Niedawno kupiłam gofrownicę , wypróbowałam kilka zachwalanych przepisów. Smakowo jak najbardziej ale ciasto przykleja się do blaszek w rezultacie nie można otworzyć gofrownicy a gofry rozdzielają się na dwie części. Teraz się zastanawiam czy gofrownica jest do kitu czy ja robię coś nie tak
Ja jak robiłam gofry to na wszelki wypadek przed każdym nałożeniem ciasta smarowałam olejem za pomocą pędzelka gofrownicę. W cieście też był olej i nic mi się nie przyklejało.
A przed pierwszym użyciem posmarowałaś olejem?Może być inny tłuszcz,ale o tym pierwszym smarowaniu ,wyczytałam kiedyś w instrukcji obsługi gofrownicy.Tak zrobiłam i potem już nie smarowałam.Nie było potrzeby.
Ja mam coś takiego i mam ten sam problem przyklejanie. Tłuszczem smarowałam. Napiszcie mi proszę jak ustawić tą maszynę - chodzi mi głównie o temperatury.
Moja jest taka sama ale nigdy nie mialam problemow z przyklejaniem.... i zawsze dodaje roztopione maslo do ciasta.Ustawiam temp 350
Użytkownik dagusia_29 napisał w wiadomości: > Ja mam coś takiego i mam ten sam problem przyklejanie. Tłuszczem > smarowałam. Napiszcie mi proszę jak ustawić tą maszynę - chodzi mi > głównie o temperatury.
Ja mam w domu gofrownicę elektryczną sprzed 20 lat. Nigdy mi się gofry nie przyklejały, ponieważ zawsze ucieram margarynę do ciasta. Jakie robisz ciasto?
A ja mam taką gofrownicę: http://wielkiezarcie.com/recipe13274.html i zawsze mi wychodzą ,nigdy nie smaruję gofrownicy i nic mi się nie przykleja.A dodam ,ża bardzo często robię dzieciom gofry ,ponieważ je uwielbiają.Robiłam ciasto już z wielu przepisów ale nigdy nie wychodziły chrupiące a ten co teraz mam jest poprostu rewelacyjny ,naprawdę szczerze polecam!!!
Kupiłam MPM 700 W i chyba za mało. Gofry robiłam te wg powyższego przepisu, pyszne, z wierzchu chrupiące ale rozklejają się w połowie. Dzieciakom smakuje ale wolałabym żeby wyglądały lepiej. Z całej porcji takie jak należy wyszły cztery. Pędzelka nie posiadam więc smarowałam papierowym ręcznikiem nasączonym olejem, próbowałam też smarować kawałkiem masełka i te troszkę mniej się przyklejały. Przed pierwszym użyciem jak było w instrukcji gofrownicę umyłam szmatką mokrą , wytarłam , nasmarowałam olejem, rozgrzałam i wytarłam. Smarowałam olejem przed nałożeniem masy. Mam nadzieję, że możę wpadnę na jakiś sposób bo moje maluchy goferki bardzo lubią.
Niedawno kupiłam gofrownicę , wypróbowałam kilka zachwalanych przepisów. Smakowo jak najbardziej ale ciasto przykleja się do blaszek w rezultacie nie można otworzyć gofrownicy a gofry rozdzielają się na dwie części. Teraz się zastanawiam czy gofrownica jest do kitu czy ja robię coś nie tak
a dodalas tluszcz/maslo do ciasta na gofry?
jaka masz gofrownice?
Ja jak robiłam gofry to na wszelki wypadek przed każdym nałożeniem ciasta smarowałam olejem za pomocą pędzelka gofrownicę. W cieście też był olej i nic mi się nie przyklejało.
Ja też robię w ten sam sposób, a gofrownicę mam wiekową i nic się nie przykleja.
A przed pierwszym użyciem posmarowałaś olejem?Może być inny tłuszcz,ale o tym pierwszym smarowaniu ,wyczytałam kiedyś w instrukcji obsługi gofrownicy.Tak zrobiłam i potem już nie smarowałam.Nie było potrzeby.
Ja mam coś takiego i mam ten sam problem przyklejanie. Tłuszczem smarowałam. Napiszcie mi proszę jak ustawić tą maszynę - chodzi mi głównie o temperatury.
Moja jest taka sama ale nigdy nie mialam problemow z przyklejaniem.... i zawsze dodaje roztopione maslo do ciasta.Ustawiam temp 350
Użytkownik dagusia_29 napisał w wiadomości:
> Ja mam coś takiego i mam ten sam problem przyklejanie. Tłuszczem
> smarowałam. Napiszcie mi proszę jak ustawić tą maszynę - chodzi mi
> głównie o temperatury.
Ja mam w domu gofrownicę elektryczną sprzed 20 lat. Nigdy mi się gofry nie przyklejały, ponieważ zawsze ucieram margarynę do ciasta. Jakie robisz ciasto?
ooo takie
http://wielkiezarcie.com/recipe18129.html
link aktywny http://wielkiezarcie.com/recipe18129.html
Przepis jest w porządku. Wygląda na to, że trzeba smarować i cierpliwie poczekać aż gofrownica się trochę wypiecze. Może myjesz gofrownicę płynem?
A ja mam taką gofrownicę: http://wielkiezarcie.com/recipe13274.html i zawsze mi wychodzą ,nigdy nie smaruję gofrownicy i nic mi się nie przykleja.A dodam ,ża bardzo często robię dzieciom gofry ,ponieważ je uwielbiają.Robiłam ciasto już z wielu przepisów ale nigdy nie wychodziły chrupiące a ten co teraz mam jest poprostu rewelacyjny ,naprawdę szczerze polecam!!!
Kupiłam MPM 700 W i chyba za mało. Gofry robiłam te wg powyższego przepisu, pyszne, z wierzchu chrupiące ale rozklejają się w połowie. Dzieciakom smakuje ale wolałabym żeby wyglądały lepiej. Z całej porcji takie jak należy wyszły cztery. Pędzelka nie posiadam więc smarowałam papierowym ręcznikiem nasączonym olejem, próbowałam też smarować kawałkiem masełka i te troszkę mniej się przyklejały. Przed pierwszym użyciem jak było w instrukcji gofrownicę umyłam szmatką mokrą , wytarłam , nasmarowałam olejem, rozgrzałam i wytarłam. Smarowałam olejem przed nałożeniem masy. Mam nadzieję, że możę wpadnę na jakiś sposób bo moje maluchy goferki bardzo lubią.
Ja smarowałam kawałkiem świeżej słoninki nabitym na widelec.