Witam co sądzicie o meblach z Ikei. Myślę o kupnie małego zestawu szafek kuchennych. Podoba mi się w nich praktyczność ,zagospodarowany każdy kawałek mebla. Może macie jakieś doświadczenie,podzielcie sie proszę.Jak wyglada realizacja zamówienie? Czy tak szybko i gładko jak obiecują? A co w kwesti zakupu na raty?
cześć.my mamy prawie wszystkie meble z ikea.kupujesz je do samodzielnego montażu, chyba że zamówisz montaż u nich to przyjadą i za płata Ci zmontują.nigdy nie korzystałam z ich transportu-ponieważ nawet wielkie sypialniane łóżko przywieźliśmy autem(materac na dachu-jak statek kosmiczny wuglądało auto:-)))generalnie mebelki sa ładne trwałe i praktyczne-jak Ci się znudzą to rozkręcasz i na strych albo do piwnicy,albo na allegro(teraz kurierem można wysłac już od 12 zł paczkę).kup napewno będziesz zadowolona:-)
Cześć, ja jestem akurat dość negatywnie nastawiona do mebli z ikei. Uważam, że są one nadzwyczaj tandetne jak na swoją cenę. Nie wiem o jakich meblach myślisz, możliwe, że te, które ci się podobają są akurat porządku, ale w większość ich produkty są bardzo kruche i nietrwałe. Mój znajomy np kupił stolik z ikei i po 2 czy 3 dniach, stolik za jakieś 400zł po prostu się 'zsiadł' pod ciężarem wazonu z kwiatami. Żenada :( - na pewno był dobrze zmontowany. Jeśli chodzi o transport, to z powodzeniem mieszczą się w samochodzie, większość mebli jest do samodzielnego montażu, więc spokojnie można je we własnym zakresie dostarczyć do domu. Jednak podsumowując - radze dokładnie obejrzeć meble przed zakupem.
Tez tak uwazam. Ale to kwestia gustu co kto lubi. Sama nie mam mebli z Ikea, ale znam i takich co sa nimi zachwyceni, ale tez i takich ktorym kanapa po tygodniu wygladala jakby uzywano jej kilka lat.
Hej! Ja mam w kuchni meble z Ikei i jestem mega zadowolona! Mam je od roku i nic się z nimi nie dzieje. Są ładne, jedna szafka rogowa spokojnie wytrzymuje ciężar 80 - częściowej zastawy, czyści się łatwo i szybko. I co najważniejsze jak dla mnie - można z nich składać różne kombinacje. Do tego wymienne fronty gdyby się znudziły... Co do montażu - składał mąż, beż żadnych kłopotów. Możliwość dostawy jest ale dość drogo wychodzi - w obrębie 20 km zapłaciliśmy chyba z 80 zł. Jak masz dłuższe auto to spokojnie się zabierzesz, bo paczki są pakowane bardzo sensownie..
To co piszesz o stoliku jest kompletna bzdura, chyba, ze wazon wazyl 150 kg. Podaj nazwe modelu, to sprawdze z jakiego materialu jest ten "stolik". Jak tak sie stalo po 3 dniach z normalnie uzywanym stolikiem, wystarczy zareklamowac i wymienic na nowy. Pod tym wzgledem Ikea jest bardzo ceniona na swiecie, nie dyskutuja dlaczego, przyjmuja reklamacje i wymieniaja na nowy produkt. Pozdrawiam.
Tineczko tu masz racje,ze nie ma problemu z reklamacja.Co do trwalosci to juz troche inaczej,nie czarujmy sie ze meble Ikea to jakies drogie i masywne meble,niestety sa dosc slabe.Ja mam niemile doswiadczenie jak jeszcze w Polsce mieszkalam,pracowalam w kwiaciarni,po remoncie moja byla szefowa wyposazyla kwiaciarnie w meble z Ikei,to byla tandeta ,ktora sie rozjezdzala ,oprocz krzeselka,stolika i polek szklanych,ktore byly dosc porzadne,reszta polki i poleczki,szuflady ,ktore byly drewniane,bardzo szybko sie wypaczyly i trzeba bylo je zamienic na calkiem inne meble.
Dodam,ze nie przepadam za meblami z Ikei,choc moja corka zazyczyla sobie polki wlasnie z Ikei i je ma,oraz wczesniej kupione lozko pietrowe,ktore juz jej sluzy 4 rok,ale jakosc lozka taka sobie,nie raz bylo juz skrecane,bo sie sruby luzuja,wkoncu lozko przypielismy dwoma duzymi srubami do sciany,niestety siatka metalowa czyli dno lozka,strasznie sie wygina i odksztalca niestety.Moi znajomi maja kuchnie i tutaj juz jest troche lepiej,meble kuchenne Ikeowskie nie sa tanie,wiec i jakosc troche lepsza i fajne rozwiazania maja,ja zagospodarowac szuflady itd. Ikea sobie cenie natomiast za ciekawe i proste wzornictwo,lubie ich szklo,proste formy i fajnie sie komponuja z wnetrzem,jak rowniez niektore tkaniny,ubrania na poduszki itd
Aleksandro, ten watek jest o kuchni i Ikea daje gwarancje 10 letnia na wszystkie szafki. Idea Ikea jest tanio, montujesz sam. Jak kupie stolik za 4 ewro to nie moge zadac masywnego stolika z debu za ta cene. Lozka produkcji Ikea "Sultan" zostaly u nas przebadane na wszystkie mozliwe strony i dostaly opinie rownym marce szwedzkiej "Kon", ktora jest jedna z najdrozszych na swiecie. http://www.hastens.com/sv/SOMNENS-HEMLIGHETER/Om-sangvalet/ Firma "Kon" daje 100 letnia gwarancje na swoje lozka, tylko kto chce spac w tym samym lozku tyle lat:)))) I placic majatek za spanie? Nigdy nie kupilabym lozka pietrowego z dnem siatkowym. Jak mialam dla dzieci kiedys dawno, to dno bylo z poprzecznych desek i na to materace, nie do zdarcia takie lozko:) Ja zawsze bylam przeciwko meblom z Ikea , zawsze stawialam na gatunek, lecz gatunek drogo kosztuje i nudzi sie w koncu po paru latach. Moi przyjaciele kupili piekne kanapy ze skory,najlepszego gatunku drogiej firmy , kosztowaly majatek. Teraz siedza po 10 latach w wytartych kanapach i zaluja.Nigdy nie kupie kanapy do siedzenia w Ikeii, ale wszystkie innosci tak. Bylam ogromnie zadowolona z mebli lazienkowych w moich poprzednich mieszkaniach. Jestem zadowolona z szafek kuchennych w moim tutejszym domu. Moja corka jest bardzo zadowolona ze swojej kuchni made Ikea, po 2 latach wyglada jak nowa i napewno dozyje tych 10 lat gwarancji. W Szwecji Ikea jest tanim sklepem dla mlodych ludzi bez portfela wypelnionego tysiacami. Buziaczki:)
Tineczko autorka watka zadala pytanie co sadzimy o meblach z Ikei,w nastepnym zdaniu dodala ,ze ma na oku segment kuchenny.Jesli chodzi o wspomniane przez mnie lozko jest ono cale metalowe,wiec dlatego dno tez takie wlasnie,Oczywiscie na lozku jest materac,ktory dokupilismy:A lozko pietrowe dlatego ze chcielismy oszczedzic powierzchnie,wiec pod lozkiem jest kanapa do siedzenia i stolik,jak corka magosci to maja gdzie usiasc napic sie herbaty i pogadac.
