Forum

Zdrowie i uroda

Uzależnienie od słodyczy

  • Autor: amelia_z Data: 2010-04-09 18:57:24

    Jestem uzależniona od słodyczy. Czy macie sprawdzone sposoby żeby przestać je jeść? Stosowałam chrom, l-karnitynę, i nic nie pomaga. Powinnam schudnąć 10 kg ale co jakiś mały sukcesik to zaraz wraca to co zrzuciłam. To jakaś choroba. :(

  • Autor: Olciaa Data: 2010-04-09 19:06:53

    moze wypróbuj słodycze dietetyczne, np te z diety protal. jest protalowa nutella, biszkopt,sernik i wiele innych,moze cos Ci podpasuje smakiem i bedziesz mogla to jest bez wurzutów sumienia.

    a probowalas ochote na słodycze zaspokoic owocami? sa to łatwo przyswajalne węglowodany wiec od nich nie przytyjesz. banany,jabłka, winogron, ananas i wiele innych słodkich owoców które bynajmiej w moim przypadku zastepuja mi słodycze:)

    zycze powodzenia :)

  • Autor: Angelinka29 Data: 2010-04-09 19:44:21

  • Autor: amelia_z Data: 2010-04-10 08:10:54

    Próbuje stosować protal a tam miejsca na owoce nie ma. Na after eigty i skitlessy tez nie co prawda.

  • Autor: amelia_z Data: 2010-04-10 08:24:35

    Olciaa właśnie odkryłam dobrodziejstwa słodyczowe protala na WŻ. Do tej pory dwa miesiące stosuję dietę i schudłam zaledwie kg dzięcki swoim posiłkom słodyczowym. A jadłam wyłącznie kurczaka (bo inne mięsa mi nie przejdą przez gardło) i twarogi, oraz serki homo, rzadko makrelę (ryby to nie moja mocna strona). Kiedyś robiłam deserki z jogurtu i żelatyny... ale biszkopt??? Idę zrobić!

  • Autor: as Data: 2010-04-09 19:42:48

    Może zamiast słodycz suszone owoce. Są słodkie a chyba mniej tuczące.

  • Autor: Angelinka29 Data: 2010-04-09 20:08:40

    Ja też jestem uzależniona,zamiast obiadu mogę jeść słodycze w każdej postaci:batoniki,cukiereczki,czekoladki,ciacha z kremem.Łykałam chrom,ale efekt taki jak u Ciebie,na mnie nie działa.A już najgorzej jest gdy zbliżają się "trudne dni",wtedy nie mam wogóle siły żeby się powstrzymać.Przydałby się taki bacik,może to by pomogło.

  • Autor: aggusia35 Data: 2010-04-09 20:53:11

    Ja mam to samo odkąd rzuciłam papierosy. Teraz staram się rzucić slodyche. Dziś przeżywam 2 dzień bez słodkości :):)

  • Autor: peggy83 Data: 2010-04-09 21:01:53

    Witam w klubie :(

    Też nie mogę dnia przeżyć bez słodyczy...udało mi się wytrzymać jakiś czas po porodzie i duuużo schudłam, ale jeszcze ciut zostało i przez to podjadanie słodkości waga ani drgnie :( No, ale znowu zaczynam od jutra...heh...a przed chwilą dżemik sobie podjadłam...

    Dziewczyny...może jakąś grupę wsparcia założymy...albo nie wiem co, bo sama sobie z tym nie poradzę! Dobrze mieć jakieś zajęcie...a ja teraz siedzę w domu, tylko dzieci....nic nie mogę sobie znaleźć do roboty, bo za co sie wezmę, to zaraz mi przerywa ryk któregoś dziecięcia...no i zajadam słodkościami wszelkie smutki! I brak zajęcia dla moich łapek...nooo, nawet ostatnio chlebka nie mam jak upiec!

  • Autor: as Data: 2010-04-09 21:24:24

    Możecie tu pisać o waszych osiągnięciach i porażkach. Oraz wskazówki dla pozostałych uzależnianych.

  • Autor: amelia_z Data: 2010-04-10 08:12:53

    No to moja porażka: dzis miałam stosowac dzień proteinowy a zaczęłam od kawki z mlekiem i ciasteczek after eight do niej

    W sumie chyba upiekę trochę ciasteczek otrębowych - lepsze to niż inne.

  • Autor: słodki buraczek Data: 2010-04-10 15:16:54

    Ja sie "oduzaleznilam" od batonow, ciastek i innych swinstw (oczywiscie kupnych) po badaniu gastroskopijnym i po leczeniu zoladka i przelyku. Mialam zakaz spozywania slodyczy i chyba silna wole, bo teraz tylko od czasu do czasu cos bardzo slodkiego podjem (mufinek nie licze ;-))
    Moze zrob sobie jakies badania, po ktorych wyjdzie, ze masz jakies zdrowotne "niedociagniecia". Wtedy napewno latwiej rzucic slodki nalog.

