Ja cały czas używam proszku Rex do koloru w torbach 2kg,a płynu do płukania Lenor różne zapachy.Proszek ten jest nie drogi i tak mi się wydaje,że dobry.Lenor też jest dobry bo koncentrat i nie trzeba go dużo lac.A i jeszcze jest dobry płyn do płukania ,,E".Ale każdy ma swój wyprubowany proszek i płyn,tak,że tu każdy może podpowiedziec Ci coś innego.Mam automatyczną pralkę.
Do prania używam proszku Persil do kolorów jak mam mocniej ubrudzone kolory do przepierek i lekko brudnych używam płyn do prania Wirek u mnie to się sprawdza do płukania Lenor żółty Do czarnych ubrań Wirek są dwa rodzaje tego płynu,do białych Persil ewentualnie Vizir
Jest ogólnie dostępny! Swego czasu można go było dostać tylko w Niemczech a teraz jast już w Polsce! Naprawde polecam,ma intensywny zapach i bardzo długo utrzymuje się na ubaniach! Warty zakupu
Vizir do koloru i do białego.Natomiast do płukania lenor,silan i coccolino. Przy mocnych zabrudzeniach używam odplamiacza w płynie z biedronki,jest super dużo tańszy od Vanisha a różnicy żadnej.
Jaużywam, już dość długo, proszku "domol". Jest to koncentrat i do pełnego ładunku prania sypie się go tylko ok. 85 ml. A do tego jeszcze jest nie drogi. Do kupienia tylko w sklepach sieci "Rossman".
Najczesciej uzywam proszku lub plynu Persil-kolor i bialy,Mr Proper-do bialego (o wiele tanszy od Persila,a chyba rownie dobry).Rowniez bardzo dobry jest Ariel.Do ubran roboczych (np z prac na dzialce czy w garazu) stosuje Pollene Rex,dopiera calkiem dobrze.Z odplamiaczy polecam z calym przekonaniem Sil-w proszku lub plynie.Wole ten w plynie,gdyz spryskuje tylko plame,nie musze dawac do calego prania.Ostatnio doczyscilam nim tapicerke na krzeslach,ktorej nie podolal nawet Vanish.
Proszku (Ariel Prc-Zim7) używam mało tylko do białych rzeczy a ogólnie to stosuje płyn do prania Perwol lub Perła .Natomiast zakochałam sie teraz w płynie do płukania Lenor Parfumelle ,ubrania po wyjęciu z pralki jeszcze długo pachną ,a wcześniej nigdy nie spotkałam żadnego płynu co by spełniał moje oczekiwania -taka jestem wymagajaca
a ja kupuję niemieckie persil do koloru i sensitiw do bielizny białej i do płukania lenor-jakośc jest rewelacyjna-koloru sypię na pełny bęben około 50 ml!!! mam mega perls więc jest super skoncentrowany.lenory sa tak gęste i wydajne ,że jedna butla starcza na kilkadziesiąt pran:-)duża oszczędnośc mimi ,że są drogie.
Rowniez (oprocz Polleny) kupuje niemieckie proszki,plyny do prania,plukania,plyny do naczyn.Nie wiem,czy cos sie zmienilo na lepsze u naszych producentow,ale z tych ''zachodnich'' artykulow chemicznych zawsze bylam bardziej zadowolona.No,ale nie kazdy mieszka blisko granicy.
Ja z proszkow wybieram Bryze albo E- oba super pachna i sprawdzaja sie u mnie.. A z plynow-glownie Lenor albo silan.. W sumie za kazdym razem kupuje inny zapach bo mi sie szybko nudza..Preferuje pluny biale i niebieskie, ale np teraz mam nowy plyn do plukania E- zolty- niestety, poniewaz butelka dosc niepraktyczna- przelalam do butli po lenorze i nie pamietam zapachu...
Używam proszku tylko do kolorów i piorę w nim białe i kolorowe ubrania.Zrezygnowałam już dawno z droższych proszków takich jak vizir , ariel, itp.bo to są proszki ,które mogą powodować uczulenie i to nie tylko ja mam takie zdanie .Mnie po tych proszkach swędzą ręce,po praniu ręcznym oczywiście.Ja używam bonuxa,rexa.Ostatnio kupiłam E i też jestem z niego zadowolona.Do bielizny osobistej używam płynu kokosal, bardzo delikatny.Do płukania tkanin kupuję Lenor. A do prania białych firanek odkryłam proszek dato
Witam i pytam jak powyżej jakie proszki i płyny do prania i płukania tkanin białych i kolorowych używacie i polecacie?
Persil do koloru i Lnor bądź Silan - ALMOND
Ja cały czas używam proszku Rex do koloru w torbach 2kg,a płynu do płukania Lenor różne zapachy.Proszek ten jest nie drogi i tak mi się wydaje,że dobry.Lenor też jest dobry bo koncentrat i nie trzeba go dużo lac.A i jeszcze jest dobry płyn do płukania ,,E".Ale każdy ma swój wyprubowany proszek i płyn,tak,że tu każdy może podpowiedziec Ci coś innego.Mam automatyczną pralkę.