A tak apropo mebli kanape mam skorzana ma drugi rok tzn,bedzie miala latem,Nie byly tanie kupilam ja jako zachwalane meble skandynawskie,mialy byc super.Powiem tylko ze po 3 miesiacach porobily sie dziury na miejscach gdzie sie siedzialo,malutkie dziury,jakby od spodu skora byla zle wygarbowana,wiec zareklamowalismy,bo gwarancja obejmowala bodajze 3 lata.Fakt ze najpierw przyjechal facet spisac protokol i porobic zdjecia,potem cala procedura trwala chyba ze 2 miesiace zanim cos zrobili,facet powiedzial ze jak pracuje 18lat czegos takiego nie widzial,upieralam sie przy tym ze od spodu jesz skora zle wygarbowana i ponacinana.No i mialam racje,skore wymienili na miejscu,przyjechal pan z uszytymi czesciami i je wymienil.Jak na razie,kanapa ma sie dobrze i mam nadzieje ze bedzie dalej sluzyla bez zarzutu.
Aleksandro , kanapa "skandynawska", przepraszam bo mam usmiech na twarzy. Nie ma firm skandynawskich produkujacych kanapy ze skory w naszych krajach, za drogo po prostu.Ostatnim krajem byla Finlandia. Wszystkie "skandynawskie" firmy produkuja teraz meble w "tanich" krajach, tam gdzie praca rak nic nie kosztuje.Szlag mnie trafia na robienie wariata z klientow. Jak mebel jest produkowany w krajach skandynawskich to kosztuje majatek, moge Ci wyslac cennik:)
Aleksandro ja wiem i tak samo jest u nas. Mam niemieckie meble z wystawy, kosztowaly kiedys bardzo duzo, gatunek wspanialy. Przezyja napewno mnie i moje dzieci i w dalszym ciagu sa "nowoczesne":)
Aleksandro jestem pod wrazeniem, firma bardzo znana i oni robia meble jak narazie we wlasnym kraju.Norwedzy nie poddaja sie zadnym "tanim" wykonawcom. Wow, masz meble klasy pierwszej:)))
Przepraszam za rozbudowanie watku ,ale musze to napisac,wiem widzialam program o tych lozkach o ktorych piszesz,tylko nazwy nie zapamietalam.Teraz juz wiem ze nazywaja sie Kon.Oboje siedzielismy z mezem i ogladalismy program urzeczeni jak buduja te lozko od podstaw,sa swietne.Z samych naturalnych surowcow,welna,bawelna i jak sie nie myle wlosie konskie,wszystko jest robione tylko recznie,Kazda sprezyna w lozku jest montowana osobno ,ukladana ,potem laczona razem z innymi sprezynami,dopasowana do ciezaru ciala osoby zamawiajacej,recznie wszystko szyte i laczone razem w jedna calosc.Pamietam ,ze lozko takie szerokie na dwie osoby to byl wydatek bardzo wielki,moj maz mowil-ciekawe ja sie spi na lozku ,ktore kosztuje tyle co pol domu.No z przymruzeniem oka nie nowego domu ,ale powiedzmy dwudziestoletniego.Dziekuje za ten link Tineczko z niego sie dowiedzialam ,ze w Frankfurcie do ktorego mam niedaleko jest sklep tej firmy,wiec mozna by bylo sobie tak na zywo zobaczyc hihihi http://www.hastens.com/sv/BUTIKER/Deutchland/Frankfurt-am-Main/Hastens-Store-Frankfurt/Presentation/
Niestety nie mogę ci powiedzieć jaki to był model, bo nie wiem, jednakże sam fakt, że się rozleciał coś chyba mówi. To prawda, został zareklamowany i reklamacja została przyjęta, bez żadnych trudności, ale wg mnie dowodzi to tylko, że takie sytuacje często się zdarzają i firma ma to 'wliczone w koszta'. Przepraszam, ale jeżeli nowy sprzęt za taką kwotę się psuje i to nie od jakiegoś nie wiadomo jakiego eksploatowania, to coś jest chyba nie tak. Zapewniam Cię, że wazon nie ważył 150kg :) Poza tym naprawdę chodząc po ikei i patrząc na stan niektórych mebli uśmiecham się sama do siebie, a jak jeszcze spojrzę na cenę, to już w ogóle istna komedia.
Nie generalizuje jednak, że WSZYSTKO z ikei to porażka, jednak naprawdę trzeba dokładnie obejrzeć sprzęt przed zakupem i nie tylko pod kątem wizualnym, ale przede wszystkim trwałości.
Kochana Ikea nie produkuje nic na wieki, ich idea od poczatku bylo: tanio, dla kazdego, wymieniac czesto, tak przynajmniej jest u nas. Cen polskich nie znam, u nas jest to jeden z bardziej tanich sklepow z coraz lepszym gatunkiem rzeczy. Chyba wiesz , ze wiekszosc jest/byla produkowana w Polsce, wiec co polacy robia fuche????
Do wszystkich sieci Ikea Polska produkuje sie przedewszystkim szklo,plastyki produkuja Chiny nie wiem jak jest z meblami.Ale wiadomo ze idea Ikei bylo tnio i funkcjonalnie wiec nie mamy sie czego czepiac.Dodam ,ze mam praske do czosnku z Ikea,a wczesniej dwie zepsulam z firmy Fackelmann a mialy byc podobno dobre,a Ikeowska ze mna jak na razie wytrzymuje i jestem z niej zadowolona.
