Nie mogłam wstawić wczoraj tych zdjęć, bo się nie chciały dodać.Zrobiłam je na ulicy Królewskiej, jak przejezdżał kondukt z Panią Prezydentową, Na dwoch ostatnich jest moja mama, jesteśmy bardzo podobne więc ją poznacie.
Nie byłam zwolenniczką partii, z której wywodził się prezydent....nie byłam zwolenniczką prezydenta...ale muszę napisać, że Pani Maria była dla mnie wyjątkową Pierwszą Damą...bez cienia arogancji, wyższości.... naturalna, ciepła, prostolinijna...takich ludzi było i jest mało w naszej klasie politycznej....
Zdjecia robila, zreszta bardzo zajeta byla, bo byla cala grupa rowiesnikow. Mama nie jest taka mloda, jak sie wydaje :) nie lubi sie fotografowac, ale jak corka cykla , no to juz trudno.
Nie mogłam wstawić wczoraj tych zdjęć, bo się nie chciały dodać.Zrobiłam je na ulicy Królewskiej, jak przejezdżał kondukt z Panią Prezydentową,
Na dwoch ostatnich jest moja mama, jesteśmy bardzo podobne więc ją poznacie.
smutny obraz powrotu:( przykre bardzo ja nadal jestem w szoku nie moglam byc w Warszawie bo jest dla mnie za daleko nie mial bym z kim zostawic synka
Bardzo smutny:(
Ja mamy nie poznaję, a bardzo mnie intryguje gdzie stoi słynna Mama Różyczki?
ja tez jestes ciekawa
To dopiero zagadka, a stoi tak bliziutko i jest bardzo ładna:)
Powrót smutny, bardzo smutny.
A Mama jak siostra :)
Rany...ja myślałam, że to Ty stoisz, Różyczko....dopiero potem doczytałam...
Nooo, przyznaję, piękne z Was...dziewczyny...bo mama tak młodziutko wygląda!
czy to ta pani co trzyma aparat w rekach pozdrowienia dla mamy:)
Rzeczywiście jesteście podobne :). Mama bardzo ładna i młodaaaaaa i już ma taką dużą córę, jak siostry :) Pozdrowienia.
P.S. A takie powroty do domu jak wczoraj i dzis i jeszcze przed Nami, nie życzę nawet najgorszemu wrogowi (choć w/g mnie ich nie mam).
Dziękuję za zdjęcia.
Pozdrawiam Różyczkę i jej Mamę, która jak siostra;)
i to niekoniecznie starsza:)
Smutny powrót...to prawda...
Nie byłam zwolenniczką partii, z której wywodził się prezydent....nie byłam zwolenniczką prezydenta...ale muszę napisać, że Pani Maria była dla mnie wyjątkową Pierwszą Damą...bez cienia arogancji, wyższości.... naturalna, ciepła, prostolinijna...takich ludzi było i jest mało w naszej klasie politycznej....
A mnie ogromnie wzruszyl wczorajszy kondukt :( 30 karawanow... ;( ;( ;(
Niestety nie mogłam zobaczyć ale widok na pewno był szokujący. Widziałam tylko zdjęcia 30 trumien chyba na lotnisku:(
mama niebieskiej różyczki jest bardzo młoda, ładna, gratuluję mamy
a gdzie jest niebieska różyczka nie mogę dostrzec???
pozdrawiam
Robi zdjecia ;)
Zdjecia robila, zreszta bardzo zajeta byla, bo byla cala grupa rowiesnikow. Mama nie jest taka mloda, jak sie wydaje :) nie lubi sie fotografowac, ale jak corka cykla , no to juz trudno.
10 lat minęło..