Witajcie kochani:) Chciałam się pochwalic.... Kilka tygodni temu stwierdziłam, ze moja rodzina się powiększy:) Już chyba najwyższy czas, bo pierwsze dziecko niebawem skończy 7 lat. Bardzo się cieszymy, ale od 2 tyg. rzadziej tu zaglądam... Z jedenj strony mam ochotę na coś dobrego, a z drugiej mdli mnie jak o czymś konkretnym myślę. Męczę sie teraz strasznie, a tu jeszcze gotowac trzeba...tym bardziej, że mój syn zalicza się do niejadków i nie zje czegokolwiek:( Mamusie poradźcie jak to wszystko przetrwac i zorganizowac żeby mnie te kuchenne "smrody" nie zamęczyły.
A może jakiś ryż na mleku z owocami? (można zrobić pyszny sosik z kupnych, mrożonych owoców). Pewnie dziewczyny zaproponują inne, bardziej atrakcyjne pomysłu.
Gratuluje, ja powoli wchodze w 3 trymestr ciąży bliźniaczej, początki wspominam bardzo mdląco, leżąco i męcząco. Mam 2 starsze córki, na początku ciąży gotowała im i zajmowała się nimi Teściowa. Życze szybkiego ustania mdłości i duzo radości.
Użytkownik oasia napisał w wiadomości: > Gratuluje, ja powoli wchodze w 3 trymestr ciąży bliźniaczej, początki > wspominam bardzo mdląco, leżąco i męcząco. Mam 2 > starsze córki, na początku ciąży gotowała im i zajmowała się > nimi Teściowa. Życze szybkiego ustania mdłości i duzo radości.
Gratuluję również, teściowej też:) Moja stwierdziła, że ciąża to nie choroba i ona mnie wogóle nie rozumie bo sama takich "wymysłów" nie miała. A ja też chciałabym sie dobrze czuc(mam nadzieję że niedługo juz) bo jak narazie to mam wrażenie że juz nigdy nie będzie lepiej... Zresztą nigdy jej o nic nie prosiłam, o żadna opiekę też i niech tak zostanie. Dobrze że mieszka 10 km od nas i przyjeżdża 2 razy w roku-bo dziecko przecież ja nie mam czasu...(na emeryturze) dziękuję i pozdrawiam:)
Dziekuje za uściski:) Na słodko mnie wcale nie bierze...brrr, mam wręcz odruch wymiotny Ja też bym chciała już "wchodzic" w trzeci trymestr... Syna urodziłam 1 marca i mysle, że lepiej byc w zaawansowanej ciąży zimą. Natomiast początki lepiej latem, można zmyknąc do ogrodu i nie czuc jedzenia... A tu na początku jazda, bo nie ma gdzie uciec(zima), a końcówka w roli hippo w największe upałay... Buziaki dziewczyny:)
Wszystkiego najlepszego z okazji nowego członka rodziny.Nie martw się tym pierwszą ciąże przeżyłaś i to i drugą przeżyjesz.Teraz ciesz się tym maleństwem co rośnie pod sercem.Pozdrawiam i ściskam gorąco.
Użytkownik Almira napisał w wiadomości: > Och, gratuluję i zazdroszczę. Ostatnio tak mi się chce dzidziusia, że > nawet mdłości bym przeżyła;)))) Ale chyba poczekam na wnuki:)
Ja też bardzo chciałam i nadal chce miec dzidziusia, ale nie zmienia to faktu że ciężko przechodze ciążę:( Mdłości to nie jedyna przypadłość niestety...
Gratuluję Ci serdecznie:) Ja rodzę tuż przed świętami, koniec więc bliski. Szczęście, bo przez te mrozy w domu uziemiona, nogi się rozjeżdżają...Pierwszą ciążę przeszłam gładko a teraz mdłości mam cały czas gdy zapachnie mi chemią, perfumami , płynem do płukania...też to uciążliwe. Życzę Ci wytrwałości a gotuj oddychając przeponą:)Pozdrawiam i zdrówka dla Was ciężaróweczko:)
Użytkownik Frotka1974 napisał w wiadomości: > Gratuluję Ci serdecznie:) Ja rodzę tuż przed świętami, koniec więc > bliski. Szczęście, bo przez te mrozy w domu uziemiona, nogi się > rozjeżdżają...Pierwszą ciążę przeszłam gładko a teraz mdłości mam > cały czas gdy zapachnie mi chemią, perfumami , płynem do płukania...też > to uciążliwe. Życzę Ci wytrwałości a gotuj oddychając > przeponą:)Pozdrawiam i zdrówka dla Was ciężaróweczko:)
Dziekuje Ci kochana bardzo:) Mam nadzieję, że niedługo mi przejdzie i bedę sie cieszyć jeszcze bardziej. Życze Ci szybciutkiego i łatwego porodu(o ile takie naprawde sa) :) Ja niestety ani pierwszej, ani jak widac tej gładko nie przechodze(w pierwszej w ciągu miesiąca 6 kg schudłam). Pozdrawiam Cie serdecznie.