  • Autor: jolcia73 Data: 2010-04-10 15:59:32

    Może spróbuj przestawić się z ilości na jakość?
    Mi to pomogło,kiedyś jadłam wszystkie słodycze które miałam pod ręką,snickersy,marsy i inne paści. a przed trudnymi dniami to była dopiero jazda,na przemian słodkie i słone,czekolada i krakersy,szczerze powiem bezmyślnie a waga rosła.Nie potrafiłam się powstrzymać,mogłam iść do sklepu ''wieczorową porą''po te puste kalorie.
    Aż wreszcie przeczytałam książkę ''Francuzki nie tyją'' i ''Francuzki na każdy sezon'' najpierw po łebkach ,póżniej ze 'zrozumieniem' i się zastanowiłam. Zaczęłam podchodzić do tego co jem z uwagą,przestawiłam się z ilości na jakość, nie było to proste ale się udało,z czekolad mam teraz tylko gorzkie dużo lepszej jakości nż mleczne lub nadziewane,trochę zjesz i masz dość. Żadnych badzietowatych batonów,ciastek których lista dodatków dziwnie brzmiących jest zbyt długa,wolę kawałek dobrego drożdżowego.
    Myślę o swoim ciele z szacunkiem i byle czego jeść nie będę i już!
    I schudłam! To nie jest jakaś rewelacyjna zmiana wyglądu ale trwała
    Życzę powodzenia

  • Autor: anneau Data: 2010-04-10 21:15:16

    ojej...znam ten ból. Ciągle czytam artykuły na temat uzaleznienia od słodyczy. Nie wiem jak z tym walczyć. Im więcej mam pod ręką tym bardziej nie mam spokoju. Ale jak już sobie zakażę i nie mam nic...wtedy to dopiero "chcica" bierze! Nie liczy się pora dnia ani okoliczności. Spod ziemi bym wykopała północ/ nie północ. Koszmar :( Może jakieś odtruwanie albo detoksykacja....;)

  • Autor: anneau Data: 2010-04-10 21:19:23

    ...i ja jednak jeśli mam ochotę na snickersa to niczym nie zbiję jej. Żadnym substytutem, bo wychodzi na to, że pożeram i substytut i ...polegnę na snickersie :(

  • Autor: aggusia35 Data: 2010-04-11 09:15:27

    Kiedyś gdzieś przeczytałam odnośnie jakieś diety, że jak przychodzi ochota na słodkie to należy zjeść kawałek gożkiej czekolady. Powstrzymywanie się doprowadza do tego, że zjadamy całą tabliczkę albo dwie. Sugerowano też żelki haribo. Jest w tym duża prawda.

  • Autor: Kostka Data: 2010-04-11 10:12:50

    Przez tydzień jadłam TYLKO owoce i warzywa, bez ograniczeń, a do picia woda. Po tygodniu organizm troche się oczyścił i sam sygnalizował co potrzebuje np. nienawidzę śledzi, a tu nieodparta ochota na śledzia. Na słodycze od których byłam uzależniona wogóle nie miałam ochoty. Wystarczy na siłę nie wchodzić w stare nawyki, piszę na siłę bo tak naprawdę na wiele pokarmów nie mamy ochoty, ale np. poranna kawa z ciasteczkiem to rytuał. Ja już nie piję kawy wogóle, bo nie mam ochoty. A jeszcze po takim tygodniu zmienia się odczuwanie smaków,jest bardziej intensywne, nie wiem czy tak jest rzeczywiście czy to tylko takie wrażenie.

  • Autor: anulka1 Data: 2010-07-09 14:55:06

    ja też miałam problem z opanowaniem się od jedzenia słodyczy,ale kiedyś wpadł mi w ręce artykuł o cukrach i się przestraszyłam.

    mianowicie dowiedziałam się,że rak lubi "słodkie ciało"i od tamtej pory nie objadam się bez opamiętania lubię ciasta itp.ale z umiarem

  • Autor: anna702 Data: 2010-07-15 22:50:41

    Slodycze czyli glownie cukry proste i tluszcze, cukier prosty bezposrednio dostepny do metabolizmu powoduje szybkie wchloniecie i zaraz potem szybki glod, i kolko sie zamyka im wiecej ich jesz tym wiecej ich potzrebujesz....zastap cukry proste tymi zlozonymi czyli weglowodany...masz ochote na cos slodkiego zjedz kromke chleba, krakersy. Byc moze, ze nie jadasz pelnowartosciowych posilkow i potem potrzebujesz dodatkowej szybko dostepnej energii. Powodzenia!

  • Autor: anulka1 Data: 2010-07-19 13:03:38

    a może ktoś mi podpowie czy fruktoza używana zamiast cukru(np.do słodzenia kawy) ma sens,bo wiadomo cukier to produkt rafinowany i ma dość duży indeks glikemiczny

  • Autor: anna702 Data: 2010-07-19 23:51:11

    Fruktoza pochodzi z owocow, ale mozna przeciez uzywac cukru nierafinowanego tzw. trzcinowego jest brazowy, nieoczyszczony i zawiera wiecej witamin niz bialy

  • Autor: anna702 Data: 2010-07-20 00:30:39

    Cukier czyli sacharoza zlozony jest z glukozy i fruktozy, fruktoza ma prawie o polowe nizszy od glukozy indeks glikemiczny, wiec lepiej uzywac fruktozy, ktora nie jest bezposrednio metabolizowana i nie podnosi tak gwaltownie indeksu jak "cukier" ktory zawiera obydwa cukry  ( ile jest cukru w cukrze ha ha ha).
    A rafinacja to odrebny temat, jak wyzej pisalam o cukrze ciemnym.
    Fruktoze zawiera glownie miod, owoce i warzywa.

  • Autor: jaska2503 Data: 2010-07-19 19:03:37

    też lubię podjadać słodkości....ale sprawdzam już 3 tydzień czy da się wytrzymać....na razie tak!!!!
    choroba???-po prostu żaroczność...ale coż powim jak znalazłam się na Wielkim Żarciu

Przejdź do pełnej wersji serwisu