Proszek to Bryza a płyn do płukania to mój ulubiony Softlan niebieski!
Do prania używam proszku Persil do kolorów jak mam mocniej ubrudzone kolory do przepierek i lekko brudnych używam płyn do prania Wirek u mnie to się sprawdza do płukania Lenor żółty Do czarnych ubrań Wirek są dwa rodzaje tego płynu,do białych Persil ewentualnie Vizir
Ten Softlan to jakiś ogólnie dostępny czy z jakiejś sieci marketów?
Jest ogólnie dostępny! Swego czasu można go było dostać tylko w Niemczech a teraz jast już w Polsce! Naprawde polecam,ma intensywny zapach i bardzo długo utrzymuje się na ubaniach! Warty zakupu
do płukania lenor lub silan i tylko takie, do prania od lat E. do białego i kolorowego osobny.
Vizir do koloru i do białego.Natomiast do płukania lenor,silan i coccolino.
Przy mocnych zabrudzeniach używam odplamiacza w płynie z biedronki,jest super dużo tańszy od Vanisha a różnicy żadnej.
O to napewno zakupię ten odplamiacz bo kupuję właśnie Vanish.
A jak ten odplamiacz z biedronki się nazywa jeśli można wiedziec?
ja używam to samo :):)
Ariel a do płukania albo lenor albo "tescowy softener"
Jaużywam, już dość długo, proszku "domol". Jest to koncentrat i do pełnego ładunku prania sypie się go tylko ok. 85 ml. A do tego jeszcze jest nie drogi. Do kupienia tylko w sklepach sieci "Rossman".
Najczesciej uzywam proszku lub plynu Persil-kolor i bialy,Mr Proper-do bialego (o wiele tanszy od Persila,a chyba rownie dobry).Rowniez bardzo dobry jest Ariel.Do ubran roboczych (np z prac na dzialce czy w garazu) stosuje Pollene Rex,dopiera calkiem dobrze.Z odplamiaczy polecam z calym przekonaniem Sil-w proszku lub plynie.Wole ten w plynie,gdyz spryskuje tylko plame,nie musze dawac do calego prania.Ostatnio doczyscilam nim tapicerke na krzeslach,ktorej nie podolal nawet Vanish.
Proszku (Ariel Prc-Zim7) używam mało tylko do białych rzeczy a ogólnie to stosuje płyn do prania Perwol lub Perła .Natomiast zakochałam sie teraz w płynie do płukania Lenor Parfumelle ,ubrania po wyjęciu z pralki jeszcze długo pachną ,a wcześniej nigdy nie spotkałam żadnego płynu co by spełniał moje oczekiwania -taka jestem wymagajaca
Rowniez (oprocz Polleny) kupuje niemieckie proszki,plyny do prania,plukania,plyny do naczyn.Nie wiem,czy cos sie zmienilo na lepsze u naszych producentow,ale z tych ''zachodnich'' artykulow chemicznych zawsze bylam bardziej zadowolona.No,ale nie kazdy mieszka blisko granicy.
Ja z proszkow wybieram Bryze albo E- oba super pachna i sprawdzaja sie u mnie.. A z plynow-glownie Lenor albo silan.. W sumie za kazdym razem kupuje inny zapach bo mi sie szybko nudza..Preferuje pluny biale i niebieskie, ale np teraz mam nowy plyn do plukania E- zolty- niestety, poniewaz butelka dosc niepraktyczna- przelalam do butli po lenorze i nie pamietam zapachu...
Teraz w Carrefour jest promocja na Bryzę 9 kg 33,90zł chyba warto kupić.
:) dzieki:) w proszek jestem zaopatrzona na co najmniej miesiac... :)
Używam proszku tylko do kolorów i piorę w nim białe i kolorowe ubrania.Zrezygnowałam już dawno z droższych proszków takich jak vizir , ariel, itp.bo to są proszki ,które mogą powodować uczulenie i to nie tylko ja mam takie zdanie
.Mnie po tych proszkach swędzą ręce,po praniu ręcznym oczywiście.Ja używam bonuxa,rexa.Ostatnio kupiłam E i też jestem z niego zadowolona.Do bielizny osobistej używam płynu kokosal, bardzo delikatny.Do płukania tkanin kupuję Lenor. A do prania białych firanek odkryłam proszek dato
Do prania Vizir (osobno do białego i osobno do koloru) i Perwoll w płynie do delikatnych. Z płynów do płukania Silan lub Lenor.
Vizir, a do tkanin delikatnych płyn Wirek - osobno do kolorów i do czarnych. Firanki - w proszku do prania, z dodatkiem proszku do pieczenia.