Użytkownik CZOS napisał w wiadomości: > Nieśmiało chcę poinformować, że coś podobnego już jest na forum : > http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=295672&post=295766Mimo > wszystko staram się nie wkurzać.
Czy założenie takiego samego wątku to jest jakaś zbrodnia????????????????????
Zanim założe nowy wątek (a zakładam ich wcale nie wiele) to musze przeczytać całe WŻ czy aby przypadkiem już takiego nie ma?????????????????????
no musisz, tez zauważyłam, dlatego wole nie zakładać wątków tu ;) znam tylko jedno forum na którym nie dostaniesz zjebki za założenie takiego samego watku, na nim też był taki temat :)
Agaciu, nie miej mi za złe ale mam odczucie, że źle odebrałaś ten post Czosa. On Ci naprawdę nie wytyka niczego. Zobacz, że chciał być delikatny i jedynie jak sam napisał "nieśmiało chciał poinformować, że coś podobnego już jest". Nie bierz tego do siebie. Mam odczucie, że jesteś rozdrażniona i dlatego tak zareagowałaś. Ufam jednak, że dobrze odbierzesz ten mój wpis w Twoim wątku. Sprawdziłam też i jesli sie nie mylę, to Twój wątek powstał jako pierwszy więc post Czosa powinien znaleźć się pod wątkiem Majewy. Jednak nie miej mu tego za złe, bo z pewnościa ta uwaga nie była złośliwa.
Ja widzę sprawę całkiem inaczej. Proszę, nie gniewaj się na mnie Czos, ale mni strasznie przykro czytać takie zdania, że jakiś watek już był. Gdyby tak patrzeć na to, to bez sensu byłoby w ogóle cokolwiek pisać, bo przecież wszystko, co możliwe juz zostało jakoś, kiedyś, przez kogoś napisane. W dodatku na tym szczególnym forum wyciąganie starych watków skutkuje tym, ze nie da się ich odkliknąć. I gromy się sypia zarówno na osoby, które odkopują stare wątki ( no bo nie da się odkliknąć), jak i te które zakładają nowe na temat, który już jest.
I juz nie tylko do Czosa... Nie wydaje Wam się, że wystarczy naprawdę odrobina życzliwości, zeby wszystkim się żyło lepiej? Boziu- przecież nikt nie powiedział, że trzeba wszystko czytać... zagladam do enigmatycznego wątka, patrzę o czym jest, interesuje mnie- czytam, odpisuję, nie interesuje- więcej nie zaglądam. I już. Marnuję tyle czasu na internet, że naprawdę nic mi się nie stanie, jak zajrzę do wątku o nic nie mówiącym tytule "jak myślicie?" albo coś w tym stylu...
Agik, sprawa zdublowanego wątku już została wyjaśniona. Nie ma do czego wracać. Zdublował się przez pomyłkę. Majewa zwyczajnie pierwszy raz wypowiadała się na forum i komentarz umieściła klikając na napis "nowy wątek" gdzie wpisała tytuł na który chce wstawić komentarz. No i tym sposobem powstał dubel :-)
Nie Smakosiu, nie chodzi o watek Majewy ... Ja co prawda nie kliknęłam w linka od Czosa ( zaraz to zrobię), ale pisałam tamtego posta w przekonaniu, że Czosowi chodzi o watek, który kiedyś sam założył- o taki zsyp, no własnie tak watek, jak watek Agaci - potrzeba wykrzyczenia swojego wkurzenia... Kiedyś, kilka miesięcy temu...
Wychodzi na to, że to Ty miałaś rację. Ja też nie kliknęłam na tego linka, bo byłam przekonana, że chodzi o tę małą pomyłkę Majewy. Wynika z tego, że nie sprawdziłam do końca co miał na myśli Czos. Racja jest po Twojej stronie. Uściski :-)
Nic mnie nie wkurza. Ale dziwi mnie zakładanie takich wątków i to z rana. Chyba tylko po to, żeby sobie samemu zepsuć dzień? To jest jak napędzanie koła złego humoru. Popatrz troche weselej na świat, mimo wszystko :))
Mnie wkurza, że zbyt dużo ludzi od rana się wkurza nie mając powodu takiego naprawdę do wkurzania się i tym samym wkurzać próbują innych by się wkurzali.
