Witam Was ,siedzę i myślę , jakiś czas temu miała wypadek młoda osoba , była w ciązy ,dziecko przeżyło , matka zmarła , zostawiła jeszcze jedno malutkie dziecko , dziś weszłam na profil jej męża i płakać mi się chce .... Zdjęcie żony i opis..Nie pytam Boże , dlaczego mi ją zabrałeś ale dziękuję za to , że mi ją daleś... Nie mogę powstrzymać się , żeby nie płakać , ja pytam dlaczego ?? a ona sam z 2 dzieci i ma siłę ........
Jezu to straszne!!!! Ten mężczyzna musi miec siłe ,bo musi wychowac dzieci.Naprawdę to straszna tragedia,żal mitego męża on napewno bardzo kochał swoją żonę.Oby już nigdy coś takiego się nie stało.Ja też płaczę razem z Tobą.
Witaj! To wieka tragedia. Z tego co piszesz to bardzo kochał żonę .Dzieci mają teraz tylko jego a on je i to napewno daje mu siłę do dalszego życia i opieki nad nimi. Napewno jest mu bardzo ciężko ,że nawet nie potrafimy sobie tego wyobrazić jak bardzo. Współczuję serdecznie.
Jest takie powiedzenie, nie wiem czy je znasz...ze "Pan Bog daje nam taki Krzyz jaki jestesmy w stanie udzwignac" ...ten mezczyzna zwraca sie do Boga...mysle, ze jego sily wywodza sie z wiary...
Podziwiam go że w takiej tragedii nie odwrócił się od Boga tylko potrafił mu podziękować............To jest chyba jedna z większych miar człowieczeństwa...
Witam Was ,siedzę i myślę , jakiś czas temu miała wypadek młoda osoba , była w ciązy ,dziecko przeżyło , matka zmarła , zostawiła jeszcze jedno malutkie dziecko , dziś weszłam na profil jej męża i płakać mi się chce ....
Zdjęcie żony i opis..Nie pytam Boże , dlaczego mi ją zabrałeś ale dziękuję za to , że mi ją daleś...
Nie mogę powstrzymać się , żeby nie płakać , ja pytam dlaczego ?? a ona sam z 2 dzieci i ma siłę ........
Różnie się życie układa. Może on znalazł siłę w dzieciach? Smutno czytać takie historie a jeszcze trudniej pojąć wyroki boskie :(
Jezu to straszne!!!! Ten mężczyzna musi miec siłe ,bo musi wychowac dzieci.Naprawdę to straszna tragedia,żal mitego męża on napewno bardzo kochał swoją żonę.Oby już nigdy coś takiego się nie stało.Ja też płaczę razem z Tobą.
Może właśnie dlatego, że ma dla kogo żyć i kim się opiekować.
Witaj! To wieka tragedia. Z tego co piszesz to bardzo kochał żonę .Dzieci mają teraz tylko jego a on je i to napewno daje mu siłę do dalszego życia i opieki nad nimi. Napewno jest mu bardzo ciężko ,że nawet nie potrafimy sobie tego wyobrazić jak bardzo. Współczuję serdecznie.
Jest takie powiedzenie, nie wiem czy je znasz...ze "Pan Bog daje nam taki Krzyz jaki jestesmy w stanie udzwignac" ...ten mezczyzna zwraca sie do Boga...mysle, ze jego sily wywodza sie z wiary...
Podziwiam go że w takiej tragedii nie odwrócił się od Boga tylko potrafił mu podziękować............To jest chyba jedna z większych miar człowieczeństwa...