Piszcie dalej tutaj...oczywiście warunek nadal aktualny: będą wykasowywane posty dotyczące Tematu nr 1. Bahus
Kupiłem dzisiaj pomidory krajowe po 16 zł za kg, smakują prawie jak te z krzaka z działki....Uffff nareszcie się doczekaem. NIECH ŻYJĄ POMIDORY (i ogórki małosolne)....Huuuuuuura!!!!
Użytkownik balbisia19 napisał w wiadomości: > A gdzie jesli moge wiedziec te pomidorki ?Bo niestety jeszcze nie udało mi > sie trafic w tym roku na nasze - krajowe
Gdańsk, osiedle Żabianka, sklep Gulden: pomidory krajowe 16zł/kg u pani Celiny :) Pachną szklarnią, ale co tam o tej porze roku darowanemu koniowi w zęby sie nie zagląda :P Ogórków nie mogę bo chyba sypane były, ostatnio mnie wysypało po ogórkach :/ Chilli chyba bym sie nadawała do teatru osobliwości bo wyglądałam jak biedronka: biała skóra i pełno czerwonych plam i krop a do tego usta jak Angelina Jolie bo takie spuchnięte :P
ha, może i ładne, ale nie moje wiec sam rozumiesz.... A do tego nie specjalnie je "czułam" (jak po znieczuleniu u dentysty) i było trochę jazdy choćby z jedzeniem :P
co tam zwykłe uczulenie- mnie nie przbijecie też myśląłam, że jestm uczulona na krem a to qrwa mać półpasiec / chyba wybaczone bedzie mi to przekleństwo ale sytuacja jest ekstremalna wrrrrrrrrrr
Moja mama przykładała sobie do twarzy obierki z ogórków. Ja też tak robiłam. Wszystko było ok. jednego roku chyba o tej porze mąż kupił ogórki. Też sobie te obierki położyłam na twarz i mi całą obsypało. Mąż się śmiał, że tam sam nawóz pewnie był.
ja też się podepnę, bo żeś watek zamknął, zaraz po tym , jak ja tam taką perełkę wstawiłam.....więc pozwól ,że raz jeszcze ją wstawię, z dedykacją dla wszystkich forumowych pań i ku przestrodze dla wszystkich forumowych panów, abyście wiedzieli kto rządzi i gdzie Wasze miejsce;))))))
u mnie tak samo- kiedyś potem, teraz hrabi........później długo długo nic......później chyba Kabaret Moralnego Niepokoju (rwij lachona, rwij!na co czekasz?! aż ci sie lachon zestarzeje?!:))))))))
A ja dzis mam ciag dalszy ''grzebania'' w ogrodku. Wczoraj zabralam sie za wykopywanie uschnietych mini krzaczkow, ale spasowalam. Potrzebna mi silna mezowa reka z lopata;) Poza tym maz wymyslil ze chyba trzeba kupic nowa kosiarke i mysli co zrobic. Jak na razie przekonuje go, ze stara jak najbardziej wystarczy, chyba ze bedzie nia stadion kosil.
Shana widze że Ty tez lubisz te męskie zabaweczki Twój kosiarkę mój myjkę ciśnieniową Oj te nasze kochane chłopy :):):) Bahus: też uwielbiam pomidorki szczególne te pachnące, jędrne i soczyste niczym brzoskwinia w środku lata. Tęskni mi się za takimi. Kiedyś posadziłam sobie malinówki. Było bardzo suche lato. Pomidorki miałam tak wielkie 1 kg sztuka nie mogliśmy się nadziwić. Niczym nie nawożone takie urosły. Później sadzilam ale po dwóch deszczowych latach zniechęciłam się ( dopadała je jakaś zaraza). Stwierdzilam, że jak mam pryskac to takie w sklepie kupie. Teraz sadze tylko kokktajlowe one są bardzo odporne na choroby. Lubicie żołte i pomarańczowe pomidory ?
Bardzo lubię pomidory, czerwone te zwykłe, malinowe, bawole serca, żólte, pomarańczowe, koktajlowe, ale najbardziej lubię te czarne :) Mam zaprzyjaźnioną "babcię" i od niej w każdy piątek w sezonie kupuje żółte i czarne pomidory, niebo w gębie :) Babcia mówiła mi, że te czarne to najbardziej wartościowe, nie sprawdzałam, ale to wcale nie zmienia faktu, że to moje faworytki :)
A jest kilka rodzajów :) Jedne są takie bardzo ciemne, nie czarne, ale czekoladowo- brązowe. Inne sa jeszcze ciemniejsze, ale mają takie zielone prążki- zebry. Te są dopiero pyszne!
