Moze to smieszne dla niektorych,ale ta kobieta byc moze jest chora.Mieszkalam kiedys prawie po sasiedzku z czlowiekiem,ktory nie rozstawal sie z parasolem (rozlozonym).Ktos mowil,ze w dniu pogrzebu jego matki padal deszcz i tak mu to zostalo.Czy to prawda,nie wiem,w kazdym razie to takie nieszkodliwe dziactwo.Ten czlowiek jest psychicznie uposledzony,ale nikomu ''w droge nie wchodzi''.Podobno chodzi z tym parasolem do dzis.
Ludzie i co w tym śmiesznego,że nie chcący tej kobiecie otworzył się parasol!Widac z tego forum robi się istny śmietnik głupot.Zachowujecie się jak małe dzieci,zamieszczacie zdjęcia i się z tego cieszycie.
Kiedyś też jechałem tramwajem z otwartym parasolem...Na dworze był silny wiatr i parasol uległ uszkodzeniu. Nie można było go zamknąć bez całkowitego zniszczenia. Też spotkałem się z "dziwnymi" spojrzeniami współpasażerów. W domu parasol naprawiłem i mam go do dziś. Bahus
Fajnie,że udało się naprawic,każdemu może zdarzyc się coś takiego.Ale to nie jest powód zaraz do śmiechu.Widac,że na WŻ są co niektóre osoby mało poważne.Ja lubię się pośmiac,ale trzeba wiedziec z czego a nie zobaczą kobietę w autobusie z otwartym parasolem i się cieszą jak małe dzieci.A do przedszkola a nie na WŻ,wstydziły by się i to tineczka co się babcią zwie?!
To wy nie przesadzajcie,żadna ocena psychologiczna,ale trzeba się zastanowic co sie palnie.A w gruncie rzeczy czy to takie śmieszne?! Wam kiwnąc palcem to będziecie się cieszyc.No cóż głupota nie zna granic.
Almira nikogo głupkiem nie nazywam i nawet mi to przez myśl nie przeszło.Po prostu wyraziłam swoje zdanie,a że Tobie się nie podoba to trudno.W końcu to jest forum i każdy może wypowiedziec się na dany temat.Nieważne czy to jest dobra odpowiedź,czy zła.
Wlasnie o to chodzi, ze to jest watek w " wolnych i frywolnych", tutaj kazdy moze wstawic co jemu sie podoba! Radze Ci wziasc gleboki oddech, albo wypic drinka na uspokojenie, Ty nie decydujesz o naszym prawie wstawiania tematow, zawsze masz wybor ominiecia glupot.
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości: > Alu, to moze dobrym wyjsciem z problemu parasolowego bedzie prawo: "zabranione > jest noszenie i uzywanie parasoli w miejscach publicznych" :) :)
Super powinno to obowiazywac szczegolnie w Toruniu:)))
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości: > Alu, a co w Toruniu sie dzieje ,rozmnazaja sie parasole na > ulicach, tak bez zadnych ograniczen ze strony wladz???
Ciiiiiiiiiisza Nic CI wiecej nie powiem bo rozpetamy burze:):)
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości: > OOOOOOOO, to na wszelki wypadek juz wiecej nie pytam, bo jak mnie zamkna w > lochach Torunskich, to zimna d.pa Alvinek bedzie bez babuni :((((
Raczej zimna d.pa nie wchodzi w gre bo tam bija gorace zrodla:)))))
Hihi, nie widzę dokładnie, czy nad tą panią jest otwarte okno, że miała powód do otwarcia parasola, ale przypominam sobie kilka swoich podróży tramwajem starego typu... Zdarzało się, że jakieś miejsce w tramwaju podczas deszczu nie było zajmowane, bo szyba otwartego okna nijak nie dawała się zamknąć (piszczała, rdzewiała na oczach pasażerów, ale raz otwarta na początku dnia siedziała w prowadnicach jak przylutowana aż do momentu, gdy nieszczęsny tramwaj nie trafił do zajezdni udając się na spoczynek) - przez otwarte okienko oczywiście furtały w te i wewte niesforne kropelki wiatru, zamaczając plastikowe siedzonko :) Parasol pod dachem w takich wypadkach uważam za jak najbardziej uzasadniony... hih
Makusiu, ukradlas mi smiech na parasole w autobusie............nie przebacze..........ciezko bedziesz musiala odpracowac moja porazke i zalagodzic bol mojego brzucha, trzesiacego sie niebezpiecznie w rozne strony........jak cos peknie (w brzuchu) to zatrudniam corke na wyrok maksymalny, w ciemna piwnice bedziesz wtracona bez laski:))))))))))))))))
Aniu, nie zrozumialas mnie, mnie tez smieszy kot gryzacy psa, tylko straszny bol poczulam patrzac na tego gryzionego biedaka. Raz w zyciu bylam ugryziona przez kota, nie ma nic gorszego........ajjjjjjjjjjj :)
ze pada w autobusach????
