Moj syn poszedł jak miał 2,5 roku, potrafił mowic i wolac za potrzeba. Wydaje mi sie ze jak jest juz komunikatywne to moze isc. Zawsze miałam w szafeczce dziecka ciuszki na zmiane, w razie gdyby sie pobrudzil przy jedzeniu lub siusianiu.
Niektóre dzieci od początku są najpierw w żłobku a potem w przedszkolu. mama wraca do pracy jak tylko macierzyński skończy i niemowlę 9 godz dziennie bez rodziców. Potem przedszkole i nie zastanawiają się co dziecko powinno umieć. Jak chcesz dziecko dać do przedszkola to zadzwoń lub przejdź się do przedszkola bo przypuszczam, że w każdym może być inaczej.
Nie wiem czy pójdzie do przedszkola ja nie pracuje a wieć z przedszkolem ciężko chciałabym się zorientować co dziecko powinno umieć. Mój synek umie jeść widelcem ale nie chce, woła siusiu ale kupki nie zawsze zrobi w majty. Do ubierania się całkiem nie garnie. I nie wiem co zrobić - chciałabym aby poszedł ale nie chce aby się okazało że w porównaniu z innymi dziećmi nie daje sobie rady. Mówi bardzo mało mimo że w sierpniu skończy 3 latka. Myślę że w tym roku już nie ale za rok chciałabym aby poszedłó do przedszkola razem z siostrą która będzie miała rocznikiem 3 lata. Chce ich przygotować do tego jaknajlepiej aby nie były tymi z tyłu. Chce mieć czas bo u dzieci nauka czasem może potrwać długo.
Dzieci w grupie szybciej się uczą. U nas jedno dziecko bardzo słabo mówiło i lekarz zalecił przedszkole by dziecko się lepiej rozwijało z rówieśnikami. Co do słabej mowy to wielu zwłaszcza chłopców tak ma. Proponowała bym zrobić dziecku badanie słuchu bo może tu być problemy. Oczywiście mam nadzieje, że to szybciutko minie. Twoje dziecko dużo umie. Doskonal jego umiejętności i nie martw się. będzie dobrze.
Rozmawaiłam co prawda z logopedą na temat mowy syna i stwierdziła że jeżeli wszystko rozumie to nie ma się czym martwić. Teraz dużo czasu zaczynamy spędzać na placu zabaw a więc mam nadzieje że mały się dużo nauczy od innych dzieci.
Ja też miałam ten problem co Ty. Chodzę z małym regularnie do logopedy i postępy sa olbrzymie. Dodatkowo pani logopeda kazała posłac małego do przedszkola bo tam jest zmuszony do mówienia. A co dziecko powinno umiec to zalezy głównie od drupy wiekowej więc najlepiej zapytaj w przedszkolu.
Ja się dowiedziałam żę synek ma czas napisz mi proszę jakie były zalecenia aby iść do logopedy, czy tylko to żę syn nie mówił. Mój synek skończy w sierpniu 3 latka.
Logopedę znajdziesz w najbliższej Twojego miejsca zamieszkania Poradni Psycholabiczno- Pedagogicznej. Najpierw idż sama , wypełnisz wniosek na miejscu . Jako powód podaj opóżniony rozwój mowy
Poszłam do pediatry bo mały mówił bardzo niewiele a wtedy właśnie skończył 3 lata i od niego dostałam skierowanie dologopedy. Pani logopeda rozpoznała proste opóźnienie mowy czyli poprostu mówił za mało jak na swój wiek bez jakiejś konkretnej przyczyny (np. wada słuchu). Takie dzieci właśnie rozumieja co sie mówi, wykonuja polecenia ale same bardzo mało potrafią mówić.
Też to przerabiam . I zgadzam się z tym , co napisałaś :)
Teraz do Dagusi :
Dobry logopeda , to podstawa - postępy są widoczne z tygodnia na tydzień ... Trzeba też z dzieckiem pracować w domu , codziennie , stosując się do wskazówek .
