Witam, mam pytanko odnośnie ponczowania tortów alkoholami, by były mocno wyczuwalne. Robiłam torcik schwartzwaldzki : ciemny biszkopt / pącz z soku wiśniowego + wódka/ rozsmarowany dzem ze spiritusem/ ubita śmietana z wiśniami i tak 2 przełożenia i ... właśnie jadłam go na 4 dzień i alkoholu ani odrobinki nie dało się wyczuc. Te osoby które jadły go wcześniej - na 2 dzien po przełożeniu też go nie wyczuły. Jaki może być powód, czy takie torty trzeba jeść świeżo zrobione? Czy alkoholu po prostu za mało,. Użyłam niecałe 100 ml czystej i 2 kieliszki spiritusu. A może jednak alkohole lepiej są wyczuwalne w kremach a nie w biszkopcie? Ale do śmietany się raczej nie dodaje.... Poradźcie coś, bo lubię to szczypanie w język przy jedzeniu tortów. Pozdrawiam.
a może % wyparowały ? ja na świeta robilam pijaka i alkohol byl wyczuwalny tylko pierwszego dnia, potem juz niestety nie, ale i tak malo go zostalo na drugi dzien wiec zadna strata :)
Myslę,że powinnaś użyc spirytusu,bo jest mocniejszy.Ale tak myślę,że w końcu to każdy alkohol po paru dniach się ulatnia.Jak będziesz robic następnym razem tort to nasącz bardziej alkoholem spody,może wtedy będziesz czuła.Bo jak zmieszałas pącz i coś tam jeszcze to może tego była przyczyna.Próbuje tylko Ci doradzic,ale niewiem czy dobrze,bo nigdy tortów nie robiłam,pozdrawiam.
jadłam ostatnio tort nasączany spirytusem (biszkopt byl nasączony, nie wiem, może krem też posiadał). Jeszcze czwartego dnia był mocno wyczuwalny smak alkoholu
Moja znajoma jest cukiernikiem z zawodu i z powołania. Często robiła moim rodzicom torty. Mój ojciec na duzy tort / czasy kartek na alkohol / przekazywał jej pół litra spirytusu . Alkohol w cieście był wyczuwalny na tyle, że dzieciaki częstowane były innym ciastem - nie pamietam czy kierowcom zabierano kluczyki od samochodów . Myślę , że w zależności od wielkości ciasta / i oczekiwań / trzeba poświecić co najmniej ćwiartkę spirytusu. Z własnego doswiadczenia dodam - spirytusu, a nie wódki . Eksperymentuję też z ciastami z alkoholem, ale robię to zawsze "na oko" i do smaku. Kiedyś nie upilnowałam swojej córci - upiła się roladą z herbatników z nadzieniem kokosowym . Teraz sie z tego śmiejemy, ale wtedy do śmiechu mi nie było .
hi hi lepiej bylo by zrobic tort bez % a pić do tego likierek zrobiony na bazie tego spirytusu:) np kuklułczanke czy czekoladówke albo nawet ajerkoniak :) albo zwykłego drinka :) hi hi
Witam, mam pytanko odnośnie ponczowania tortów alkoholami, by były mocno wyczuwalne.
Robiłam torcik schwartzwaldzki : ciemny biszkopt / pącz z soku wiśniowego + wódka/ rozsmarowany dzem ze spiritusem/ ubita śmietana z wiśniami i tak 2 przełożenia i ... właśnie jadłam go na 4 dzień i alkoholu ani odrobinki nie dało się wyczuc. Te osoby które jadły go wcześniej - na 2 dzien po przełożeniu też go nie wyczuły. Jaki może być powód, czy takie torty trzeba jeść świeżo zrobione? Czy alkoholu po prostu za mało,. Użyłam niecałe 100 ml czystej i 2 kieliszki spiritusu. A może jednak alkohole lepiej są wyczuwalne w kremach a nie w biszkopcie? Ale do śmietany się raczej nie dodaje....
Poradźcie coś, bo lubię to szczypanie w język przy jedzeniu tortów. Pozdrawiam.
a może % wyparowały ?
ja na świeta robilam pijaka i alkohol byl wyczuwalny tylko pierwszego dnia, potem juz niestety nie, ale i tak malo go zostalo na drugi dzien wiec zadna strata :)
Myslę,że powinnaś użyc spirytusu,bo jest mocniejszy.Ale tak myślę,że w końcu to każdy alkohol po paru dniach się ulatnia.Jak będziesz robic następnym razem tort to nasącz bardziej alkoholem spody,może wtedy będziesz czuła.Bo jak zmieszałas pącz i coś tam jeszcze to może tego była przyczyna.Próbuje tylko Ci doradzic,ale niewiem czy dobrze,bo nigdy tortów nie robiłam,pozdrawiam.
jadłam ostatnio tort nasączany spirytusem (biszkopt byl nasączony, nie wiem, może krem też posiadał). Jeszcze czwartego dnia był mocno wyczuwalny smak alkoholu
Moja znajoma jest cukiernikiem z zawodu i z powołania. Często robiła moim rodzicom torty. Mój ojciec na duzy tort / czasy kartek na alkohol / przekazywał jej pół litra spirytusu . Alkohol w cieście był wyczuwalny na tyle, że dzieciaki częstowane były innym ciastem - nie pamietam czy kierowcom zabierano kluczyki od samochodów . Myślę , że w zależności od wielkości ciasta / i oczekiwań / trzeba poświecić co najmniej ćwiartkę spirytusu. Z własnego doswiadczenia dodam - spirytusu, a nie wódki . Eksperymentuję też z ciastami z alkoholem, ale robię to zawsze "na oko" i do smaku. Kiedyś nie upilnowałam swojej córci - upiła się roladą z herbatników z nadzieniem kokosowym . Teraz sie z tego śmiejemy, ale wtedy do śmiechu mi nie było .
O rany, aż ćwiartkę spirytusu???!!! To wyjdzie bardzo drogo. Ćwiartka kosztuje 18 zł........
hi hi lepiej bylo by zrobic tort bez % a pić do tego likierek zrobiony na bazie tego spirytusu:) np kuklułczanke czy czekoladówke albo nawet ajerkoniak :) albo zwykłego drinka :) hi hi
hi hi hi. a mnie nie do śmiechu, bo chcę pyszne torciska robić i już !!!