Kiedys meble w wiekszosci byly produkowane w Polsce, teraz Ikea znalazla tansze miejsca produkcji w Estonii , ale w dalszym ciagu zatrudniaja polskie firmy o ile mi wiadomo. Hehe Aleksandro dobrze, ze praska do czosnku Cie zadowala, produkcja Korea???:)))
co do cen u nas, to nie sa one powalajaco atrakcyjne. Owszem, mozna wyszperac kilka sporo tanszych rzeczy, ale ogolnie niestety nie mozna nazwac tego sklepu tanim.
Tak czytam o opiniach na temat tych mebli i myślę sobie... Na meble z Ikei jest 10 lat gwarancji, więc nie ma się co "szczypać". Znajomy kupił śliczny komplecik w Black Red White - niby takie eksluzywne meble a po pół roku klnął jak szewc!!! I jeszcze co do rat - bez karty Ikea Family kredyt wychodzi drogo - prawie jek kredyt gotówkowy. Bo z kartą masz "zerówki" i chyba tańszy montaż. Tyle że ja takiej karty nie posiadam więc nie wiem czy ona się opłaca... Pozdrawiam!!! Acha, zachęcona wzorowym sprawowaniem się mebli kuchennych, w zeszły weekend kupiłam meble pokojowe. Stół i krzesła również kupię tam ( taka moja mała dygresja :) )
Troche nie na temat, ale nie wiem skad przekonanie, ze BRW to ekskluzywna marka???!!! Moim zdaniem - jesli w ogole - niewiele odbiega od "ekskluzywnosci" Ikea.
Co do kart kredytowych Ikea to nie wiem jakie u was sa procenty. Koniecznie jest jednak wyrobienie karty Ikea Family, nic nie kosztuje i za kazdym razem zbiera sie punkty przy zakupach oraz dostaje sie znizki przy kupowaniu produktow. Moja corka ma kuchnie z Ikea i wszystkie urzadzenia i powiem Ci, ze sama jestem zdziwiona jak wszystko po 2 latach dziala bez zarzutu. Wszystkie szafki, szuflady sa jak nowe. Piekarnik piecze lepiej od mojego z drogiej szwedzkiej firmy:))) W moim nowo kupionym domu mam szafki z Ikea i jestem bardzo zadowolona rowniez. Pozdrawiam.
Jeśli chodzi o karte to posiadam bardzo łatwo ją założyć. Sprawdz stronkę. I warto byłam na zakupach i na jeden produkt który kosztował 19.90 dostałam 5 zł zniżki. Cena promocyjna jest na wybrane produkty w sklepie są formularze karte przyślą do domu.
Ja mam kilka mebli z Ikea i jak na razie nie moge narzekac. Kupowałam w promocji gdy meblowalismy mieszkanie, tak na poczatek, nie jakies drogie tylko raczej z tych tańszych. Mieszkamy juz 4 lata i wszystko sluzy, nic sie nie rozwala, nie luzuje itp itd. Łóżka tez sa wporzadku.
moim zdaniem meble ze średniej półki cenowej są badziewne. Ikea krzesło zlamało mi się pod średnim ciężarem, komoda się rozpada...BRW też bardzo średnie, w biurku szuflady wypadają w najmniej oczekiwanych momentach. A najgorszy dla mnie Bodzio. Kanapa "skórzana" wyciera się z koloru ecru do brudnego burego. Reklamację odrzucono- nie można siedzieć w dźinsach:)) zapomniałam mówić gościom, że mają zdejmować.... czasem się zastanawiam, gdzie przeciętny śmiertelnik może kupić szafę w przystępnej cenie, i taką, która się kupy trzyma....
W Bodzio kupilam 2 rzeczy i byly to ostatnie 2 rzeczy, ktore tam kupilam. Tapczan, po niecalym roku uzytkowania skrzypi niemilosiernie i nie pozwala sie dobrze wyspac, a polki w regalach powyginaly sie w malo dekoracyjne luki.
Idz z krzeslem do reklamacji:))) A co to jest sredni ciezar???? Komoda jest zle zmontowana jak z Ikeii, musi sie montowac wedlug opisu a nie tylko skrecic i wtedy nic sie nie ma prawa rozpadac. W razie czego reklamowac natychmiast......... Pozdrawiam:)
Dziękuję za cenne rady. Ogólnie mebli kuchennych jest duży wybór. Problem tkwi w jakości ( i w cenie nie ma co sie oszukiwać). Mam złe doświadczenie w tej materii. Przyznam,że nie wszystko podoba mi się w Ikei, jak dla mnie jest to styl zbyt zimny.Jednak można coś wybrać. Do tej pory nie miałam przykrych doświadczeń z tym sklepem,wręcz przeciwnie.
BRW i Bodzio to firmy meblarskie produkujące tanie meble, masówkę. Porządne meble produkują Bydgoskie Fabryki Meblii i Forte. Nie są to produkty tanie ale za jakość trzeba płacić. Mam meble od tych dwóch producentów i jestem bardzo zadowolona. Używamy je już ok. 10 lat.
Kupiłam jeden komplet mebli z Forte, nie były tanie, ale tańsze niż badziewne BRW, do którego mam uraz. I cóż - szajs jakich mało, po roku używania laminat na biurku bliski nieistnienia, szafa zdążyła się rozpaść po 2 latach. To były elementy najmocniej eksploatowane, reszta jeszcze jakoś się trzyma. Nigdy więcej nie kupię nic ani z BRW, ani z Forte, Bodzio ze względu na stosowaną stylistykę również odpada, teraz czaję się na meble z IKEA (dlatego odkopuję ten wątek)
A ja uwielbiam zimny styl Ikei. Jestem mega zadowolona z wyglądu mebli w mojej kuchni a za kilka dni będę mega zadowolona z mebli w moim pokoju :) Poza tym jak już prędzej pisałam, fajne jest to, że jak się znudzą to idę dokupić fronty w nowej ramie lub w innym kolorze i już jest OK. Zimny styl... hmm. Ostatnio w Ikei widziałam fronty do mebli salonowych w kolorze jaskrawej zieleni... Czerwień też jest ostra!!!
Kiciu moja siostra w zeszłym roku zagospodarowała całą kuchnię meblami z Ikea. Jest bardzo zadowolona, meble składał mój małzonek i nie było z nimi najmniejszego kłopotu. Jest w nich kilka rozwiazań (np. zabudowa lodówki) które mi osobiście nie leżą ale idzie sie do tego podobno przyzwyczaić. Siostra kupowała za gotówkę i płaciła kartą, zostało jej chyba dwie rzeczy do zwrotu, oczywiście mogła je zwrócić tylko kasę zwrócili też na konto. W kwestii rat też nie ma problemu jak w kazdym innym sklepie. Życzę udanego zakupu i używania.
