Forum

Rodzice i Maluchy czyli WuŻecikowe pogaduchy

Wiosna na Zacisznej.... (odsłona 12)

  • Autor: abiola Data: 2010-03-26 16:44:23

    Witajcie Dziewczyny
    całą zimę była jasień... najwyższa pora to zmienić...
    W końcu mamy wiosnę ;D
    Zapraszam na kanapkę i plotki...
    Taka mnie dygresja naszła, że Zaciszna obumiera powoli ....szkoda.....
    Zostawiam wiosnę w wazonie i pozdrawiam Mamuśki

  • Autor: dajanka Data: 2010-03-26 22:47:38

    Ech, to wszystko wygląda tak, że nawet na herbatkę w ciągu dnia nie mam czasu:( a Zacisznej szkoda... tęsknie na Wami babeczki!!!
    Sergiusz w czwartek skończył 8 tygodni waży już 8 kg i ma 70 cm długości ( bo nie wiem jak tu mówic o wzroście...;-)
    Na dodatek bardzo dużo płacze (stąd moja dieta ogranicza się do bułek z wędliną, rosółku, krupniku, ryżu, marchwi i jabłek gotowanych), bardzo mocno ciągnie cyca (całe brodawki mam obolałe i schodzi z nich skóra:-( ), a na domiar wszystkiego momentami (przynajmniej raz dziennie) tak się przejada, że kończy się to wymiotami, czyli ulewa wszystko co zjadł:(

    Zuzia jest kochaną siostrzyczką, przytula go, całuje i ogólnie to baaaardzo go kocha, że istnieje obawa by mu czegoś z tej miłości nie zrobiła;-)
    Oczywiście ma swoje złe chwile i momenty zazdrości, ale nie jest źle.
    No i muszę się pochwalic, że sama je łyżeczką i widelcem niewiele co przy tym brudząc (chyba że siebie:)
    Mamy też pierwsze nocniczkowe sukcesy -maleńkie, ale zawsze to coś, tym bardziej, że Zuza nie skończyła jeszcze 1,5 roku:-)

    A ja to bieda z nędzą:(
    Na głowie przetłuszcz, brak makijażu, skóra na brzuchu wciąż rozciągnięta, a najgorsze jest to, że nawet nie chce mi się nic z tym zrobic:-(
    Muszę się za siebie wziąc, tylko nie bardzo mam czas i chęci, kradnę każdą chwilę na sen i tak to jest... Nawet na kochany WŻ brak mi czasu i dla Was...

    kiedyś postaram się jeszcze zajrzec i wlkeic zdjęcia moich ppociech, ale niestety nic nie obiecuję.

    Całuski!!!

    Acha, co wiecie o kryzysie laktacyjnym???
    Od wczoraj mam bardzo mało pokarmu:-( Czy to mija i ile czasu trwa? Jak sobie w tym okresie radzic?

  • Autor: abiola Data: 2010-03-27 13:41:28

    Witaj dajanko ja braki uzupełniałam ogromną ilością wody niegazowanej i kompotu jabłowego,
    Z jedzeniem faktycznie też miałam kłopot, i Młody wył jak syrena ale wcinałam gotowana cielęcinke albo drób,
    najlepszy byłby od sąsiada (hihihi) ale jeśli nie ma to ponoc łatwiej przyswoić indyka.
    Na brodawki spróbuj kapturków z aventu (jak mnie Młody "obgryzł" to się rewelacyjnie sprawdziły)
    Wiem, że Ci się nie chce ale wsadź głowę pod kran i zrób fryzurkę to samopoczucie się poprawi.
    Pozdrawiam cieplutko ;)

  • Autor: peggy83 Data: 2010-03-27 15:26:33

    Witaj Dajanko! Jak miło że znalazłaś chwilkę czasu, żeby napisać co tam słychać u Was :)

    ...rety, ale ten Twój synuś rośnie! Hooohooo!

    No, witaj w kręgu mam na diecie...też uważam z jedzeniem, ale to wszystko się powoli unormuje :)

    Brodawki smarowałam sobie swoim mlekiem - szybciej się goiły...lekarka mi poleciła smarować maścią,tą na odparzenia dla dzieci, ale za każdym razem przed karmieniem trzeba tę maść dokładnie zmyć - więc jest z tym trochę problemów.

    Oj, mój synuś też tak chlusta...teraz mu przerywam w trakcie jedzenia i noszę chwilę - jak się odbije, to je dalej - i tak kilka razy w ciągu jednego karmienia...ręce  mi usychają, ale efekty są...

    Brawo dla Zuzi! Dobrze, że już jest taka samodzielna, przynajmniej masz mniej problemów :)

    Hihi...ja też nie wyglądam narazie kwitnąco...nie martw się, Dajanko, wrócisz do formy szybciej niż Ci się wydaje :)

    Wierzę, że nie masz czasu dla siebie...oj, też to przechodzę...czasami nie wiem do którego urwisa biec, szkoda, że nie mogę się sklonować! Ale to mija, dzieci rosną błyskawicznie i z każdym dniem jest lepiej...może niedługo uda Ci się wyskoczyć do fryzjera? :)

    Na małą ilość pokarmu pomaga picie duuużej ilości płynów, ja po kilka kaw zbożowych dziennie wypijam....i litry mineralnej. Poza tym staraj się podczas karmienia myśleć pozytywnie, wyciszyć się i czerpać radość z bliskości Twojego maluszka.

    Koniecznie w wolnej chwili wklej jakieś zdjęcia :)

    Pozdrawiam cieplutko, ucałuj swoje urwisy od cioci z WZ :)))

  • Autor: piszczalka Data: 2010-03-27 07:10:51

    Witam wszystkich po raz pierwszy na Zacisznej :)

    Moze uda sie ją jeszcze uratować :)

    Miłego dnia wszystkim Mamuska

  • Autor: arabis Data: 2010-03-27 12:19:34

    Witam wszystkie Mamy w to paskudne i ponure popołudnie. To fakt coś na Zaciszną coraz mniej osób zagląda i ja niestety też mam mało czasu. Zaczął się sezon więc sporo czasu spędzamy w piaskownicy, na słoneczku próbując pozbyć się wiosennego osłabienia i podłego nastroju.
    Mam ostatnio fatalnego doła, z którego tylko czubeczek mojej rudej głowy wystaje. Chciałam pisać bloga ale nie wiem jak to się robi, tzn nie umiem sama zrobić sobie szablonu stronki i stoję w miejscu a jakaś realizacja siebie jest mi bardzo potrzebna. Może w okresie Świątecznym mąż się wykarze i mi pomoże.
    Poza tym moja Gabcia skończyła 2 latka i zaczął się straszny okres. Przestała być grzeczna dziewczynką. Wszystko jest na nie, stanie i się nie ruszy albo robi histerie za histeria o byle okruszek, błahostkę, której nie chcę jej dać. Ostatnio nie daje sobie z tym wszystkim rady a i Kuba lat 3,5 do grzecznych i spokojnych raczej nie należy.
    A najbardziej boli mnie brak czasu na wszystko co mogłabym zrobić dla siebie. Córcia w dzień nie sypia. Wstaje ok 6ej, kładzie sie ok 19-20ej a ja najchętniej razem z nią.
    Mało to wszystko optymistyczne i chyba też dlatego rzadziej zaglądam na Zaciszną.
    Buziaki dla wszystkich,

  • Autor: peggy83 Data: 2010-03-27 15:29:57

    Te dwulatki i trzylatki chyba tak mają...też to przechodzę, z bobasem na rękach, który w dodatku musi słuchać tych wszystkich wrzasków i dąsów siostrzyczki...ech!

    Pozdrowienia dla Ciebie, Arabis, i dla małej złośnicy :)

  • Autor: piszczalka Data: 2010-03-27 20:25:45

    Użytkownik arabis napisał w wiadomości:
    >Córcia w dzień nie sypia. Wstaje ok 6ej, kładzie sie ok
    > 19-20ej a ja najchętniej razem z nią.

    Haha moja corcia wstaje 5 - 5:30, budzi sie w nocy, od godzinki juz dzieciaki spia wiec ja podobnie jak Ty padnieta jestem juz i zaraz tez ide spac  :)
    Ciekawe o ktorej jutro wstanie, az sie boje ;)
    Pozdrawiam :)

  • Autor: arabis Data: 2010-03-27 22:58:20

    Ohohoh to widzę, ze nie tylko mnie to spotyka :) odrobine to pocieszające. Podobnie jak fakt, ze nawet jakby Gabrysia chciała to i tak jutro wstanie o godzine później hihihi :) zauwazyłam, ze w ogóle letni czas bardziej jej słuzy.
    Dzisiaj Gaba padła u swojej przyszywanej cioci na kanapie i spała w dzień 2 godzinki (świeto jakieś!!!), potem blowała na urodzinach drugiej cioci az w końcu zasneła na dobre w samochodzie ok 22giej. Jestem ciekawa jaka noc przede mną. Chyba położę sie juz spać bo padam a mój małżon juz od godziny chrapie.
    Dobrej nocki mamusie :)

  • Autor: as Data: 2010-03-27 12:24:15

    Ja zaglądam na zaciszną dość często. Czasem nawet pisze monologi. Do świąt blisko a ja nie wiele mam zrobione. zamiast wziąć się do roboty to jestem na WZ. Wczoraj umyłam jedno okno i posprzątałam część kuchni.Dzisiaj jest bardzo pochmurno więc nie zabieram się do mycia okien. Idę dalej kuchnię sprzątać.

  • Autor: arabis Data: 2010-03-27 12:41:07

    Ja na szczęście kuchnię juz posprzątałam w ubiegły weekend :) Gaba wyemigrowała na 1 dzien do teściowej więc miałam komfort. Za to mam okna nie myte od ponad pół roku i raczej do Świat mąz ich nie umyje wiec mówie trudno i żyje dalej.

  • Autor: boroweczka25 Data: 2010-03-27 13:00:44

    Ja mam sposób na długo niemyte okna, po pierwsze gęsta firanka a po drugie to zawsze siadać tyłem do okna

  • Autor: abiola Data: 2010-03-27 13:52:15

    Eh jakaś nadzieja na reaktywację Zacisznej zabłysnęła
    Witam Was Wszystkie Mamusie.
    He he ja mam wszystkie okna umyte, dywany potrzepane i nawet pranie wyprane i wyprasowane
    więc palża do piątku (bo w piatek przygotowania do ciast) ;D
    Wogóle to mam jakiegoś takiego powera że mogłabym góry nosić.
    W przypływie sił posprzatałam nawet zimowe ubrania i garaż ;)))
    Kubek siedzi w domu prawie cały marzec,
    były przeboje po podaniu Zinnatu (na oskrzela) jazda na dwie strony.....
    ale przeszło został tylko mega katar i po serii badań wynika że chyba alergiczny....
    Schodzi na szczęście w ilościach hurtowych więc może zejdzie.
    Wybieram się jutro na giełdę minerałów pooglądać caculki ;)))

    Miłego wekkendu Mamuśki

  • Autor: piszczalka Data: 2010-03-27 20:23:30

    Użytkownik abiola napisał w wiadomości:
    > Kubek siedzi w domu prawie cały marzec,były przeboje po
    > podaniu Zinnatu (na oskrzela) jazda na dwie strony.....

    A co sie działo? Ten lek to antybiotyk?

  • Autor: abiola Data: 2010-03-28 20:01:43

    Tak Zinnat to antybiotyk, oczywiscie podawany z osłoną ale wynika z tego że Młody na niego uczulony,
    z tego co czytałam na necie sporo dzieci tak ma.

  • Autor: arabis Data: 2010-03-29 10:18:37

    Moja córcia tez uczulona na Zinnat. Straszny to zajzajer nawet ten dla dorosłych.