Druga sprawa , to przebywanie z rówieśnikami . Jeżeli są małe szanse na przyjęcie do przedszkola , poszukaj jakiegoś Klubu Małego Dziecka , Szkółki , Akademii Przedszkolaka itp . To są zajęcia z grupą dzieci , trwające ok. 1 - 2 godziny , raz , albo kilka razy w tygodniu ( płatne ) .
Następna sprawa , to badania : psychologiczne , słuchu i neurologiczne . Badania psychologiczne zrobisz w Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej , pod którą podlega Twoja miejscowość ( nie zawsze jest to najbliższa poradnia , dlatego najpierw sprawdź w kuratorium ) . Do laryngologa i neurologa musisz mieć skierowanie od pediatry .
Moja corka poszla, gdy miala niecale 2 lata (dokladnie 23 miesiace). Umiala wolac za potrzeba, choc kilka razy zdarzyly sie sie "wpadki" (panie zawsze ja przebieraly; zostawialam ubranka na zmiane, ale tez w przedszkolu byly takie "awaryjne"), w miare samodzielnie jesc (dobrze, ze w przedszkolu sa fartuszki!). Z ubieraniem nie szlo jej najlepiej, ale szybko sie nauczyla - pewnie tez od innych dzieci.
witam,bardzo na czasie wątek,ja swojego syna zapisałam do przedszkola,ale szczerze mówiąc są małe szanse na to że się dostanie(na 1 miejsce przypada 16 dzieci).kilka dni temu skończył 3 lata i najgorzej u niego z mową,rozumie wszystko i chętnie bawi się z innymi.
U mnie od września pójdą dwie. Starsza do cztero młodsza do trzylatków. Z tego co piszesz to dzieciaczki też rok po roku. U nas był naprawdę duży problem ze znalezieniem miejsca dla starszej więc jakbym mogła cofnąć czas starsza pewnie do przedszkola poszłaby rok wcześniej i byłaby w tym przedszkolu gdzie chcieliśmy. Tak niestety mieliśmy niewielki wybór bo technicznie nie wyobrażam sobie żeby chodziły do różnych przedszkoli.Byliśmy niedawno na Dniach otwartych i dzieci są naprawdę różne. Widać sporą różnicę między tymi co są z początku roku a tymi z końca ( moja młodsza jest z listopada). Moim zdaniem mały przedszkolak powinien umieć samodzielnie jeść , ale jak na początku nie będzie szło pani na pewno pomoże ( mój syn był strasznie powolny pod tym względem zawsze kończył jeść ostatni ale jakoś nigdy z tego powodu problemów nie było ), jeśli nie śpi w dzień i w przedszkolu nie ma takiego obowiązku to jedyne co powinien to umieć ubrać buciki i kurtkę w razie wizyty na podwórku. Myślę, że wszystko jest nie kwestią tego co musi ale tego co powinien umieć ale jak jeszcze mu nie będzie szło to świat się nie zawali. Zresztą do września jeszcze czasu trochę zostało. Pozdrawiam
Ja bym bardzo chciała aby synek poszedł już od września do przedszkola a jest dość spory problem finansowy i do tego dojazdy mieszkam na wsi. A w przyszłym roku jak będą oboje w przedszkolu to ja do pracki zarobić na nie. :) Myśłę że z tymi bucikami to zależy od Pani czy będzie chciała pomóc dziecku.
asieksza-napisałas że " jeśli nie śpi w dzień i w przedszkolu nie ma takiego obowiązku " Powiedz mi proszę co wtedy robi dziecko któro nie chce spać?,gdzie ono wtedy jest?,pod czyja opieką?
dagusia_19 jak to "zależy od pani czy będzie chciała pomóc",jak pani może chcieć czy nie chcieć? to co dziecko jak nie potrafi samo ubrać butów to ma iść na bosaka na dwór?Pani na pewno pomoże przy ubieraniu bucików,pokaże na która nogę,zawiąże w razie potrzeby.Tak mi się wydaje,od tego przecież ta pani w przedszkolu jest.Pozdrawiam.
