Galeria

Mój pierwszy tort zrobiony własnoręcznie! Tak mnie wzięło, że na pewno będzie ich więcej... a teraz co tam chwalę się!!! :)

Jak go zobaczyłam , to się uśmiechnęłam , bo bardzo podobny do mojego pierwszego "nie typowego" torcika dla syna.(zawsze były okrągłe, polane czekoladą i udekorowane kolorowymi letinkami)..  I to właśnie od niego  zaczęła się moja przygoda z tortami. Więc zachęcam i gratuluję!!!  I pozdrawiam.

Ten torcik zrobiłam na 2 urodziny dla synka.. hehe.. coś w tym jest.. takie cudeńka wciągają :) fakt może nie jest mistrzostwem świata a raczej takim "złomkiem" ale co tam .. ;)

"Zlomek" jest cudny :) Gratuluje..
Moje Dziecie sie chyba takich cudow nie doczeka..a przynajmniej nie spod reki mamusi.. ;/

Fajniutki;)) Widze, że mamy urodziny dzieci w podobnym terminie-ja zrobiłam takie "cóś" To mój drugi torcik stworzony dzięki tej stronce Pozdrawiam!!

super:-)

Po prostu uroczy!!!!
I co najważniejsze - przez mamę zrobiony własnoręcznie! Możesz mi wierzyć, Twój synek może jeszcze teraz tegto nie rozumie, ale za 2,3 może 4 lata bedzie dumny, że jego mama sama dla niego robi takie cuda.

A poza tym - czy może być większa przyjemność niż zrobić coś, co sprrawi radość własnemu dziecku?

Gratuluję Ci i życzę wielu pomysłów i udanych wyrobów

Uroczy :-)
Wszystkiego dobrego dla synka!