...ale pogmatwałem co? ...no i fajnie, przynajmniej na mnie się nie wkurzycie
Samo wkurzanie mnie wkurza nie lubię się wkurzac`, ale jak słyszę co niektórych wkurza, to się ciut wkurzam miłego dnia tym wkurzonym i mniej wkurzonym i wcale nie wkurzonym :))))))))))))))))))))))))
a daj sobie spokój, zauważ że w takim roju "moderatorów" zawsze coś się nie będzie podobało ;) czasem wyrzucenie z siebie złości powoduje ulgę, a jak się przeczyta to co złościło pare chwil wcześniej to też wydaje się jakieś mniej straszne ;)
OJ!!!!ja bym się nie wkurzała z tak błahego powodu... Pomyśl tak:jakbyś obudziła się przez nieprzewidziany hałas po 3 godzinach snu(po 8 godzinnej pracy na nocnej zmianie),dostała niespodziewaną wiadomość,że fajni znajomi się wyprowadzają;że kuzynka jest w szpitalu;i że gaz się skończył i zamiast pić kawę musisz talaszczyć pustą butlę do piwnicy i pełną spowrotem na górę aby podłączyć....i chyba wszystko... Ja zrobiłam tak:uznając,że snu mi wystarczy(może dośpię przed pracą-ale może)wstałam i hyc pod prysznic;butlę wymieniłam i na wiwat zrobilam kawę sobie i teciowej;znajomej jadę pomagać się w pakowaniu-nie wyjeżdża przecież na koniec świata;kuzynka jest na dobrej drodze do wyzdrowienia-ma mnie niedługo odwiedzić;a obiadu nie będzie,bo nie mam czasu i zamiaru gotować(do wyboru dla męża i dzieci:kiełbasa na gorąco,pielemieni do odgrzania i co wyobrażnia podpowie głodnemu:-) ) Humor mi dopisuje i życzę tego tym co go nie mają z rana;-) Acha!po nocnych opadach deszczu muszę się zmuc ze stromym i oblodzonym wyjazdem na drogę.
Chciałam zaproponować abyśmy w tym temacie wpisywali co mnie denerwuje danego dnia (dodam ,że ściągnęłam tę zabawę z pewnego forum).
Aha i mała prośba o nieodbieganie od tematu:)
Zaczynam pierwsza...........że nie wiem co zrobić na obiad.
że boli mnie głowa,
że nie spałam w nocy,
że wczoraj Polki źle wypadły na Olimpiadzie,
że....... to wszystko z powodu migreny
Tak z rana ...))) dzisiaj mam świetny humor .. i nic mnie nie wkurza ... Już nie zabaczam tematu !! Pozdarwiam tych "" Wkurzonych ""
Nieśmiało chcę poinformować, że coś podobnego już jest na forum : http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=295672&post=295766
Mimo wszystko staram się nie wkurzać.
Użytkownik CZOS napisał w wiadomości:
> Nieśmiało chcę poinformować, że coś podobnego już jest na forum :
> http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=295672&post=295766Mimo
> wszystko staram się nie wkurzać.
Czy założenie takiego samego wątku to jest jakaś zbrodnia????????????????????
Zanim założe nowy wątek (a zakładam ich wcale nie wiele) to musze przeczytać całe WŻ czy aby przypadkiem już takiego nie ma?????????????????????
Ach szkoda słów.................
no musisz, tez zauważyłam, dlatego wole nie zakładać wątków tu ;)
znam tylko jedno forum na którym nie dostaniesz zjebki za założenie takiego samego watku, na nim też był taki temat :)
Agaciu, nie miej mi za złe ale mam odczucie, że źle odebrałaś ten post Czosa. On Ci naprawdę nie wytyka niczego. Zobacz, że chciał być delikatny i jedynie jak sam napisał "nieśmiało chciał poinformować, że coś podobnego już jest". Nie bierz tego do siebie. Mam odczucie, że jesteś rozdrażniona i dlatego tak zareagowałaś. Ufam jednak, że dobrze odbierzesz ten mój wpis w Twoim wątku. Sprawdziłam też i jesli sie nie mylę, to Twój wątek powstał jako pierwszy więc post Czosa powinien znaleźć się pod wątkiem Majewy. Jednak nie miej mu tego za złe, bo z pewnościa ta uwaga nie była złośliwa.
Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę.
Gdy mnie ktoś o czymś informuje, to ja mu dziękuję!
Wpisanie słowa wkurza w okienko wyszukiwarki wyświetli Ci w ciągu sekundy kilkanaście tematów z tym hasłem.
Smakosia dokładnie zrozumiała moje intencje.
Pozdrawiam nie wkurzony.
Ja widzę sprawę całkiem inaczej.
Proszę, nie gniewaj się na mnie Czos, ale mni strasznie przykro czytać takie zdania, że jakiś watek już był. Gdyby tak patrzeć na to, to bez sensu byłoby w ogóle cokolwiek pisać, bo przecież wszystko, co możliwe juz zostało jakoś, kiedyś, przez kogoś napisane.
W dodatku na tym szczególnym forum wyciąganie starych watków skutkuje tym, ze nie da się ich odkliknąć.
I gromy się sypia zarówno na osoby, które odkopują stare wątki ( no bo nie da się odkliknąć), jak i te które zakładają nowe na temat, który już jest.
I juz nie tylko do Czosa...
Nie wydaje Wam się, że wystarczy naprawdę odrobina życzliwości, zeby wszystkim się żyło lepiej?