U syna gdy chodził do przedszkola leżakowanie nie było obowiązkowe. To było małe przedszkole - dwie grupy i jak część dzieci spała pozostałe bawiły się w starszej grupie. Tam gdzie mają chodzić dziewczynki ( już wiem, że się dostały ) też leżakowanie nie jest obowiązkowe i mają je jedynie trzylatki. Dzieci, które nie śpią mają w tym czasie zajęcia wyciszająco - relaksacyjne - słuchanie bajeczek, muzyki itp. Myślę, że warto wcześniej pójść do przedszkola i dopytać jak to wygląda. My byliśmy na Dniu Otwartym, w sierpniu mają być zajęcia integracyjne. dzisiejsze przedszkola to nie to co kiedyś ( sama mam bardzo złe wspomnienia ), od pań naprawdę wiele się wymaga, ciągle się dokształcają, często prowadzą dodatkowe zajęcia ( u syna pani prowadziła zajęcia z niemieckiego - nieodpłatnie w ramach swoich godzin, bardzo się przydało bo w szkole też ma niemiecki ), poza tym przy dzisiejszym bezrobociu zależy im na pracy. Myślę, że przedszkole to dobra forma szczególnie dla jedynakó. Syn poszedł jak miał 3 latka, mało kontaktów z dziećmi bo w rodzinie najmłodszy, kuzynostwo dużo starsze, brak podwórka itp. więc nie bardzo potrafił się dogadać z rówiesnikami. Teraz jest lubiany, ma kolegów, przyjaciół. W przedszkolu nauczył się czytać, w pierwszej klasie nie można go było nakłonić do przeczytania czytanki bo czy przeczytał czy nie była piątka.
Chciałabym się dowiedzieć co powinno umieć??
Moje dzieci potrafiły załatwiać swoje potrzeby,same jadły posiłki,same się ubierały.
Moj syn poszedł jak miał 2,5 roku, potrafił mowic i wolac za potrzeba. Wydaje mi sie ze jak jest juz komunikatywne to moze isc. Zawsze miałam w szafeczce dziecka ciuszki na zmiane, w razie gdyby sie pobrudzil przy jedzeniu lub siusianiu.
Niektóre dzieci od początku są najpierw w żłobku a potem w przedszkolu. mama wraca do pracy jak tylko macierzyński skończy i niemowlę 9 godz dziennie bez rodziców. Potem przedszkole i nie zastanawiają się co dziecko powinno umieć. Jak chcesz dziecko dać do przedszkola to zadzwoń lub przejdź się do przedszkola bo przypuszczam, że w każdym może być inaczej.
Nie wiem czy pójdzie do przedszkola ja nie pracuje a wieć z przedszkolem ciężko chciałabym się zorientować co dziecko powinno umieć. Mój synek umie jeść widelcem ale nie chce, woła siusiu ale kupki nie zawsze zrobi w majty. Do ubierania się całkiem nie garnie. I nie wiem co zrobić - chciałabym aby poszedł ale nie chce aby się okazało że w porównaniu z innymi dziećmi nie daje sobie rady. Mówi bardzo mało mimo że w sierpniu skończy 3 latka. Myślę że w tym roku już nie ale za rok chciałabym aby poszedłó do przedszkola razem z siostrą która będzie miała rocznikiem 3 lata. Chce ich przygotować do tego jaknajlepiej aby nie były tymi z tyłu. Chce mieć czas bo u dzieci nauka czasem może potrwać długo.
Dzieci w grupie szybciej się uczą. U nas jedno dziecko bardzo słabo mówiło i lekarz zalecił przedszkole by dziecko się lepiej rozwijało z rówieśnikami. Co do słabej mowy to wielu zwłaszcza chłopców tak ma. Proponowała bym zrobić dziecku badanie słuchu bo może tu być problemy. Oczywiście mam nadzieje, że to szybciutko minie. Twoje dziecko dużo umie. Doskonal jego umiejętności i nie martw się. będzie dobrze.
