Od dzisiaj przepisy oraz artykuły, które mamy w ulubionych już nie znikną, nawet jeśli autor je wykasuje lub usunie całe swoje konto. Będą widocznie wyłącznie dla tych, którzy dodali je wcześniej do ulubionych. W ten sposób ulubione będę pełnić rolę swego rodzaju schowka. Nie będzie trzeba na wszelki wypadek kopiować materiałów na swój komputer, bojąc się, że znikną z portalu.
A co do dysponowania bez zgody autora - czy to, że będę widzieć przpis i będę mogła z niego skorzystać jest niezgodne z prawem? a jeśli wcześniej wydrukuję i wtedy będę mogła codziennie mu się przyglądać to będzie w zgodzie z prawem? Nie popadajmy już w takie....skrajności!
Prawa autorskie dopuszczają robienie kopii na własny użytek. Jest to inny rodzaj przechowywania - tak samo traktowany jak wydruk czy skopiowanie do edytora tekstów na prywatnym komputerze. Przepisy nie będą w żaden sposób upublicznione.
Między drukowaniem przepisu na własny użytek a przechowywaniem na publicznym serwerze bez zgody autora i udostępnianiem innym jest zasadnicza różnica. Szczególnie jeśli w grę wchodzi czerpanie z tego korzyści.
Użytkownik Aleex napisał w wiadomości: > Między drukowaniem przepisu na własny użytek a przechowywaniem na > publicznym serwerze bez zgody autora i udostępnianiem innym jest zasadnicza > różnica. Szczególnie jeśli w grę wchodzi czerpanie z tego > korzyści.
Aleex ja czerpie z Twoich przepisow niewatpliwie korzysci bo kiedy tylko cos upichce rodzinka zadowolona - daj spokuj nie przesadzaj!!!
Hmmmm... może to i działa w przypadku piractwa muzycznego- tam autor sam nie zamieszcza swojego utworu na serwerze i czerpane z niego potencjalne korzyści rzeczywiście uderzają w autora. Natomiast w przypadku zamieszczenia czegoś w sposób umożliwiający korzystanie z tego innym (poprzez np. pobieranie danego pliku i przechowywanie go w prywatnych archiwach), czyli w naszym przypadku zamieszczenia udostępnionego przepisu, to zabranie po pewnym czasie zgody na udostępnienie tego przepisu działa tylko w obrębie publicznym... od tej chwili nikt nowy nie może sobie nic skopiować... natomiast osoby, które zrobiły to wcześniej łapały się w czasie, w którym istniała zgoda autora na takie właśnie pobierania i przechowywania. Zamieszczając przepis na WŻ i udostępniając go, wyrażamy zgodę na pobieranie go przez innych użytkowników... mamy przecież świadomość, jak działa opcja "ulubione" i to akceptujemy lub nie.
Ale jasno określony regulamin, który trzeba byłoby zaakceptować poprzez zaznaczenie stosownego okienka przy każdorazowo zamieszczanym nowym przepisie pewnie nie byłby złym pomysłem
Jeszcze raz podkreślam - nie ma tu żadnego udostępniania innym. Takie przepisy są nieupublicznione, ulubione będą pełnić funkcję drukarki. Korzyści finansowych właściciele serwisu nie czerpią żadnych poza niefinansowymi korzyściami zadowoleniem użytkowników, że im ktoś przepisu nie wykasował. Jestem zaszokowana tym, co piszesz.
Nie powinnaś być zszokowana. Przez moje słowa przemawia rozsądek i znajomość ludzi. Jeśli ktokolwiek wchodzi na jakąkolwiek stronę internetową i tam jest przepis autora bez jego zgody, to jest to niezgodne z prawem. Korzystanie z czyjegoś przepisu online to udostępnienie go przez serwer. A z ulubionych korzystasz online. Przepisy podlegają prawom autorskim. Warto pomyśleć o regulaminie, żeby potem nie było kłopotów.
Aleex, ale od momentu cofnięcia zgody na upublicznienie przepisu nikt nowy nie będzie już mógł z niego skorzystać, bo go na stronie nie będzie jako "dostępnego", natomiast osoby które mają go w ulubionych (czyli we własnej książce kucharskiej na serwerze danej strony), nie będą z niego korzystać w sposób przynoszący wymierne korzysci materialne.
