Forum

Kuchenne porady

Brukselka

  • Autor: ekkore Data: 2010-03-04 08:47:47

    Zostałam obdarowana kilogramem brukselki.

    Jako, że ostatni raz nie jadłam jej w przedszkolu - trochę lat upłynęło...Smaku kompletnie nie pamiętam, wiem, że nie lubię.
    Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby - choć w tym wypadku to konieczne, więc...

    Od tygodnia przymierzam się do zagospodarowania.
    Zupy kompletnie mnie nie kręcą.
    Przepisy przejrzałam niektóre mi się podobaja.

    Tylko co zrobić z tymi małymi kapustkami...Nie wiem czy z racji leżakowania czy taka ich natura część jest zielono żółta. Czy powinnam je wywalić? Czy nadają się do jedzenia?
    Czy wystarczy ją tylko umyć? Czy trzeba nasady obciachać?
    No i co znaczy ugotować? Czy ma być miękka? najlepiej poprosze o czas - potem ma być jeszcze zapiekana przez pół godziny.

    Wiem, że mi doradzicie...

  • Autor: W-zetka Data: 2010-03-04 09:25:27

    Ja lubię pieczoną brukselkę. Jednak jest jeden haczyk- ona smakuje jak brukselka ;). Wystarczy ją umyć, zdjąć listki z wierzchu (jeżeli nie prezentują się zbyt dobrze), odciąć końcówki i naciąć na krzyż (na ok. 1/3 brukselki) od spodu (dzięki temu straci goryczkę). W ten sposób możesz przygotować ją do gotowania, a gotować "na oko" ok. kwadransa. Piekę surową brukselkę- smaruje olejem naczynie, wrzucam warzywa i obtaczam je w oleju (poruszając formą), piekę w 200 stopniach ok. 25 min (aż się zrumieni).
    Więcej na temat brukselek nie wiem, bo moje doświadczenie w temacie małych kapustek nie jest duże.

    Powodzenia

  • Autor: Puchatek Data: 2010-03-04 09:51:57

    To że są zielonkawo żółtawe to nic nie szkodzi.

    Nie przepadam, choć można z nich zrobić wiele ciekawych dodatków do potraw.
    Albo po usunięciu trzonu małym nożykiem zakończonym ostrym czubkiem, ugotować do miękkości (rzucając na dobrze posolony wrzątek na parę minut)
    i później po dobrym osączeniu z wody, podlawszy masełkiem z tartą bułeczką, podawać do dania głównego.
    Innym eleganckim wariantem jest - jw wyciąć twardy trzon. Rozebrać każdą sztukę na listki i sparzyć je przez ok. 1 minutę w mocno posolonym wrzątku z łyżeczką sody (to tylko dla zachwania koloru!) Odcedzić i na chwilę wrzucić do lodowatej wody aby się zahartowały. Po odwirowaniu może służyć albo jako składnik różnych sałatek, albo jako dekoracja do dań głównych, albo dodatek do nich!
    Np. po wymieszaniu z plastrami małych czerwonych ugotowanych buraków i wymieszaniu z octem typu balsamici bianco.

  • Autor: marcia33 Data: 2010-03-04 10:12:06

    ja obgotowana brukselke mieszam z mielonym miesem (doprawionym sola i pieprzem)wkladam do brytfanki zalewam śmietaną z serem startym i zapiekam około 40mi w dobrze nagrzanym piekarniku do tego podaję ziemniaki albo ryż:))wychodzi cos na smak gołabkow ale nie do końca moze byc z sosem pomidorowym lub grzybowym albo bez:))

  • Autor: Olciaa Data: 2010-03-04 10:25:34

    słyszalam gdzies o puree z brukselki ale nie wiem jak sie to robi, przypuszczam ze tak jak z ziemniaków, z masełkiem.

    ja nie przepadam za brukselka, moja babcia podawala do obiadu ugotowana polana masłem,a moja tesciowa zajada pod kazda postacia. nawet sama ugotowaną z sola.

    bleee

  • Autor: słodki buraczek Data: 2010-03-04 14:10:07

    mania23 miala swietny przepis na "mini golabki" wlasnie z brukselki. Wiem, ze zabrala wszystki swoje przepisy, ale w google jeszcze wyskakuja jako "KOPIA". Sprobuj poszukac.

  • Autor: jolka60 Data: 2010-03-04 16:52:44

    Tak lubie brukselke (nie tylko ja w rodzinie),ze 1 kg to bylaby porcja na 1 obiad,np jako dodatek.Najbardziej smakuje mi po prostu ugotowana i posypana tarta podsmazona buleczka.Obierz ja z zoltych lisci,odkrajajac spod na rowno,ugotuj we wrzacej osolonej wodzie z dodatkiem mleka,odkryta lub odkryj od czasu do czasu.Niektorzy gotuja w samym mleku (pozbawia goryczki i brukselka jest lagodniejsza w smaku),ale ja daje 1 szkl.mleka na 3-4 szklanki wody.Jesli duzo roznia sie wielkoscia miedzy soba,wrzuc najpierw wieksze,mniejsze po kilku minutach,chyba ze w ogole krotko obgotowujesz,tp w odstepie np 1 minuty.Mozna ja zblanszowac (ale juz bez mleka) i zamarynowac tak jak korniszony,jest super Najpierw sprobowalam u znajomej,pozniej sama robilam.Przechowywac po prostu w lodowce,ale wieksza ilosc najlepiej w z cala roslina,obrywajac z lodygi na biezaco.Najlepsza jest zbierana po przymrozkach lub przemrozona np noc w zamrazarce.W salatkach tez jest smaczna,ale w zupie (to oczywiscie moj gust) wydaje mi sie mdla.
    Do zapiekania powinna byc dosc twarda,w ogole najsmaczniejsza jest niezbyt miekka,gdy zachowuje pewna kruchosc.

  • Autor: ursula Data: 2010-03-04 19:56:37

    witaj,
    my obydwoje z mezem lubimy brukselke, przygotowuje ja podobnie, jak jolka60: odrzucam zolte liscie, odkrawam rdzen na rowno, gotuje w wodzie z mlekiem, moj maz najbardziej lubi z przesmazonym boczkiem czy pancetta (kroje drobno, dobrze przesmazam, na papierowy recznik), dodaje troche oliwy i platki migdalowe (opiec na suchej patelni), albo z prazona cebulka, albo robie gratin (z serem i smietanka), albo mozna zapiec w piekarniku z innymi warzywami np. marchew, slodkie ziemniaki, korzen pietruszki, buraki (co lubisz), dodac czosnek, sol, duzo pieprzu, ziola (np. tymianek)  i oczywiscie olej,
    pozdrawiam serdecznie

  • Autor: jolka60 Data: 2010-03-05 19:44:34

    Oj,ale narobilas mi ochoty na te brukselkowe pysznosci.

Przejdź do pełnej wersji serwisu