Ta kuchnie kupowalam 10 lat temu w Ikea Gdansk. Sama dokonalam wymiarow, a pracownik Ikea pomogl mi dobrac odpowiednie szafki. Okap i regal na scianie jest dokupiony, jak rowniez kuchenka i lodowka. Ja zamowilam sobie z transportem i montazem. Co prawda dzisiaj zdecydowalabym sie na inny wystroj, kolorystyke itd., ale jedno jest pewne: jestem bardzo zadowolona z tej kuchni. To jest mieszkanie, ktore wynajmuje i kuchnia po 10 latach jest w doskonalym stanie. Jezeli jestes przed decyzja kupna kuchni to polecam Ci naprawde Ikea, kuchnie sa dobre jakosciowo i rzeczywiscie maja 10 lat gwarancji. jak sobie porownuje moja kuchnie i innych znajomych, ktorzy zamowili u prywaciarzy, to jest niebo i ziemia. Ikea ma ponadczasowy design, ta kuchnia bedzie i za 10 lat jeszcze ok. Szafki chodza lekko, szuflady rowniez. Poezja:)
Z tym niebem , ziemią i prywaciarzami byłbym ostrożny . Na terenie Polski funkcjonuje kilka potężnych salonów mebli kuchennych ( nazywasz ich prywaciarzami) , przy których IKEA ze swoją ofertą wypada naprawdę blado. To po pierwsze.
Po drugie : rynek mebli kuchennych oferuje dzisiaj tak ogromną gamę rozwiązań ( blaty, korpusy, fronty , mechanizmy, uchwyty, zawiasy, automaty , szuflady , pokrycia , szkło, itp.) , że bardzo trudno jest dokonać wyboru bez opinii osoby kompetentnej - człowieka z branży.
Kuchnię o powierzchni 15 m kw. ( taka jak Twoja) można urządzić za 4 tys. lub za 40 tys., więc jest czym się pobawić ;).
Kuchenki z IKEI zachowują swój urok dopóty , dopóki człowiek nie trafi do salonu , w którym można zemdleć z wrażenia ;) i to jest dopiero prawdziwa POEZJA .
Meble kuchenne z Ikei kupiliśmy w połowie 2008 roku, łącznie ze sprzętami do zabudowy (lodówka, piekarnik + płyta, okap, zlewozmywak), jak do tej pory sprawują się super i cały czas cieszą oko. Wszystko zostało wzięte na raty i nie było z tym jakichkolwiek problemów. Transport był opłacony bo dużo było tego wszystkiego. Mąż sam skręcał, do każdej paczki była dołączona instrukcja i nie brakowało żadnego wkręta czy śrubki jak to nie raz bywa. Co do użytkowania, to nic się nie psuje, nic nie szwankuje, szuflady zamykają się cicho i nie muszę domykać ich do samego końca, bo mają wbudowany mechanizm, który mnie z tego wyręcza i sam ją domyka. Blaty sa bardzo wytrzymałe. Szafka narożna jest bardzo pojemna. Szafka narożna na garnki z takim fajnym kręciołkiem świetnie spełnia swoje zadanie. Do tego mają fajne patenty zamiast standardowyh półek w niektórych szafkach można zamówić sobie wysuwane ala szuflady, więc odpada problem "nurkowania" w głębokich szafkach. W miarę urządzania dokupiliśmy do kuchni rozkładany stół i 4 krzesła i też dobrze nam służą. Ktoś wcześniej napisał że styl ikea jest chłodny, też mi się początkowo tak wydawało, ale można tak fajnie pokombinować i zestawiać różne elementy ze sobą że w rezultacie będziemy czuć się miło i przytulnie. Z czystym sumieniem mogę polecić !!!
Łóżko to zupełnie odrębna historia , ma być odpowiednio szerokie , wystarczająco długie z niezbyt twardym materacem. Łóżko mnie nie kręci ;) :))) , tak jak kuchnia.
...Ale też nie za miękkim ;))) Też bardziej mnie kręciło urządzanie kuchni , niż wybór materaca ... a teraz , chociaż w kuchni wszystko prawie idealnie , to ja niewyspana jestem ;))))
Odniüslam sie bezposrednio do pytania o meble z Ikea. Piszac o prywaciarzach mialam na mysli popularne wiele lat temu kuchnie zamawiane z auta np. na gieldzie. Znajomi ktorzy kupowali je juz albo pozmieniali, albo ubolewaja nad zakupem, bo szafki zle chodza, albo odchodzi obicie z plyty MDF itd... Oczywiscie oferta na rynku jest ogromna, moja wlasna siostra urzadzala sobie w zeszlym roku kuchnie, zaplacila za nia 15.000 Euro i szczerze?? Ja uwazam, ze zadna rewelacja, na pewno nie warta tych pieniedzy. Owszem kuchnia ladna, ale za ponad 60 tys.PLN!! Wielkosciowa taka sama jak moj aneksik ze zdjecia u gory. Markowe sklepu maja najwarazniej ogromna marze i doliczaja sobie, za super obsluge i kawe przy rozmowach nt. typu kuchni. Nie kazdego stac na taki luksus. Ja moja kuchnie kupilam za ok. 5000 PLN na raty bez oprocentowania.Mialam swoka kuchenke i lodowke. W tym czasie urzadzalam tez cala reszte mieszkania. Parkiety, szafy systemowe typu Indesit, lazienka, czyli biala porcelana i kafle. Jak sie wszystko na raz robi, to sie raczej patrzy, zeby bylo funkcjonalnie, jakosciowo i ladnie. I dlatego uwazam, ze Ikea sie w tym przypadku sprawdza, po 10 latach i mniej wiecej 5-6 najemcach w tym czasie, kuchnia nie ma zadnych oznak zuzycia. I ja uwazam, ze to jest mistrzostwo swiata, bo nie ludze sie, ze najemca tak bardzo uwaza i szanuje jak wlasne. Mimo wszytsko ma sie inny stosunek do sprzetow, nieprawdaz?
Witam co sądzicie o meblach z Ikei. Myślę o kupnie małego zestawu szafek kuchennych. Podoba mi się w nich praktyczność ,zagospodarowany każdy kawałek mebla. Może macie jakieś doświadczenie,podzielcie sie proszę.Jak wyglada realizacja zamówienie? Czy tak szybko i gładko jak obiecują? A co w kwesti zakupu na raty?
