Osobiscie kupowalam tylko francuskie i jest swietne.. Wiem ze kolezanka kiedys kupila to na pizze i byla zadowolona.. Sadzac po jakosci francuskiego, mysle ze mozesz zaryzykowac :)
eyyta pewnie bedzie dobre tyko..po co ? Ciasto na pizze jest tak proste w wykonaniu i tak tanie ze smialo mozna sie samemu skusic na "produkcje". Naprawde to zadna filozofia...Polecam ciasto na pizze WKN - poszukaj w przepisach ...
Kupne ciasta zawsze maja konserwanty i inne ulepszacze.Warto czytac sklad zanim sie kupi i wtedy decydowac. Jedynym kupnym ciastem u mnie jest ciasto francuskie ale to sie naprawde oplaca - wykonanie samemu jest trudne i bardzo pracochlonne...
Doroto i tu Cię popieram ciasto na pizzę jest banalnie proste i wiemy co jemy wystarczy tych polepszaczy w chlebie i bułkach Mąka i drożdże banalnie tanie trochę oleju i soli i mamy przepyszne ciasto a z suszonych drożdży nawet rozczyny nie trzeba robić
Dzieki za porady.Naprawdę z chęcią bym zrobiła,ale wszystko co z drożdżami mi nie wychodzi.Jestem taki antytalent drożdżowy,dlatego dla mnie to zbawienie taki gotowiec hihih.Chociaż może kiedyś metodą prób i błedów uda mi się:)
Radzę spróbuj to nic trudnego Nie wychodzi bo może jesteś troszku niecierpliwa a ciasto potrzebuje czasu żeby wyrosło Ja jak chcę żeby było szybciej wstawiam miskę z ciastem do ciepłej wody o wiele szybciej rośnie potem zagniatam jeszcze raz rozciągam na blaszkę i nakładam nadzienie jeszcze chwilkę postoi a nawet nie musi i do piekarnika.I jeszcze jedna rada wyrabiaj tak długo aż będzie odchodzić od miski i rąk
Eyyta ciasto na pizze jest naprawde wdzieczne. Powiec Ci jak ja robie: Pol kilo maki przesiewam do sporej miski. posrodku robie wglebienie piescia badz kopystka czy lyzka. Powstaje taki "krater". Tam wkruszam drozdze - ilosc na pol kilo maki. drozdze posypuje lyzeczka cukru i daje cienkim strumykiem , mieszajac delikatnie tworzaca sie papke, z pol szklanki cieplej ale nie goracej wody. Delikatnie mieszam az zrobi sie papaka. Po wierzchu posypuje ciut maka - sucha z brzegu miski. Przykrywam i stawiam w cieple na pol godzinki az zaczyn ruszy.
Nastepnie mieszam wszystko najpierw lyzka dodajac jeszcze z pol szklanki cieplej wody. Ale pomalu z wyczuciem.Jak zacznie sie laczyc w kluchy to wyrabiam reka (mozna tez mikserem spiralnymi koncowkami) i wyrabiam i wyrabiam... Uwaga ciasto poczatkowo sie lepi, nie bac sie tego wyrabiac dalej wgniatakjac ta sucha make ktora jeszcze jest w misce w "mokre kluchy". One zbieraja ta make. Dodaje lyzeczke soli i lyzke oliwki z oliwek. Dalej wyrabiam az ciasto sie polaczy - zaczyna tak mlaskac i odchodzic od reki i miski, nie lepi sie juz tak lecz jest gladkie i lsniace. Przykrywam i odstawiam w cieplo na godzine- Jak tak napuchnie i zrobi sie dwa razy takie wielkie jak bylo znow wyrabiam. Nie bac sie, ze ciasto sie skurczy ! Tak ma byc.
Wykladam na podsypana maka stolnice i wyrabiam zagniatam dalej. Maki podsypuje malenko - jak ciasto sie nie klei to wcale.Od czasu do czasu kule ciasta podnosze i rzucam na stol by wybic powietrze i dalej ugniatam na placek( taki groby) skladam na pol i znow na pol i wyrabiam znow w kule, wale o stol, splaszczam skladam i wyrabiam. Tak z 5 razy. Gotowe jest dosc twarde. Bardziej jak na pierogi niz na drozdzowe ale sprezyste, lsniace i nie klei sie. Po przekrojeniu widac pecherzyki powietrza w ciescie. Znow pozostawiam przykryte w cieple na pol godzinki. W tym czasie robie sos i kroje dodatki, nagrzewam piekarnik.
Z ciasta wychodza trzy duze okragle pizze - bo ja lubie cienkie ciasto. Jak zostanie ciasta to nastepnego dnia amozna uzyc. Mozna tez zamrozic.
