Wlaśnie jestem w trakcie robienia rogalików. Tylko nie mam pędzelka do smarowania ich z wierzchu jajkiem. Czy mogę to zrobić łyżką?a może macie jakieś swoje sposoby?pozdrawiam
Zapewne rogaliki już upieczone. Ale może przyda się ta podpowiedź na przyszłość. Gdy nie miałam specjalnego pędzelka to robiłam z gazy lub szerokiego bandaża okrągły gazik ( jak piłeczka ), moczyłam go w jajku i smarowałam ciasta przed pieczeniem. Czasami przywiązywałam gazik nitką do patyczka na szszłyki. Oczywiście to "urządzenie" jest jednorazowego użytku. Pozdrawiam.
Ja raz próbowałam czyste palce maczać w białku i smarować ale nie wyszło. ciasto mi się rozjechało. Pewnie było za mokre. Kupiłam w końcu pędzel i kilka razy już się przydał. Również do pączowania tortu super sprawa..
Wlaśnie jestem w trakcie robienia rogalików. Tylko nie mam pędzelka do smarowania ich z wierzchu jajkiem. Czy mogę to zrobić łyżką?a może macie jakieś swoje sposoby?pozdrawiam
Zapewne rogaliki już upieczone.
Ale może przyda się ta podpowiedź na przyszłość. Gdy nie miałam specjalnego pędzelka to robiłam z gazy lub szerokiego bandaża okrągły gazik ( jak piłeczka ), moczyłam go w jajku i smarowałam ciasta przed pieczeniem. Czasami przywiązywałam gazik nitką do patyczka na szszłyki. Oczywiście to "urządzenie" jest jednorazowego użytku. Pozdrawiam.
Dzięki za radę, dzisiaj "malowałam" ich małą łyżeczką:)pozdrawiam
Ja raz próbowałam czyste palce maczać w białku i smarować ale nie wyszło. ciasto mi się rozjechało. Pewnie było za mokre. Kupiłam w końcu pędzel i kilka razy już się przydał. Również do pączowania tortu super sprawa..
Tez muszę sobie kupić, wtedy wszystkie rogaliki bedą równomiernie pomalowane:)pozdrawiam!!!