poryczalam sie ze smiechu:))))
A jak zapomną zamknąć dach lub jest nieco nadgryziony przez rdzę
Dobre:) Ciekawe kiedy zauważyła, że ma otwarty parasol:)
Pewnie przy wysiadaniu:)
Hihihi. A może dach autobusu przecieka
hihi.. w naszych starych autobusach wszystko jest mozliwe.. :)))
a ja mysle, ze babunia chce cala lawke miec dla siebie, bo jak ktos sie dosiadzie obok , to dziubnie parasolka w oko:))))))))))))))))
Moze to smieszne dla niektorych,ale ta kobieta byc moze jest chora.Mieszkalam kiedys prawie po sasiedzku z czlowiekiem,ktory nie rozstawal sie z parasolem (rozlozonym).Ktos mowil,ze w dniu pogrzebu jego matki padal deszcz i tak mu to zostalo.Czy to prawda,nie wiem,w kazdym razie to takie nieszkodliwe dziactwo.Ten czlowiek jest psychicznie uposledzony,ale nikomu ''w droge nie wchodzi''.Podobno chodzi z tym parasolem do dzis.
Ludzie i co w tym śmiesznego,że nie chcący tej kobiecie otworzył się parasol!Widac z tego forum robi się istny śmietnik głupot.Zachowujecie się jak małe dzieci,zamieszczacie zdjęcia i się z tego cieszycie.
Scooby bez przesady odrobina śmiechu wychodzi tylko na dobre nie można żyć tylko gotowaniem i poważnymi sprawami :):)
Kiedyś też jechałem tramwajem z otwartym parasolem...Na dworze był silny wiatr i parasol uległ uszkodzeniu. Nie można było go zamknąć bez całkowitego zniszczenia. Też spotkałem się z "dziwnymi" spojrzeniami współpasażerów. W domu parasol naprawiłem i mam go do dziś.
Bahus
Fajnie,że udało się naprawic,każdemu może zdarzyc się coś takiego.Ale to nie jest powód zaraz do śmiechu.Widac,że na WŻ są co niektóre osoby mało poważne.Ja lubię się pośmiac,ale trzeba wiedziec z czego a nie zobaczą kobietę w autobusie z otwartym parasolem i się cieszą jak małe dzieci.A do przedszkola a nie na WŻ,wstydziły by się i to tineczka co się babcią zwie?!
juz bez przesady. odrazu ocena psychologiczna bo kogos rozsmieszyla babka z otwartym parasolem w busie. nie przesadzaj!
To wy nie przesadzajcie,żadna ocena psychologiczna,ale trzeba się zastanowic co sie palnie.A w gruncie rzeczy czy to takie śmieszne?! Wam kiwnąc palcem to będziecie się cieszyc.No cóż głupota nie zna granic.
Słuchaj, a może tak Ty przystopujesz? Kogo nazywasz głupkiem, geniuszu intelektualny?
Almira nikogo głupkiem nie nazywam i nawet mi to przez myśl nie przeszło.Po prostu wyraziłam swoje zdanie,a że Tobie się nie podoba to trudno.W końcu to jest forum i każdy może wypowiedziec się na dany temat.Nieważne czy to jest dobra odpowiedź,czy zła.
Skoro tak, to dlaczego nie pozwalasz śmiać się z rzeczy, które Ciebie nie śmieszą? Sama sobie zaprzeczasz. Typowe
Wybacz ja nie mogę zabronic się śmiac ja już powiedziałam ,że to tylko moja opinia i wszystko.Po co tak od razu wyzywacie od głupków.
Scooby, przeczytaj proszę co napisałaś. Nie napisałaś, że to Twoja opinia, lecz coś zgoła odmiennego.
Wlasnie o to chodzi, ze to jest watek w " wolnych i frywolnych", tutaj kazdy moze wstawic co jemu sie podoba!
Radze Ci wziasc gleboki oddech, albo wypic drinka na uspokojenie, Ty nie decydujesz o naszym prawie wstawiania tematow, zawsze masz wybor ominiecia glupot.
Czyzby to nowa wojna tym razem "O PARASOL"
Ala, parasolem też można przywalić:)))
Użytkownik Almira napisał w wiadomości:
> Ala, parasolem też można przywalić:)))
oj mozna mozna a prym w tym wiada wlasnie babcie
super,to moge odetchnac:)
nigdy nie nosze parasola (nie posiadam) i nie mam moherowego bereta:))))))
Ala mnie sie pytasz?
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
> Ala mnie sie pytasz?