Najwazniejsze przy drozdzowym jest wyrabiac cierpliwie, nie przejmowac sie jesli sie lepi wyrabiac dalej az wchlonie cala make. Nie dodawac zaraz wiecej maki. Nie panikowac. Wtedy sie na pewno uda!
To tak jak ja z tymi drozdzami :) W sumie raz tylko probowalam robic pizze i nie wyszla. Innym razem juz nie probowalam tylko Mezus sie nauczyl robic i tak juz zostalo, ze on robi pizze :)
Wracajac do drozdzy, to mam duzo przepisow w ulubionych gdzie skladnikiem sa drozdze, ale jakos boje sie ich wziasc do reki ;)
Ja też jestem chyba taki antytalent jak ty ale jak trafiłam na tą stronkę to coraz bardziej mi się podoba gotowanie i sprawianie radości najblizszym jak im smakuje moje jedzonko ,ja też nigdy pizzy nie robiłam sama moja pierwsza jest z tego przepisu i wyszła super http://wielkiezarcie.com/recipe39702.html
Edyyta ja kupowałam to ciasto z lidla na pizze, i powiem Ci że nam nie smakowała ale to rzecz gustu, nie chciało mi się robić a domownikom chciało się pizzy, poradzę Ci jak reszta dziewczyn spróbuj zrobić sobie domową pizzę tu jest tyle przepisów że coś wybierzesz, ta pizza jest też super robiłam ją wiele razy: http://wielkiezarcie.com/recipe8051.html
Kupilam kiedys, dawno temu jeden jedyny raz i... bylo bardzo niesmaczne. Nauczylam sie robic "swojskie", choc tez twierdzilam, ze wszystko, co drozdzowe, to nie dla mnie... Okazalo sie, ze wychodzi i robi sie naprawde szybko.
jak boisz sie ciasta drozdzowego to wypróbuj ciasto na pizze bez drozdzy( kiedys je robilam z powodu braku drozdzy...a do sklepu za daleko) moze nie smakuje tak jak te drodzowe ale takze jest pyszne . http://wielkiezarcie.com/recipe52816.html
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Czy ktoś kupawał w Lidlu gotowe ciasto na pizze?Czekam na opinie czy warto kupić?
Osobiscie kupowalam tylko francuskie i jest swietne.. Wiem ze kolezanka kiedys kupila to na pizze i byla zadowolona.. Sadzac po jakosci francuskiego, mysle ze mozesz zaryzykowac :)
Ja też byłam zadowolna z francuskiego, co do pizzy to pomogę bo zawsze robię sama.
eyyta pewnie bedzie dobre tyko..po co ? Ciasto na pizze jest tak proste w wykonaniu i tak tanie ze smialo mozna sie samemu skusic na "produkcje". Naprawde to zadna filozofia...Polecam ciasto na pizze WKN - poszukaj w przepisach ...
Kupne ciasta zawsze maja konserwanty i inne ulepszacze.Warto czytac sklad zanim sie kupi i wtedy decydowac. Jedynym kupnym ciastem u mnie jest ciasto francuskie ale to sie naprawde oplaca - wykonanie samemu jest trudne i bardzo pracochlonne...
Doroto i tu Cię popieram ciasto na pizzę jest banalnie proste i wiemy co jemy wystarczy tych polepszaczy w chlebie i bułkach Mąka i drożdże banalnie tanie trochę oleju i soli i mamy przepyszne ciasto a z suszonych drożdży nawet rozczyny nie trzeba robić
pozdrawiam
Dzieki za porady.Naprawdę z chęcią bym zrobiła,ale wszystko co z drożdżami mi nie wychodzi.Jestem taki antytalent drożdżowy,dlatego dla mnie to zbawienie taki gotowiec hihih.Chociaż może kiedyś metodą prób i błedów uda mi się:)
Radzę spróbuj to nic trudnego Nie wychodzi bo może jesteś troszku niecierpliwa a ciasto potrzebuje czasu żeby wyrosło Ja jak chcę żeby było szybciej wstawiam miskę z ciastem do ciepłej wody o wiele szybciej rośnie potem zagniatam jeszcze raz rozciągam na blaszkę i nakładam nadzienie jeszcze chwilkę postoi a nawet nie musi i do piekarnika.I jeszcze jedna rada wyrabiaj tak długo aż będzie odchodzić od miski i rąk
Eyyta ciasto na pizze jest naprawde wdzieczne. Powiec Ci jak ja robie:
Pol kilo maki przesiewam do sporej miski. posrodku robie wglebienie piescia badz kopystka czy lyzka. Powstaje taki "krater". Tam wkruszam drozdze - ilosc na pol kilo maki. drozdze posypuje lyzeczka cukru i daje cienkim strumykiem , mieszajac delikatnie tworzaca sie papke, z pol szklanki cieplej ale nie goracej wody. Delikatnie mieszam az zrobi sie papaka. Po wierzchu posypuje ciut maka - sucha z brzegu miski. Przykrywam i stawiam w cieple na pol godzinki az zaczyn ruszy.