Boziu- przecież nikt nie powiedział, że trzeba wszystko czytać... zagladam do enigmatycznego wątka, patrzę o czym jest, interesuje mnie- czytam, odpisuję, nie interesuje- więcej nie zaglądam. I już. Marnuję tyle czasu na internet, że naprawdę nic mi się nie stanie, jak zajrzę do wątku o nic nie mówiącym tytule "jak myślicie?" albo coś w tym stylu...
Pozdrawiam wszystkich
Agik, sprawa zdublowanego wątku już została wyjaśniona. Nie ma do czego wracać. Zdublował się przez pomyłkę. Majewa zwyczajnie pierwszy raz wypowiadała się na forum i komentarz umieściła klikając na napis "nowy wątek" gdzie wpisała tytuł na który chce wstawić komentarz. No i tym sposobem powstał dubel :-)
Co do reszty - wiem co miałaś na myśli.
Nie Smakosiu, nie chodzi o watek Majewy ...
Ja co prawda nie kliknęłam w linka od Czosa ( zaraz to zrobię), ale pisałam tamtego posta w przekonaniu, że Czosowi chodzi o watek, który kiedyś sam założył- o taki zsyp, no własnie tak watek, jak watek Agaci - potrzeba wykrzyczenia swojego wkurzenia... Kiedyś, kilka miesięcy temu...
Ale ok :)
Nie ma sensu już tego wałkować...
Wychodzi na to, że to Ty miałaś rację. Ja też nie kliknęłam na tego linka, bo byłam przekonana, że chodzi o tę małą pomyłkę Majewy. Wynika z tego, że nie sprawdziłam do końca co miał na myśli Czos. Racja jest po Twojej stronie. Uściski :-)
wkurza mnie brak kasy :(
Nic mnie nie wkurza. Ale dziwi mnie zakładanie takich wątków i to z rana. Chyba tylko po to, żeby sobie samemu zepsuć dzień? To jest jak napędzanie koła złego humoru. Popatrz troche weselej na świat, mimo wszystko :))
jutrzejszy egzamin poprawkowy i brak nazbyt dużej nadziei na jego zdanie... :(
Mnie wkurza, że zbyt dużo ludzi od rana się wkurza nie mając powodu takiego naprawdę do wkurzania się i tym samym wkurzać próbują innych by się wkurzali.
...no i fajnie, przynajmniej na mnie się nie wkurzycie
...ale pogmatwałem co?
Samo wkurzanie mnie wkurza
nie lubię się wkurzac`, ale jak słyszę co niektórych wkurza, to się ciut wkurzam
miłego dnia tym wkurzonym i mniej wkurzonym i wcale nie wkurzonym :))))))))))))))))))))))))
Najadłam się prochów od bólu głowy i już mi lepiej, teraz nic mnie już nie wkurzy.
Wkurza mnie dziś jak ktoś się wkurza ,że założyłam taki wkurzający wątek.
Chyba poproszę moderatorów o usunięcie tego wkurzajacego wątka ,cóż za niewypał!!!
a daj sobie spokój, zauważ że w takim roju "moderatorów" zawsze coś się nie będzie podobało ;) czasem wyrzucenie z siebie złości powoduje ulgę, a jak się przeczyta to co złościło pare chwil wcześniej to też wydaje się jakieś mniej straszne ;)
Agacia , takie wkurzanie dozwolone, a watek jak każdy innyy], nie wkurzaj się
buziolki:)))
OJ!!!!ja bym się nie wkurzała z tak błahego powodu...
)wstałam i hyc pod prysznic;butlę wymieniłam i na wiwat zrobilam kawę sobie i teciowej;znajomej jadę pomagać się w pakowaniu-nie wyjeżdża przecież na koniec świata;kuzynka jest na dobrej drodze do wyzdrowienia-ma mnie niedługo odwiedzić;a obiadu nie będzie,bo nie mam czasu i zamiaru gotować(do wyboru dla męża i dzieci:kiełbasa na gorąco,pielemieni do odgrzania i co wyobrażnia podpowie głodnemu:-) )
Pomyśl tak:jakbyś obudziła się przez nieprzewidziany hałas po 3 godzinach snu(po 8 godzinnej pracy na nocnej zmianie),dostała niespodziewaną wiadomość,że fajni znajomi się wyprowadzają;że kuzynka jest w szpitalu;i że gaz się skończył i zamiast pić kawę musisz talaszczyć pustą butlę do piwnicy i pełną spowrotem na górę aby podłączyć....i chyba wszystko...
Ja zrobiłam tak:uznając,że snu mi wystarczy(może dośpię przed pracą-ale może
Humor mi dopisuje i życzę tego tym co go nie mają z rana;-)
Acha!po nocnych opadach deszczu muszę się zmuc ze stromym i oblodzonym wyjazdem na drogę.