Zaczął się wielki tydzień a to oznacza, że Wielkanoc tuz, tuż...
Pod względem kulinarnych przygotowań zaczyna się robić gorąco - dosłownie i w przenośni...:)
Na mazurki jeszcze za wcześnie ale drobne ciasteczka można już piec zwłaszcza jeśli poza walorami smakowymi chcemy zachęcić gości do naszego stołu wesołymi, wiosennymi akcentami na naszych drobnych wypiekach.
Ja już zaczęłam i już uśmiecham się na myśl, że choć kiczowate może i odpustowe ale sprawią odrobinę radośći obdarowanym i zebranym przy świątecznym stole...:)
Ciasteczka robiłam z różnych przepisów - ciasteczka świąteczne Wkn i swoje ciastka sokoły (są w moich przepisach). Jedna porcja rónież z ciasta piernikowego...:)
Ojej, chciałoby się też takich napiec. Ale na wszystko nie starcza czasu. Więc zerkam jednym okiem znad montowania wielkanocnego WuŻecika dla dzieciaków i podziwiam!
Co ty mówisz wcale nie są kiczowate,dla mnie sa super,bo niewiem czy ja bym takie potrafiła zrobic.Ja nie piekę tak wcześnie żadnego ciasta gdyż u mnie do świąt to mąż by zjadł.Pozdrawiam i naprawde sa super twoje ciasteczka.
Zaczął się wielki tydzień a to oznacza, że Wielkanoc tuz, tuż...
Pod względem kulinarnych przygotowań zaczyna się robić gorąco - dosłownie i w przenośni...:)
Na mazurki jeszcze za wcześnie ale drobne ciasteczka można już piec zwłaszcza jeśli poza walorami smakowymi chcemy zachęcić gości do naszego stołu wesołymi, wiosennymi akcentami na naszych drobnych wypiekach.
Ja już zaczęłam i już uśmiecham się na myśl, że choć kiczowate może i odpustowe ale sprawią odrobinę radośći obdarowanym i zebranym przy świątecznym stole...:)
Przepiękne,takie radosne!Proszę ,podziel się przepisem.
Ale śliczne i zapewne pyszneeee. Szkoda,ze ja nie mam czasu aby takie cudeńka upiec....
Ciasteczka robiłam z różnych przepisów - ciasteczka świąteczne Wkn i swoje ciastka sokoły (są w moich przepisach). Jedna porcja rónież z ciasta
piernikowego...:)
a ile radości sprawią jedzącym!!! Świetne!! :)
Dziękuję.
Piękne :):) Musisz mieć ardzo liczną rodzinę
cudowne to mało powiedziane. reagowałam na kolejne zdjęcia jak dziecko:
ojejku jaki kurczaczek
a te gąski
i baranki
och jakie śliczne
i tego typu myśli przelatywały mi na widok twojej co tu mało mówić ogromnej pracy. chylę czoła i podziwiam
:)))
(i zazdroszczę obdarowywanym, którym mogę się założyć sprawią dużo więcej niż odrobinę radości)
Holly, dzięki...:) Jak to śpiewał R.Janson... "Bo w każdym z nas jest dziecka ślad"
Zapomniałam jeszcze o króliczkach...:)
Ciasteczka są cudne! Mają fajne kształty i są ślicznie pomalowane. Zazdroszczę Ci takich cudów na świątecznym stole :))
Ojej, chciałoby się też takich napiec. Ale na wszystko nie starcza czasu. Więc zerkam jednym okiem znad montowania wielkanocnego WuŻecika dla dzieciaków i podziwiam!
Z pewnością zdążysz przygotować inne swiąteczne cudeńka....:)
Co ty mówisz wcale nie są kiczowate,dla mnie sa super,bo niewiem czy ja bym takie potrafiła zrobic.Ja nie piekę tak wcześnie żadnego ciasta gdyż u mnie do świąt to mąż by zjadł.Pozdrawiam i naprawde sa super twoje ciasteczka.
Wow, przepiękne!!!!!
Ale cudeńka Ali:)) przepiekne:)
WSPANIAŁE!!! Aż ślinka cieknie. Podziwiam Twój kunszt cukierniczy.
Prześliczne te Twoje ciasteczka ,chciałałoby się choć po jednym skosztować:)
Talentu i cierpliwości tylko pozazdrościć:)
Cudne!
super
Alidabku...aż mnie zatkało z wrażenia:) Gratuluję cudowności i cierpliwości:)
Następne słodkości wielkanocne :
ciasto serowo-jabłkowe
mazurek kokosowy
mazurek z pomadą czekoladową
mazurek kajmakowy (obowiązkowo0
keks z polewą chałwową
Brak jeszcze babki ale ta wciąż nie jest gotowa...:)
Ja na swieta upiklam tylko torcik gdyz w innych wypiekach nie jestem dobra :P