Dziękuję i pozdrawiam
Cześć, ja jestem akurat dość negatywnie nastawiona do mebli z ikei. Uważam, że są one nadzwyczaj tandetne jak na swoją cenę. Nie wiem o jakich meblach myślisz, możliwe, że te, które ci się podobają są akurat porządku, ale w większość ich produkty są bardzo kruche i nietrwałe. Mój znajomy np kupił stolik z ikei i po 2 czy 3 dniach, stolik za jakieś 400zł po prostu się 'zsiadł' pod ciężarem wazonu z kwiatami. Żenada :( - na pewno był dobrze zmontowany.
Jeśli chodzi o transport, to z powodzeniem mieszczą się w samochodzie, większość mebli jest do samodzielnego montażu, więc spokojnie można je we własnym zakresie dostarczyć do domu.
Jednak podsumowując - radze dokładnie obejrzeć meble przed zakupem.
Tez tak uwazam. Ale to kwestia gustu co kto lubi. Sama nie mam mebli z Ikea, ale znam i takich co sa nimi zachwyceni, ale tez i takich ktorym kanapa po tygodniu wygladala jakby uzywano jej kilka lat.
Hej! Ja mam w kuchni meble z Ikei i jestem mega zadowolona! Mam je od roku i nic się z nimi nie dzieje. Są ładne, jedna szafka rogowa spokojnie wytrzymuje ciężar 80 - częściowej zastawy, czyści się łatwo i szybko. I co najważniejsze jak dla mnie - można z nich składać różne kombinacje. Do tego wymienne fronty gdyby się znudziły...
Co do montażu - składał mąż, beż żadnych kłopotów. Możliwość dostawy jest ale dość drogo wychodzi - w obrębie 20 km zapłaciliśmy chyba z 80 zł. Jak masz dłuższe auto to spokojnie się zabierzesz, bo paczki są pakowane bardzo sensownie..
To co piszesz o stoliku jest kompletna bzdura, chyba, ze wazon wazyl 150 kg. Podaj nazwe modelu, to sprawdze z jakiego materialu jest ten "stolik". Jak tak sie stalo po 3 dniach z normalnie uzywanym stolikiem, wystarczy zareklamowac i wymienic na nowy. Pod tym wzgledem Ikea jest bardzo ceniona na swiecie, nie dyskutuja dlaczego, przyjmuja reklamacje i wymieniaja na nowy produkt.
Pozdrawiam.
Tineczko tu masz racje,ze nie ma problemu z reklamacja.Co do trwalosci to juz troche inaczej,nie czarujmy sie ze meble Ikea to jakies drogie i masywne meble,niestety sa dosc slabe.Ja mam niemile doswiadczenie jak jeszcze w Polsce mieszkalam,pracowalam w kwiaciarni,po remoncie moja byla szefowa wyposazyla kwiaciarnie w meble z Ikei,to byla tandeta ,ktora sie rozjezdzala ,oprocz krzeselka,stolika i polek szklanych,ktore byly dosc porzadne,reszta polki i poleczki,szuflady ,ktore byly drewniane,bardzo szybko sie wypaczyly i trzeba bylo je zamienic na calkiem inne meble.
Dodam,ze nie przepadam za meblami z Ikei,choc moja corka zazyczyla sobie polki wlasnie z Ikei i je ma,oraz wczesniej kupione lozko pietrowe,ktore juz jej sluzy 4 rok,ale jakosc lozka taka sobie,nie raz bylo juz skrecane,bo sie sruby luzuja,wkoncu lozko przypielismy dwoma duzymi srubami do sciany,niestety siatka metalowa czyli dno lozka,strasznie sie wygina i odksztalca niestety.Moi znajomi maja kuchnie i tutaj juz jest troche lepiej,meble kuchenne Ikeowskie nie sa tanie,wiec i jakosc troche lepsza i fajne rozwiazania maja,ja zagospodarowac szuflady itd.
Ikea sobie cenie natomiast za ciekawe i proste wzornictwo,lubie ich szklo,proste formy i fajnie sie komponuja z wnetrzem,jak rowniez niektore tkaniny,ubrania na poduszki itd
Aleksandro, ten watek jest o kuchni i Ikea daje gwarancje 10 letnia na wszystkie szafki. Idea Ikea jest tanio, montujesz sam. Jak kupie stolik za 4 ewro to nie moge zadac masywnego stolika z debu za ta cene. Lozka produkcji Ikea "Sultan" zostaly u nas przebadane na wszystkie mozliwe strony i dostaly opinie rownym marce szwedzkiej "Kon", ktora jest jedna z najdrozszych na swiecie. http://www.hastens.com/sv/SOMNENS-HEMLIGHETER/Om-sangvalet/
Firma "Kon" daje 100 letnia gwarancje na swoje lozka, tylko kto chce spac w tym samym lozku tyle lat:)))) I placic majatek za spanie?
Nigdy nie kupilabym lozka pietrowego z dnem siatkowym. Jak mialam dla dzieci kiedys dawno, to dno bylo z poprzecznych desek i na to materace, nie do zdarcia takie lozko:)
Ja zawsze bylam przeciwko meblom z Ikea , zawsze stawialam na gatunek, lecz gatunek drogo kosztuje i nudzi sie w koncu po paru latach. Moi przyjaciele kupili piekne kanapy ze skory,najlepszego gatunku drogiej firmy , kosztowaly majatek. Teraz siedza po 10 latach w wytartych kanapach i zaluja.Nigdy nie kupie kanapy do siedzenia w Ikeii, ale wszystkie innosci tak. Bylam ogromnie zadowolona z mebli lazienkowych w moich poprzednich mieszkaniach. Jestem zadowolona z szafek kuchennych w moim tutejszym domu. Moja corka jest bardzo zadowolona ze swojej kuchni made Ikea, po 2 latach wyglada jak nowa i napewno dozyje tych 10 lat gwarancji.
W Szwecji Ikea jest tanim sklepem dla mlodych ludzi bez portfela wypelnionego tysiacami.
Buziaczki:)
Tineczko autorka watka zadala pytanie co sadzimy o meblach z Ikei,w nastepnym zdaniu dodala ,ze ma na oku segment kuchenny.Jesli chodzi o wspomniane przez mnie lozko jest ono cale metalowe,wiec dlatego dno tez takie wlasnie,Oczywiscie na lozku jest materac,ktory dokupilismy:A lozko pietrowe dlatego ze chcielismy oszczedzic powierzchnie,wiec pod lozkiem jest kanapa do siedzenia i stolik,jak corka magosci to maja gdzie usiasc napic sie herbaty i pogadac.
