witajcie:-)mam problem ,ale nie ze sobą-mójemy TŻtowi burczy w brzuchu.Ale nie po jedzeni,przed,czy wogóle burczy cały czas...rano,wieczorem w nocy,ale nie na dole brzucha tylko w okolicach żółądka,w dodatku jeszcze ostatnimi dniami,rano po wypiciu neski z mlekiem odrazu biegnie do toalety...chcieliśmy to sprawdzić czy może to nie od mleka,wczorej otworzyłam nowy karton..wypił kawę i nic,dziś już był na tronie:-(co jest?mleko,czy ta nescafe???a może ma jakiegoś robala?On twierdzi ,że mu nic nie jest...wygląda dobrze,żadnych wysypek,ani nic.To burczenie mnie wkurza...trudno tak mam.może jakieś usg?albo co?
Proponuję test na lamblie i inne robale :) Też tak miałam, w zasadzie nie tylko burczenie ,ale jakby chlupotanie w brzuchu. Do tego co kilka dni "rewolucje" żołądkowe i ogromne bóle głowy. Wytrułam lamblie i wszystko jak ręką odjął :) Swoją drogą ciekawy temat jak na stronkę o gotowaniu ;P Pozdrawiam :)
Jeżeli chcesz poeksperymentować czy to mleko lub kawa to niech poobserwuje. Przez kilka dni niech wcale nie pije mleka i zobaczy czy jest lepiej. Jak to nie będzie to to niech przez kilka dni nie pije kawy i zobaczy jaka wtedy będzie reakcja. Potem może przez kilka dni pić mleko bez kawy i poobserwować. Powinien pójść do lekarza rodzinnego powiedzieć o swoich problemach i poprosić o jakieś skierowanie na badania.
Jeżeli chodzi o gastrologa jak proponuje Dorota to w mojej okolicy to koszmar i nie dostanie się do specjalisty. Mój mąż musiał zrobić gastroskopię i prze przynajmniej 3 miesiące było to niemożliwe. Mógł pójść prywatnie ale czekał by 1 miesiąc i kosztowało by go to 160 zł. W końcu podpowiedzieli mu, że gastroskopię może zlecić chirurg. Poszedł do chirurga i tydzień później był już po gastroskopii.
dokładnie..coś mi tu nie gra z tym mlekiem...ale ten mój Duży Dzieciak,to na lekarzy ma alergie-kiedyś dzwoniło mu w uchu zapisał się do instytutu w Kajetanach,czekał 6 mies. i co?lekarz mu powiedział,że nie wie o co cho?a niby specjalista nad wszystkimi....dam mu w łeb i niech idzie do wracia bo jak to jakieś robale to żebyśmy wszyscy tego nie mieli:-((
jak w bajce.:-)..dawno dawno temu było burczenie,teraz cos ie porobiło w tym tygodniu z tym mlekiem...:-)myslę ,że reakcja na mleko jest hm...tylko skutkiem:-(
To jelita, a ściślej- okrężnica.Obiega jamę brzuszną wokoło i często boli- jakby w miejscu żołądka, i na zakrętach okrężnicy. Jeśli nie boli i nie ma innych sensacji -to zwykły nieżyt jelit.Spowodowany najczęściej alergią pokarmową-częstym alergenem jest kazeina(białko mleka).W pewnym wieku(z niejasnych dotąd przyczyn)zanika pepsyna(enzym wspomagający trawienie kazeiny).Pepsyna jest dostepna(w róznych preparatach)bez recepty, w aptekach.Jeśli ona nie pomoże- warto skonsultować to z gastrologiem.On wskaże odpowiednią dietę,przeprowadzi odpowiednie badania.Można w ten sposób zapobiec poważniejszym powikłaniom,a te są i bardzo przykre i (czasem)groźne.
Kawa bardzo podrażnia jelita.Oprócz specjalnej(tej z certyfikatem Instytutu Żywienia)-"Astry".To niezbyt apetyczny temat więc napisz do mnie- resztę wyjasnię w e-mailu.
Masz rację. nietolerancja to tylko objawy, a jesli wiaże sie ze skutkami z układu immuno to nazywa sie ja wtedy alergią.Dlatego wskazana jest wizyta u gastrologa-nie zwykłego rodzinnego- ci często myla sie, a poza tym nie maja uprawnień do przeprowadzania specjalistycznych badań.Co więcej, gastrolodzy - wiedzeni doświadczeniem, często rozpoznają schorzenia jelit(różne) po objawach, choć badania i tak muszą być. Niestety schorzenia jelit są tak drastyczne, że naogół bada sie je w w kierunku alergii.Przy okazji wyklucza sie nietolerancję pokarmową. Wspołczuje tym, ktorzy zaniedbują tę kwestię. Jeśli z tymi objawami współistnieja inne ze strony układu oddechowego, skórnego to warto isc do gastrologa. Acha, i tarczycę zbadać.
