Mam klopoty z kregoslupem. W telewizji W tv market jest do kupienia cosmodisc (taki pas masujacy na kregoslup) zaciekawil mnie .Z reklamy widac ze moze byc pomocny,ale nie wiem czy warto go kupic,nie jest tani ok 300 zl. czy ktos go ma, i moze mi powiedziec czy zeczywiscie tak pomaga?
Idż do ortopedy on Ci poleci co kupić. Wypisze receptę , dobrany pas czy co tam zadecyduje lekarz kupisz w specjalistycznym sklepie na swój wymiar i fundusz zrefunduje ten wydatek. Najprostsza droga i chyba najlepsza.
Betap chyba tak zrobie jutro wlasnie ide do lekarza ale ta reklama mnie zaciekawila i myslalam ze komus moze to pomoglo i warto kupic, dzieki bardzo za odpowiedz.
Jak masz problem z kręgosłupem to idź do masarzysty,on Ci kręgosłup wymasuje i nastawi,jeśli kręgi się usunęly.Ja też mam problem z kręgosłupem i byłam u takiego bioenergoterapeuty i on mi kręgosłup nastawił i wymasował,to byłam później jak nowo narodzona.Za wizyte zapłaciłam tylko 50zł.A w te masarzery co są w tych reklamach to ja nie wierzę.Nastawianie kręgosłupa i masaż to nie boli polecam.A 300zł będziesz miała w kieszeni.Pozdrawiam.
Ja kupiłam ten cosmodisc jakiś czas temu i leży,ponieważ jest bardzo niewygodny.Tylna część się przesuwa chociaż nie wiem jakby się ścisnąć.Gumki właśnie ściskają.Jak się zapniesz lużno to to wszystko lata ,a jak mocno ściśniesz to nie można nosić a i tak się przesuwa tył. Trochę wytrzymywałam i nosiłam,ale nic nie pomagało.Ostatnio kupiłam drążek rozporowy rehabilitacyjny.Przymocowuje się do futryny drzwi. Ja na tym drążku sobie wiszę,bo oczywiście nie mam siły żeby się podnosić.Od 2 tygodni nie łapie mnie rwa kulszowa jest znacznie lepiej.Bardzo polecam.Koszt tego drążka to tylko 30 zł.Wytrzymuje ciężar do 115 kg.Oczywiście również bardzo uważam żeby za długo nie siedzieć,bo to szkodzi schorowanemu kręgosłupowi.Pozdrawiam.
Tak jak sie ma problem z kręgosłupem,to każda pozycja jest niedobra.A już napewno zabronione jest dźwiganie.Ale niestety tak sie nie da bez dźwigania,bo ktos zakupy musi zrobic,zwłaszcza jak mąż w pracy.
Są torby na kułkach i myślę ,że sobie taką kupię.Nie będę się patrzeć,na to że jestem jeszcze młoda i taka torba nie pasuje.Uciekam bo już za długo ślęczę przed komputerem.
No wlasnie jestem teraz na zastrzykach bo mi sie dysk wysunal.Z dzwiganiem niemam problemu jest maz albo syn(11 lat ale pomaga). Scooby nastawiania sie boje zeby mi czegos nie uszkodzili, swoja droga jestes odwazna. Brydzia.w fajnie ze odpisalas przynajmniej wiem ze nie warto zamawiac (maz juz chcial zamowic)A o tym drazku pierwsze slysze, ale musze popytac u mnie w miescie moze dostane.jestem zalamana ciagle na zastrzykach do tego prace mam stojaca a lekarz mi powiedzial ze za wczesnie jeszcze na operacje.
Słuchaj taki bioenergoterapeuta niczego Ci nie uszkodzi,ja już byłam chyba ze 3-4 razy i za każdym razem wychodzę od niego jak nowo narodzona.Nie martw się,ja Cie tu niczym nie czaruje,ani kitu nie wciskam.Kręgosłup to nie żarty.
Mam klopoty z kregoslupem. W telewizji W tv market jest do kupienia cosmodisc (taki pas masujacy na kregoslup) zaciekawil mnie .Z reklamy widac ze moze byc pomocny,ale nie wiem czy warto go kupic,nie jest tani ok 300 zl. czy ktos go ma, i moze mi powiedziec czy zeczywiscie tak pomaga?