ja wymiotowalam 3 m-ce po tym czasie przeszlo jak reka odjał(teraz koncze 6 i juz nie miewam mdlosci) nie meczylo mnie gotowanie (a raczej zapach) tylko samo jedzenie, sposobów jako takich na to nie bylo ale mi pomagal aviomarin, lekarz pozwolil mi go brac na mdlosci. spytaj lekarza sa tez specjalne tabletki na mdlosci dla kobiet w ciazy,sa tez w postaci czopków, ale ja na szczescie przetrwalam bez tego,aviomarin wystarczyl
Gratulacje, powoli zmienią Ci sie upodobania zapachowo-smakowe i reszta ciąży upłynie w lepszym nastroju(sama mam 3 synów i różnie przechodziłam ten okres). Głowa do góry i dbaj o siebie i maluszka
Witajcie kochani:)
Chciałam się pochwalic....
Kilka tygodni temu stwierdziłam, ze moja rodzina się powiększy:)
Już chyba najwyższy czas, bo pierwsze dziecko niebawem skończy 7 lat.
Bardzo się cieszymy, ale od 2 tyg. rzadziej tu zaglądam...
Z jedenj strony mam ochotę na coś dobrego, a z drugiej mdli mnie jak o czymś konkretnym myślę.
Męczę sie teraz strasznie, a tu jeszcze gotowac trzeba...tym bardziej, że mój syn zalicza się do niejadków i nie zje czegokolwiek:(
Mamusie poradźcie jak to wszystko przetrwac i zorganizowac żeby mnie te kuchenne "smrody" nie zamęczyły.
A może jakiś ryż na mleku z owocami? (można zrobić pyszny sosik z kupnych, mrożonych owoców). Pewnie dziewczyny zaproponują inne, bardziej atrakcyjne pomysłu.
Serdecznie Ci gratuluję. Uściski
Uwielbiam ryz na mleku z truskwakami mmm... :)
Serdecznie gratuluję !
Serdeczne gratulacje !!!
Gratuluje, ja powoli wchodze w 3 trymestr ciąży bliźniaczej, początki wspominam bardzo mdląco, leżąco i męcząco. Mam 2 starsze córki, na początku ciąży gotowała im i zajmowała się nimi Teściowa. Życze szybkiego ustania mdłości i duzo radości.
Użytkownik oasia napisał w wiadomości:
> Gratuluje, ja powoli wchodze w 3 trymestr ciąży bliźniaczej, początki
> wspominam bardzo mdląco, leżąco i męcząco. Mam 2
> starsze córki, na początku ciąży gotowała im i zajmowała się
> nimi Teściowa. Życze szybkiego ustania mdłości i duzo radości.
Gratuluję również, teściowej też:)
Moja stwierdziła, że ciąża to nie choroba i ona mnie wogóle nie rozumie bo sama takich "wymysłów" nie miała.
A ja też chciałabym sie dobrze czuc(mam nadzieję że niedługo juz) bo jak narazie to mam wrażenie że juz nigdy nie będzie lepiej...
Zresztą nigdy jej o nic nie prosiłam, o żadna opiekę też i niech tak zostanie. Dobrze że mieszka 10 km od nas i przyjeżdża 2 razy w roku-bo dziecko przecież ja nie mam czasu...(na emeryturze)
dziękuję i pozdrawiam:)
Gratulacje! :)
Dziekuje za uściski:)
Na słodko mnie wcale nie bierze...brrr, mam wręcz odruch wymiotny
Ja też bym chciała już "wchodzic" w trzeci trymestr...