Proponuję test na lamblie i inne robale :) Też tak miałam, w zasadzie nie tylko burczenie ,ale jakby chlupotanie w brzuchu. Do tego co kilka dni "rewolucje" żołądkowe i ogromne bóle głowy. Wytrułam lamblie i wszystko jak ręką odjął :) Swoją drogą ciekawy temat jak na stronkę o gotowaniu ;P Pozdrawiam :)
Użytkownik rudawredna napisał w wiadomości:
>Swoją drogą ciekawy temat jak na stronkę o
> gotowaniu
Wątek wstawiła w ,,zdrowiu i urodzie,, . To chyba jak najbardziej odpowiednie miejsce na taki temat :-)
Użytkownik aleczka napisał w wiadomości:
> może jakieś usg?albo co?
albo wizyta u gastrologa
Jeżeli chcesz poeksperymentować czy to mleko lub kawa to niech poobserwuje. Przez kilka dni niech wcale nie pije mleka i zobaczy czy jest lepiej. Jak to nie będzie to to niech przez kilka dni nie pije kawy i zobaczy jaka wtedy będzie reakcja. Potem może przez kilka dni pić mleko bez kawy i poobserwować. Powinien pójść do lekarza rodzinnego powiedzieć o swoich problemach i poprosić o jakieś skierowanie na badania.
Jeżeli chodzi o gastrologa jak proponuje Dorota to w mojej okolicy to koszmar i nie dostanie się do specjalisty. Mój mąż musiał zrobić gastroskopię i prze przynajmniej 3 miesiące było to niemożliwe. Mógł pójść prywatnie ale czekał by 1 miesiąc i kosztowało by go to 160 zł. W końcu podpowiedzieli mu, że gastroskopię może zlecić chirurg. Poszedł do chirurga i tydzień później był już po gastroskopii.
Sprawdź na googlach, tam jest dużo informacji na temat burczenia w brzuchu. Niektóre są bardzo ciekawe. Stawiam na mleko i jego przemianę.
To jelita, a ściślej- okrężnica.Obiega jamę brzuszną wokoło i często boli- jakby w miejscu żołądka, i na zakrętach okrężnicy. Jeśli nie boli i nie ma innych sensacji -to zwykły nieżyt jelit.Spowodowany najczęściej alergią pokarmową-częstym alergenem jest kazeina(białko mleka).W pewnym wieku(z niejasnych dotąd przyczyn)zanika pepsyna(enzym wspomagający trawienie kazeiny).Pepsyna jest dostepna(w róznych preparatach)bez recepty, w aptekach.Jeśli ona nie pomoże- warto skonsultować to z gastrologiem.On wskaże odpowiednią dietę,przeprowadzi odpowiednie badania.Można w ten sposób zapobiec poważniejszym powikłaniom,a te są i bardzo przykre i (czasem)groźne.
Kawa bardzo podrażnia jelita.Oprócz specjalnej(tej z certyfikatem Instytutu Żywienia)-"Astry".To niezbyt apetyczny temat więc napisz do mnie- resztę wyjasnię w e-mailu.
Witaj,
poszukaj w Internecie hasła "nietolerancja pokarmowa". To nie to samo, co alergia, Ale potrafi nieźle dać w kość.
Masz rację. nietolerancja to tylko objawy, a jesli wiaże sie ze skutkami z układu immuno to nazywa sie ja wtedy alergią.Dlatego wskazana jest wizyta u gastrologa-nie zwykłego rodzinnego- ci często myla sie, a poza tym nie maja uprawnień do przeprowadzania specjalistycznych badań.Co więcej, gastrolodzy - wiedzeni doświadczeniem, często rozpoznają schorzenia jelit(różne) po objawach, choć badania i tak muszą być.
Niestety schorzenia jelit są tak drastyczne, że naogół bada sie je w w kierunku alergii.Przy okazji wyklucza sie nietolerancję pokarmową.
Wspołczuje tym, ktorzy zaniedbują tę kwestię.
Jeśli z tymi objawami współistnieja inne ze strony układu oddechowego, skórnego to warto isc do gastrologa.
Acha, i tarczycę zbadać.