  • Autor: as Data: 2010-03-28 08:58:20

    Jeżeli dobrze rozumiem, że Zinat to antybiotyk to u nas sprawdza się najlepiej. Ma okropny smak ale dzieci nie protestują. Przy antybiotykach powinno się brać coś na osłonę żołądka np lacidofil.

  • Autor: piszczalka Data: 2010-03-28 18:03:50

    Syn kiedys nie protestowal przy lekarstwach ale teraz cos sie odwidzialo i czasami ma odruchy wymiotne :/

  • Autor: peggy83 Data: 2010-03-27 15:05:44

    Hahaha! No to ja przestawię stół i gości tyłem do okna pousadzam! Dzięki za super pomysł! ,

    bo moje okna zarastają...a mały mnie nie rozpieszcza i rączki okupuje, albo w płacz! Straszny terrorysta! Znowu porzadki bedzie mężuś robił, hihi!

  • Autor: piszczalka Data: 2010-03-27 16:58:33

    A ja wlasnie zasiadlam z herbatka do komputera :)
    Sprzatanie u mnie zakonczone! :) ale gdyby nie mezus to bym pewnie dalej dziobala haha Wieksze zakupy tez juz zrobione wiec moge teraz zajac sie soba i dziecmi :)

    Milego popoludnia :)

  • Autor: arabis Data: 2010-03-27 23:01:22

    Oj dobre te rady dobre :) chyba skorzystam przynajmniej z jednej z nich czyli sadzania tyłem... firanek niestety nie posiadam bo mieszkam na poddaszu i nie mam normalnych okien heh.

  • Autor: arabis Data: 2010-03-29 10:48:53

    Weekend minał mi i to szybko :) Mam dziś dobry nastrój, słoneczko świeci i jakoś nawet dzieciaki nie dra kotów. Poza tym dogadałam się z mężem i juz wiem, że pomoże mi załozyć własną stronkę netową. Wreszcie będę mogła się realizować na więcej niż froncie garnkowym. Juz sie nie moge doczekać aż zacznę pisac :)
    Gaba wreszcie jakoś normalniej spała. Wczoraj zdrzemneła sie w samochodzie wiec i spać w domu poszła ok 23ej a dzis dopiero o 8ej wstała ;)
    Ja od rana sprzątałam wię mam sporo satysfakcji bo otacza mnie czystość hehe.
    Zaraz ruszamy na plac zabaw szkoda tylko, że słoneczko zaszło.

  • Autor: arabis Data: 2010-03-30 06:12:32

    No i jestem już na nogach. To jakaś paranoja, jak nie córka to mąż budzi. "Zrobisz mi kanapeczki?" usłyszałam dzisiaj o 5.40... no i wstałam i robiłam. Nawet ciasta dostał do pracy. Wy też tak macie? Bo mnie to z jednej strony wkurza a z drugiej jak pomyślę, że wróci dopiero ok 20ej to mu się nie dziwie, ze chce mieć smaczne kanapki ze soba.
    LIczę, że bedzie dzisiaj dobry dzień.

  • Autor: piszczalka Data: 2010-03-30 07:33:23

    Moje dzieci wstaja po 6h wiec nawet jestem zadowolona, mam nadzieje ze sie nie przestawia :)
    Mezusiowi owszem tez robie kanapeczki do pracy ale.... dzien wczesniej, pakuje i do lodowki :) Czesto tez dostaje sałatke do tego i tez zrobiona dzien wczesniej. Rano nie chcialo by mi sie wstac i mu robic. Dzisiaj maz tez dostal ciasto do pracy :)

    Tez mam nadzieje ze bedzie dobry dzien, dzisiaj i jutro.
    Milego dnia :)

  • Autor: as Data: 2010-03-30 09:01:56

    Mój mąż sam robi sobie śniadania i kolacje. Obiady nauczyłam go, że mu podaję. Na początku  go to krępowało ale się przyzwyczaił. Jednak jak jestem bardzo zajęta to sobie sam weźmie.

  • Autor: abiola Data: 2010-03-30 09:54:52

    Witajcie
    To na to wychodzi że ja leń jestem, mój małż sam sobie robi śniadania i kolację,
    kanapek nie bierze bo mają w pracy posiłki.
    Z obiadem bywa różnie jeżeli jest to co lubi to ja nakładam i jemy razem,
    ale z reguły robi sobie sam....(Bo zupa gryzie, sałatka kłuje w zęby itp.)
    Po 7 latach wspólnego mieszkania juz odpuściłam... jest uparty jak osioł..
    jego zdrowie... a mojego mi szkoda ;P
    PS. Byłam wczoraj z Młodym na USG wyszło dobrze, badania też,
    wygląda na to że kłopoty z brzuchem to jeszcze po tym Zinnacie... oby.

  • Autor: ulla* Data: 2010-03-30 10:09:23

    .....Wcale leń nie jesteś,to że nie robisz mężowi kanapek, oni też muszą coś robić,heh,a my mamy też dużo innej pracy w domu...oczywiście są wyjątki,kiedy zrobię mu śniadanie do pracy,ale jest to raz na "ruski rok".Natomiast kolacje mamy "z głowy" nie jadamy...
    Obiady należą do mnie,nikogo nie dopuszczam wtedy do garów.....

  • Autor: piszczalka Data: 2010-04-01 07:41:00

    Witam wszystkie mamuski :)
    Tak jak chcialam tak mialam pomysle dni :) Najpierw bylismy z mala u kontroli i jest zdrowiutka, a wczoraj z synem u kardiologa i tez jest zdrowiutki i nie trzeba juz jezdzic do kontroli :D
    Dzisiaj zamierzam pobiegac troche po sklepach, jeszcze nie wiem za czym, ale dla relaksu hihi moze mi cos wpadnie w oko. Wieksze zreszta koncowe juz zakupy zostawiam dla meza :)
    Milego i słonecznego dnia :)

  • Autor: arabis Data: 2010-04-01 14:26:57

    Hej hej hej :) witam słonecznie :)
    Niestety mimo ładnej pogody głowa mi peka... za to mam męża na urlopie w domku i szansę na umyte okna. Poza tym byłam u fryzjera i z braku weny obcięłam tylko grzywkę, za to jest ona ale myszka miki :)
    Gabrysia spi, Kuba oglada bajkę a ja klepię w klawiaturke :)

    Piszczałko cieszę sie, że dzieciaki zdrowiutkie :) Ja tez dziś ruszam do miasta na zakupy, tylko mąż jeszcze nie wie, ze nie tylko jedzenie mam zamiar kupować hihih. Jakaś nowa garderoba by sie przydałą. Już mam upatrzone spodnie i balerinki.
    Buziaki i miłego czwartku dla wszystkich Mamuś !!!

  • Autor: arabis Data: 2010-04-01 21:13:19

    Nastał wieczór i jestem zła!!! byłam na zakupach, namierzyłam sie butów i spodni i nic! a wszystko przez moją niewymiarowość. Tzn niby wszystko ze mna OK ale stope mam 38,5 więc buty, których nie moge wiązać lub zapiąć albo są za małe albo za duże bo nikomu nie przyszło do głowy wyprodukować potrzbny mi rozmiar. Z kolei spodnie noszę 26 na 30 gdyz należę do osób raczej niskich. Oczywiście świetnie spodnie widziałąm ale długości 32. Cciałam sobie kupić balerinki i spodnie rurki ale jak się okazuje to nie realne. Mam dośc chodzenia w trampkach wrrrr. A najbardziej wkurzające jest to, że rzadko bywam w sklepach ciuchowych bo jestem troszkę udzzieciona w domu a jak sie juz wypuściłam... No cóż może uda mi sie innym razem cos sobie kupić.

  • Autor: as Data: 2010-04-01 21:24:15

    Pocieszę Cię, że ja muszę kupować też buty wiązane lub zapinane bo by mi klapały. Spodnie zawsze jak kupię to mąż mi skraca na mojej maszynie:D Wesołych Świąt życzę i nie objadaj się za dużo bo w te 26 nie wejdziesz i będziesz jeszcze bardziej zła:P

  • Autor: piszczalka Data: 2010-04-01 22:19:02

    Ja dzisiaj tez pobiegalam po sklepach troche :) W poludnie sama a pod wieczor z racji tego ze mamuska moja przyjechala i sie wnusiami swoimi zajela to ja z mezusiem ruszylismy do centrum handlowego i kupilam sobie superasne buty :) Za tydzien mamy wesele wiec musze je rozchodzic.

    Teraz padam wiec uciekam do lozeczka bo rano moja spiewaczka mala mnie obudzi, dzisiaj zrobila pobudke o 5:30 , jutro pewnie tez w tych okolicach bedzie spiewac :)

    Dobranoc :)

  • Autor: abiola Data: 2010-04-02 13:16:44

    Witojcie Kobitki
    Ja właśnie zarobiłam mazurka, i siedzi w lodówce ;)
    Zakupy juz mam całe (łącznie z nowymi butkami ) więc teraz tylko ciasta ...

    Zdążyłam nawet kawke u sasiadki zaliczyć ;)

    Teraz jeszcze jakby mi brakowało zajęcia, towar mi przyjechał....ehhh chyba sobie motorek sprawię....
    Pomykam walczyć do miłego Mamusie.

  • Autor: arabis Data: 2010-04-04 07:56:30

    Ja dzis od 6ej na nogach. Usłyszałam "Mamo ja sie wyspałam!" no i wstać musiałam ;)

    Wczoraj był szalony dzien wypieków (baba herbaciana, mufiny, kokosanki, babeczki drożdżowe) i sprzatania. Wreszcie doczekałam sie umycia okien. No i zaliczylismy sklep pt. Outlet i zakupiłam 2 pary super spodni za jedyne 120zł i to markowych Tommy Hilfiger :) dziś sie wystroje i pojade do rodziny. Za to jutro laba i odpoczynek domowy.

     Miłego dnia i jeszcze raz Wesołych Świat :)

  • Autor: abiola Data: 2010-04-03 14:16:35

    Pomaleńku przez podwórze
    Idą sobie dzieci kurze.
    W kropki, w ciapki, malowanki,
    bo to miały być pisanki...

    Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych
    Zyczy wszystkim Mamom z Zacisznej abiola z rodziną

  • Autor: piszczalka Data: 2010-04-03 14:26:11

    Dziekuje Abiola :)
    Równiez zycze Tobie i Twoim bliskim Wesołych Świąt! :)

  • Autor: arabis Data: 2010-04-04 07:51:56

    Wszystkim Mamusiom i ich rodzinom Wesołych, Radosnych, Rodzinnych i Cieplutkich Świąt oraz Zębatych Zajączków i Puchatych Owieczek, Żółtych Kurczaczków i Kolorowych Pisanek Życzę Ja & Gabrysia :)

  • Autor: piszczalka Data: 2010-04-06 08:11:36

    Witam mamuski po swietach :)
    Ja za duzo pojadlam bo moj zoladek dzisiejszej nocy juz szwankował i od 1h siedziałam juz z mieta i cierpialam :((
    Teraz zaczynamy przygotowania do wesela bo za tydzien wyjezdzamy, to bedzie moja pierwsza długa rozlaka z małą bo na caly weekend :(( juz na sama mysl brzuch mnie boli.

    Z utesknieniem wygladam wiosny zza okna ale jakos u mnie jej nie ma, ciagle pada nawet na spacer nie mozna wyjsc.

    Milego i dnia wszystkim

  • Autor: as Data: 2010-04-06 09:40:30

    U nas pierwszy raz tej wiosny kropi deszcz:)

  • Autor: abiola Data: 2010-04-07 12:37:16

    Ehh święta święta i po świętach trzeba było wreszcie wrócić na Ziemię

    A tak mi sie nie chciało... a wogóle to lenia mam nic mi się nie chce...