Till - mnie ta opcja bardzo odpowiada. Cieszę się, że będę miała dostęp do ulubionych przepisów. Ale podobna sytuacja wydarzyła się ostatnio wśród moich znajomych i skończyła się w sądzie wypłatą sporego odszkodowania. Dlatego piszę, aby pomyśleć o regulaminie. Inaczej mogą być problemy. Radzę, aby sprawdzić u prawnika, czy jest to zgodne z obowiązującym prawem autorskim. Nie chcę dłużej na ten temat zabierać głosu, bo ostatnio nie mam pozytywnych doświadczeń z forum. Podsumowując: Moje zdanie nie jest "wkładaniem kija w mrowisko".Na tej opcji skorzystają użytkownicy WŻ (ja też), ale oby właściciele strony nie mieli przez to kłopotów.
Aleex,Ty nie masz pozytywnych doświadczeń,a myślisz,że my nie potrafimy myśleć?Zostawiłaś jeden przepis na WŻ,jest Twój profil,gdzie podajesz link do swojego bloga.Czy to jest takie pozytywne?Też nie chcę wkładać kija w mrowisko,wyraziłam swoje zdanie.
"Pozytywnych" doświadczeń związanych z WŻ mam ostatnio w nadmiarze. I wystarczy. Dziękuję, że wyraziłaś swoje zdanie. Jeśli znowu robię coś nie tak, coś, co jest niezgodne z regulaminem, to proszę moderatorów o zwrócenie mi uwagi. Ja nie oceniam ludzi, daleko mi od wypowiadania się, czy ktoś potrafi czy nie potrafi myśleć. Nie mam zamiaru wypowiadać się, co jest a co nie jest pozytywne.
Nie daj się, masz fajny blog i możesz sobie na nim hulać do woli. No i myślisz. Kopiowanie to tylko kopiowanie= brak kreatywności, to tak jak zwalenie zadania domowego. Ale jak juz sobie ktoś kiedyś dodał do ulubionych, to niech ma taki przepis, lecz jak ktoś wykasował swoje przepisy, to wiadomo że wykasował i już.
Czyli co? Jeżeli podoba mi się czyjś przepis. Mam go wydrukowany. Często go robię. Autor usuwa przepis ze strony to ja mam nigdy nie robić tej potrawy, a przepis wyrzucić bo autor sobie tego nie życzy i naruszę jego prawa autorskie wg ciebie? Przepis usunięty będzie przecież widoczny tylko dla tych osób, które wcześniej go sobie umieścili w ulubionych a pozostali nie będą go widzieć. Czyli jest tak jakby w moim komputerze czy na mojej kartce.
Użytkownik as napisał w wiadomości: > Czyli co? Jeżeli podoba mi się czyjś przepis. Mam go wydrukowany. Często > go robię. Autor usuwa przepis ze strony to ja mam nigdy nie robić tej > potrawy, a przepis wyrzucić bo autor sobie tego nie życzy i naruszę jego > prawa autorskie wg ciebie? Przepis usunięty będzie przecież widoczny > tylko dla tych osób, które wcześniej go sobie umieścili w > ulubionych a pozostali nie będą go widzieć. Czyli jest tak jakby w moim > komputerze czy na mojej kartce.
dokładnie..... udostępniając przepis w necie , automatycznie zgadzamy się na jego powielania, to naturalne, swoich praw można się domagac jeśli ktoś powieli "dzieł" i podpisze się pod nim swoim nazwiskiem czy nickiem.
Makusiu, trochę niefortunnie się wyraziłaś. Udostępniając jakikolwiek materiał w Internecie wcale nie zgadzamy się automatycznie na jego powielenia. Powielenie a zachowanie do użytku prywatnegoosoby, która udostępniony materiał przeczytała to dwie zupełnie ale to zupełnie inne sprawy.