A tak apropo mebli kanape mam skorzana ma drugi rok tzn,bedzie miala latem,Nie byly tanie kupilam ja jako zachwalane meble skandynawskie,mialy byc super.Powiem tylko ze po 3 miesiacach porobily sie dziury na miejscach gdzie sie siedzialo,malutkie dziury,jakby od spodu skora byla zle wygarbowana,wiec zareklamowalismy,bo gwarancja obejmowala bodajze 3 lata.Fakt ze najpierw przyjechal facet spisac protokol i porobic zdjecia,potem cala procedura trwala chyba ze 2 miesiace zanim cos zrobili,facet powiedzial ze jak pracuje 18lat czegos takiego nie widzial,upieralam sie przy tym ze od spodu jesz skora zle wygarbowana i ponacinana.No i mialam racje,skore wymienili na miejscu,przyjechal pan z uszytymi czesciami i je wymienil.Jak na razie,kanapa ma sie dobrze i mam nadzieje ze bedzie dalej sluzyla bez zarzutu.
Aleksandro , kanapa "skandynawska", przepraszam bo mam usmiech na twarzy. Nie ma firm skandynawskich produkujacych kanapy ze skory w naszych krajach, za drogo po prostu.Ostatnim krajem byla Finlandia. Wszystkie "skandynawskie" firmy produkuja teraz meble w "tanich" krajach, tam gdzie praca rak nic nie kosztuje.Szlag mnie trafia na robienie wariata z klientow.
Jak mebel jest produkowany w krajach skandynawskich to kosztuje majatek, moge Ci wyslac cennik:)
Tineczko zareczam ,ze w Niemczech za porzadny mebel musze swoje zaplacic,na pewno nie jest tanio.
Aleksandro ja wiem i tak samo jest u nas. Mam niemieckie meble z wystawy, kosztowaly kiedys bardzo duzo, gatunek wspanialy. Przezyja napewno mnie i moje dzieci i w dalszym ciagu sa "nowoczesne":)
Ufff normalnie zmusilam sie zeby pogrzebac w necie ,wiec melduje,ze meble w tym sklepie prawdopodobnie pochodza z Norwegii i nie tylko http://www.nordic-studio.com/?gclid=CKSmntnru6ACFYMVzAodEkijEA nie wiem czy cos ci mowi firma LK Hjelle,ale w tym sklepie gdzie kupowalismy to byla przewaga tego wzornictwa wlasnie. http://www.architonic.com/de/pmpro/lk-hjelle/3100714/8101197/2/2/1
Aleksandro jestem pod wrazeniem, firma bardzo znana i oni robia meble jak narazie we wlasnym kraju.Norwedzy nie poddaja sie zadnym "tanim" wykonawcom. Wow, masz meble klasy pierwszej:)))
Przepraszam za rozbudowanie watku ,ale musze to napisac,wiem widzialam program o tych lozkach o ktorych piszesz,tylko nazwy nie zapamietalam.Teraz juz wiem ze nazywaja sie Kon.Oboje siedzielismy z mezem i ogladalismy program urzeczeni jak buduja te lozko od podstaw,sa swietne.Z samych naturalnych surowcow,welna,bawelna i jak sie nie myle wlosie konskie,wszystko jest robione tylko recznie,Kazda sprezyna w lozku jest montowana osobno ,ukladana ,potem laczona razem z innymi sprezynami,dopasowana do ciezaru ciala osoby zamawiajacej,recznie wszystko szyte i laczone razem w jedna calosc.Pamietam ,ze lozko takie szerokie na dwie osoby to byl wydatek bardzo wielki,moj maz mowil-ciekawe ja sie spi na lozku ,ktore kosztuje tyle co pol domu
.No z przymruzeniem oka nie nowego domu ,ale powiedzmy dwudziestoletniego
.Dziekuje za ten link Tineczko z niego sie dowiedzialam ,ze w Frankfurcie do ktorego mam niedaleko jest sklep tej firmy,wiec mozna by bylo sobie tak na zywo zobaczyc hihihi http://www.hastens.com/sv/BUTIKER/Deutchland/Frankfurt-am-Main/Hastens-Store-Frankfurt/Presentation/
I na Polskiej stronie tez jest co nieco napisane o tych lozkach i sa tez sklepy w Polsce, i mozna sobie zobaczc jak to lozko wyglada w przekroju w tym linku http://www.loftloft.pl/loftloft/1,94227,5432343,Krolewskie_lozka_juz_w_Polsce.html i tutaj info,ze ktos w Polsce juz takie lozko zakupil,matko kochana za bagatela 200tys zlotych http://www.loftloft.pl/loftloft/1,94227,5819753,Sprzedano_pierwsze_w_Polsce_najdrozsze_lozko_swiata.html
Niestety nie mogę ci powiedzieć jaki to był model, bo nie wiem, jednakże sam fakt, że się rozleciał coś chyba mówi.
To prawda, został zareklamowany i reklamacja została przyjęta, bez żadnych trudności, ale wg mnie dowodzi to tylko, że takie sytuacje często się zdarzają i firma ma to 'wliczone w koszta'.
Przepraszam, ale jeżeli nowy sprzęt za taką kwotę się psuje i to nie od jakiegoś nie wiadomo jakiego eksploatowania, to coś jest chyba nie tak. Zapewniam Cię, że wazon nie ważył 150kg :)
Poza tym naprawdę chodząc po ikei i patrząc na stan niektórych mebli uśmiecham się sama do siebie, a jak jeszcze spojrzę na cenę, to już w ogóle istna komedia.
Nie generalizuje jednak, że WSZYSTKO z ikei to porażka, jednak naprawdę trzeba dokładnie obejrzeć sprzęt przed zakupem i nie tylko pod kątem wizualnym, ale przede wszystkim trwałości.
Kochana Ikea nie produkuje nic na wieki, ich idea od poczatku bylo: tanio, dla kazdego, wymieniac czesto, tak przynajmniej jest u nas. Cen polskich nie znam, u nas jest to jeden z bardziej tanich sklepow z coraz lepszym gatunkiem rzeczy. Chyba wiesz , ze wiekszosc jest/byla produkowana w Polsce, wiec co polacy robia fuche????
Do wszystkich sieci Ikea Polska produkuje sie przedewszystkim szklo,plastyki produkuja Chiny nie wiem jak jest z meblami.Ale wiadomo ze idea Ikei bylo tnio i funkcjonalnie wiec nie mamy sie czego czepiac.Dodam ,ze mam praske do czosnku z Ikea,a wczesniej dwie zepsulam z firmy Fackelmann a mialy byc podobno dobre,a Ikeowska ze mna jak na razie wytrzymuje i jestem z niej zadowolona.
Kiedys meble w wiekszosci byly produkowane w Polsce, teraz Ikea znalazla tansze miejsca produkcji w Estonii , ale w dalszym ciagu zatrudniaja polskie firmy o ile mi wiadomo.