    Psot wreszcie dzisiaj poszedł do przedszkola
    o matko jakie mu dziewczyny powitanie zrobiły ;)) hehehe
    nosz normalnie, aż sie boję co to później będzie ;D

     W zerówce już sie czuje napięcie bo od następnego poniedziałku zapisy do szkoły...
    Macie pojęcie moje dziecię do szkoły muszę zapisać ... kiedy to zleciało...a takie to było małe
    Znów bedzie pewnie kolejka kilometrowa bo podstawowka jest w dwóch budynkach,
    i zawsze decydowała kolejność...czyli czeka mnie stanie od 7.30 napewno...

    No wogóle czekają mnie same "atrakcje" w tym miesiącu..

  • Autor: as Data: 2010-04-07 15:43:55

    Moja Monika się przeziębiła. Nie była dzisiaj w zerówce. Chłopcy już od wczoraj chodzą ale jutro wszyscy maja wolne bo 6 klasy piszą test, a pani chłopców ma konsultacje dla nauczycieli. Monika ma kaszel i katar. Zrobiłam jej inhalację z soli i zastanawiam się czy to pomoże czy zaszkodzi. Po 1 razie nie mogę ocenić.

  • Autor: arabis Data: 2010-04-07 16:40:30

    A mi dzieciaki zrobiły dziś niespodziankę. Po 3 godzinach harców u kolezanki, powrocie do domu i pochłonieciu nalesników padły!!! najpierw Kuba a potem Gabcia. Jestem tylko ciekawa o której moje szczeście wstanie bo niezbyt mi sie usmiecha zabawa z nia do północy! chyba będę musiała ja zwlec po dwóch godzinach czyli ok 18ej.
    Za to ja wreszcie dobrze sie czuję. Od czwartku bolała mnie głowa a dzis niespodzianka... mimo dwóch kaw nic a nic :) mam świetny dzień.
    No i juz zaplanowałam urodzinowe menu na sobotę. Troche będę musiałą się napracować ale chyba warto popróbować nowych smaków.
    Pozdrawiam wszystkie mamusie!

  • Autor: abiola Data: 2010-04-12 10:45:35

    Witajcie
    Nie wiem jak Wy ale ja nie mogę się jakoś skupić od soboty,
    czuję jakiś ogromny smutek patrząc na flagi przepasane kirem,
    a zarazem mam wrażenie jakiejś ogromnej niesprawiedliwości.
    Nie chodzi mi o urzędników, o władze, tylko o ludzi,
    Dlaczego aż tylu??
    Dlaczego tak tragicznie los doświadcza ich rodziny??
    Nie potrafię tego zrozumieć.
    Żal mi bardzo tych opuszczonych matek,ojców,dzieci,
    czemu oni winni, że muszą to przechodzić.
    Taki bezmiar smutku... i cisza...

  • Autor: as Data: 2010-04-12 11:05:26

    W sobotę byłam w strasznym szoku. Przeżywałam tak jak Ty. Wieczorem oglądając wiadomości w TV łzy same płynęły mi z oczu. Wczoraj już miałam inne myśl patrząc na sprowadzenie zwłok Prezydenta do kraju. Jak naród był zjednoczony. Ponad podziałami na prawo i lewo. Zachowanie władz Rosji wspaniałe. Dziennikarz z radia rosyjskiego prosił Polskę o przebaczenie, ze ta tragedia stała się na ich ziemi i w rosyjskim samolocie. Dla mnie (mimo tragedii) to coś wspaniałego. Znowu łzy ale tym razem inne - ze wzruszenia. Mam nadzieję, że nie odczytacie tego niepoprawnie. Wzruszyła mnie postawa Brazylii, która aż 3 dniową żałobą ogłosiła. Rozczarowała jak zwykle USA i Wielka Brytania bo moim zdaniem oni też powinni choć 1 dzień ogłosić. USA ze względu na nasz niby sojusz a Wielka Brytania bo jest tam mnóstwo Polaków.

  • Autor: dajanka Data: 2010-04-16 12:39:19

    Użytkownik as napisał w wiadomości:
      Dziennikarz z radia rosyjskiego prosił Polskę o
    > przebaczenie, ze ta tragedia stała się na ich ziemi i w rosyjskim samolocie.

    To  co się stało, to wielka tragedia, już nie mówię, że polityczna itd, ale przede wszystkim ludzka.
    To tragedia wielu, wielu rodzin, o czym media zdają się zapominac:-(

  • Autor: dajanka Data: 2010-04-17 14:37:41

    Nie mogłam wcześniej dokończyc... te przeprosiny, o których pisze as, mnie nie wzruszają -dla mnie jest to mocno przesadzone i sztuczne, podobnie jak mówienie o przełomie.. na taki proces potrzeba naprawdę wiele czasu, poprawa stosunków nie nastąpi jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki... :(

  • Autor: dajanka Data: 2010-04-17 14:53:58

    Hej, mam do Was pytanie:-)
    Co podajecie Waszym dzieciaczkom na wzmocnienie np. w okresie rekonwalescencji? Nie chodzi mi o jakieś środki typowo medyczne, ale np. tran itp?
    U mnie cała rodzinka przeszła zapalenie oskrzeli. Rozłożyło nas wszystkich w jednym czasie.
    Najgorzej przeszedł to Sergi, zresztą mało nie wylądowałam z nim w szpitalu, ale całe szczęście się obeszło.
    Wogóle nie zdawałam sobie sprawy z tego, że zapalnie oskrzeli może byc wirusowe, a podobno takie było.
    Przez to wszystko straciłam wiarę w karmienie piersią. Jakoś tak podświadomie i niestety pokarmu mam coraz mniej:-(

    Dzisiaj wybieram się z dzieciakami prywatnie do lekarza.
    Podejrzewam u Sergiusza zakażenie dróg moczowych, bo zachowuje się identycznie jak Zuzia kiedy to przechodziła -jest niewyobrażalnie wręcz sztywny, pręży się napina, nie chce jeśc, a jeśli je, to bardzo niespokojnie i co chwilę przerywa płaczem. Teraz to w zasadzie non stop płacze, a od 4 rano jeszcze nie spał..
    Martwię się, nie mam siły i się dręczę, że jestem złą matką, bo czasami miałabym chę poprostu wyjśc, odetchnąc świeżym powietrzem, a przecież wiem, że bez powodu nie płacze...

    Aha, w końcu załączam fotki moich dzieciaków. Sergi jeszcze w szpitalu i dwie fotki aktualne pstyknięte w momencie dobrego humoru:) i Zuzia, moja łobuziara, też bardzo aktualnie
    .

  • Autor: as Data: 2010-04-17 15:12:01

    U nas też bardzo dużo osób choruje na oskrzela. Moje dzieci też kaszlą już od wtorku po wielkim Poniedziałku. Chłopcom przechodzi a Monika ma nawrót chyba jakiś. U lekarza nie byłam. Trmperatury nie mają.

  • Autor: as Data: 2010-04-17 20:07:49

    Nie daję dzieciom tranu. Czytałam o nim dużo. Pytałam mojego pediatrę i powiedział, ze mogę dawać. Jedynak bardziej dla tego że świetnie po nim rozwija się mózg. W internecie przeczytałam, że ma on bardzo dużo witaminy A i podawany bardzo długo może uszkodzić wątrobę. Powinno się po chyba 203 miesiącach zrobić przerwę. Pegi niżej napisała, że nie podaje młodszemu bo daje witaminę D, a tran też ją ma. Dobrze robi bo przedawkować witaminę D jest bardzo łatwo i powikłania są poważne. 

  • Autor: peggy83 Data: 2010-04-17 17:05:15

    Dajanko, masz cudne dzieciaczki! Tylko całować po tych słodkich papućkach :)))

    Ty jestes złą matką? No proszę Cie! To normalne - zmęczenie, czujesz się przybita, cierpisz razem z maluszkiem...każda matka tak ma i każda dałaby wiele za chwilkę spokoju...też chwilami swiruję..i marzy mi sie chciaż kilka minut bez dzieci...zeby złapać oddech...ale cóż, trzeba to wszystko jakos przetrwać. Zuzia już taka pannica, ani sie obejrzysz, jak Sergiuszek będzie biegał razem z sistrzyczką.

    Co do karmienia piersią...nie uchronisz dziecka całkowicie przed chorobami...ale Ty, walcząc z chorobą, wytwarzasz przeciwciała i przekazujesz je w mleku dzidziusiowi. Więc dziecko łatwiej wtedy zwalcza chorobę...skoro Sergiuszek ciężko to wszystko zniósł, to gdybyś nie karmiła...mogło być gorzej. Też karmie, też mam chwilami tego dość, jestem taka uwiązana przy maluszku...ale to procentuje, zapewniam Cię.

    U mnie Iza pije tran, Kubusiowi też niedługo zacznę dawać, bo narazie dostaje witaminę D3, w tranie też jest ta witamina, więc byłoby chyba za dużo.

    Trzymaj się mamusiu! Oby wszystko jakoś pomyślnie się potoczyło. Trzymam kciuki za zdrowie całej rodzinki, zwłaszcza Najmłodszego:)

    Buziaki dla Was :***

  • Autor: ulla* Data: 2010-04-17 21:36:41

    Dajanko,masz śliczne dzieci,pozdrawiam

    Podawałm Monice tran dla dzieci w płynie,Mollers w zielonej buteleczce z rybkami), nawet chętnie go piła,choć musiała czasami czymś "zagryźć"...
    Napiszę Ci jedynie o środkach medycznych,jakie podaję czy słyszałam; w tej chwili podaję syrop z aronią,aloesem i witaminami Bioaron C (kiedy jest zmniejszenie odporności po chorobie,po kuracji antybiotykowej,pobudza apetyt..) - muszę przyznać,że jest dla nas skuteczny. Słyszałam też,ze dobrze działa syrop czy kropelki z wyciągiem z jeżówki (chyba Echinacea), poza tym wiem(od znajomych),że dobrze działa Ribomunyl,na odporność szczególnie.
     
    Zdrówka i powodzenia!!!

  • Autor: abiola Data: 2010-04-19 20:49:34

    Witajcie Mamuśki ;)
    Muszę się pochwalić byłam dzisiaj u ginia i... jestem w ciąży
    Dzidzia ma już 9 tygodni a ja mam super wyniki ;)
    Strasznie się cieszę ;))

  • Autor: as Data: 2010-04-19 21:56:14

    Gratuluję i cieszę się z Tobą. Miałaś robione USG? Dzidziuś ma pewnie już 2 cm?

  • Autor: as Data: 2010-04-20 12:05:48

    Termin masz na kiedy? Na koniec października może?

  • Autor: abiola Data: 2010-04-20 15:35:59

    na połowę listopada

  • Autor: piszczalka Data: 2010-04-20 09:06:21

    Gratulacje ! :) Ciesze sie razem z Toba :)

  • Autor: dajanka Data: 2010-04-25 15:59:45

    Wow!!! Gratuluję kochana!!! :-)
    Dbaj o siebie teraz, żeby wyniczki były wciąż dobre, a maluszek rósł zdrowo:)
    No i ugłaskaj brzusia od wż-towej cioci:-D

  • Autor: abiola Data: 2010-04-23 15:28:33

    Witajcie Dziewczyny
    Byłam dzisiaj na zakupach i przy okazji wyczaiłam w hurtowni w promocji
    plecak do szkoly dla Młodego. Dobrałam mu jeszcze parę rzeczy do kompletu.
    Jaka była radocha jak zobaczył, cały szczęśliwy chodzi od 2 h po domu z plecakiem
    ( do srodka wpakował cały ekwipunek) i zachwyca się jaki on ładny...
    Co ja najlepszego zrobilam... bo wygląda na to że chyba bedzie z nim spal....

