Słuchajcie zaczełam hodowac kwiaty w domu do ogródka jescze długa droga wiec zajme sie domowymi roslinkami. Na poczatek kupiłam anthurium czy macie go jak tak podzielcie sie info o jego uprawie.Pozdrawiam
Urszulko wpisz anthurium w wyszukiwarce to napewno coś znajdziesz odnosnie hodowli itd.Ja kupiłam róże miniaturke i wpisałam w wyszukiwarce i mi pokazało jak i co.
Ja nie mam anturium ale wiem, że jest bardzo odporne. Moja synowa ma i właściwie to jedyny kwiat, który długo się u niej utrzymuje. Mają mieszkanie dość ciemne z oknami na północ i kwiat nie stoi na oknie.
Podlewac regularnie, tak, zeby mial wilgoc, ale nie tonal w wodzie. Z gory, czy z dolu nie ma znaczenia, woda ma byc letnia (30 st C). Napisalam nizej o potrzebie wilgoci, dlatego doniczka kwiata powinna stac w doniczce zewnetrznej bez dziury. Bardzo dobrze jest oblozyc cala powierzchnie ziemi mchem (sterylny), ktory nalezy lekko spryskiwac kazdego dnia, wtedy kwiat bedzie mial odpowiednia wilgoc.Kwiat powinien byc zasadzony gleboko w wysokiej doniczce. Kwiat nie znosi bezposredniego slonca i zimna. Kwiat potrzebuje temperature pokojowa rok na okraglo, nigdy ponizej 15 stopni C.W naturze rosnie w tropikalnej dzunglii w cieniu drzew.
Anturium można podlewać normalnie ale nie przelewać.U mnie jedno kwitnie a drugie szykuje się do kwitnienia.Jest to łatwy kwiat do prowadzenia. Po kwitnieniu podlewamy nawozem żeby cebula nabrała mocy na następne kwitnienie. Póżnym latem przestajemy podlewać i doprowadzamy do zasuszenia cebulki trzymać przez zimę w chłodnym miejscu, w styczniu wsadzamy do nowej ziemi i podlewamy no i czekamy na piękny kwiat. Życzę powodzenia!!!
Grzybku, ja bardzo przepraszam, ale chyba jakiś inny kwiat masz na myśli. Anturium nie ma cebulki przecież, zasuszone po prostu by uschło... i po kwiatku. No i wbrew pozorom nie jest to taka prosta do hodowli roślinka. Żeby naprawdę pięknie rosło wymaga sporo zachodu i dopieszczania.
Calkowita racja, mowimy o takich kwiatach: zdjecie z netu, potrzebuja duzo wilgoci dookola, co mozna osiagnac stawiajac odwrocona do gory nogami miseczke, szklanke (w zaleznosci od wielkosci doniczki) w doniczce zewnetrznej, nalac wody na dno troche nizej niz gora naczynia. Na naczynie postawic doniczke z kwiatem i dolewac wode w razie potrzeby. Wtedy kwiat bedzie otoczony potrzebna mu wilgocia.
Tak przepraszam pomyliłam kwiatki nie wiem dlaczego!!! Anturium nigdy mi nie szło to trudny kwiatek mam baaaardzo dużo kwiatów ale z anturium już zrezygnowałam.Pozdrawiam.
Słuchajcie zaczełam hodowac kwiaty w domu do ogródka jescze długa droga wiec zajme sie domowymi roslinkami.
Na poczatek kupiłam anthurium czy macie go jak tak podzielcie sie info o jego uprawie.Pozdrawiam
Urszulko wpisz anthurium w wyszukiwarce to napewno coś znajdziesz odnosnie hodowli itd.Ja kupiłam róże miniaturke i wpisałam w wyszukiwarce i mi pokazało jak i co.
Ja nie mam anturium ale wiem, że jest bardzo odporne. Moja synowa ma i właściwie to jedyny kwiat, który długo się u niej utrzymuje. Mają mieszkanie dość ciemne z oknami na północ i kwiat nie stoi na oknie.
Wiem w wyszukiwarce czytałam juz ale wam bardziej ufam wiec wole do was pisac.Dzieki
Anthurium nie znosi bezposredniego slonca i najlepiej czuje sie w lekkiej ciemnosci:)
Na jednych forach pisza ze podlewac w podstawke na drugich ze w doniczke i co nie wiem pomocy.
Podlewac regularnie, tak, zeby mial wilgoc, ale nie tonal w wodzie. Z gory, czy z dolu nie ma znaczenia, woda ma byc letnia (30 st C). Napisalam nizej o potrzebie wilgoci, dlatego doniczka kwiata powinna stac w doniczce zewnetrznej bez dziury. Bardzo dobrze jest oblozyc cala powierzchnie ziemi mchem (sterylny), ktory nalezy lekko spryskiwac kazdego dnia, wtedy kwiat bedzie mial odpowiednia wilgoc.Kwiat powinien byc zasadzony gleboko w wysokiej doniczce. Kwiat nie znosi bezposredniego slonca i zimna. Kwiat potrzebuje temperature pokojowa rok na okraglo, nigdy ponizej 15 stopni C.W naturze rosnie w tropikalnej dzunglii w cieniu drzew.
Anturium można podlewać normalnie ale nie przelewać.U mnie jedno kwitnie a drugie szykuje się do kwitnienia.Jest to łatwy kwiat do prowadzenia. Po kwitnieniu podlewamy nawozem żeby cebula nabrała mocy na następne kwitnienie. Póżnym latem przestajemy podlewać i doprowadzamy do zasuszenia cebulki trzymać przez zimę w chłodnym miejscu, w styczniu wsadzamy do nowej ziemi i podlewamy no i czekamy na piękny kwiat. Życzę powodzenia!!!
Grzybku, ja bardzo przepraszam, ale chyba jakiś inny kwiat masz na myśli. Anturium nie ma cebulki przecież, zasuszone po prostu by uschło... i po kwiatku. No i wbrew pozorom nie jest to taka prosta do hodowli roślinka. Żeby naprawdę pięknie rosło wymaga sporo zachodu i dopieszczania.
Calkowita racja, mowimy o takich kwiatach:
zdjecie z netu,
potrzebuja duzo wilgoci dookola, co mozna osiagnac stawiajac odwrocona do gory nogami miseczke, szklanke (w zaleznosci od wielkosci doniczki) w doniczce zewnetrznej, nalac wody na dno troche nizej niz gora naczynia. Na naczynie postawic doniczke z kwiatem i dolewac wode w razie potrzeby. Wtedy kwiat bedzie otoczony potrzebna mu wilgocia.
Tak przepraszam pomyliłam kwiatki nie wiem dlaczego!!! Anturium nigdy mi nie szło to trudny kwiatek mam baaaardzo dużo kwiatów ale z anturium już zrezygnowałam.Pozdrawiam.
Chyba masz na mysli Amarylis?
Tak czytasz w myślach!!! Patrze jak zaczyna się rozkwitać z ubiegłorocznej cebulki no i poniosły mnie emocje.
Nie szkodzi, uwielbiam amarylisy! Jejku chcialabym miec sto gatunkow i kazdego roku znajduje jakis nowy........po prostu kocham te kwiaty:))