Hehe Aleksandro dobrze, ze praska do czosnku Cie zadowala, produkcja Korea???:)))
co do cen u nas, to nie sa one powalajaco atrakcyjne. Owszem, mozna wyszperac kilka sporo tanszych rzeczy, ale ogolnie niestety nie mozna nazwac tego sklepu tanim.
Tak czytam o opiniach na temat tych mebli i myślę sobie... Na meble z Ikei jest 10 lat gwarancji, więc nie ma się co "szczypać". Znajomy kupił śliczny komplecik w Black Red White - niby takie eksluzywne meble a po pół roku klnął jak szewc!!!
I jeszcze co do rat - bez karty Ikea Family kredyt wychodzi drogo - prawie jek kredyt gotówkowy. Bo z kartą masz "zerówki" i chyba tańszy montaż. Tyle że ja takiej karty nie posiadam więc nie wiem czy ona się opłaca... Pozdrawiam!!!
Acha, zachęcona wzorowym sprawowaniem się mebli kuchennych, w zeszły weekend kupiłam meble pokojowe. Stół i krzesła również kupię tam ( taka moja mała dygresja :) )
Troche nie na temat, ale nie wiem skad przekonanie, ze BRW to ekskluzywna marka???!!! Moim zdaniem - jesli w ogole - niewiele odbiega od "ekskluzywnosci" Ikea.
Co do kart kredytowych Ikea to nie wiem jakie u was sa procenty. Koniecznie jest jednak wyrobienie karty Ikea Family, nic nie kosztuje i za kazdym razem zbiera sie punkty przy zakupach oraz dostaje sie znizki przy kupowaniu produktow.
Moja corka ma kuchnie z Ikea i wszystkie urzadzenia i powiem Ci, ze sama jestem zdziwiona jak wszystko po 2 latach dziala bez zarzutu. Wszystkie szafki, szuflady sa jak nowe. Piekarnik piecze lepiej od mojego z drogiej szwedzkiej firmy:)))
W moim nowo kupionym domu mam szafki z Ikea i jestem bardzo zadowolona rowniez.
Pozdrawiam.
Szuflady z Black Red White na śrutach to najgorsza rzecz jaka może być.
Jeśli chodzi o karte to posiadam bardzo łatwo ją założyć. Sprawdz stronkę. I warto byłam na zakupach i na jeden produkt który kosztował 19.90 dostałam 5 zł zniżki. Cena promocyjna jest na wybrane produkty w sklepie są formularze karte przyślą do domu.
Ja mam kilka mebli z Ikea i jak na razie nie moge narzekac. Kupowałam w promocji gdy meblowalismy mieszkanie, tak na poczatek, nie jakies drogie tylko raczej z tych tańszych. Mieszkamy juz 4 lata i wszystko sluzy, nic sie nie rozwala, nie luzuje itp itd. Łóżka tez sa wporzadku.
moim zdaniem meble ze średniej półki cenowej są badziewne. Ikea krzesło zlamało mi się pod średnim ciężarem, komoda się rozpada...BRW też bardzo średnie, w biurku szuflady wypadają w najmniej oczekiwanych momentach. A najgorszy dla mnie Bodzio. Kanapa "skórzana" wyciera się z koloru ecru do brudnego burego. Reklamację odrzucono- nie można siedzieć w dźinsach:)) zapomniałam mówić gościom, że mają zdejmować....
czasem się zastanawiam, gdzie przeciętny śmiertelnik może kupić szafę w przystępnej cenie, i taką, która się kupy trzyma....
W Bodzio kupilam 2 rzeczy i byly to ostatnie 2 rzeczy, ktore tam kupilam. Tapczan, po niecalym roku uzytkowania skrzypi niemilosiernie i nie pozwala sie dobrze wyspac, a polki w regalach powyginaly sie w malo dekoracyjne luki.
Idz z krzeslem do reklamacji:))) A co to jest sredni ciezar???? Komoda jest zle zmontowana jak z Ikeii, musi sie montowac wedlug opisu a nie tylko skrecic i wtedy nic sie nie ma prawa rozpadac. W razie czego reklamowac natychmiast.........
Pozdrawiam:)
Moja rada: jeśli mieszkasz daleko od Ikea, możesz wejść na www.ikea24.pl. Zrobią zakupy i dostarczą do domu
Super. nie wiedziałam że jest taka możliwość. Inna sprawa czy to się opłaca ale dzięki za informację o takiej formie kupna.
Dziękuję za cenne rady. Ogólnie mebli kuchennych jest duży wybór. Problem tkwi w jakości ( i w cenie nie ma co sie oszukiwać). Mam złe doświadczenie w tej materii. Przyznam,że nie wszystko podoba mi się w Ikei, jak dla mnie jest to styl zbyt zimny.Jednak można coś wybrać. Do tej pory nie miałam przykrych doświadczeń z tym sklepem,wręcz przeciwnie.
BRW i Bodzio to firmy meblarskie produkujące tanie meble, masówkę. Porządne meble produkują Bydgoskie Fabryki Meblii i Forte. Nie są to produkty tanie ale za jakość trzeba płacić. Mam meble od tych dwóch producentów i jestem bardzo zadowolona. Używamy je już ok. 10 lat.
Kupiłam jeden komplet mebli z Forte, nie były tanie, ale tańsze niż badziewne BRW, do którego mam uraz. I cóż - szajs jakich mało, po roku używania laminat na biurku bliski nieistnienia, szafa zdążyła się rozpaść po 2 latach. To były elementy najmocniej eksploatowane, reszta jeszcze jakoś się trzyma. Nigdy więcej nie kupię nic ani z BRW, ani z Forte, Bodzio ze względu na stosowaną stylistykę również odpada, teraz czaję się na meble z IKEA (dlatego odkopuję ten wątek)
Zimno tych mebli wynika z ich prostoty ale możena je bardzo ładnie ocieplić firankami, dodatkami.
A ja uwielbiam zimny styl Ikei. Jestem mega zadowolona z wyglądu mebli w mojej kuchni a za kilka dni będę mega zadowolona z mebli w moim pokoju :) Poza tym jak już prędzej pisałam, fajne jest to, że jak się znudzą to idę dokupić fronty w nowej ramie lub w innym kolorze i już jest OK.
Zimny styl... hmm. Ostatnio w Ikei widziałam fronty do mebli salonowych w kolorze jaskrawej zieleni... Czerwień też jest ostra!!!
Jest bardzo zadowolona, meble składał mój małzonek i nie było z nimi najmniejszego kłopotu.