  • Autor: as Data: 2010-04-23 16:18:22

    Dobrze zrobiłaś, że plecak kupiłaś już dzisiaj. Wybrałaś jaki chciałaś a nie jaki był.:) Ja dla Moniki plecak już mam. Już drugi rok leży w szafie. Kupiłam do przedszkola ale jest za duży więc poczeka do I klasy. Teraz ma mniejszy.

  • Autor: dajanka Data: 2010-04-25 16:13:04

    Moje maluchy znowu chore:-(
    Zuza ledwie dwa tygodnie temu skończyła antybiotyk i już ma następny.
    Istnieje podejrzenie, że te kłopoty z oskrzelami biorą się z jakiejś alergii wziewnej i trzeba będzie cały okres pylenia podawac leki przeciw alergiczne:-(
    Mały też właśnie jakąś godzinkę temu dostał kataru i jakiś podejrzanie ciepły mi się wydaje:-(

    Miałam z nim teraz masę problemów. Odrzucał pierś, z trudem udawało mi się go nakarmic, bo kiedy tylko go przystawiałam wpadał w furię i wył dobre pół godziny aż do następnej próby karmienia i tak w kółko.
    Odwiedziłam dwóch lekarzy i obaj orzekli, że mały jest zdrowy. Nawet robiliśmy morfologię i badanie moczu.
    Kamień z serca -wyniki dobre, a zagadka rozwiązała się w czwartek:-)
    Sergi ma 1 ZĄBKA!!!
    A 3 miesiące skończy dopiero 28:-)
    Kiedy wypatrzyłam tego ząbka byłam w naprawdę ciężkim szoku, nie mogłam uwierzyc i tak naprawdę dopiero dziś to do mnie dotarło, kiedy widac go już dośc wyraźnie.. To prawa dolna dwójeczka:-)

    Całuski i uściski:-)

  • Autor: monami9 Data: 2010-04-26 09:25:34

    Witam Mamusie, dawno mnie tu nie było, co prawda zaglądałam od czasu do czasu ale nie było czasu na pisanie. U mnie dzieciaki rosną i dokuczją, zwłaszcza chłopaki ( 1,8 i 3,5 ) jak to chłopaki biją się, wydzierają sobie zabawki. Jestem szczęśliwa bo starszy syn wreszcie dał sobie spokój z pieluchą. Od około 2 tygodni chodzi w majtach i sam też jest szczęśliwy. Tak płakał, tak się złościł jak chciałam żeby zaczął się załatwiac na nocnik a w końcu jednego dnia zdjęliśmy pieluche i koniec, od tamtej pory nawet w nocy śpi bez pieluchy. I nawet raz się nie zsikał w majtki tylko woła zaraz że mu się chce. Młodszy synek rozrabia najbardziej z całejk trójki no a córcia cwiczy jazde na rolkach. Ma tak poobijaną pupę, że wygląda jakby dostała porządne lanie. Chyba jej przywiąże poduszkę do pupy. 

    Wczoraj byliśmy z dzieciakami w Bałtowie w parku jurajskim i obejrzeliśmy film w kinie 5D, mówię wam coś wspaniałego. Efekty świetne, pryska woda, wieje wiatr, polecam jakbyście byli w pobliżu. Ja mam niedaleko bo tylko 17 km i skor zystaliśmy wczoraj z pięknej pogody. Kawa skończona, biorę się za porządki, pozdrawiam. Czy u Was też tak pięknie i słonecznie? Aż chce się coś zrobic.

  • Autor: abiola Data: 2010-04-29 11:57:54

    Witajcie
    Normalnie chodzę zła jak osa wrrrrrr
    Jak w sklepie było spokojnie to żadnych dodatkowych atrakcji nie było..
    A jak się zrobił ruch to od razu jakieś klopoty przylazły....wrrrrrrr
    Okazało się że moja kasa fiskalna sfiksowała i nie działa...
    serwisant na miejscu nie może nic zrobić bo musiałby otworzyc plomby...
    i tak sobie kasa pojechała do Sącza i się naprawiać będzie gdzieś do wtorku...środy....
    No a klienci mnie pożrą żywcem....
    Normalnie masakra jakaś się kroi... ciekawa jestem ile mnie skasują???
    Ehhh

  • Autor: as Data: 2010-04-29 12:24:40

    U nas jak kasa nie działa to w sklepie zapisują wszystko do zeszytu a później wprowadzają do kasy. Gorzej jeżeli chodzi o paragon dla klienta. Na miejscu by się obeszło ale z wysyłką to chyba się nie da.

  • Autor: as Data: 2010-05-13 09:54:19

    Długo tu nie pisałam. Trochę się działo w tym czasie. Po Wielkanocy dzieci zaczęły kaszleć po kolei. Jak pojechałam do lekarza to Monika dostała antybiotyk. Łukasz miał końcówkę zapalenia oskrzeli. Lekarz był zadowolony,że udało się wyleczyć bez antybiotyku. Tylko przez inhalację. Paweł w tym czasie był zdrowy. Za kilka dni Paweł zaczął kaszleć i też go inhalowałam. Po tygodniu pojechałam do kontroli. Łukasza oskrzela wyleczone ale złapał zapalenie gardła i znowu inhalacja i bez antybiotyku wyleczony. Czyli na 3 dzieci tylko 1 brało antybiotyk.

    Kupiliśmy samochód 7 - o osobowy Opel Zafira 2.0 TDI kolor biały.

    W tą niedzielę byliśmy na I Komunii. Przyjecie odbyło się w Domu kultury. Były tam 2 sale i w drugiej sali inna dziewczynka też miała przyjecie. Dzieciakom oczywiście to nie przeszkadzało i bawiły się z obcymi dziećmi. Cieszę się, że moje dzieci tak rosną bo są już bardzo samodzielne. Jestem chyba nadopiekuńcza bo nie zostawiam ich samych po za domem ani na chwilę. Tym razem nie kontrolowałam ich aż tak mocno i super się bawili. Pawełek oczywiście znowu pokazał co potrafi. Koło Domu Kultury był sklep. Na ławeczce siedzieli pijaki i pili alkohol. Paweł usiadł koło pijaków i rozmawiał z nimi. Widok podobno był śmieszny.

    Moja Monika jedzie 17 czerwca na wycieczkę do ZOO do Krakowa ok 200 km. Chłopcy jadą do centrum rozrywki Fantazja w Rzeszowie ponad 40 km. Ja nie wiem czy się cieszyć czy płakać. Moje malutkie dzieci przestają być małe jadą na wycieczkę bez mamusi.

    Dziewczyny a co u Was słychać?

  • Autor: piszczalka Data: 2010-05-13 21:28:05

    Witam :)
    Tez dlugo tu nie pisałam :)
    Super ze udało Ci sie wyleczyc dzieci bez antybiotyku. Jaka inhalacje stosujesz? Moj syn czesto choruje na gardlo wiec ciekawa jestem.
    Gratuluje kupna samochodu, kiedys mialam sie pytac co kupilismy bo na forum sie doradzalas :) My tez mamy Zafire, od jesieni nia jezdze i jestem bardzo zadowolona :)
    Tez chetnie bym pojezdzila z dziecmi na wycieczki a tu pada ciazgel i pada. Teraz jak jestem z dziecmi w domu to brzydka pogoda. Pamietam rok temu trafilam na patologie ciazy do szpitala, caly maj lezalam i taka piekna pogoda byla, w czewrcu tak samo a ja sie nie moglam nawet ruszac. Pewnie jak wroce do pracy to sie rozpogodzi.  

    Pozdrawiam :)

  • Autor: abiola Data: 2010-05-18 09:33:07

    Witajcie Mamuśki
    Wpadam zaglądnąć co u Was ..
    U mnie licho.. wyniki mam świetne ale mimo to wylądowałam na tydzień w szpitalu.
    Na szczęście tylko na strachu się skończyło, ale teraz muszę leżeć....
    Dzięki Bogu dzidzia ma się dobrze, a ja no cóż zaczynam się przyzwyczajać do łóżka,
    chociaż normalnie chwilami mam dosyć ...ale dzidzia ważniejsza...
    Pozdrawiam Was serdecznie z deszczowej małopolski.

  • Autor: piszczalka Data: 2010-05-18 20:43:04

    Witaj Abiola
    Na pewno bedzie dobrze :) Skoro masz lezec to lez i odpoczywaj! JA druga ciaze tez lezełam, a ostatnie dwa miesiace to wygladalam tak licho ze moja babcia jak wyszla z odwiedzin ode mnie to plakala ze jak ja wygladam i urodze a tu mała wyskoczyla bez pekniec, naciec i szwow. Wiec dbaj o siebie i dziudziusia :)
    Pozdrawiam cieplutko i duzo zdrowka Wam zycze :)

  • Autor: Frotka1974 Data: 2010-05-20 14:28:36

    Dziewczyny trzeba ozywic ten wątek:) Mamusie odzywajcie się!

  • Autor: as Data: 2010-05-20 18:41:29

    Jestem tego samego zdania.

  • Autor: Frotka1974 Data: 2010-05-20 21:45:35

    Dzieci śpią,dzisiaj wyjątkowo grzeczne były.Bardzo je kocham i lubię patrzeć jak słodko śpią:) OK    Wż przejrzany , obiad na jutro zaplanowany:) Jeszcze herbata i czas spać. Do jutra Pa rano się przywitam:) 

  • Autor: dajanka Data: 2010-05-29 09:34:59

    Abiolka biedactwo, nie przejmuj się, napewno wszystko będzie dobrze!!!
    Ja z Zulką też musiałam leżec, to niestety nic przyjemnego, ale da się przeżyc.
    Ja czytałam wtedy masę książek, bo po porodzie nie ma na to czasu przez dłuższy okes:-)
    Trzymaj się cieplutko i pogłaskaj brzusia!!!

  • Autor: as Data: 2010-05-21 09:09:08

    U nas nie ciekawie. Nie mamy rzeki wiec myślałam, że jesteśmy bezpieczni. Jednak wczoraj w piwnicy pojawiła się woda. Mąż cały czas z nią walczy, a ona cały czas napływa. Dziś nie poszedł do pracy i w nocy spał tylko 4 godz. Rano przypomniał sobie, że nasz odkurzacz potrafi zbierać wodę i podobno jest dużo lepiej niż mopem. Ziemia jest tak nasycona, że nie przyjmuje wody. Stan zmieni się, jak opadnie poziom wód gruntowych a to chyba tak szybko nie nastąpi:( Dowiedziałam się, że nie jestem osamotniona i jednemu dziadkowi też prawie wlewa się woda do piwnicy ale jemu  kałuży, która jest co raz większa czyli nie od spodu.

  • Autor: Frotka1974 Data: 2010-05-21 12:20:47

    O to Wam współczuję,  Twój mąż wkłada w to masę czasu i energii a ta woda wciąż podchodzi...To może do szału doprowadzić...Z tego co piszesz to nie potrzebujecie pomocy straży , która ma dużą pompę. To dobrze, bo najgorzej póżniej osuszać ściany...Oby już słóńce wyszło to i wody miałyby szanse opaść...A u nas spokojnie i bezpiecznie.Mój facio przeziębiony bo całe dnie w terenie otwartym ,na deszczu czy wietrze , bo taka praca. No i przywlókł do domu chróbsko, dzieci żeby nie podłapały tylko.Zmykam ululać maleńką bo marudzi. Wpadnę póżniej z kawą.Miłego dnia

  • Autor: abiola Data: 2010-05-21 14:55:37

    Hej Dziewczyny u mnie przed chwilą padało a teraz słonko grzeje,
    dostałam wcześniej prezent na "Dzień Mamy" małż kupił mi laptopka,
    co bym przy kompie nie siedziała tylko w łóżku ;)))  Więc zaglądam co u Was..
    Byłam wczoraj u mojego ginia i dzidzia ma się dobrze
    akurat podczas podglądania miała czkawkę ;))
    Ehh aż się chce życ jak takie słonko ;))
    Buziaki Mamuśki.

