Moze mi ktos podpowiedziec, jak upiec karpatke, zeby ona pieknie wyrosla i nie opadla. Dodajecie proszek do pieczenia?, albo stawiacie miske z woda w piekarniku? Moja karpatka w czasie pieczenia fajnie wyrasta, ale po wyjeciu opada i jest prawie calkiem plaska, bez "karpatow":( Wiem, ze sa tutaj "karpatkowi" fachowcy i bardzo prosilabym o rade.
Prawdopodobnie za wcześnie wyjmujesz ciasto z piekarnika. By ciasto wyrosło nie możesz przez pierwsza 25 minut otwierać piekarnika, bo wtedy ciasto opadnie. Po tym czasie zmniejszasz temp. z 210 stopni na 150 stopni i suszysz ciasto około15-20 minuty. Po tym czasie sprawdź czy ciasto się upiekło. Ma ono być "twarde" a nie miękkie. Jęśli wyjmiesz je za wcześnie to na pewno zrobi się płaskie jak deska.
Moze mi ktos podpowiedziec, jak upiec karpatke, zeby ona pieknie wyrosla i nie opadla.
Dodajecie proszek do pieczenia?, albo stawiacie miske z woda w piekarniku?
Moja karpatka w czasie pieczenia fajnie wyrasta, ale po wyjeciu opada i jest prawie calkiem plaska, bez "karpatow":(
Wiem, ze sa tutaj "karpatkowi" fachowcy i bardzo prosilabym o rade.
Prawdopodobnie za wcześnie wyjmujesz ciasto z piekarnika. By ciasto wyrosło nie możesz przez pierwsza 25 minut otwierać piekarnika, bo wtedy ciasto opadnie. Po tym czasie zmniejszasz temp. z 210 stopni na 150 stopni i suszysz ciasto około15-20 minuty. Po tym czasie sprawdź czy ciasto się upiekło. Ma ono być "twarde" a nie miękkie. Jęśli wyjmiesz je za wcześnie to na pewno zrobi się płaskie jak deska.
O, to juz pierwszy moj blad. Ja pieke ok. 30min w 180° i ciasto jest upieczone ale nie wysuszone.
Dziekuje:))))
Cieszę się, że mogłam pomóc:)
O wlasnie karpatkowe ptysiowe to ciasto zaparzane i trzeba koniecznie piec je tak jak pisze toffik