Rozmawaiłam co prawda z logopedą na temat mowy syna i stwierdziła że jeżeli wszystko rozumie to nie ma się czym martwić. Teraz dużo czasu zaczynamy spędzać na placu zabaw a więc mam nadzieje że mały się dużo nauczy od innych dzieci.
chętny jest do zabawy z dziećmi czy unika ich towarzystwa?
Chętny lubi ich towarzystwo choć zawsze na początku obserwuje ich zachowanie potem się bawi z nimi.
Ja też miałam ten problem co Ty. Chodzę z małym regularnie do logopedy i postępy sa olbrzymie. Dodatkowo pani logopeda kazała posłac małego do przedszkola bo tam jest zmuszony do mówienia. A co dziecko powinno umiec to zalezy głównie od drupy wiekowej więc najlepiej zapytaj w przedszkolu.
Ja się dowiedziałam żę synek ma czas napisz mi proszę jakie były zalecenia aby iść do logopedy, czy tylko to żę syn nie mówił. Mój synek skończy w sierpniu 3 latka.
Logopedę znajdziesz w najbliższej Twojego miejsca zamieszkania Poradni Psycholabiczno- Pedagogicznej. Najpierw idż sama , wypełnisz wniosek na miejscu . Jako powód podaj opóżniony rozwój mowy
Poszłam do pediatry bo mały mówił bardzo niewiele a wtedy właśnie skończył 3 lata i od niego dostałam skierowanie dologopedy. Pani logopeda rozpoznała proste opóźnienie mowy czyli poprostu mówił za mało jak na swój wiek bez jakiejś konkretnej przyczyny (np. wada słuchu). Takie dzieci właśnie rozumieja co sie mówi, wykonuja polecenia ale same bardzo mało potrafią mówić.
Też to przerabiam .
I zgadzam się z tym , co napisałaś :)
Teraz do Dagusi :
Dobry logopeda , to podstawa - postępy są widoczne z tygodnia na tydzień ...
Trzeba też z dzieckiem pracować w domu , codziennie , stosując się do wskazówek .
Druga sprawa , to przebywanie z rówieśnikami .
Jeżeli są małe szanse na przyjęcie do przedszkola , poszukaj jakiegoś Klubu Małego Dziecka , Szkółki , Akademii Przedszkolaka itp .
To są zajęcia z grupą dzieci , trwające ok. 1 - 2 godziny , raz , albo kilka razy w tygodniu ( płatne ) .
Następna sprawa , to badania : psychologiczne , słuchu i neurologiczne .
Badania psychologiczne zrobisz w Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej , pod którą podlega Twoja miejscowość ( nie zawsze jest to najbliższa poradnia , dlatego najpierw sprawdź w kuratorium ) .
Do laryngologa i neurologa musisz mieć skierowanie od pediatry .
Moja corka poszla, gdy miala niecale 2 lata (dokladnie 23 miesiace). Umiala wolac za potrzeba, choc kilka razy zdarzyly sie sie "wpadki" (panie zawsze ja przebieraly; zostawialam ubranka na zmiane, ale tez w przedszkolu byly takie "awaryjne"), w miare samodzielnie jesc (dobrze, ze w przedszkolu sa fartuszki!). Z ubieraniem nie szlo jej najlepiej, ale szybko sie nauczyla - pewnie tez od innych dzieci.
witam,bardzo na czasie wątek,ja swojego syna zapisałam do przedszkola,ale szczerze mówiąc są małe szanse na to że się dostanie(na 1 miejsce przypada 16 dzieci).kilka dni temu skończył 3 lata i najgorzej u niego z mową,rozumie wszystko i chętnie bawi się z innymi.