  • Autor: ulla* Data: 2010-05-21 21:14:59

    Cześć dziewczyny! Jak to dobrze,że w końcu ciepło nastało...wysyłam je wszystkim Wam,które nie mają tego słoneczka,a wręcz przeciwnie macie beznadziejną pogodę..oby do słońca!

    Abiola,cieszę się,że dzidzia ma się dobrze!!

    Frotka,pozdrawiam,w profilu widzę,że z moich terenów zielonogórskich jesteś,jak miło, to "rzut beretem" do mnie, jak to mówią niektórzy...

    A ja walczę z remontem kuchni...już prawie meta,ufff...wreszcie będzie normalny obiad,hihihi

  • Autor: as Data: 2010-05-21 21:33:27

    Mój Łukaszek czuje się duży i dumny bo dziś tatuś wyrwał mu ruszający się ząb. umówiliśmy się, że nie przyjdzie na razie do niego zębowa wróżka tylko ząb włożymy do kubeczka i pokażemy w poniedziałek w przedszkolu dzieciom:) Dopiero wtedy przyjdzie zębowa wróżka:) Do brata bliźniaka mówi, że on jest mały bo mu jeszcze ząb nie wypadł. Musiałam Pawła podnieść na duchu, że jemu też kiedyś wypadnie, a może nawet 2 od razu:)

  • Autor: monami9 Data: 2010-05-22 11:50:57

    Witam, u mnie też dziś słonko, tak jak i wczoraj, więc szaleję z praniem. Na suszarki mi się nie mieści ale szybko schnie na szczęście.
    Chciałam się Wam pochwalic że zapisałam się na prawo jazdy, narazie wykłady ale wreszcie się zdecydowałam. Mąż mnie od kilku lat wysyłał a ja uparcie nie chciałam. Ale teraz już widzę że nie dam rady dłużej bez prawka z trójką dzieci i pracą. Mam dośc latania na piechotę po całym mieście z dzieciakami i zakupami, a potem w domu padałam na twarz po prostu. Trzeba je rano zawieźc do szkoły, do babci, od wrzesnia syn idzie do przedszkola no i jeszcze do pracy zdążyc. Już nie mogę się doczekac jak będę sobie bzikała samochodzikiem.
    Dzieciaki mi się pochorowały, co prawda tylko lekkie przeziębienie ale najmłodszemu tak się z nosa leje że masakra.
    I nareszcie mój 3,5 letni synuś przeżucił sie na majtki z pieluch. Poszło w jeden dzien jakiś miesiąc temu, od tego dnia nawet raz nic nie zrobił w majty, nawet w nocy śpi bez piluszki.
    Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamusie, idę sobie zaparzyc mojej nowej herbatki "7 zielonych skarbów", pyszna zielona.

  • Autor: Frotka1974 Data: 2010-05-22 16:11:43

    Jakiej firmy ta herbatka?

    Gratuluje decyzji w sprawie prawka:)i synkowi odpieluchowania:)Teraz zycie stanie się Wam łatwiejsze:) U nas też słonecznie , ciepło, nareszcie:)Oby tak zostało ,bo chcę ubierać córcie tak żeby było widac ,że to prawdziwa kobietka:) A mój synek dzisiaj zabawił sie w fryzjera i wystrzygł sobie na przodzie dziurę. Bylismy u fryzjera dwa tygodnie temu....i zamiast gazetki ,zapłacił dzis za fryzjera. Niech sie uczy.

  • Autor: monami9 Data: 2010-05-22 17:29:01

    Kupiłam tą herbatę na wagę i niestety nie wiem jaka to firma. Ale jest pyszna, możesz zapytac w jakiejś herbaciarni.
    A u mnie jakoś do tej pory obyło się bez niespodzianek fryzurowych na szczęście :)))

  • Autor: dajanka Data: 2010-05-29 09:42:28

    Gratuluję synkowi:)
    Ja próbuję przestawic córę na majtusie, ale niestety marnie nam to idzie:-(
    Na początku przynosiła nocniczek kiedy chciała siku, a teraz absolutnie nie przejawia żadnego zapału, co więcej żywi do niego jakś niechęc.. pocieszam się tylko, że ma dopiero 1.5 roku i jeszcze trochę czasu.

    Prawko zrobiłam, kiedy zaszłam 2 raz w ciążę. Stwierdziłam wtedy, że bez samochodu, ani rusz i faktycznie nie wiem jakbym sobie dała bez niego radę, tym bardziej podziwiam Ciebie:) z trójką dzieciaczków i bez auta chyba bym się wykończyła...

  • Autor: Frotka1974 Data: 2010-05-24 11:01:12

    Witam poniedziałkiowo:)Piekne słoneczko dziś grzeje, balkon otwarty, słychac ptaszki:)A ja chora jestem:( ból głowe rozsadza, kaszel suchy ...Na szczęście gorączki nie miałam i karmie normalnie. Tego sie boje,zebypokarmu nie stracić. Córcia śpi, synek dokazuje od rana(o 6 wstał kurka) .Zabiore ich na dwór taka piekna pogoda nie potrwa długo pewnie, wiec trzeba korzystac. Miłego dnia

  • Autor: as Data: 2010-05-24 18:22:49

    Mojej Monice pozwoliłam dziś zrobić sobie samej kolację. Zrobiła sobie kanapki z margaryną, białym serem, szynką i kiszonym ogórkiem. Chleb i szynka była już pokrojona. Smarowa sama i kroiła ogórka. Super sobie poradziła. Chłopcy ostatnio kroją sobie sami parówkę i proszą by dać im do tego ogórek kiszony i papryka marynowana. (pokrojona przeze mnie).  Dziś u mnie krótko lało i padał przez chwilę drobny grad. Akurat jechałam po chłopców do przedszkola.

  • Autor: Frotka1974 Data: 2010-05-25 11:39:46

    Mnie tez bardzo ciesza postepy w byciu samodzielnym mojego synka:) Lubi smarować chlebek, kakao robi sam w mikrofalówce i paróweczkę:) Teraz siedzi i pisze pojedyńcze literki  i rysuje różności:) Już miejsca na lodówce nie mam na jego dzisiejsze prace:) Wczoraj było ładnie słonecznie, czasem przepływały czarne chmury i dopiero wieczorem przeszła burza a po niej była piękna podwójna tęcza:).Przeziebienie przechodzi w stan nic nie bolący ale katar się pojawił za to. No cóż raz w roku trzeba coś złapać .

    Monami jak zdrówko dzieci?

  • Autor: monami9 Data: 2010-05-25 21:19:49

    Witam, u mnie dzieciakom już na szczęściwe lepiej. a ja dziś padam na twarz, do południa w pracy, biegiem do domu, obiad i na prawo jazdy. Teraz już młodszy synek śpi, starszy jeszcze coś podjada a córa poszła dziś spać do babci. Miałam piec ciasto ale straciłam zapał. Zaraz idę spać bo od rana znowu karuzelka.
    Jeszcze mąż wyjechał w delegację na tydzień ale na szczęście przyjechala mama męża i mi pomaga.
    As pisałaś o samodzielności dzieci, masz rację to jest sama radość. Moja prawie ośmioletnia córcia też mi dużo pomaga i sama sobie nieźle daje radę. Sama robi kakao dla siebie i braci albo szykuje im płatki z mlekiem. Wyobraźcie sobie że często w sobotę i niedzielę, ponieważ chłopcy bardzo wcześnie wstają, żebyśmy z mężem mogli sobie pospać, Basia rano wstaje, robi braciom kakao, przebiera młodszemu pieluchę i razem cichutko oglądają bajeczki. I jak potrzeba zajmie ich zabawą, czyta im albo rysuje, taka mamusia mała.
    A u mnie dziś niby ciepło ale wiatr zimny wieje okropny, ehhhh gdzie to lato????

  • Autor: as Data: 2010-05-26 21:46:20

    Dziś świętowałam. O 12:30 w zerówce u Moniki i o 16:00 u chłopców w przedszkolu. Były wiersze, piosenki i słodkości. Myślałam, że obiadu nie ziem ale trochę zupy jarzynowej w domu zjadłam.Jak pisałam Łukaszowi chyba w piątek wyrwaliśmy ruszającego zęba. Schowałam mu do pojemniczka na mocz i zaniósł do przedszkola w poniedziałek pokazać dzieciom i pani. Obiecałam, że w nocy przyjdzie zębowa wróżka i albo zabierze zęba z kubeczkiem lub do kubeczka włoży pieniążek. On powiedział, że jak weźmie z kubeczkiem to pewnie da więcej pieniędzy. Wczoraj dostał z powodu tego zęba dużo pieniędzy od dziadzia i w domu powiedział, że chce by wypadło mu więcej zębów bo potrzebuje więcej pieniędzy. Chłopcy dość mocno kaszlą. U lekarza jeszcze nie byłam. Już w przedszkolu rodzicom się to nie podoba i mają rację. Jutro chłopcy nie maja zajęć w przedszkolu bo pani ma konsultacje dla nauczycieli. Kupiłam im na allegro portfeliki bo wybierają się na wycieczkę w czerwcu i pewnie trzeba będzie im parę złotych dać na drogę. Monice na pewno a chłopcom nie wiem. Porozmawiam z panią czy dać im czy lepiej pani z przedszkola.

  • Autor: as Data: 2010-05-27 11:55:33

    Byłam z synkami u lekarza bo mocno kaszlą. Całe szczęście nie jest źle i obeszło się bez antybiotyku. Łukasz ma katar, który spływa mu do gardła i dlatego chłopak kaszle. Więc zajmujemy się katarem u niego. Paweł dostał też na katar (ale wg mnie ma malutki więc się wstrzymam) oraz syrop ułatwiający wykrztuszanie i coś na noc przeciw uczuleniowego.

  • Autor: Frotka1974 Data: 2010-05-28 09:25:26

    Przez tą mokrą pogodę te przeziebienia. Wiem po sobie. Mam wkońcu te książeczki rumowskie. Taki przeżytek a bez tego tu do lekarza nie da rady. Tylko prywatnie a i tak recepty wypisują na tych z książeczek. Musze teraz szybko lekarza wybrać i umówic maleńka na szczepienie. Fajnie poczytać co u Was. Zdrówka dzieciom zyczę )

  • Autor: as Data: 2010-05-28 17:11:51

    Przedwczoraj kupiliśmy duży basen. Chcę upału by się w nim  razem z mężem i dziećmi wykąpać.

  • Autor: abiola Data: 2010-05-28 18:07:23

    hej dziewczyny znowu schody, leżę od niedzieli w szpitalu, trzymajcie kciuki żeby było dobrze ;) może mnie w poniedziałek puszczą...
    Wiem że dzidzia ma się dobrze, po badaniach wyniki też mam super a jednak....pojawiły się kłopoty...
    A i na Dzień Mamy dostałam wyjatkowy prezencik, poczulam jak się dzidzia rusza...
    Wam też na Dzień Mamy życzę dużo uśmiechu na codzień i pociechy z Maluchów.

  • Autor: as Data: 2010-05-28 18:50:40

    Trzymam kciuki by było wszystko dobrze.

  • Autor: Frotka1974 Data: 2010-05-29 10:45:21

    Bedzie dobrze tylko mysl pozytywnie, nie zamartwiaj się, jesteście pod opieką:) Kciuki tez trzymam:)Pozdawiam

  • Autor: monami9 Data: 2010-05-29 15:58:31

    Ja też trzyma kciuki za Ciebie i Dzidzię, odpoczywaj, leż i wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam między sprzątaniem i ocieraniem łez mojemu średniemu. Zrzucił samochodzik na dach sąsiada i niestety nie da się go zdjąc. Wyobrażacie sobie że ryczy już pół godziny... nie mogę go uspokoić.

