Ja dzisiaj gotowałam żurek, po raz pierwszy na zakwasie, który sama przygotowałam wg przepisu marzenkaw77. Wyszedł pyszny, a jako odpowiedz na Twoje pytanie przytaczam fragment tego właśnie przepisu " Jeśli zależy Ci na ugotowaniu niezawiesistej zupy, delikatnie (żeby nie zmącić zawartości), zlej sam płyn, zostawiając na dnie mąkę. Jeśli natomiast lubisz żurki gęściejsze, weź także część lub całą zawiesinę z dna naczynia".
Dodaje się jedno i drugie dobrze wymieszane... Bez tej mąki z dna to nie gęsty żur tylko takie kwaśne "cóś". Po dodaniu, mieszaj zupę aż do wrzenia , bo jak mąka osiądzie to przypalisz zupę.
Korzystając z okazji chciałam się dowiedzieć ile tego zakwasu razem z mąką dać do wywaru by powstał pyszny żurek. Raz w życiu zrobiłam zakwas z przeterminowanej mąki żytnie. Mimo to udał się doskonale. Popełniam jednak ogromny błąd i dałam cały zakwas (z 1 kg mąki) na jakieś 3 litry płynu i był smaczny ale okropnie gęsty jak budyń:(
Zadam jeszcze pytanie by nie zakładać nowego wątku jaki żur kupujecie. Nie musi być firma ale czy jest on w proszku, w płynie czy taka galaretowata substancja? Ja używam ten galaretowaty w słoiku i z niego robię żurek, a Wy?
Dla mnie też żurek Kujawski wiedzie prym,jestem Kujawianką i w moim rodzinnym domu tylko taki się kupowało.Niestety jest on nie do zdobycia na Mazowszu.Natomiast moja babcia kupuje żurek w piekarni,rozlewany z beczki i ten jest również pyszny,ale w zależności od stopnia ukiszenia.W tym roku na Wielkanoc przymierzam się do ukiszenia swojego żuru,zobaczymy co z tego wyjdzie.
As- ja ukisiłam ostatnio płatki owsiane. I to jest naprawdę pyszne! pyszne! pyszne!!! wzięłam ok 1/3 półkilowego opakowania płatków owsianych górskich, roztarłam ok 5 zabków czosnku z solą taką jak do kiszenia ogórków i zalałam wrzącą wodą. Ok tygodnia mi się to kisiło. Kisiałam w takim glinianym naczyniu myslę, ze ok 3 litrowym. Jak wykorzystałam pierwszy zakwas to naczynia nie myłam, tylko tak zostawiłam i w tym nie mytym naczyniu nasypałam nowych płatków na nowy zaczyn- wiem, że to brzmi dziwnie,a le taką radę wyczytałam w necie. Wyczytałam tez, że ten pierwszy zakwas moze się nie udać, ze moze splesnieć a nie skisić się. Ja się kierowałam zapachem. Zakwas pachniał, jak kwaśne mleko, wiec uznałam, że jest dobry :) I był :) Żurek z takich płatków jest o wiele delikatniejszy niż a mąki żytniej. Pachnacy i nie taki kwaśny. A nade wszystko- nie taki budyniowy.
I taki żurek będe juz robić zawsze :) Tym bardziej, że na płatki owsiane nie trzeba "polować", jeździć do jakichś wypasionych sklepów itd- Nastawienie takiego zakwasu też nie jest jakoś kłopotliwe, bo nikt mi nie powie, ze nasypanie płatków owsianych i zalanie ich gorącą wodą, oraz dodanie do całości czosnku roztartego z sola jakies mega trudne jest.
Gorąco zachęcam!!!! bo naprawdę pyszny żurek wychodzi!!!
Nie mam pojecia, kompletnie nie wiem, na czym polega dieta protalowa. Ale też z drugiej strony nie mam pojęcia co mogłoby być "zakazanego" w samej wodzie ( bez płatków)- ale to chyba woda z zapachem, nie? A z drugiej strony - jak jest sens robienia z takiej wody zupy? - nawet dla miłośników rzadkiego żurku?
Ale jeszcze czytałam, jak się zagłebiałam w neta w poszukiwaniu informacji o kiszeniu płatków owsianych- to czytałam, że żurek można tez zrobić z maślanki. Tylko nadal nie wiem, czy maślanka z kolei jest dozwolona na protalu :)
Gdy do żurku dodaje się zakwas to tylko ten przezroczysty płyn, czy razem z mąką?
