Ja robie najzwyklejszy gulasz tylko taki bardziej gesty. Moj maz lubi takie placki : placek na to gulasz, posypac startym serem zoltym, na to kleks smietany albo takiego sosu ze smietany majonezu odrobiny keczapu i musztardy. Do tego dodatki w postaci korniszonow, papryki swiezej, pomidora, cebuli. Moja tesciowa do plackow po zbojnicku podaje sorowke z kiszonej kapusty.
A ja mam pytanie, czy takie placki mozna zrobic wczesniej i potem podgrzac? Jesli tak, to i jakim wyprzedzeniem? Pare godzin, czy nawet dzien? I jak podgrzewac? W piekarniku? Na patelni? Wiem, ze najczesciej robi sie je tuz przed podaniem, ale moze ktos wyprobowal wspomniana przeze mnie opcje i podzieli sie doswiadczeniem?
nosze sie z zamiarm zrobienia ww. Jaki sos bedzie najlepiej pasowal, czy moge zrobic zwykly gulasz?
Ja robie najzwyklejszy gulasz tylko taki bardziej gesty. Moj maz lubi takie placki : placek na to gulasz, posypac startym serem zoltym, na to kleks smietany albo takiego sosu ze smietany majonezu odrobiny keczapu i musztardy. Do tego dodatki w postaci korniszonow, papryki swiezej, pomidora, cebuli. Moja tesciowa do plackow po zbojnicku podaje sorowke z kiszonej kapusty.
Polecam:
http://wielkiezarcie.com/recipe3781.html
http://wielkiezarcie.com/recipe4740.html
A ja mam pytanie, czy takie placki mozna zrobic wczesniej i potem podgrzac?
Jesli tak, to i jakim wyprzedzeniem? Pare godzin, czy nawet dzien?
I jak podgrzewac? W piekarniku? Na patelni?
Wiem, ze najczesciej robi sie je tuz przed podaniem, ale moze ktos wyprobowal wspomniana przeze mnie opcje i podzieli sie doswiadczeniem?