  • Autor: piszczalka Data: 2010-05-29 21:56:43

    Trzymam za Was kciuki ! Mysl pozytywnie a bedzie dobrze :)

  • Autor: abiola Data: 2010-05-31 09:08:57

    uff.. Dziewczyny uspokoiło się i idę do domu.
    cale szczęście dzidzia ma się dobrze ja też ;))
    Zawsze lepiej leżakowac w domciu.... Dzięki za kciuki ;)

  • Autor: as Data: 2010-05-31 09:11:31

    Jak byłaś w szpitalu to pewnie miałaś robione USG. Może pochwalisz się nam w którym tygodniu jesteś i jak duże jest Twoje dziecko.

  • Autor: marcia33 Data: 2010-05-31 13:33:51

    witam dziewczyny nie bylam u was sto lat-to znaczy bylam ale nie pisalam:( nowym mamom gratuluje i zdrowka zycze:) moje dzieciaki tez kaszla najstarsza z angina pozostale kaszla-maz zreszta tez pogoda paskudna non stop pada i wieje masakra jakas dziewczyny tu pisaly o samodzielnosci hi hi jak sie zdziwilam jak moja maja poszla do pokoju po pizame a przyszla...w nia ubrana-co prawda nie wszystko jak sie nalezy ale ile radosci:)w przedszkolu sobie swietnie radzi z czego jestem dumna za to domino gada na okraglo az musialam isc do szkoly:(uczy sie ok ale buzia od ucha do ucha....pozdrawiam wszystkie mamuski :))

  • Autor: abiola Data: 2010-05-31 14:12:42

    tak miałam usg Mysia rośnie jak na drożdżach ma już 16 tygodni i prawie 10 cm długości
    hehehe i jedno jest pewne lubi czekoladę ;)) jak zjem coś słodkiego to rozrabia jak mały zajączek ;))

  • Autor: as Data: 2010-05-31 14:20:23

    Jak byłaś w pierwszej ciąży to też lubiłaś czekoladę czy w tedy nie?

  • Autor: abiola Data: 2010-05-31 15:49:57

    w pierwszej też dzidzia skakała po słodkim ale po ogórkach kiszonych też ;)))
    Teraz na topie jest kwaśne ale słodkie to ja lubię ;))


    A Dziewczyny mam prośbę czy mogłybyście zagłosować na moja zupkę ?
    Tu link --->http://www.pasujedoobiadu.o2.pl/konkurs/przepis,386,item.html

  • Autor: as Data: 2010-05-31 16:32:13

    Daj ten link też jako osobny wątek. więcej ludzi zagłosuje na niego. Dużo osób tak robi.

  • Autor: as Data: 2010-05-31 19:41:48

    Głos chyba oddałam. Teraz pisze, że konkurs zakończony. Jeżeli to prawda to szkoda, że link dałaś tak późno.

  • Autor: abiola Data: 2010-05-31 20:09:14

    Właśnie sobie przypomniałam że faktycznie to do dzisiaj bo dzisiaj ostatani

  • Autor: marcia33 Data: 2010-05-31 16:59:54

    zrobione prosze bardzo:)

  • Autor: as Data: 2010-05-31 22:27:01

    Jestem wściekła. 26 maja kupiłam na allegro dzieciom na Dzień dziecka portfeliki i do dziś czekałam spokojnie. Jak listonosz dziś paczki nie przyniósł ani po południu na pocztę nie dotarła napisałam do kobiety maila. Wieczorem mi odpisała, że od 26 przez 3 dni miała problemy z łączem. Dziś zamówienia zrealizowała i w ciągu 2 dni roboczych powinno dojść. Dzieci będą zawiedzione, że nie dostaną jutro prezentu. Chyba, że dojdzie jutro po godz 15 na pocztę to mąż wybierze i nie będzie czekał aż listonosz przyniesie.

  • Autor: as Data: 2010-06-04 12:01:21

    U nas od wczoraj strasznie. Mąż i tata walczą z wodą w piwnicy bo bardzo szybko napływa. Nawet 2 wiadra na 15 minut. Wczoraj wywaliło mi czegoś korki w domu więc dodatkowo nie miałam prądu. Dziś z elektrowni przyjechali i musiałam zapłacić 90 zł. Synowie pojechali na wycieczkę do sali zabaw 40 km.

  • Autor: Frotka1974 Data: 2010-06-07 22:02:01

    Brak słów na pogode, znowu fala powodziowa :( Współczuje tym wszystkim ludziom:( 

    Byliśmy u rodziców na wekend.Wypoczęłam, choć trochę mnie nerwy nosiły.
    As te portfeliki doszły w końcu?

  • Autor: as Data: 2010-06-07 22:05:57

    Tydzień od kupienia doszły wysłane poleconym priorytetem.

  • Autor: Frotka1974 Data: 2010-06-08 14:52:18

    Priorytet idzie do  48 godzin.Polecony dłuzej wiadomo. Ja też czekam na paczke i  coś długo jej nie ma:(

  • Autor: marcia33 Data: 2010-06-08 15:37:14

    witam pogoda piekna az za goraco:) dzieciaki szczesliwe bo nie nudza sie w domu:) z majka do dermatologa musze jechac bo cos jej wyskoczylo na zgieciu w lokciu i nie chce zejsc mimo roznych masci a ja to swedzi:(pogodnego dnia:)

  • Autor: as Data: 2010-06-08 16:33:44

    Moja szła długo bo późno została wysłana. ak Twojej jeszcze nie ma to skontaktuj się ze sprzedawcą mailem lub telefonicznie. Może przesyłka została wysłana i jakimś cudem na poczcie czeka.

  • Autor: as Data: 2010-06-08 16:40:35

    U nas super fajna pogoda. Jest chyba 28 stopni. woda do piwnicy jeszcze podchodzi ale już bardzo mało. jak nie będzie padać to będzie dobrze. Mąż poszedł kopać rów by woda miała odpływ. Mamy straszną ilość komarów. Gryzą przez cały dzień.

  • Autor: marcia33 Data: 2010-06-09 09:54:48

    as mam nadzieje ze sytuacja wodna opanowana:) u nas tez goraco dzieciaki to najchetniej lataly by na golasa ale nie wypada hi hi magda ma 17 domino 11 tylko maja 3,5 ale i tak gacie by sie zdaly:)czy ktos wie co to moze byc za uczulenie na tym zgieciu?do dermatoloda na ....16.06 czym to smarowac?

  • Autor: Frotka1974 Data: 2010-06-09 12:32:21

     A jak to wygląda marciu?Gdyby to było alergiczne to miałaby Maja coraz wiecej tego.

  • Autor: marcia33 Data: 2010-06-09 12:41:03

    frotko jest to zaognione i peka do krwi ale to tylko w tym jednym miejscu i to od jakis 3 miesiecy-nigdzie indziej tego nie ma-w dotyku szorstkie-ostatnio pediatra dal mi pimafucort ale pomoglo na chwile:(

  • Autor: Frotka1974 Data: 2010-06-09 13:51:46

    To silny dosyć lek ...Dermatolog pewnie zdiagnozuje prawidłowo. 

  • Autor: as Data: 2010-06-10 10:40:08

    Nie wiem jak poradzić sobie z Tą Mai wysypką. Ja bym spróbowała codziennie przemywać wieczorem czymś na bazie rumianku. U nas bardzo dobrze sprawdza się płyn do higieny intymnej zapobiegający infekcjom firmy Ziaja. Ma w składzie rumianek. Jak nie to to kup w aptece azulan. Daj parę kropli do wody i tym jej przemyj. Efekt nie będzie widoczny od razu ale min tydzień pewnie trzeba będzie stosować. Nie wiem czy u was pomoże bo to już długo trwa. Jak moje dzieci bez powodu były osypane to lekarz dał encorton, fienistil żel i zyrtec. Czy działało nie wiem. U nas efekty były widać po Ziaja.

  • Autor: as Data: 2010-06-11 14:12:38

    Skoro jest w jednym miejscu to może to jakaś grzybica. mi ostatnio zrobiło się coś między palcami u nogi. Raz dziennie od wczoraj mocze w: w pół litra wody zaparzam 2 saszetki szałwii i 1 saszetka rumianku. Wlewam do odpowiadającej mi ilości i temperatury ten wywar i mocze przez jakieś 10 - 15 min. Potem na wysuszone maść Clotrimazolum. Wydaje mi się, że jest lepiej. Ty mogła byś przyłożyć jej taki kompres do tej zmiany na te 10 min a potem osuszyć. Może pomoże. 

  • Autor: as Data: 2010-06-10 10:33:09

    Dlaczego znowu coś musi być nie tak? Mąż mówi że gdyby było cały czas dobrze to by było nudno. Tydzień temu walczyliśmy z wodą  w piwnicy. Resztki jeszcze tam są. W poniedziałek Łukasz w nocy miał problemy z oddychaniem i miał osłuchowo zmiany nad oskrzelami.Dostał antybiotyk. Wczoraj Paweł dostał wysokiej  temperatury i skarżył się że go brzuch boli. Dostał leki przeciwbólowe i na temperaturę. W nocy raz malutko zwymiotował i powiedział, że go mniej boli. Rano znowu dostał leki. Ładnie zjadł śniadanie i teraz się bawi. Z objawów myślę, że to jakaś grypa żołądkowa. Dobrze że nie wymiotuje i nie ma rozwolnienia chociaż. Jak podajecie dzieciom smectę do picia? Jest niesmaczna i moje dzieci nie chętnie ją piją.

  • Autor: ulla* Data: 2010-06-10 12:02:45

    Smecta jest bardzo niesmaczna,nawet kolor tego jest nieapetyczny,najczęściej dodaję do jakiegoś soczku o wyraźnym smaku,z dodatkiem marchewki,pomarańczy, wtedy mniej czuć lekarstwo.

  • Autor: piszczalka Data: 2010-06-10 13:59:20

    Smecte to ja trudno przelykam co dopiero dziecko. Wszytkie niedobre leki podaje synowi przez rurke do lekarstw. Smecte podawalam razem z herbata slodka wlasnie przez ta rurke ktora wkladalam w bok buzi za zeby, w drugiej rece mialam jeszcze herbate do popicia. 1 saszetke smecty podawalam przez ok godzine w malych odstepach czasowych, podczas wykonywania jakiegos zajecia zeby nie skupial sie za bardzo nad lekarstwem.

  • Autor: Frotka1974 Data: 2010-06-10 14:16:36

    A ja kupuje enterol i mieszam  z danonkiem, bo mały kubeczek i mam pewność ze całą porcje leku dziecko dostaje.Poczytaj w internecie o tym leku.

  • Autor: marcia33 Data: 2010-06-10 19:29:31

    dzieki za rady kochane postaram sie jej przemywac te raczke moze pomoze a co do smekty to rozpuszczalam w malej ilosci wody i po malu podawalam z sokiem na lyzce(takim do rozcienczenia z woda sok-inne leki tez tak przechodzily) powodzenia- upaly masakra ale dzieci sie ciesza:)

  • Autor: piszczalka Data: 2010-06-10 21:45:33

    Przy rozwolnieniu tez podajesz z sokiem?  

