Kiedyś ten problem mi dokuczał okrutnie i myślałam,ale się go pozbyłam.Niestety-powrócił...Na małym palcu u nogi 1 po stronie zewnętrznej i 1 po wewnętrznej(-ten najgorszy!) i 3 na stopie Przyczyną rzekomo jest:
noszenie butów na wysokim obcasie
nieprawidłowe ustawienie kości śródstopia
nieprawidłowy chód
płaskostopie lub wysokie podbicie stopy
zbyt długa kość śródstopia
otyłość
Z przyczyn to może ta ostatnia;-) (ale nagniotki dolegały mi gdy ważyłam sporo,sporo mniej) A ponadto pracowałam 2 miesiące na okrągło(2 dni wolnego w miesiącu),a że pracę mam "stojącą" to i nagniotki wrociły... Kiedyś stosowałam różne preparaty aby je zwalczyć,ale który mi pomógł-nie wiem.... W pamięci został mi Acerin i wspomagająco plastry na odciski z dziurką w środku.. Może ktoś zna domowe sposoby(chodzi mi o preparaty wykonane w domu,jakieś smarowidła itp.)
Miewam ten problem od czsu do czasu i za każdym razem smaruję (po uprzednim wymoczeniu nóg) płynnym preparatem,może byc i Acerin (zawierają aceton,poznać to nawet po zapachu).Po kilkakrotnym użyciu odcisk mozna łatwo ściągnąc.Nie znam żadnych domowych mikstur,niektórzy wycinają (brrr),ale to chyba najgorszy sposób,bo może dojśc do zakażenia lub poważnego zranienia.
Ja używam płynu ABE /chyba dobrze pamietam/. Czytałam też kiedyś gdzieś, że pomaga czosnek - w plaserku wyciąć otworek na odcisk, położyć czosnek i zawinąć, ale nie pamiętam ile tak trzymać, potem wymoczyć.
U mnie na nagniotki pomaga plaster śląski,kupuję go w aptece(i tylko ten).Jest świetny,opakowanie kosztuje ok 4 zł,zawiera 4 plastry,na środku których jest specjalna maść.Kiedyś stosowałam różne mazidła,ale bez żadnego rezultatu.Tego nie da się chyba tak poprostu wyleczyć,co jakiś czas się nawraca.Słyszałam,że jedyną metodą jest chirurgiczne usunięcie z korzeniem,ale jakoś nie mam odwagi...Polecam plasterki,naprawdę działają.
Kiedyś ten problem mi dokuczał okrutnie i myślałam,ale się go pozbyłam.Niestety-powrócił...Na małym palcu u nogi 1 po stronie zewnętrznej i 1 po wewnętrznej(-ten najgorszy!) i 3 na stopie
Przyczyną rzekomo jest:
A ponadto pracowałam 2 miesiące na okrągło(2 dni wolnego w miesiącu),a że pracę mam "stojącą" to i nagniotki wrociły...
Kiedyś stosowałam różne preparaty aby je zwalczyć,ale który mi pomógł-nie wiem....
W pamięci został mi Acerin i wspomagająco plastry na odciski z dziurką w środku..
Może ktoś zna domowe sposoby(chodzi mi o preparaty wykonane w domu,jakieś smarowidła itp.)
Miewam ten problem od czsu do czasu i za każdym razem smaruję (po uprzednim wymoczeniu nóg) płynnym preparatem,może byc i Acerin (zawierają aceton,poznać to nawet po zapachu).Po kilkakrotnym użyciu odcisk mozna łatwo ściągnąc.Nie znam żadnych domowych mikstur,niektórzy wycinają (brrr),ale to chyba najgorszy sposób,bo może dojśc do zakażenia lub poważnego zranienia.
Ja używam płynu ABE /chyba dobrze pamietam/. Czytałam też kiedyś gdzieś, że pomaga czosnek - w plaserku wyciąć otworek na odcisk, położyć czosnek i zawinąć, ale nie pamiętam ile tak trzymać, potem wymoczyć.
U mnie na nagniotki pomaga plaster śląski,kupuję go w aptece(i tylko ten).Jest świetny,opakowanie kosztuje ok 4 zł,zawiera 4 plastry,na środku których jest specjalna maść.Kiedyś stosowałam różne mazidła,ale bez żadnego rezultatu.Tego nie da się chyba tak poprostu wyleczyć,co jakiś czas się nawraca.Słyszałam,że jedyną metodą jest chirurgiczne usunięcie z korzeniem,ale jakoś nie mam odwagi...Polecam plasterki,naprawdę działają.
I to się tak nazywa? Plaster śląski ? Co bym się nie wygłupiła w aptece hehe...
Dokładnie tak to się nazywa"plaster śląski"na odciski.Pozdrawiam
Dzięki :)