palcami i owszem prawa reka jest chyba szybsza, ale nie az an tyle zeby mi to sprawialo wielka roznice. Nigdy nie korzystam z zadnego korektora, zreszta nie mam polskiego, a nawet gdybym miala to tez nie chcialabym korzystac, bo uwazam, ze czlowiek powinien myslec, a korektor zwalnia z myslenia. Te czerwone podkreslenia na gg doprowadzaja mnie do szalu, czuje sie jakbym wrocila do pierwszej klasy podstawowki:)))
No widzisz - u mnie praktycznie wszystkie nie są nei. I tak samo w wyraz zawierajacych temat lub końcówke z tej kombinacji. I tylko mnie to wkurza. Podkreślanie nie zwalnia od myślenia, ale pozwala jakoś ogarnąć choćby tylko literówki. W Twoim przypadku - gdy nie korzystasz z polskich znaków to musi być upierdliwe. U mnie gg nie podkreśla - ale ja mam stara wersję - i tylko za każdym razem mnie informuje, że nei mogę porozmawiać z tymi co mają numery kilkunastomilionowe
Mysle, ze nie i nei jest klasyczna literowka i najczesciej sie zdarzajaca. Gdybym miala polskie znaki, to dopiero bylabym wkur... bo jeszcze do tego musialabym pilnowac altow, a to juz zupelna kolomyja;)))
Czy też tak macie? jedna ręka szybciej pisze od drugiej. U mnie prawa. Wiem, że wynika to z praworęczności (lub leworęczności w przypadku osób leworęcznych). Tyle, że to co u mnie sie dzieje to już jest tragedia. Napisanie tekstu zajmuje mniej czasu niż późniejsze sprawdzenie - wszelkie ei zamiast ie (to jest najczęściej), w przypadku polskich znaków - alt naciśnięty o jedna liter za wcześnie. I inne kwiatki..
Działo tak się zawsze - ale teraz jakby lewa strona nabrała całkowitego opóźnienia. A moze prawa przyspieszyła?
A moze wynika to z tego, że piszę wszystkimi palcami? Praktycznie z pamięci - tzn wybijam znaki automatycznie, ale jak ktoś zasłoni mi klawiaturę nie potrafie pisać.
Pampasie - kiedyś w mozilli było automatyczne sprawdzanie błędów, ale zniknęło - może dałoby sie to przywrócić? Tekst w trakcie pisania podkereślony na kolorowo pozwoliłby na uniknięcie wielu wpadek
No popatrz ;)
A ja obwiniałam swój przycisk "ctrl" ;)
A poprawianie literówek by się przydało też ;) Tylko, ze na moje "zęby" które mi notorycznie wskakują i czasem tak zmieniaja kontekst zdania, ze padaczki smiechowej dostaję, zamiast "żeby"- ten czerwony wężyk nie pomaga ;)
a masz teraz czerwony wężyk.
Wiem, że na zęby- żeby niewiele pomoże - ale zawsze to o kilka literówek mniej.
Powiedz mi dlaczego wszystkie byki wyłażą dopiero jak czas edycji minie - bo w trakcie widać ledwie połowę...Patrząc na to potem czasami sama się czerwienie - wydaje mi się, że pisząc ręcznie nie zrobiłabym takiego byka.
Co prawda jak mam wątpliwości ortograficzne świadome - to albo zastępuję słowo innym, a w przypadku utraty całkowitej kojarzenia wyrazów bliskozncznych wchodzę do worda - ten choć trochę pomoże - choć w przypadku nie z imiesłowami sobie kompletnie nie radzi - hehehe
Na forum nie mam wężyka, ale na pw - jest :) ciekawe czemu tak
No, czas edycji tez mógłby być dłuższy...
I, jak miałam gg to korzystałam z gg, do poprawiania błedów, hi
Ojoj.. jak ja to znam....
Niestety zdarza mi sie, ze piszac recznie tez robie literowki ;/ ;/
Staram sie sprawdzac co napisze, zanim zrobie "wyslij", ale zazwyczaj bledy wylapuje w gotowym, wyslanym tekscie... Dobrze ze posty na forum mozna edytowac.. Gorzej z komentarzami... ;/
Witaj w klubie, a juz myslałam ze ze mna cos nie tak
Przecież każdy tekst przed wysłaniem można sprawdzić. Jest do tego ikonka. W drugim rzędzie przedostatnia po prawej.