No tak , ciut "niefortunnie" chodzi mi o to , ze jeśli nie napiszemy , że dana rzecz jest chroniona prawami autorskimi , to nie można miec pretensji że ktoś to będzie powielał:) Kurcze , jak tak to ja powielam , wydrukowałam już sporo przepisów dla koleżanek.. i cio teraz??powieliłam cholerka no
Makusiu, nadal nie odróżniasz tych dwóch spraw. Wydrukowanie i zachowanie do użytku własnego bez puszczania tego dalej to jedna sprawa (to, co ktoś legalnie udostępnił mogę skopiować i korzystać z tego, nie puszczając dalej w obieg). A powielanie to zupełnie inna. Nie ma obowiązku pisania, że się nie wyraża zgody na powielanie. W Polsce obowiązują przepisy prawa autorskiego i one chronią każdy materiał przed powielaniem=rozpowszechnianiem! To, że nie piszę pod swoim artykułem czy przepisem wielkimi bykami, że nie życzę sobie kopiowania i drukowania w gazetach i publikowania w internecie, nie znaczy wcale, że wyrażam na to zgodę. Po prostu w Polsce nadal mało kto się do tego stosuje i nie jest to fajne.
wlasnie tak! Podobnie jak z zakupem plyty - mozesz sluchac w czterech scianach ile chcesz ale niekoniecznie masz prawo puszczac ja na imprezach masowch. w radiu czy tv bez zgody autora/ firmy ktora wydala ta plyte.
Autor wyraża zgodę dodając przepis do ulubionych. Potem może sobie przepis usunąć, ale przecież każdy kto ma w ulubionych ma dostęp tylko w taki sposób jakby sobie ten przepis przepisał na kartkę. W chwili udostępniania autor wyraża zgodę, a potem już i tak nie ma tego przepisu w spisie przepisów.
Bardzo dobre rozwiazanie, a przeciwnicy niech nie popadaja w skrajnosc, tlumaczac nam, ze to nie jest zgodne z regulaminem. Do tej pory, przepisy na ktorych mi bardzo zalezalo, kopiowalam i wstawialam jako swoje, nie publikujac ich, w obecnej sytuacji mam je "zachowane" bez kopiowania, i jaka jest roznica?.... gdzie jest przekroczenie regulaminu?.....dzieki za takie rozwiazanie .
Bravo, nareszcie !!!!! Co prawda kilka dni temu ściągnąłem do siebie wszystkie moje ulubione, więc czuję się bezpiecznie. Ale to super wiadomość, nie będę musiał "uzupełniać" zrzutu o kolejne przepisy. Wielkie dzięki....
Super!!! zaoszczędzimy na papierze i tuszu , i na miejscu na swoim kompie:)bo do tej pory jak ktoś się obraził i zabrał swoje przepisy ,to książka zostawała z powyrywanymi kartkami:) dziękuję za to ze moja książka będzie w całości:)
Czy jak skopiuję z bloga Aleex przepisy do swojego konta z zaznaczeniem źródła to będzie zgodne z regulaminem? Inna opcja to założyć konto "aLeEx". :-)
Absolutnie niezgodne! Jak sam wiesz, są to przepisy autorstwa Aleex i to ona jest właścicielką praw autorskich! Przepisy Aleex czy kogokolwiek innego możesz zamieszczać dopiero po uzyskaniu zgody tej osoby.
Użytkownik till napisał w wiadomości: >Przepisy możesz zamieszczać dopiero po uzyskaniu zgody tej osoby.
Ale przecież udostępniając przepis własnie dajesz zgode na upublicznienie. A zostawianie "kopi do własnego użytku" po usunięciu przez autora to tylko takie udogodnienie ze strony WZ. W reguaminie są już stosowne zapisy zresztą.
ho ho na sucharka mi sie odpowiedzialo (przepraszam)
Chyba jestem za malo spostrzegawczy ale jak mozna dodac artykul do ulubionych ? otwierajac kolejne losowo wybrane artykuly nie moglem znalesc takiej opcji
Też sie cieszę że już nic nie zniknie, dzięki Wkn A tak przy okazji.... bo już od dawna chodzi mi po głowie taka myśl.. PYTANKO do Moderatorów i do Was Kochane żarłoczki... Nagromadziłam (pewnie nie ja jedna) sporo przepisów w swoich ulubionych i powoli zaczynam się w nich gubić (mimo podziałuna grupy), bardzo by pomogła mi możliwość WYSZUKIWANIA W ULUBIONYCH. Nie wiem czy dokładnie powiem o co mi chodzi... tak jak mamy po prawej stronie okienko SZUKAJ.... czy nie przydała by nam się taka możliwość we własnych ulubionych? Tzn. żeby nie przeszukiwać pozostałych przepisów tylko te które już mamy ulubione? Co Wy na to kochani??