Jest w nich kilka rozwiazań (np. zabudowa lodówki)
które mi osobiście nie leżą ale idzie sie do tego podobno przyzwyczaić.
Siostra kupowała za gotówkę i płaciła kartą, zostało jej chyba dwie rzeczy do zwrotu,
oczywiście mogła je zwrócić tylko kasę zwrócili też na konto.
W kwestii rat też nie ma problemu jak w kazdym innym sklepie.
Życzę udanego zakupu i używania.
Ta kuchnie kupowalam 10 lat temu w Ikea Gdansk. Sama dokonalam wymiarow, a pracownik Ikea pomogl mi dobrac odpowiednie szafki. Okap i regal na scianie jest dokupiony, jak rowniez kuchenka i lodowka. Ja zamowilam sobie z transportem i montazem.
Co prawda dzisiaj zdecydowalabym sie na inny wystroj, kolorystyke itd., ale jedno jest pewne: jestem bardzo zadowolona z tej kuchni. To jest mieszkanie, ktore wynajmuje i kuchnia po 10 latach jest w doskonalym stanie.
Jezeli jestes przed decyzja kupna kuchni to polecam Ci naprawde Ikea, kuchnie sa dobre jakosciowo i rzeczywiscie maja 10 lat gwarancji. jak sobie porownuje moja kuchnie i innych znajomych, ktorzy zamowili u prywaciarzy, to jest niebo i ziemia. Ikea ma ponadczasowy design, ta kuchnia bedzie i za 10 lat jeszcze ok. Szafki chodza lekko, szuflady rowniez. Poezja:)
Z tym niebem , ziemią i prywaciarzami byłbym ostrożny . Na terenie Polski funkcjonuje kilka potężnych salonów mebli kuchennych ( nazywasz ich prywaciarzami) , przy których IKEA ze swoją ofertą wypada naprawdę blado. To po pierwsze.
Po drugie : rynek mebli kuchennych oferuje dzisiaj tak ogromną gamę rozwiązań ( blaty, korpusy, fronty , mechanizmy, uchwyty, zawiasy, automaty , szuflady , pokrycia , szkło, itp.) , że bardzo trudno jest dokonać wyboru bez opinii osoby kompetentnej - człowieka z branży.
Kuchnię o powierzchni 15 m kw. ( taka jak Twoja) można urządzić za 4 tys. lub za 40 tys., więc jest czym się pobawić ;).
Kuchenki z IKEI zachowują swój urok dopóty , dopóki człowiek nie trafi do salonu , w którym można zemdleć z wrażenia ;) i to jest dopiero prawdziwa POEZJA .
Meble kuchenne z Ikei kupiliśmy w połowie 2008 roku, łącznie ze sprzętami do zabudowy (lodówka, piekarnik + płyta, okap, zlewozmywak), jak do tej pory sprawują się super i cały czas cieszą oko. Wszystko zostało wzięte na raty i nie było z tym jakichkolwiek problemów. Transport był opłacony bo dużo było tego wszystkiego. Mąż sam skręcał, do każdej paczki była dołączona instrukcja i nie brakowało żadnego wkręta czy śrubki jak to nie raz bywa. Co do użytkowania, to nic się nie psuje, nic nie szwankuje, szuflady zamykają się cicho i nie muszę domykać ich do samego końca, bo mają wbudowany mechanizm, który mnie z tego wyręcza i sam ją domyka. Blaty sa bardzo wytrzymałe. Szafka narożna jest bardzo pojemna. Szafka narożna na garnki z takim fajnym kręciołkiem świetnie spełnia swoje zadanie. Do tego mają fajne patenty zamiast standardowyh półek w niektórych szafkach można zamówić sobie wysuwane ala szuflady, więc odpada problem "nurkowania" w głębokich szafkach.
W miarę urządzania dokupiliśmy do kuchni rozkładany stół i 4 krzesła i też dobrze nam służą.
Ktoś wcześniej napisał że styl ikea jest chłodny, też mi się początkowo tak wydawało, ale można tak fajnie pokombinować i zestawiać różne elementy ze sobą że w rezultacie będziemy czuć się miło i przytulnie. Z czystym sumieniem mogę polecić !!!
Oczywiscie, i jeszcze mozna sobie kupic najdrozsze lozko swiata...................... to jest dopiero poezja kazdej nocy:)))
Łóżko to zupełnie odrębna historia , ma być odpowiednio szerokie , wystarczająco długie z niezbyt twardym materacem. Łóżko mnie nie kręci ;) :))) , tak jak kuchnia.
...Ale też nie za miękkim ;)))
Też bardziej mnie kręciło urządzanie kuchni , niż wybór materaca ... a teraz , chociaż w kuchni wszystko prawie idealnie , to ja niewyspana jestem ;))))
Odniüslam sie bezposrednio do pytania o meble z Ikea. Piszac o prywaciarzach mialam na mysli popularne wiele lat temu kuchnie zamawiane z auta np. na gieldzie. Znajomi ktorzy kupowali je juz albo pozmieniali, albo ubolewaja nad zakupem, bo szafki zle chodza, albo odchodzi obicie z plyty MDF itd...
Oczywiscie oferta na rynku jest ogromna, moja wlasna siostra urzadzala sobie w zeszlym roku kuchnie, zaplacila za nia 15.000 Euro i szczerze?? Ja uwazam, ze zadna rewelacja, na pewno nie warta tych pieniedzy. Owszem kuchnia ladna, ale za ponad 60 tys.PLN!!
Wielkosciowa taka sama jak moj aneksik ze zdjecia u gory. Markowe sklepu maja najwarazniej ogromna marze i doliczaja sobie, za super obsluge i kawe przy rozmowach nt. typu kuchni. Nie kazdego stac na taki luksus.
Ja moja kuchnie kupilam za ok. 5000 PLN na raty bez oprocentowania.Mialam swoka kuchenke i lodowke. W tym czasie urzadzalam tez cala reszte mieszkania. Parkiety, szafy systemowe typu Indesit, lazienka, czyli biala porcelana i kafle. Jak sie wszystko na raz robi, to sie raczej patrzy, zeby bylo funkcjonalnie, jakosciowo i ladnie. I dlatego uwazam, ze Ikea sie w tym przypadku sprawdza, po 10 latach i mniej wiecej 5-6 najemcach w tym czasie, kuchnia nie ma zadnych oznak zuzycia. I ja uwazam, ze to jest mistrzostwo swiata, bo nie ludze sie, ze najemca tak bardzo uwaza i szanuje jak wlasne. Mimo wszytsko ma sie inny stosunek do sprzetow, nieprawdaz?
Prawdaż.