Dzięki refleksowi i aktywności Tineczki, udało mi się powrócić do swojego "dawnego" nicka >Puchatek<
A było to tak. Przed kilkoma laty pojawiłem się anonimowo (jako Puchatek właśnie) na komercyjnej stronie >mniammniam< Wtedy jeszcze była to strona pełna życia, fajną atmosferą zupełnie podobna do naszego ulubionego WŻ. Kiedy doszło tam do jakiejś ogromnej awantury (z przyczyny mi nie znanej) właściciele strony dokonali tam autokratycznych "porządków", które w konsekwencji spowodowały wykruszenie się sporej ilości ówczesnych uczestników. A to dlatego, że po tych reformach wspomniana strona stała się miejscem nudnych spotkań wzajemnej adoracji, oraz okazją do lepkiego pochlebiania właścicielom. "Rozbitkowie" wyladowali częściowo tutaj i częściowo na >cincin< Do wspólnej zabawy z Wami tutaj, zaprosił mnie Bahus (dzięki Ci o Wielkoduszny Dobroczyńco ) Od samego początku chciałem się zapisać jako Puchatek, ale automat odpowiadał mi, że nick jest zajęty
W sumie jest to mało ważne, czemu tak było. Najważniejsze (dla mnie!) jest, że odszedł (nie lubiany, - tzn. ja go nie lubiłem) Lubczyk. Żegnaj Lubczyku, witaj Puchatku. Czy stare posty i przepisy Lubczyka zostaną przenisione pod Puchatka, pozostawiam decyzji Pampasa. Myślę, że "chłopina" i tak ma dość swojej roboty aby się jeszcze bawić w coś takiego. Sądzę, że powinno pozostać tak jak było i jak jest na nowo. Mam nadzieję, że sympatycy dawnego Lubczyka, szybko się przyzwyczają do "nowego" Puchatka
Ja jestem od takiego krótkiego czasu, że pamiętam tylko Lubczyka i powiem, że tamten nick kojarzył mi się ze statecznym mężczyzną, koneserem sztuki kulinarnej i poważnym spoglądaniem na świat zza chochelki :). Teraz to jakby ktoś inny, ale może wreszcie ( dla samego zainteresowanego) bardziej swojski miłośnik gotowania i miodku. Pozdrawiam. Puchatek tez mi się podoba.
Użytkownik as napisał w wiadomości: > lubczyk był fajny. Kojarzył mi się z afrodyzjakiem:) Taka decyzję > podjąłeś i przyjmuję ją.Witaj Puchatku.
Misia też da się przytulić (niby afrodyzjak ) a do tego taki pachnie miodem. Mimo wszystko chyba mam więcej z Puchatka niż ze szczupłej roślinki - znaczy trochę ślamazarnego tłuścioszka
Dzięki refleksowi i aktywności Tineczki, udało mi się powrócić do swojego "dawnego" nicka >Puchatek<
A było to tak. Przed kilkoma laty pojawiłem się anonimowo (jako Puchatek właśnie) na komercyjnej stronie >mniammniam<
Wtedy jeszcze była to strona pełna życia, fajną atmosferą zupełnie podobna do naszego ulubionego WŻ.
Kiedy doszło tam do jakiejś ogromnej awantury (z przyczyny mi nie znanej) właściciele strony dokonali tam autokratycznych "porządków", które w konsekwencji spowodowały wykruszenie się sporej ilości ówczesnych uczestników. A to dlatego, że po tych reformach wspomniana strona stała się miejscem nudnych spotkań wzajemnej adoracji, oraz okazją do lepkiego pochlebiania właścicielom.
"Rozbitkowie" wyladowali częściowo tutaj i częściowo na >cincin<
Do wspólnej zabawy z Wami tutaj, zaprosił mnie Bahus (dzięki Ci o Wielkoduszny Dobroczyńco )
Od samego początku chciałem się zapisać jako Puchatek, ale automat odpowiadał mi, że nick jest zajęty
W sumie jest to mało ważne, czemu tak było. Najważniejsze (dla mnie!) jest, że odszedł (nie lubiany, - tzn. ja go nie lubiłem) Lubczyk.
Żegnaj Lubczyku, witaj Puchatku.
Czy stare posty i przepisy Lubczyka zostaną przenisione pod Puchatka, pozostawiam decyzji Pampasa.
Myślę, że "chłopina" i tak ma dość swojej roboty aby się jeszcze bawić w coś takiego.
Sądzę, że powinno pozostać tak jak było i jak jest na nowo.
Mam nadzieję, że sympatycy dawnego Lubczyka, szybko się przyzwyczają do "nowego" Puchatka
No to żegnaj Lubczyku i witaj Puchatku ! Pozdrawiam !
W takim razie witam szczęśliwego (w końcu) Puchatka :)
Ja jestem od takiego krótkiego czasu, że pamiętam tylko Lubczyka i powiem, że tamten nick kojarzył mi się ze statecznym mężczyzną, koneserem sztuki kulinarnej i poważnym spoglądaniem na świat zza chochelki :). Teraz to jakby ktoś inny, ale może wreszcie ( dla samego zainteresowanego) bardziej swojski miłośnik gotowania i miodku. Pozdrawiam. Puchatek tez mi się podoba.
Pampas pomoże..to dobry "chłop" ))
Użytkownik makusia napisał w wiadomości:
> Pampas pomoże..to dobry "chłop" ))
Jasne, że z niego "dusza człowiek", tyle, że nie mogę go obarczać moimi zaskakującymi pomysłami
No to witaj Puchatku:)
Serdecznie Cię witam Puchatku.!!
Witaj:)
Witaj Puchatku :)
Szkoda, ze rejestrowałeś się od nowa. W uzasadnionych przypadkach, Ty takim byłeś, administratorzy mogli automatycznie zmienić na Twoja prośbę nicka.
lubczyk był fajny. Kojarzył mi się z afrodyzjakiem:) Taka decyzję podjąłeś i przyjmuję ją.Witaj Puchatku.
Użytkownik as napisał w wiadomości:
> lubczyk był fajny. Kojarzył mi się z afrodyzjakiem:) Taka decyzję
> podjąłeś i przyjmuję ją.Witaj Puchatku.
Misia też da się przytulić (niby afrodyzjak ) a do tego taki pachnie miodem.
Mimo wszystko chyba mam więcej z Puchatka niż ze szczupłej roślinki - znaczy trochę ślamazarnego tłuścioszka
No więc przytulamy Cię Puchatku, pachnący miodem!
Witaj Puchatku
Przyzwyczaiłam się do Lubczyka ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Witaj Puchatku !!!
Witaj serdecznie, Puchatku!
Witaj Puchatku,ale troszkę szkoda mi Lubczyka.
Użytkownik gitan napisał w wiadomości:
> Witaj Puchatku,ale troszkę szkoda mi Lubczyka.
Dyć łon jest tu nadal, ino, że przemalowany
Witaj Puchatku!!!! :))))