Jest możliwość wyszukiwania w ulubionych już od dawna.Dokładnie tak samo jak przy przepisach, artykułach czy forum przez wyszukiwarkę zaawansowaną, zaznaczając gdzie ma szukać.
Na razie Pampas dodał kilka dni temu możliwość wyszukiwania w polecanych oraz ulubionych przepisach.Sprawdźcie szukanie zaawansowane. Na te ulubione artykuły jeszcze czekamy, bo trwają mozolne prace nad grafiką.
Jak dasz by szukało w przepisach to pojawią się dodatkowo dwa okienka by szukać w polecanych lub by nie szukać w polecanych. Oczywiście możesz wybrać też działy
Od dzisiaj przepisy oraz artykuły, które mamy w ulubionych już nie znikną, nawet jeśli autor je wykasuje lub usunie całe swoje konto. Będą widocznie wyłącznie dla tych, którzy dodali je wcześniej do ulubionych. W ten sposób ulubione będę pełnić rolę swego rodzaju schowka. Nie będzie trzeba na wszelki wypadek kopiować materiałów na swój komputer, bojąc się, że znikną z portalu.
wspaniale, dziekuję bardzo !
Dzięki i super
Ja również bardzo dziękuje..
Świetne rozwiązanie!!!!
Super !
Bardzo dziękuję,świetne rozwiązanie!
Wkn dziękuje bardzo
Ale super. Dziękuję serdecznie. Szkoda tylko ,że przepisy i wiersze mani23 oraz Dorocik nie da się przywrócić.
Dziękuję bardzo, wspaniale.
Pozdrawiam
Jeśli autor przepisu nie wyraził zgody na takie rozwiązanie, to jest ono niezgodne z prawem. Nie można bez zgody autora dysponować jego własnością.
Suuuuper!!!! Dziękujemy!!!
A co do dysponowania bez zgody autora - czy to, że będę widzieć przpis i będę mogła z niego skorzystać jest niezgodne z prawem? a jeśli wcześniej wydrukuję i wtedy będę mogła codziennie mu się przyglądać to będzie w zgodzie z prawem?
Nie popadajmy już w takie....skrajności!
Prawa autorskie dopuszczają robienie kopii na własny użytek. Jest to inny rodzaj przechowywania - tak samo traktowany jak wydruk czy skopiowanie do edytora tekstów na prywatnym komputerze.
Przepisy nie będą w żaden sposób upublicznione.
Wielkie dzięki dla Administratorów. Pozdrawiam serdecznie !
Między drukowaniem przepisu na własny użytek a przechowywaniem na publicznym serwerze bez zgody autora i udostępnianiem innym jest zasadnicza różnica. Szczególnie jeśli w grę wchodzi czerpanie z tego korzyści.
Użytkownik Aleex napisał w wiadomości:
> Między drukowaniem przepisu na własny użytek a przechowywaniem na
> publicznym serwerze bez zgody autora i udostępnianiem innym jest zasadnicza
> różnica. Szczególnie jeśli w grę wchodzi czerpanie z tego
> korzyści.
Aleex ja czerpie z Twoich przepisow niewatpliwie
korzysci bo kiedy tylko cos upichce
rodzinka zadowolona - daj spokuj nie przesadzaj!!!
Hmmmm... może to i działa w przypadku piractwa muzycznego- tam autor sam nie zamieszcza swojego utworu na serwerze i czerpane z niego potencjalne korzyści rzeczywiście uderzają w autora.
Natomiast w przypadku zamieszczenia czegoś w sposób umożliwiający korzystanie z tego innym (poprzez np. pobieranie danego pliku i przechowywanie go w prywatnych archiwach), czyli w naszym przypadku zamieszczenia udostępnionego przepisu, to zabranie po pewnym czasie zgody na udostępnienie tego przepisu działa tylko w obrębie publicznym... od tej chwili nikt nowy nie może sobie nic skopiować... natomiast osoby, które zrobiły to wcześniej łapały się w czasie, w którym istniała zgoda autora na takie właśnie pobierania i przechowywania.