  • Autor: marcia33 Data: 2010-06-12 10:46:25

    piszczalko nawet wtedy poza tym tego soku to tylko troche na zabicie smaku:)

  • Autor: piszczalka Data: 2010-06-13 21:43:34

    oki, tak tylko zapytalam :)

  • Autor: as Data: 2010-06-12 11:30:35

    Jak moim podawałam smectę to dużo musiałam prosić bo się broniły. Wpadłam na pomysł by podawać taka strzykawką do podawania lekarstw. Musiałam kilka przerw robić. Mój mąż się denerwował, że niech pije normalnie a nie wymyślają. Za Waszą podpowiedzią wczoraj i dziś dałam s sokiem i przez ta strzykawkę bez marudzenia wszystko wypite. Niestety sok wiśniowy. Własnej roboty ale taka mała ilość mam nadzieję, że nie zaszkodzi.

  • Autor: marcia33 Data: 2010-06-12 15:36:36

    as kochana nie powinno zaszkodzic-mi te opcje z sokiem podpowiedziala lekarka-u mnie sie sprawdza:) zdrowka dzieciom:)

  • Autor: abiola Data: 2010-06-10 20:42:20

    Hej Mamuśki
    Czy u Was tez jest tak parno?
    U mnie okropnie szkoda że muszę leżakować bo chętnie wskoczyłabym do basenu z Młodym.

    marcia mnie lekarka dała elocom to maść na sterydach ale daje się raz dziennie i pomaga,
    a mój też alergik to czasem mu się pojawia jakaś wysypka. A i wapno dla dzieci można dawać zawsze złagodzi.

  • Autor: Frotka1974 Data: 2010-06-11 13:06:24

    Tą maść moja mama dostawałą gdy leczyła gronkowca. Dermatolog napewno cos przepisze tylko czekać musicie na termin...strasznie to wkurzające, bo chodzi o dziecko:(

  • Autor: abiola Data: 2010-06-11 17:12:12

    tak ta maść jest dosyć silna i tylko na receptę ale też bardzo skuteczna, ja nie ryzykowałabym z wynalazkami ziolowymi, tylko poszła do przychodni i weszła na chama mówiac że dziecko ręka boli, pewnie każą poczekać i przyjmą od razu.

  • Autor: piszczalka Data: 2010-06-11 22:06:32

    Tez bym tak zrobila! Najpierw bym sporbowala grzecznie a jezelib y nie pomoglo to bym wybuchla i na chama zalatwila sprawe.

  • Autor: as Data: 2010-06-11 22:22:28

    Tylko nie każdy tak potrafi. Ja nie mam odwagi. Raz tylko tak zrobiłam. Byłam w ciąży z bliźniakami i lekarz zalecił mi odpoczynek. Poszłam z córką do kontroli do ortopedy a tam cała poczekalnia dorosłych ludzi. Lekarz czytał kto ma wejść. Dość długo czekałam. Pojedyncze osoby zaczęły mi mówić, że powinnam iść bez kolejki. Jak wyznaczonej osoby nie było to się wepchałam. Lekarz był mocno niezadowolony. Był jeszcze jeden raz. Jak bliźniaki były małe poszłam do kontroli do ginekologa. Doktorka kazała mi wejść bez kolejki. Wszyscy byli oburzeni.

  • Autor: marcia33 Data: 2010-06-12 10:49:22

    dziewczyny tu na tym zadupiu to masakra-dermatolog w kowarach i nikogo nie obchodzi czy dziecko czy nie:) ale dzieki za rady kochane:) u nas parowa ze nie ma czym oddychac dzieciaki na dworze a ja zaraz lece sprzatac w piwnicy bo sajgon mam ze ho ho!!!!

  • Autor: as Data: 2010-06-16 21:38:18

    Moja Monika jedzie jutro ze szkołą na wycieczkę do Krakowa. W jedną stronę ponad 200 km. Zbiórka pod szkołą o godz 05:45. wyjazd o godz 06:00. Powrót ok godz 20:00. Tak długo i tak daleko bez rodziców. Ja się chyba popłaczę.

  • Autor: abiola Data: 2010-06-16 21:39:56

    Ania trzymaj się bedzie dobrze ;)
    To duza dziewczynka a pępowinka się trochę naciagnie i wróci na miejsce

  • Autor: as Data: 2010-06-16 21:58:32

    Nie wiesz czy zoo w Krakowie jest czynne po tych powodziach?

  • Autor: abiola Data: 2010-06-17 08:09:10

    na pewno jest czynne jest na wzniesieniu więc nic mu powodzie nie zrobią

  • Autor: as Data: 2010-06-17 09:17:49

    W sumie masz racje. Zaczęłam się zastanawiać bo wczoraj do Krakowa jechał siostrzeniec męża i powiedział, że do Zoo nie idą tylko do aqua parku bo zoo jest zalane. Zaskoczyło mnie to. Weszłam na stronę zoo i tam pisało tylko, że od 22 maj zoo jest już czynne dla zwiedzających po usunięciu szkód jakie powódź wyrządziła. W czerwcu znowu była powódź ale już nic nie znalazłam by były jakieś utrudnienia.

  • Autor: as Data: 2010-06-18 16:56:15

    Moja Monika wczoraj była w ZOO w Krakowie ze szkołą. Wyjechali o godz  6:00. Do domu wrócili o godz 22:30. Była grzeczna. dobrze sobie poradziła. Jedna mamusia chwaliła, że nawet pieniądze wydawała skrupulatnie sama. Nie prosiła kogoś dorosłego o pomoc. Dodam, że mieli wrócić na godz 20:00. Przygotowałam się dobrze i wzięłam sobie nr tel. do jednej mamusi i nauczyciela. Dzięki temu nie siedziałam pod szkołą 2,5 godz. Ze siostrą i synami byłam wczoraj u dentysty. Siostra ma dużo popsutych zębów i kończymy je leczyć. Synowie maja na razie zdrowe zęby. Łukaszowi ruszał się drugi ząb i Pan dentysta mu go wczoraj wyrwał. Przed wyrwaniem zamroził mu tego zęba. Potem z innym dentystą poszli do pracowni protetycznej:) W jednym sklepie chłopcy pierwszy raz jechali schodami ruchomymi. Bardzo im się podobało. Chcieli sobie pojeździć. Pozwoliłam tylko na 2 razy bo potem musieli zejść po zwykłych. Oczywiście chcieli więcej. Potem nogi ich bolały. Potem zostawiłam ich u dziadzia i pojechałam do teściowej do szpitala bo miała coś z sercem ale już jest dobrze i dziś wyszła do domu. Ma mieć jeszcze kardiowersję elektryczną robioną ale wcześniej chyba przez 4 tyg ma brać leki anty zakrzepowe.

  • Autor: abiola Data: 2010-06-19 13:07:46

    Ech byliśmy wczoraj na zakończeniu zerówki. Mój Psocik tak pieknie śpiewał i tańczył, że aż mi się łezka zakręciła.
    No i moje dzieciątko skończyło edukację przedszkolną i we wrześniu do szkoły.
    Zobaczcie jak fajnie wygladał ;)

  • Autor: piszczalka Data: 2010-06-20 20:12:29

    Jaki przystojniaczek :)

  • Autor: as Data: 2010-06-20 20:24:20

    Czego tak szybko kończy przedszkole? Przecież to powinno być za tydzień. Super chłopak. Ładnie go mama wystroiła, tylko mucha krzywo leży:P

  • Autor: abiola Data: 2010-06-20 20:35:43

    U nas co roku tak jest ;)
    A mucha się przy baletach zwinęła ;D

  • Autor: as Data: 2010-06-20 21:41:35

    Rok temu we wrześniu ministerstwo edukacji ogłosiło że zakończenie roku jest w najbliższy piątek po 18 czerwca. Czyli najszybciej 19. W tym roku rok szkolny jest najdłuższy z możliwych czyli trwa do 25 czerwca. Jeżeli zerówka jest w szkole to została złamana ustawa ministra edukacji ale to już nie Twój problem tylko dyrekcji.

  • Autor: abiola Data: 2010-06-21 11:09:05

    nie nie jest w szkole i tak jest co roku że zerówka kończy wcześniej

  • Autor: ulla* Data: 2010-06-21 21:01:30

    U mnie też już było pożegnanie przedszkola w piątek 18, jest zawsze wcześniej,bo i dzieci mało już chodzą,dużo osób wyjeżdża,a dzieci miały przygotowane przedstawienie, każdy swoją rolę do odegrania, więc nie było na co czekać...
    W szkole już byłam na organizacyjnym spotkaniu,wykaz książek oraz lista potrzebnych rzeczy do kupienia...ale narazie...zasłużone wakacje...za tydzień nad morze,oby dopisała pogoda...

  • Autor: marcia33 Data: 2010-06-22 08:52:28

    abiola przystijniak z tego twego synka:)) mnie juz przerazaja wakacje bo w lipcu przedszkole zamkniete mama pojechala na wczasy starsza cora idzie do pracy a ja z maja z pelnym pensjonatem:)bedzie jazda jak ta lala:)no nic jakos sobie trzeba bedzie poukladac wszystko:)buziole dla wszystkich:)

  • Autor: abiola Data: 2010-06-23 14:49:08

    marciu gdybym była w formie wpadłabym do Ciebie z odsieczą....ale nie mogę trzymam wobec tego kciuki za Ciebie.

  • Autor: marcia33 Data: 2010-06-23 15:37:57

    abiola to moze podesle dzieci na wakacje?hi hi

  • Autor: abiola Data: 2010-06-24 11:21:37

    Marciu z miłą chęcią ale ja mam dużo odpoczywać, to nie wiele dziecieki użyją z takich wakacji ;)
    Ale na przyszły rok nie ma sprawy

  • Autor: marcia33 Data: 2010-06-24 11:29:19

    no przy moich dzieciakach nie wypoczniesz...domino cie zagada na smierc a maja bedzie non stop gotowala zupy z trawy i bedzie opowiadac wierszyki i spiewac piosenki:)

  • Autor: as Data: 2010-06-22 09:01:45

    Moja Monika kończy zerówkę 25 czerwca. Podobno są już książki do pierwszej klasy. koszt też ładny bo podobno sto czterdzieści parę złotych ma to kosztować. Chłopcy chodzą do przedszkola unijnego. Pani nie jest zatrudniona na kartę nauczyciela tylko na umowę o prace. Zaskoczenie jest niby 30 czerwca ale będą chodzić jeszcze cały lipiec, a może i pierwszy tydzień sierpnia.

  • Autor: marcia33 Data: 2010-06-24 11:31:58

    pogoda taka sobie...dzieciaki sie ciesza z konca roku ale slonce cos oporne w tym roku:( ksiazki mam dla dominika-w szkole zrobili cos takiego ze place 50zł za dwa komplety uzywanych ksiazek komplet w domu a drugi w szkole wiec nie musi tego tachac w te i nazad ksiazki do zwrotu oczywiscie i potem to samo...calkiem fajny pomysl:) juz 2 rok tak u nas jest..ale tylko w podstawowce:( milego dzionka:)

  • Autor: as Data: 2010-06-24 11:45:50

    U mnie znowu się działo. Przedwczoraj w nocy Łukasz obudził się z płaczem (zawsze tak robi). Byłam wtedy z mężem w łazience i szykowaliśmy się do spania. Mąż szybko wyszedł z łazienki by zobaczyć co się dzieje i uderzy Łukasza drzwiami w głowę. Nic się nie stało. Łukasz chciał siku ale był nie przytomny. Zawsze tak ma. Mąż o tym nie wiedział bo rzadko się to zdarza i kazał iść mu do ubikacji. Ściągną mu spodenki i kazał sikać. Chłopak zaczął się kręcić na wszystkie strony sikając i zasikał całą podłogę i spodenki. Na koniec chciał usiąść na ubikacje ale deska była podniesiona i prawie wpadł do środka. Mąż był zły na niego a ja podpierdzielam, że w jego stanie to jest normalne i trzeba go pilnować i mu pomagać.