Idż do ortopedy on Ci poleci co kupić. Wypisze receptę , dobrany pas czy co tam zadecyduje lekarz kupisz w specjalistycznym sklepie na swój wymiar i fundusz zrefunduje ten wydatek. Najprostsza droga i chyba najlepsza.
Betap chyba tak zrobie jutro wlasnie ide do lekarza ale ta reklama mnie zaciekawila i myslalam ze komus moze to pomoglo i warto kupic, dzieki bardzo za odpowiedz.
Jak masz problem z kręgosłupem to idź do masarzysty,on Ci kręgosłup wymasuje i nastawi,jeśli kręgi się usunęly.Ja też mam problem z kręgosłupem i byłam u takiego bioenergoterapeuty i on mi kręgosłup nastawił i wymasował,to byłam później jak nowo narodzona.Za wizyte zapłaciłam tylko 50zł.A w te masarzery co są w tych reklamach to ja nie wierzę.Nastawianie kręgosłupa i masaż to nie boli polecam.A 300zł będziesz miała w kieszeni.Pozdrawiam.
przede wszystkim trzeba iść do lekarza.
Scooby odwarzna jesteś ja tam bym nie dała nastawiać sobie niczego nie będąc pewną czy jest to potrzebne
Ja kupiłam ten cosmodisc jakiś czas temu i leży,ponieważ jest bardzo niewygodny.Tylna część się przesuwa chociaż nie wiem jakby się ścisnąć.Gumki właśnie ściskają.Jak się zapniesz lużno to to wszystko lata ,a jak mocno ściśniesz to nie można nosić a i tak się przesuwa tył. Trochę wytrzymywałam i nosiłam,ale nic nie pomagało.Ostatnio kupiłam drążek rozporowy rehabilitacyjny.Przymocowuje się do futryny drzwi. Ja na tym drążku sobie wiszę,bo oczywiście nie mam siły żeby się podnosić.Od 2 tygodni nie łapie mnie rwa kulszowa jest znacznie lepiej.Bardzo polecam.Koszt tego drążka to tylko 30 zł.Wytrzymuje ciężar do 115 kg.Oczywiście również bardzo uważam żeby za długo nie siedzieć,bo to szkodzi schorowanemu kręgosłupowi.Pozdrawiam.
Tak jak sie ma problem z kręgosłupem,to każda pozycja jest niedobra.A już napewno zabronione jest dźwiganie.Ale niestety tak sie nie da bez dźwigania,bo ktos zakupy musi zrobic,zwłaszcza jak mąż w pracy.
Są torby na kułkach i myślę ,że sobie taką kupię.Nie będę się patrzeć,na to że jestem jeszcze młoda i taka torba nie pasuje.Uciekam bo już za długo ślęczę przed komputerem.
No wlasnie jestem teraz na zastrzykach bo mi sie dysk wysunal.Z dzwiganiem niemam problemu jest maz albo syn(11 lat ale pomaga). Scooby nastawiania sie boje zeby mi czegos nie uszkodzili, swoja droga jestes odwazna. Brydzia.w fajnie ze odpisalas przynajmniej wiem ze nie warto zamawiac (maz juz chcial zamowic)A o tym drazku pierwsze slysze, ale musze popytac u mnie w miescie moze dostane.jestem zalamana ciagle na zastrzykach do tego prace mam stojaca a lekarz mi powiedzial ze za wczesnie jeszcze na operacje.
Słuchaj taki bioenergoterapeuta niczego Ci nie uszkodzi,ja już byłam chyba ze 3-4 razy i za każdym razem wychodzę od niego jak nowo narodzona.Nie martw się,ja Cie tu niczym nie czaruje,ani kitu nie wciskam.Kręgosłup to nie żarty.
No wiem ze nie zarty, ale nie wiem czy w moim miescie lub okolicy jest jakis bioenergoterapeuta.
A gdzie mieszkasz,jesli można wiedziec?
W inowroclawiu ok.35 km. od bydgoszczy
Aha,bo ten bioenergoterapeuta przyjmuje w Kutnie.Ale mysle,że u Ciebie też jest jakis bioenergoterapeuta,tylko musisz sie rozejrzec,popytac znajomych.
No wlasnie bede musiala sie rozpytac,bo kregoslup coraz bardziej dokucza a pracowac trzeba.
Tak racja,pracowac trzeba.