Zamieszczając przepis na WŻ i udostępniając go, wyrażamy zgodę na pobieranie go przez innych użytkowników... mamy przecież świadomość, jak działa opcja "ulubione" i to akceptujemy lub nie.
Ale jasno określony regulamin, który trzeba byłoby zaakceptować poprzez zaznaczenie stosownego okienka przy każdorazowo zamieszczanym nowym przepisie pewnie nie byłby złym pomysłem
Jeszcze raz podkreślam - nie ma tu żadnego udostępniania innym. Takie przepisy są nieupublicznione, ulubione będą pełnić funkcję drukarki.
Korzyści finansowych właściciele serwisu nie czerpią żadnych poza niefinansowymi korzyściami zadowoleniem użytkowników, że im ktoś przepisu nie wykasował.
Jestem zaszokowana tym, co piszesz.
Nie powinnaś być zszokowana. Przez moje słowa przemawia rozsądek i znajomość ludzi. Jeśli ktokolwiek wchodzi na jakąkolwiek stronę internetową i tam jest przepis autora bez jego zgody, to jest to niezgodne z prawem. Korzystanie z czyjegoś przepisu online to udostępnienie go przez serwer. A z ulubionych korzystasz online. Przepisy podlegają prawom autorskim. Warto pomyśleć o regulaminie, żeby potem nie było kłopotów.
Aleex, ale od momentu cofnięcia zgody na upublicznienie przepisu nikt nowy nie będzie już mógł z niego skorzystać, bo go na stronie nie będzie jako "dostępnego", natomiast osoby które mają go w ulubionych (czyli we własnej książce kucharskiej na serwerze danej strony), nie będą z niego korzystać w sposób przynoszący wymierne korzysci materialne.
Till - mnie ta opcja bardzo odpowiada. Cieszę się, że będę miała dostęp do ulubionych przepisów. Ale podobna sytuacja wydarzyła się ostatnio wśród moich znajomych i skończyła się w sądzie wypłatą sporego odszkodowania. Dlatego piszę, aby pomyśleć o regulaminie. Inaczej mogą być problemy. Radzę, aby sprawdzić u prawnika, czy jest to zgodne z obowiązującym prawem autorskim. Nie chcę dłużej na ten temat zabierać głosu, bo ostatnio nie mam pozytywnych doświadczeń z forum.
Podsumowując: Moje zdanie nie jest "wkładaniem kija w mrowisko".Na tej opcji skorzystają użytkownicy WŻ (ja też), ale oby właściciele strony nie mieli przez to kłopotów.
Aleex,Ty nie masz pozytywnych doświadczeń,a myślisz,że my nie potrafimy myśleć?Zostawiłaś jeden przepis na WŻ,jest Twój profil,gdzie podajesz link do swojego bloga.Czy to jest takie pozytywne?Też nie chcę wkładać kija w mrowisko,wyraziłam swoje zdanie.
"Pozytywnych" doświadczeń związanych z WŻ mam ostatnio w nadmiarze. I wystarczy. Dziękuję, że wyraziłaś swoje zdanie. Jeśli znowu robię coś nie tak, coś, co jest niezgodne z regulaminem, to proszę moderatorów o zwrócenie mi uwagi.
Ja nie oceniam ludzi, daleko mi od wypowiadania się, czy ktoś potrafi czy nie potrafi myśleć. Nie mam zamiaru wypowiadać się, co jest a co nie jest pozytywne.
Nie daj się, masz fajny blog i możesz sobie na nim hulać do woli. No i myślisz. Kopiowanie to tylko kopiowanie= brak kreatywności, to tak jak zwalenie zadania domowego. Ale jak juz sobie ktoś kiedyś dodał do ulubionych, to niech ma taki przepis, lecz jak ktoś wykasował swoje przepisy, to wiadomo że wykasował
i już.
