Kochani! W poniedziałek w naszej szkole ma sie odbyć dwugodzinne szkolenie dla Rady Pedagogicznej ( o 14.00 ). Szkolenie to prowadzi gość z zewnątrz.Później jeszcze zostaje z czterema osobami indywidualnie. Co podać jako menu??? Proszę o Wasze rady.Z góry dziękuję Mariola
Jesli jesteś mocno zaangażowana(hospitacja, wizytacja itp) proponuję słone paluszki, krakersy i kilka suchych ciasteczek+ kawa.Tyle na pewno wystarczy.jak za mocno się postarasz- pomyslą, że jesteś słaba i dlatego tak się starasz)) Mój śp kolega, jak go dopadła wizytacja i pytanie co pan na dzis przygotował?- odpowiedział 2 piwka, mogą być? Trafił akurat))ale to było w wojskowym liceum)))
jak to tylko 2 godziny to wystarcza paluszki i ciasteczka, do tego kawka i herbata. nie ma co przesadzac. bywalam na szkoleniach 8 godzinnych na ktorych podawali tylko ciasteczka i paluszki i mozna bylo przezyc, maja sluchac a nie jesc :) hi hi
moja mama miała wczoraj szkolenie na radzie. Miała trwać 2h, trwała 3,5h... Mama, tradycyjnie już na Radę zamawia zawsze dwie blachy różnego ciasta. Akurat do kawy w przerwie rady :)
Kochani! W poniedziałek w naszej szkole ma sie odbyć dwugodzinne szkolenie dla Rady Pedagogicznej ( o 14.00 ). Szkolenie to prowadzi gość z zewnątrz.Później jeszcze zostaje z czterema osobami indywidualnie. Co podać jako menu??? Proszę o Wasze rady.Z góry dziękuję Mariola
Jesli jesteś mocno zaangażowana(hospitacja, wizytacja itp) proponuję słone paluszki, krakersy i kilka suchych ciasteczek+ kawa.Tyle na pewno wystarczy.jak za mocno się postarasz- pomyslą, że jesteś słaba i dlatego tak się starasz))
Mój śp kolega, jak go dopadła wizytacja i pytanie co pan na dzis przygotował?- odpowiedział 2 piwka, mogą być?
Trafił akurat))ale to było w wojskowym liceum)))
jak to tylko 2 godziny to wystarcza paluszki i ciasteczka, do tego kawka i herbata. nie ma co przesadzac. bywalam na szkoleniach 8 godzinnych na ktorych podawali tylko ciasteczka i paluszki i mozna bylo przezyc, maja sluchac a nie jesc :) hi hi
moja mama miała wczoraj szkolenie na radzie. Miała trwać 2h, trwała 3,5h... Mama, tradycyjnie już na Radę zamawia zawsze dwie blachy różnego ciasta. Akurat do kawy w przerwie rady :)