  • Autor: marcia33 Data: 2010-06-24 11:56:47

    masz racje...ja to bym zaraz na meza nawrzeszczala ze sie dzieckiem nie umie zajac:)) maja tez tak miala....trzeba bylo ja wysadzac i trzymac nawet jak miala nakladke bo w nocy nie kumala o co chodzi...teraz juz nie wstaje w nocy za to ja nie moge sie do tego przyzwyczaic i sie budze kolo 5:( masakra a ona spi w najlepsze:)

  • Autor: as Data: 2010-06-24 11:59:21

    Może nie nakrzyczałam na męża ale zwróciłam mu uwagę, że trzeba było mu pomóc.

  • Autor: as Data: 2010-06-24 11:53:22

    Wczoraj wieczorem jak umyłam już chłopców przed spaniem, brakło światła, a za jakiś czas i wody. Ryzykowałam i wykąpałam jeszcze Monikę resztkami wody. Dobrze że na spłukanie szamponu wody nie brakło. Zadzwoniłam do elektrowni i okazało się, ze to poważniejsza awaria i nie wiadomo jak długo to potrwa. Dla mnie i męża złapałam trochę wody do garnka by było w czym zęby umyć i choć trochę się odświeżyć. Żeby tego było mało : wchodzę do kuchni i słyszę, że coś kapie. Świecę latarką a tu woda z jednego garnka kapie na podłogę. Szybko przelałam do innego i ścierałam do świeczki podłogę. W garnku który zaczął puszczać wodę jeszcze w niedzielę gotowałam ziemniaki lub makaron (mam 2 takie same garnki, a raczej miałam,  i nie pamiętam co było w którym). 

  • Autor: marcia33 Data: 2010-06-24 11:58:27

    bierz dzieciaki i przyjezdzaj...wode mam i prad tez bo narazie zaplacilam rachunki hi hi:)

  • Autor: Frotka1974 Data: 2010-06-25 12:20:14

    Witajcie:)brakowało mi Wasych opowieści:) Byłam u rodziców,ale juz w domu. Mojego synka też wysadzamy jak za duo do kolacji wypije . Czasami sam wstanie z płaczem i wtedy trzeba pomagać. No a córcia jeszcze w pampersach ,wiadomo:)Marcia a byłas juz u tego dermatologa z Majeczką?

  • Autor: marcia33 Data: 2010-06-28 09:03:22

    bylam frotko-mniej slodyczy i produktow z czekolada i wapno oraz masc-ma byc dobrze:)

  • Autor: as Data: 2010-06-25 14:31:30

    Byłam dzisiaj z Monika na zakończeniu roku. Chłopcy zakończenie mają  6 sierpnia dopiero. Będą chodzić na rano w czasie wakacji. Zapisy na następny rok 2 sierpnia.

  • Autor: marcia33 Data: 2010-06-28 09:08:05

    no i ooooo....wakacje sie zaczely a moj domino juz sie nudzi...no masakra dobrze ze bedzie od dzis na polkoloniach od 13 do 18(zalapal sie na darmowy tydzien z racji dobrych wynikow w nauce) maja jeszcze do srody w przedszkolu a potem w domu...ale jakos damy rade...w tym tygodniu zjezdzaja ludzie na pensjonat wiec koniec z lenistwem:)) aby tylko pogoda dopisala:))dzisiaj jeszcze musze porobic pare rzeczy ktore pzry majce nie beda do wykonania:) ale mam na to jeszcze 3 dni:) buziole:)

  • Autor: abiola Data: 2010-07-13 09:25:39

    Hej
    ależ tu cisza....wszystkie Mamuśki leżą pod gruszą chyba..
    Co u Was słychać...???

  • Autor: marcia33 Data: 2010-07-13 10:37:29

    abiola jakos taka pogoda ze nie ma czym oddychac i czym myslec:) mialo byc slonce ale ze az tak? dzieciaki sie ciesza bo poopalani i jezdza nad wode a ja w pracy zalewam sie potem:( ale czas leci zaraz sierpien maja do przedszkola wiec bedzie mi lzej:) zagladajcie dziewczyny!!!!

  • Autor: as Data: 2010-07-13 12:35:12

    Jak wysypka małej?

  • Autor: as Data: 2010-07-14 12:21:25

    Dlaczego jak jest dość dobrze to musi się popsuć? Odpowiedź oczywiście znam. Wczoraj Monika zrobiła sobie coś w stopę. Wieczorem pojechała z tatem i dziadziem na pogotowie i ma założoną szynę gipsową na 2 tyg:( Trzeba jakoś to zorganizować by mogła się jakoś poruszać. Dla ułatwienia krzesło obrotowe na kółkach dużo pomaga. 

  • Autor: marcia33 Data: 2010-07-14 12:28:39

    as no nie ma jak niespodzianki:) wspolczuje bardzo mam nadzieje ze 2 tygodnie zleca a majka na 2.08 do alergologa bo wysypka bez wiekszych zmian niestety:)

  • Autor: dajanka Data: 2010-08-25 11:52:34

    Marciu, a ile Maja ma latek?
    Ja chciałam zrobic testy mojej Zuzce, ale mi powiedzieli żebym się zgłosiła kiedy skończy 3, 4 lata:-/
    Cały czas ma taką drobniutką kaszkę na buzi mimo, że jest na bebilonie pepti i wyeliminowałyśmy wszystikie główne alergeny (czekolada, orzechy, miód, cytrusy, truskawki, seler, pomidory...) do tego te wiosenne zapalenia oskrzeli -jedno za drugim..

  • Autor: dajanka Data: 2010-08-25 11:48:16

    Jejciu współczuję, nie ma chyba nic gorszego dla dziecka niż unieruchomienie, a już tym bardziej w wakacje:(

  • Autor: as Data: 2010-08-21 22:47:56

    Dziewczyny co tak milczycie. Odezwijcie się co u Was słychać?

  • Autor: dajanka Data: 2010-08-25 12:09:33

    Hej As, jestem:) Wróciłam do żywych po dośc ciężkim dla mnie okresie, jestem silniejsza, doroślejsza i już nie tak głupia by ufać każdemu na słowo.
    Mój Sergiuszek skończy zaraz 7 miesięcy, ale w dalszym ciągu jest nieznośny, ciągle tylko na rękach by siedział...  Powoli dojrzewam, żeby go tego oduczyc (czytam "Język niemowląt" Tracy Hogg) zobaczymy czy coś z tego wyjdzie jeśli się zdecyduję..
    Zuzia jest najkochańszą dziewczynką pod słońcem, z reguły jest bardzogrzeczna i bardzo kocha Sergiusza:-)
    Niestety niewiele mówi.. Niby jeszcze ma czas, lekarz powiedział, że nawet do 3 roku życia,ale kiedy słucham świergolących maluchów moich znajomych siłą rzeczy się niepokoję... jak to było u Was?
    To jej słownik:
    mama
    tata
    bama -babcia czyli baba+mama
    kakar -oskar
    paba -saba
    ciap ciap -kąpiel
    pa pa -podwórko, spacer
    tup tup -iść na nóżkach
    buuu -krowa
    ajto -auto
    am -jeść/pić
    niam -smaczne
    ko ko -ptactwo wszelakie
    au au -piesek, a jedno au tzn. że coś boli
     I to tyle niewiele i wszystko w takim jej kodzie.. niewiele po 'naszemu".
    Nie wiem dlaczego tak się dzieje, przeciez zawsze dużo do niej mówiłam, śpiewamy, oglądamy książeczki, mówię jej wierszyki, ale efekty marne:( Może faktycznie powoli się rozkręci..
    kkończę czeka na mnie prasowanie:(

  • Autor: abiola Data: 2010-08-26 12:48:49

    hej dajanka miło Cię znów widzieć, dziewczyny się gdzieś pogubiły albo pouciekały :D

    Zuzią się nie martw na każde dziecko przychodzi pora i zaczyna klapać jak najęte, ja Psotowi dużo czytałam i stąd chyba szybko zaczął paplać i ogolnie teraz też dużo gada. Testy najlepiej zrobić ok 4 roku bo sa bardziej wiarygodne. Co do Małego to musisz być konsekwentna, jak poczuje że miękniesz przegrałaś, ale takie przywiązanie ponoć mija jak zaczyna się usamodzielniać (chodzić) bo wtedy ma inne zajęcia. Ja już przeżywam jak stonka wykopki, bo za parę dni mój synus idzie do szkoły, normalnie ja się boję bardziej jak on hihi. Tym bardziej mam stracha jak to ogarnę bo w listopadzie będziemy miec w domu małego Okruszka :)) Ale oby tylko nie chorowali to jakoś to będzie :)

  • Autor: as Data: 2010-08-26 15:15:00

    Abiola jak się czujesz? Wiesz już jaka będzie płeć dziecka?

  • Autor: abiola Data: 2010-08-27 10:35:01

    Dziękuję dobrze ;) Będzie drugi synuś :)

  • Autor: as Data: 2012-06-04 11:42:35

    Wczoraj był u nas festyn rodzinny. Organizowała szkoła. Było dużo atrakcji. Dzieci szczęśliwe. Rodzice mogli zapomnieć na ten czas o normalnym życiu. Syn wziął udział w konkursie plastycznym i wygrał I miejsce. Nagroda bardzo ciekawa .... bilet do kina dla niego. Nagroda super. Po chwili dochodzi do mnie: kino 40km i muszę dokupić 4 bilety bo sam nie pojedzie przecież. Czeka nas w tym miesiącu wyjazd do kina. Syn dumny, że wygrał i ze nagroda jest "wielka"

  • Autor: Bahati Data: 2012-06-04 14:41:19

    As, ale archiwalny wątek wygrzebałaś :) Moje starszaki już poważne pannice, właśnie szykujemy sie do zakończenia przedszkola, do występów na imprezie w Rowach i przywieszamy nowe dyplomy z konkursów plastycznych na ścianę. Walczymy z wadą wymowy Michaśki i z uporem Tuchy. Ryśka rośnie jak na drożdżach, straszna z niej spryciara i gaduła. Z każdym przechodniem wita się radosnym "czesć" i żegna "paaaa", zamyka wszelkie drzwi i wyrzuca wszystko co uzna za śmieć dośmietnika, a każdy pozostawiony fragment garderoby ląduje w pralce :)

    Ogólnie ... bardzo wesoło mamy :)

  • Autor: as Data: 2012-06-04 16:55:04

    Wątek może stary ale nie widzę nowszego, a nie chce zakładać nowego. Jak jakaś mama ma ochotę założyć nowy  to zapraszam.

    Super masz dzieciaki.

  • Autor: Bahati Data: 2012-06-04 17:08:09

    Dziękuję :) Jestem z nich całkiem zadowolona. Mam nadzieję, że one ze mnie też :D

  • Autor: agulinia Data: 2012-06-04 18:05:41

    Kochane córeczki. Chociaż tym razem moją uwagę zwróciły seledenowe szpilki :) Świetne. Ja mam póki co tylko kilku cm koturny i ledwo w nich chodzę he he chociaż czuję się w nich dobrze

  • Autor: Bahati Data: 2012-06-04 18:45:34

    Dzięki :) Te szpilki mają 13cm i są baaardzo wygodne, mam je w różnych kolorach i bardzo sobie chwalę :)

  • Autor: agulinia Data: 2012-06-04 20:37:29

    Wow super :) ja nie mam odwagi choć czasem chciałabym przy moim 178 cm to nawet w balerinach jestem wyższa od prawie wszystkich koleżanek w pracy ;)

  • Autor: anrubi Data: 2012-06-04 20:02:00

    Bahati, but w dechę - rewelacja! Biegać w takich za dzieckiem to nielada wyzwanie, aczkolwiek zauważyłam również silne udo  :)

    Myślę, że nasz Tom chciałby pozdrowić takie dziewczyny ;)

Przejdź do pełnej wersji serwisu