Czyli co? Jeżeli podoba mi się czyjś przepis. Mam go wydrukowany. Często go robię. Autor usuwa przepis ze strony to ja mam nigdy nie robić tej potrawy, a przepis wyrzucić bo autor sobie tego nie życzy i naruszę jego prawa autorskie wg ciebie? Przepis usunięty będzie przecież widoczny tylko dla tych osób, które wcześniej go sobie umieścili w ulubionych a pozostali nie będą go widzieć. Czyli jest tak jakby w moim komputerze czy na mojej kartce.
Użytkownik as napisał w wiadomości:
> Czyli co? Jeżeli podoba mi się czyjś przepis. Mam go wydrukowany. Często
> go robię. Autor usuwa przepis ze strony to ja mam nigdy nie robić tej
> potrawy, a przepis wyrzucić bo autor sobie tego nie życzy i naruszę jego
> prawa autorskie wg ciebie? Przepis usunięty będzie przecież widoczny
> tylko dla tych osób, które wcześniej go sobie umieścili w
> ulubionych a pozostali nie będą go widzieć. Czyli jest tak jakby w moim
> komputerze czy na mojej kartce.
dokładnie.....
udostępniając przepis w necie , automatycznie zgadzamy się na jego powielania, to naturalne, swoich praw można się domagac jeśli ktoś powieli "dzieł" i podpisze się pod nim swoim nazwiskiem czy nickiem.
Makusiu, trochę niefortunnie się wyraziłaś. Udostępniając jakikolwiek materiał w Internecie wcale nie zgadzamy się automatycznie na jego powielenia.
Powielenie a zachowanie do użytku prywatnegoosoby, która udostępniony materiał przeczytała to dwie zupełnie ale to zupełnie inne sprawy.
No tak , ciut "niefortunnie" chodzi mi o to , ze jeśli nie napiszemy , że dana rzecz jest chroniona prawami autorskimi , to nie można miec pretensji że ktoś to będzie powielał:) Kurcze , jak tak to ja powielam , wydrukowałam już sporo przepisów dla koleżanek.. i cio teraz??powieliłam cholerka no
Makusiu, nadal nie odróżniasz tych dwóch spraw.
Wydrukowanie i zachowanie do użytku własnego bez puszczania tego dalej to jedna sprawa (to, co ktoś legalnie udostępnił mogę skopiować i korzystać z tego, nie puszczając dalej w obieg).
A powielanie to zupełnie inna. Nie ma obowiązku pisania, że się nie wyraża zgody na powielanie. W Polsce obowiązują przepisy prawa autorskiego i one chronią każdy materiał przed powielaniem=rozpowszechnianiem!
To, że nie piszę pod swoim artykułem czy przepisem wielkimi bykami, że nie życzę sobie kopiowania i drukowania w gazetach i publikowania w internecie, nie znaczy wcale, że wyrażam na to zgodę.
Po prostu w Polsce nadal mało kto się do tego stosuje i nie jest to fajne.
wlasnie tak! Podobnie jak z zakupem plyty - mozesz sluchac w czterech scianach ile chcesz ale niekoniecznie masz prawo puszczac ja na imprezach masowch. w radiu czy tv bez zgody autora/ firmy ktora wydala ta plyte.
Autor wyraża zgodę dodając przepis do ulubionych. Potem może sobie przepis usunąć, ale przecież każdy kto ma w ulubionych ma dostęp tylko w taki sposób jakby sobie ten przepis przepisał na kartkę. W chwili udostępniania autor wyraża zgodę, a potem już i tak nie ma tego przepisu w spisie przepisów.
"Na miły Bóg
Życie nie tylko po to jest, by brać,
Życie nie po to, by bezczynnie trwać
I aby żyć, siebie samego trzeba dać"
Tylko tyle zostało od Ciebie. Szkoda ... :-(
EKSTRA!!! Wielkie dzięki! Pozdrawiam serdecznie ! :)
To wspaniała wiadomość, wreszcie nie będzie trzeba drukować na wszelki wypadek i trzymać sterty makulatury w obawie, że coś zniknie:))
Hurra! Nie wiem, jakim cudem to jest mozliwe, bo ze mnie "noga" komputerowa, ale ciesze sie bardzo i DZIEKUJE za taka mozliwosc.
WIELKIE DZIĘKI!!!
