Czy macie jakiś pomysł na wykorzystanie piwa Karmi,moje przewala się w lodówce od prawie pół roku,niedługo się przeterminuje i najprędzej wyląduje w zlewie.
Najlepiej to chyba wypić ... A jeśli nie lubisz, to zaproś sąsiadkę na piwko i ciasteczko... Ja tak zrobiłabym... A tak poważnie, może to dobry przepis? http://wielkiezarcie.com/recipe45656.html Miłej niedzieli.
Ja nigdy tego piwa nie kupuje,bo po nim jest mi niedobrze.Próbowałam ten nowy smak i on mi nie wchodzi,wole już zwykłego piwa sie napic,a z owocowych to lubie Reedsa.Ja bym go wylała.
Ja tez napredzej wyleje chyba,ze znajdzie sie ktos z gosci,kto bedzie chcial skonsumowac.Myslalam,ze sa moze jakies przepisy,w ktorych mozna je wykorzystac.
Możesz zrobić nalewkę zwana potocznie porterówka, tylko zmniejsz ilośc cukru podawana w przepisach, bo może wyjść ulepek. Przepis na porterówkę bez trudu znajdziesz wpisujac "porterówka" w googlach. Myślę, że wielu z twoich gości ucieszy się gdy zostanie poczestowanych domowa nalewka.
Czy macie jakiś pomysł na wykorzystanie piwa Karmi,moje przewala się w lodówce od prawie pół roku,niedługo się przeterminuje i najprędzej wyląduje w zlewie.
Najlepiej to chyba wypić ...
A jeśli nie lubisz, to zaproś sąsiadkę na piwko i ciasteczko... Ja tak zrobiłabym...
A tak poważnie, może to dobry przepis?
http://wielkiezarcie.com/recipe45656.html
Miłej niedzieli.
Poprostu je wypij
Ja nigdy tego piwa nie kupuje,bo po nim jest mi niedobrze.Próbowałam ten nowy smak i on mi nie wchodzi,wole już zwykłego piwa sie napic,a z owocowych to lubie Reedsa.Ja bym go wylała.
Ja tez napredzej wyleje chyba,ze znajdzie sie ktos z gosci,kto bedzie chcial skonsumowac.Myslalam,ze sa moze jakies przepisy,w ktorych mozna je wykorzystac.
Możesz zrobić nalewkę zwana potocznie porterówka, tylko zmniejsz ilośc cukru podawana w przepisach, bo może wyjść ulepek. Przepis na porterówkę bez trudu znajdziesz wpisujac "porterówka" w googlach. Myślę, że wielu z twoich gości ucieszy się gdy zostanie poczestowanych domowa nalewka.
Po prostu spróbuj dodać piwko do pieczącego się mięska np. do kurczaka, efekt może być zaskakujący.
można dodać do zebry zamiast wody.