Nastepnie mieszam wszystko najpierw lyzka dodajac jeszcze z pol szklanki cieplej wody. Ale pomalu z wyczuciem.Jak zacznie sie laczyc w kluchy to wyrabiam reka (mozna tez mikserem spiralnymi koncowkami) i wyrabiam i wyrabiam... Uwaga ciasto poczatkowo sie lepi, nie bac sie tego wyrabiac dalej wgniatakjac ta sucha make ktora jeszcze jest w misce w "mokre kluchy". One zbieraja ta make. Dodaje lyzeczke soli i lyzke oliwki z oliwek. Dalej wyrabiam az ciasto sie polaczy - zaczyna tak mlaskac i odchodzic od reki i miski, nie lepi sie juz tak lecz jest gladkie i lsniace. Przykrywam i odstawiam w cieplo na godzine- Jak tak napuchnie i zrobi sie dwa razy takie wielkie jak bylo znow wyrabiam. Nie bac sie, ze ciasto sie skurczy ! Tak ma byc.
Wykladam na podsypana maka stolnice i wyrabiam zagniatam dalej. Maki podsypuje malenko - jak ciasto sie nie klei to wcale.Od czasu do czasu kule ciasta podnosze i rzucam na stol by wybic powietrze i dalej ugniatam na placek( taki groby) skladam na pol i znow na pol i wyrabiam znow w kule, wale o stol, splaszczam skladam i wyrabiam. Tak z 5 razy. Gotowe jest dosc twarde. Bardziej jak na pierogi niz na drozdzowe ale sprezyste, lsniace i nie klei sie. Po przekrojeniu widac pecherzyki powietrza w ciescie. Znow pozostawiam przykryte w cieple na pol godzinki. W tym czasie robie sos i kroje dodatki, nagrzewam piekarnik.
Z ciasta wychodza trzy duze okragle pizze - bo ja lubie cienkie ciasto. Jak zostanie ciasta to nastepnego dnia amozna uzyc. Mozna tez zamrozic.
Najwazniejsze przy drozdzowym jest wyrabiac cierpliwie, nie przejmowac sie jesli sie lepi wyrabiac dalej az wchlonie cala make. Nie dodawac zaraz wiecej maki. Nie panikowac. Wtedy sie na pewno uda!
To tak jak ja z tymi drozdzami :)
W sumie raz tylko probowalam robic pizze i nie wyszla. Innym razem juz nie probowalam tylko Mezus sie nauczyl robic i tak juz zostalo, ze on robi pizze :)
Wracajac do drozdzy, to mam duzo przepisow w ulubionych gdzie skladnikiem sa drozdze, ale jakos boje sie ich wziasc do reki ;)
Ja też jestem chyba taki antytalent jak ty ale jak trafiłam na tą stronkę to coraz bardziej mi się podoba gotowanie i sprawianie radości najblizszym jak im smakuje moje jedzonko ,ja też nigdy pizzy nie robiłam sama moja pierwsza jest z tego przepisu i wyszła super http://wielkiezarcie.com/recipe39702.html
Edyyta ja kupowałam to ciasto z lidla na pizze, i powiem Ci że nam nie smakowała ale to rzecz gustu, nie chciało mi się robić a domownikom chciało się pizzy, poradzę Ci jak reszta dziewczyn spróbuj zrobić sobie domową pizzę tu jest tyle przepisów że coś wybierzesz, ta pizza jest też super robiłam ją wiele razy:
http://wielkiezarcie.com/recipe8051.html
Ja też kupowałam to ciasto - porażka jak dla mnie. Nie polecam. Robię sama i rodzinka orzekła żebym więcej nie kombinowała.
Kupilam kiedys, dawno temu jeden jedyny raz i... bylo bardzo niesmaczne. Nauczylam sie robic "swojskie", choc tez twierdzilam, ze wszystko, co drozdzowe, to nie dla mnie... Okazalo sie, ze wychodzi i robi sie naprawde szybko.
Przekonałyście mnie moje drogie.A niech będzie,zrobię sama:)))Trzymajcie kciuki.
POWODZENIA!
To nie jest trudne. Powodzenia życzę. Napisz potem jak wyszło.
jak boisz sie ciasta drozdzowego to wypróbuj ciasto na pizze bez drozdzy( kiedys je robilam z powodu braku drozdzy...a do sklepu za daleko) moze nie smakuje tak jak te drodzowe ale takze jest pyszne . http://wielkiezarcie.com/recipe52816.html