Wielkie dzięki.:))
<hura> :)
Bardzo dobre rozwiazanie, a przeciwnicy niech nie popadaja w skrajnosc, tlumaczac nam, ze to nie jest zgodne z regulaminem. Do tej pory, przepisy na ktorych mi bardzo zalezalo, kopiowalam i wstawialam jako swoje, nie publikujac ich, w obecnej sytuacji mam je "zachowane" bez kopiowania, i jaka jest roznica?.... gdzie jest przekroczenie regulaminu?.....dzieki za takie rozwiazanie .
Super! Bardzo dziękuję. To był spory problem.
Bravo, nareszcie !!!!! Co prawda kilka dni temu ściągnąłem do siebie wszystkie moje ulubione, więc czuję się bezpiecznie. Ale to super wiadomość, nie będę musiał "uzupełniać" zrzutu o kolejne przepisy.
Wielkie dzięki....
Super!!! zaoszczędzimy na papierze i tuszu , i na miejscu na swoim kompie:)bo do tej pory jak ktoś się obraził i zabrał swoje przepisy ,to książka zostawała z powyrywanymi kartkami:) dziękuję za to ze moja książka będzie w całości:)
Czy jak skopiuję z bloga Aleex przepisy do swojego konta z zaznaczeniem źródła to będzie zgodne z regulaminem?
Inna opcja to założyć konto "aLeEx". :-)
Absolutnie niezgodne!
Jak sam wiesz, są to przepisy autorstwa Aleex i to ona jest właścicielką praw autorskich!
Przepisy Aleex czy kogokolwiek innego możesz zamieszczać dopiero po uzyskaniu zgody tej osoby.
Użytkownik till napisał w wiadomości:
>Przepisy możesz zamieszczać dopiero po uzyskaniu zgody tej osoby.
Ale przecież udostępniając przepis własnie dajesz zgode na upublicznienie. A zostawianie "kopi do własnego użytku" po usunięciu przez autora to tylko takie udogodnienie ze strony WZ. W reguaminie są już stosowne zapisy zresztą.
ho ho na sucharka mi sie odpowiedzialo (przepraszam)
Chyba jestem za malo spostrzegawczy
ale jak mozna dodac artykul do ulubionych ?
otwierajac kolejne losowo wybrane artykuly nie moglem znalesc takiej opcji
Huraaaa!Dzieki
Też sie cieszę że już nic nie zniknie, dzięki Wkn
A tak przy okazji.... bo już od dawna chodzi mi po głowie taka myśl..
PYTANKO do Moderatorów i do Was Kochane żarłoczki...
Nagromadziłam (pewnie nie ja jedna) sporo przepisów w swoich ulubionych i powoli zaczynam się w nich gubić (mimo podziałuna grupy), bardzo by pomogła mi możliwość WYSZUKIWANIA W ULUBIONYCH.
Nie wiem czy dokładnie powiem o co mi chodzi... tak jak mamy po prawej stronie okienko SZUKAJ.... czy nie przydała by nam się taka możliwość we własnych ulubionych?
Tzn. żeby nie przeszukiwać pozostałych przepisów tylko te które już mamy ulubione?
Co Wy na to kochani??
Jest możliwość wyszukiwania w ulubionych już od dawna.Dokładnie tak samo jak przy przepisach, artykułach czy forum przez wyszukiwarkę zaawansowaną, zaznaczając gdzie ma szukać.
Faktycznie działa w szukaniu zaawansowanym....... dzięki za podpowiedź
Na razie Pampas dodał kilka dni temu możliwość wyszukiwania w polecanych oraz ulubionych przepisach.Sprawdźcie szukanie zaawansowane.
Na te ulubione artykuły jeszcze czekamy, bo trwają mozolne prace nad grafiką.
Sprawdziłam z polecanymi i działa poprawnie. W ulubionych to szukam już od dawana i jest ok.
W ulubionych wyszukiwanie miałam dawno, natomiast w polecanych nie mam..
Jak dasz by szukało w przepisach to pojawią się dodatkowo dwa okienka by szukać w polecanych lub by nie szukać w polecanych. Oczywiście możesz wybrać też działy
dziękuję:)
Wszystko ok:)