Muszę "testnać" ;)
Rzeczywiscie!
Napisałam "musze", zaniebieszczyłam i wyskoczył wężyk !!!
Dzięki Czos :)
Ja też muszę "testnąć".
I nic - nie działa - słowo testnąć powinno być podkreślone
Sparwdziąłm też po zaznaczeniu całego tekstu myszą - nic...
No i od razu widać wyższość prawej styrony nad lewą - specjalnie nei edytowałam i nie poprawiałam w poście wyżej
Mam mozille , u mnie wszystko działa i tak jak doradził CZOS i jak poprzednio
Dzięki za ten post, który mnie uspokoił nieco. Całe parę lat komputerowej pisaniny myślałem, że naprawdę jestem "pokićkany", właśnie z tej samej przyczyny. Tylko jest to dziwne: gdy dawniej pisałem na maszynie, i to naprawdę bardzo dużo, nie robiłem literówek, na klawiaturze komuterowej niemal każdy tekst (ostatnio!!) jest z literówkami. Też piszę wszystkimi palcami...no nie : małym prawej i serdecznymi nie piszę. Mały z lewej jakoś często mi na capslocka wskakuje. Chyba plastrem do dłoni go będę przyklejał ;)
Ja też pisanie wszystkimi palcami mam z maszyny. Choć fakt- teraz sprawdziłam, że małymi palcami rzadko, jeżeli już to z lewej ręki do naciśniecia shift i alt równocześnie.
No i kciuków nie wykorzystuję
Ja kciukami zawsze "waliłem" w odstępy, czyli ten największy klawisz :) i teraz też tak piszę.
U mnie to serdeczny (jeżeli nie pomyliłam - a na pewno drugi)
Ja w Operze mam automatyczne sprawdzanie tekstu i bardzo mi to ułatwia.
Hehehe...u mnie też.Prawa pisze więcej i chyba to więcej jest to że i szybciej.Z klawiaturą mam doczynienia dopiero 2 lata,więc za dużego doświadczenia nie mam.Ale "komputerowy" synek mówi,że i tak szybko klikam w klawisze.A co napiszę to sprawdzam,chociaż od czytania postów na forum(nie tylko WŻ)już czasami nie wiem co poprawnie a co nie...
Pisze wszystkimi 10ma palcami i owszem prawa reka jest chyba szybsza, ale nie az an tyle zeby mi to sprawialo wielka roznice. Nigdy nie korzystam z zadnego korektora, zreszta nie mam polskiego, a nawet gdybym miala to tez nie chcialabym korzystac, bo uwazam, ze czlowiek powinien myslec, a korektor zwalnia z myslenia. Te czerwone podkreslenia na gg doprowadzaja mnie do szalu, czuje sie jakbym wrocila do pierwszej klasy podstawowki:)))
No widzisz - u mnie praktycznie wszystkie nie są nei. I tak samo w wyraz zawierajacych temat lub końcówke z tej kombinacji.
I tylko mnie to wkurza.
Podkreślanie nie zwalnia od myślenia, ale pozwala jakoś ogarnąć choćby tylko literówki. W Twoim przypadku - gdy nie korzystasz z polskich znaków to musi być upierdliwe.
U mnie gg nie podkreśla - ale ja mam stara wersję - i tylko za każdym razem mnie informuje, że nei mogę porozmawiać z tymi co mają numery kilkunastomilionowe
Mysle, ze nie i nei jest klasyczna literowka i najczesciej sie zdarzajaca. Gdybym miala polskie znaki, to dopiero bylabym wkur... bo jeszcze do tego musialabym pilnowac altow, a to juz zupelna kolomyja;)))
To prawda - ale nie zmienia faktu, że mnie wkurza. Bo ja nie piszę nei tylko nie - a wychodzi jak widać...
A może Twoje ręce poznały takie coś jak "gra półsłowek", tylko nie całkiem załapały dopuszczalne reguły tej gry?