U mnie od września pójdą dwie. Starsza do cztero młodsza do trzylatków. Z tego co piszesz to dzieciaczki też rok po roku. U nas był naprawdę duży problem ze znalezieniem miejsca dla starszej więc jakbym mogła cofnąć czas starsza pewnie do przedszkola poszłaby rok wcześniej i byłaby w tym przedszkolu gdzie chcieliśmy. Tak niestety mieliśmy niewielki wybór bo technicznie nie wyobrażam sobie żeby chodziły do różnych przedszkoli.Byliśmy niedawno na Dniach otwartych i dzieci są naprawdę różne. Widać sporą różnicę między tymi co są z początku roku a tymi z końca ( moja młodsza jest z listopada). Moim zdaniem mały przedszkolak powinien umieć samodzielnie jeść , ale jak na początku nie będzie szło pani na pewno pomoże ( mój syn był strasznie powolny pod tym względem zawsze kończył jeść ostatni ale jakoś nigdy z tego powodu problemów nie było ), jeśli nie śpi w dzień i w przedszkolu nie ma takiego obowiązku to jedyne co powinien to umieć ubrać buciki i kurtkę w razie wizyty na podwórku. Myślę, że wszystko jest nie kwestią tego co musi ale tego co powinien umieć ale jak jeszcze mu nie będzie szło to świat się nie zawali. Zresztą do września jeszcze czasu trochę zostało. Pozdrawiam
Ja bym bardzo chciała aby synek poszedł już od września do przedszkola a jest dość spory problem finansowy i do tego dojazdy mieszkam na wsi. A w przyszłym roku jak będą oboje w przedszkolu to ja do pracki zarobić na nie. :) Myśłę że z tymi bucikami to zależy od Pani czy będzie chciała pomóc dziecku.
asieksza-napisałas że " jeśli nie śpi w dzień i w przedszkolu nie ma takiego obowiązku " Powiedz mi proszę co wtedy robi dziecko któro nie chce spać?,gdzie ono wtedy jest?,pod czyja opieką?
dagusia_19 jak to "zależy od pani czy będzie chciała pomóc",jak pani może chcieć czy nie chcieć? to co dziecko jak nie potrafi samo ubrać butów to ma iść na bosaka na dwór?Pani na pewno pomoże przy ubieraniu bucików,pokaże na która nogę,zawiąże w razie potrzeby.Tak mi się wydaje,od tego przecież ta pani w przedszkolu jest.Pozdrawiam.
Sprawdzaja sie buty na rzepy. Dzieci szybko sie uczy je zapinac.
U syna gdy chodził do przedszkola leżakowanie nie było obowiązkowe. To było małe przedszkole - dwie grupy i jak część dzieci spała pozostałe bawiły się w starszej grupie. Tam gdzie mają chodzić dziewczynki ( już wiem, że się dostały ) też leżakowanie nie jest obowiązkowe i mają je jedynie trzylatki. Dzieci, które nie śpią mają w tym czasie zajęcia wyciszająco - relaksacyjne - słuchanie bajeczek, muzyki itp. Myślę, że warto wcześniej pójść do przedszkola i dopytać jak to wygląda. My byliśmy na Dniu Otwartym, w sierpniu mają być zajęcia integracyjne. dzisiejsze przedszkola to nie to co kiedyś ( sama mam bardzo złe wspomnienia ), od pań naprawdę wiele się wymaga, ciągle się dokształcają, często prowadzą dodatkowe zajęcia ( u syna pani prowadziła zajęcia z niemieckiego - nieodpłatnie w ramach swoich godzin, bardzo się przydało bo w szkole też ma niemiecki ), poza tym przy dzisiejszym bezrobociu zależy im na pracy. Myślę, że przedszkole to dobra forma szczególnie dla jedynakó. Syn poszedł jak miał 3 latka, mało kontaktów z dziećmi bo w rodzinie najmłodszy, kuzynostwo dużo starsze, brak podwórka itp. więc nie bardzo potrafił się dogadać z rówiesnikami. Teraz jest lubiany, ma kolegów, przyjaciół. W przedszkolu nauczył się czytać, w pierwszej klasie nie można go było nakłonić do przeczytania czytanki bo czy przeczytał czy nie była piątka.