Tineczko ja o nic nie pytam tylko stwierdzam fakt
ze na parasole to walcza przewaznie babcie :)
Ale, gdzie babcie walcza na parasole, u nas zjawisko nieznane :)
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
> Ale, gdzie babcie walcza na parasole, u nas zjawisko nieznane :)
U nas znane oj znane:):)
Alu, to moze dobrym wyjsciem z problemu parasolowego bedzie prawo: "zabranione jest noszenie i uzywanie parasoli w miejscach publicznych" :) :)
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
> Alu, to moze dobrym wyjsciem z problemu parasolowego bedzie prawo: "zabranione
> jest noszenie i uzywanie parasoli w miejscach publicznych" :) :)
Super powinno to obowiazywac szczegolnie w Toruniu:)))
Alu, a co w Toruniu sie dzieje ,rozmnazaja sie parasole na ulicach, tak bez zadnych ograniczen ze strony wladz???
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
> Alu, a co w Toruniu sie dzieje ,rozmnazaja sie parasole na
> ulicach, tak bez zadnych ograniczen ze strony wladz???
Ciiiiiiiiiisza Nic CI wiecej nie powiem bo rozpetamy burze:):)
OOOOOOOO, to na wszelki wypadek juz wiecej nie pytam, bo jak mnie zamkna w lochach Torunskich, to zimna d.pa Alvinek bedzie bez babuni :((((
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
> OOOOOOOO, to na wszelki wypadek juz wiecej nie pytam, bo jak mnie zamkna w
> lochach Torunskich, to zimna d.pa Alvinek bedzie bez babuni :((((
Raczej zimna d.pa nie wchodzi w gre bo tam bija gorace zrodla:)))))
acha, czyli pieklo na ziemi :)))))))
Hura! ura! ura@ ura ............ Mobilizacja, NOWA WOJNA PARASOLOWA..........
Użytkownik lajan napisał w wiadomości:
> Hura! ura! ura@ ura ............ Mobilizacja, NOWA WOJNA PARASOLOWA..........
Mylisz sie lajanku tym razem spokojnie i dyplomatycznie:))))
a kto cos palnal Scooby??? bo ja az do tego postu zadnego palniecia nie zauwazylam????
Scoby, a ja się bardzo cieszę jak się denerwujesz hahahahahahaha
Hehe, to byl (parasol) dobrej produkcji:))))
Hihi, nie widzę dokładnie, czy nad tą panią jest otwarte okno, że miała powód do otwarcia parasola, ale przypominam sobie kilka swoich podróży tramwajem starego typu...
Zdarzało się, że jakieś miejsce w tramwaju podczas deszczu nie było zajmowane, bo szyba otwartego okna nijak nie dawała się zamknąć (piszczała, rdzewiała na oczach pasażerów, ale raz otwarta na początku dnia siedziała w prowadnicach jak przylutowana aż do momentu, gdy nieszczęsny tramwaj nie trafił do zajezdni udając się na spoczynek) - przez otwarte okienko oczywiście furtały w te i wewte niesforne kropelki wiatru, zamaczając plastikowe siedzonko :)
Parasol pod dachem w takich wypadkach uważam za jak najbardziej uzasadniony... hih
W takich wypadkach moge pogratulowac wlascicielce parasola, bo ja bym zmokla jak kura :))))
A mnie dzisiaj rozbawił ten psiak http://www.joemonster.org/filmy/22421/Podstepny_gwalciciel
Użytkownik mysha2006 napisał w wiadomości:
> A mnie dzisiaj rozbawił ten psiak
> http://www.joemonster.org/filmy/22421/Podstepny_gwalciciel
zaraz sie poskładam ze smiechu
Makusiu, ukradlas mi smiech na parasole w autobusie............nie przebacze..........ciezko bedziesz musiala odpracowac moja porazke i zalagodzic bol mojego brzucha, trzesiacego sie niebezpiecznie w rozne strony........jak cos peknie (w brzuchu) to zatrudniam corke na wyrok maksymalny, w ciemna piwnice bedziesz wtracona bez laski:))))))))))))))))
To jest naprawdę rewelacyjne ! ;))))
Ciekawe , za jakie "panienki " będzie się zabierał jak dorośnie . . . . ?
Mi to się spodobało http://i44.tinypic.com/20a43dt.jpg
Aniu, jestes pokrzywiona :))))
Niby dlaczego? Ciebie śmieszy babcia z otwartym parasolem a mnie jak kot pogryzł psa.
Aniu, nie zrozumialas mnie, mnie tez smieszy kot gryzacy psa, tylko straszny bol poczulam patrzac na tego gryzionego biedaka. Raz w zyciu bylam ugryziona przez kota, nie ma nic gorszego........ajjjjjjjjjjj :)