Zakłopotany Czeslaw :-)
Do żurku dodaje się płyn i mąkę.Bez mąki nie byłoby żurrku. Smacznego :))
Ja dzisiaj gotowałam żurek, po raz pierwszy na zakwasie, który sama przygotowałam wg przepisu marzenkaw77. Wyszedł pyszny, a jako odpowiedz na Twoje pytanie przytaczam fragment tego właśnie przepisu " Jeśli zależy Ci na ugotowaniu niezawiesistej zupy, delikatnie (żeby nie zmącić zawartości), zlej sam płyn, zostawiając na dnie mąkę. Jeśli natomiast lubisz żurki gęściejsze, weź także część lub całą zawiesinę z dna naczynia".
Dodaje się jedno i drugie dobrze wymieszane... Bez tej mąki z dna to nie gęsty żur tylko takie kwaśne "cóś".
Po dodaniu, mieszaj zupę aż do wrzenia , bo jak mąka osiądzie to przypalisz zupę.
Korzystając z okazji chciałam się dowiedzieć ile tego zakwasu razem z mąką dać do wywaru by powstał pyszny żurek. Raz w życiu zrobiłam zakwas z przeterminowanej mąki żytnie. Mimo to udał się doskonale. Popełniam jednak ogromny błąd i dałam cały zakwas (z 1 kg mąki) na jakieś 3 litry płynu i był smaczny ale okropnie gęsty jak budyń:(
Zadam jeszcze pytanie by nie zakładać nowego wątku jaki żur kupujecie. Nie musi być firma ale czy jest on w proszku, w płynie czy taka galaretowata substancja? Ja używam ten galaretowaty w słoiku i z niego robię żurek, a Wy?
Zurek Kujawski w plastikowej butelce, dla mnie najlepszy.
Dla mnie też żurek Kujawski wiedzie prym,jestem Kujawianką i w moim rodzinnym domu tylko taki się kupowało.Niestety jest on nie do zdobycia na Mazowszu.Natomiast moja babcia kupuje żurek w piekarni,rozlewany z beczki i ten jest również pyszny,ale w zależności od stopnia ukiszenia.W tym roku na Wielkanoc przymierzam się do ukiszenia swojego żuru,zobaczymy co z tego wyjdzie.
As- ja ukisiłam ostatnio płatki owsiane. I to jest naprawdę pyszne! pyszne! pyszne!!!
wzięłam ok 1/3 półkilowego opakowania płatków owsianych górskich, roztarłam ok 5 zabków czosnku z solą taką jak do kiszenia ogórków i zalałam wrzącą wodą. Ok tygodnia mi się to kisiło. Kisiałam w takim glinianym naczyniu myslę, ze ok 3 litrowym. Jak wykorzystałam pierwszy zakwas to naczynia nie myłam, tylko tak zostawiłam i w tym nie mytym naczyniu nasypałam nowych płatków na nowy zaczyn- wiem, że to brzmi dziwnie,a le taką radę wyczytałam w necie. Wyczytałam tez, że ten pierwszy zakwas moze się nie udać, ze moze splesnieć a nie skisić się. Ja się kierowałam zapachem. Zakwas pachniał, jak kwaśne mleko, wiec uznałam, że jest dobry :) I był :)
Żurek z takich płatków jest o wiele delikatniejszy niż a mąki żytniej. Pachnacy i nie taki kwaśny. A nade wszystko- nie taki budyniowy.
I taki żurek będe juz robić zawsze :) Tym bardziej, że na płatki owsiane nie trzeba "polować", jeździć do jakichś wypasionych sklepów itd- Nastawienie takiego zakwasu też nie jest jakoś kłopotliwe, bo nikt mi nie powie, ze nasypanie płatków owsianych i zalanie ich gorącą wodą, oraz dodanie do całości czosnku roztartego z sola jakies mega trudne jest.
Gorąco zachęcam!!!! bo naprawdę pyszny żurek wychodzi!!!
Czy taki żurek z płatków jest dopuszczalny w protalu? a jak już to czy sam kwas czy z płatkami?
Nie mam pojecia, kompletnie nie wiem, na czym polega dieta protalowa. Ale też z drugiej strony nie mam pojęcia co mogłoby być "zakazanego" w samej wodzie ( bez płatków)- ale to chyba woda z zapachem, nie?
A z drugiej strony - jak jest sens robienia z takiej wody zupy? - nawet dla miłośników rzadkiego żurku?
Ale jeszcze czytałam, jak się zagłebiałam w neta w poszukiwaniu informacji o kiszeniu płatków owsianych- to czytałam, że żurek można tez zrobić z maślanki. Tylko nadal nie wiem, czy maślanka z kolei jest dozwolona na protalu :)
I jeszcze warto dodać pół słoiczka tartego chrzanu - pychota.