Syna urodziłam 1 marca i mysle, że lepiej byc w zaawansowanej ciąży zimą. Natomiast początki lepiej latem, można zmyknąc do ogrodu i nie czuc jedzenia...
A tu na początku jazda, bo nie ma gdzie uciec(zima), a końcówka w roli hippo w największe upałay...
Buziaki dziewczyny:)
Dasz rade!!! Najdłuuuuuuuuuższa jest 1 ciąża, kolejne szybciej mijają
.
Wszystkiego najlepszego z okazji nowego członka rodziny.Nie martw się tym pierwszą ciąże przeżyłaś i to i drugą przeżyjesz.Teraz ciesz się tym maleństwem co rośnie pod sercem.Pozdrawiam i ściskam gorąco.
Serdecznie gratuluje i zycze, zeby te mdlosci i slabosci jak najszybciej minely:)
Och, gratuluję i zazdroszczę. Ostatnio tak mi się chce dzidziusia, że nawet mdłości bym przeżyła;)))) Ale chyba poczekam na wnuki:)
gratuluję..życzę wytrwałości. i .szczęśliwego rozwiązania..wielka to radość ..mój wnusio ma 9 i pół miesiąca takie słodkie kochane...pozdrawiam..!!
Użytkownik Almira napisał w wiadomości:
> Och, gratuluję i zazdroszczę. Ostatnio tak mi się chce dzidziusia, że
> nawet mdłości bym przeżyła;)))) Ale chyba poczekam na wnuki:)
Ja też bardzo chciałam i nadal chce miec dzidziusia, ale nie zmienia to faktu że ciężko przechodze ciążę:( Mdłości to nie jedyna przypadłość niestety...
Gratuluję Ci serdecznie:) Ja rodzę tuż przed świętami, koniec więc bliski. Szczęście, bo przez te mrozy w domu uziemiona, nogi się rozjeżdżają...Pierwszą ciążę przeszłam gładko a teraz mdłości mam cały czas gdy zapachnie mi chemią, perfumami , płynem do płukania...też to uciążliwe. Życzę Ci wytrwałości a gotuj oddychając przeponą:)Pozdrawiam i zdrówka dla Was ciężaróweczko:)
Użytkownik Frotka1974 napisał w wiadomości:
> Gratuluję Ci serdecznie:) Ja rodzę tuż przed świętami, koniec więc
> bliski. Szczęście, bo przez te mrozy w domu uziemiona, nogi się
> rozjeżdżają...Pierwszą ciążę przeszłam gładko a teraz mdłości mam
> cały czas gdy zapachnie mi chemią, perfumami , płynem do płukania...też
> to uciążliwe. Życzę Ci wytrwałości a gotuj oddychając
> przeponą:)Pozdrawiam i zdrówka dla Was ciężaróweczko:)
Dziekuje Ci kochana bardzo:)
Mam nadzieję, że niedługo mi przejdzie i bedę sie cieszyć jeszcze bardziej.
Życze Ci szybciutkiego i łatwego porodu(o ile takie naprawde sa) :)
Ja niestety ani pierwszej, ani jak widac tej gładko nie przechodze(w pierwszej w ciągu miesiąca 6 kg schudłam).
Pozdrawiam Cie serdecznie.
ja wymiotowalam 3 m-ce po tym czasie przeszlo jak reka odjał(teraz koncze 6 i juz nie miewam mdlosci)
nie meczylo mnie gotowanie (a raczej zapach) tylko samo jedzenie, sposobów jako takich na to nie bylo ale mi pomagal aviomarin, lekarz pozwolil mi go brac na mdlosci. spytaj lekarza sa tez specjalne tabletki na mdlosci dla kobiet w ciazy,sa tez w postaci czopków, ale ja na szczescie przetrwalam bez tego,aviomarin wystarczyl
Gratuluję, choć sama bym nie chciała.....
Gratulacje, powoli zmienią Ci sie upodobania zapachowo-smakowe i reszta ciąży upłynie w lepszym nastroju(sama mam 3 synów i różnie przechodziłam ten okres). Głowa do góry i dbaj o siebie i maluszka
Serdeczne gratulacje! Życze Ci spokojnego i bezbolesnego rozwiązania. Kocham dzieciaczki i teraz tylko mogę czekać na wnuki.