Jeśli chodzi o odporność na choroby to masz rację, koktailowe są najbardziej odporne na mączniaka. Ja w tym roku zrobiłem siewki odmiany w gronach owocującej. Żółte też są dobre z obu omian małych, ale pomarańczowe to jak malinówki, są kartoflowate, niezbyt je lubię. Miałem w ubiegłym roku czarne, nic ciekawego w smaku, a i wygląd też nic rewelacyjnego, skórka jakby posypana niedbale pyłem ciemniejszym i to wszystko.
Użytkownik Basienkaa0 napisał w wiadomości: > czy możecie zmienić temat????????? już mi język do pupy ucieka... ...piję sobie mleczko, jak zwykle zresztą. Dziś z dodatkiem łyżeczki kakao rozpuszczalnego, czytam rózne "pierdółki" na naszch stronach i boleję nad mądrością naszego narodu ... Chciałoby się coś napisać ale czekać trzeba ...
I ja też nie za bardzo lubię malinówki i takie mączne pomidory. Ja najbardziej lubie takie, któe mają już czerwoną skórkę, ale w środku mają małe zielone pesteczki i są takie bardzo soczyste i lekko kwaśne. I jeszcze mi smakują takie, co się nazywają chyba lima- podłużne ( takie w kształcie sopla), soczyste i kwaskowate. I jeszcze z tych malutkich pomidorów, takie w kształcie truskawek. Mniam...
Już się nie mogę doczekać aż te wszystkie pyszności wyrosną w słońcu...
Właśnie nadciąga pierwsza wiosenna burza:)Grzmi już całkiem blisko. Mam nadzieję,że po niej zrobi się już ciepło. Przynajmniej tak prorokują starzy górale:)))
agacia tylko u mnie ostatnio ciągle pada nie mozna nic zrobić. Ziemia za mokra. Jutro ma być ładnie w domu wszystko zrobione to myślę że się dotlenię :):)
Piszcie dalej tutaj...oczywiście warunek nadal aktualny: będą wykasowywane posty dotyczące Tematu nr 1.
Bahus
Kupiłem dzisiaj pomidory krajowe po 16 zł za kg, smakują prawie jak te z krzaka z działki....Uffff nareszcie się doczekaem. NIECH ŻYJĄ POMIDORY (i ogórki małosolne)....Huuuuuuura!!!!
A gdzie jesli moge wiedziec te pomidorki ?
Bo niestety jeszcze nie udało mi sie trafic w tym roku na nasze - krajowe
Użytkownik balbisia19 napisał w wiadomości:
> A gdzie jesli moge wiedziec te pomidorki ?Bo niestety jeszcze nie udało mi
> sie trafic w tym roku na nasze - krajowe
W Poznaniu na osiedlowym ryneczku.
W takim razie musze pogmerać :)
W Krakowie na Starym Kleparzu, też po 16 zł.
Gdańsk, osiedle Żabianka, sklep Gulden: pomidory krajowe 16zł/kg u pani Celiny :) Pachną szklarnią, ale co tam o tej porze roku darowanemu koniowi w zęby sie nie zagląda :P
Ogórków nie mogę bo chyba sypane były, ostatnio mnie wysypało po ogórkach :/ Chilli chyba bym sie nadawała do teatru osobliwości bo wyglądałam jak biedronka: biała skóra i pełno czerwonych plam i krop a do tego usta jak Angelina Jolie bo takie spuchnięte :P
Bardzo mi się podobają duże usta...kropeczki też mogą być ...ale się zawstydziłem ....
ha, może i ładne, ale nie moje wiec sam rozumiesz.... A do tego nie specjalnie je "czułam" (jak po znieczuleniu u dentysty) i było trochę jazdy choćby z jedzeniem :P
Dopóki mieszczą się w drzwiach ( usta) i dopóki jest jaka taka proporcja ( w sensie, ze nie są większe niż Ty ) to ja myślę, ze jest ok.
agik padłam, rozwaliłaś mnie normalnie :) poczekaj jak mnie na zywo zobaczysz to nie będziesz tak pisać :P w sensie: o mnie ;)
co tam zwykłe uczulenie- mnie nie przbijecie też myśląłam, że jestm uczulona na krem a to qrwa mać półpasiec / chyba wybaczone bedzie mi to przekleństwo ale sytuacja jest ekstremalna wrrrrrrrrrr
o jejku moj syn mial polpasiec pare lat temu , wyl z bolu...........wrrrrrrrrrr
Biedulu, dostalas lekarstwa?
dostałam.. narazie mam taką formę bez wycia z bólu ale klnę z wściekłości jak szewc jakis i to z podrzędnego zakładu wrrrrrrrrrrr
Już śpieszę wyjaśnić, że to na szczęście alergia, nie półpasiec, stwierdzone przez fachowca. Współczuję Basieńko, tulę wirtualnie :)
mnie teraz lepiej nie tulić, niebezpieczna jestem i warczaca:)
Moja mama przykładała sobie do twarzy obierki z ogórków. Ja też tak robiłam. Wszystko było ok. jednego roku chyba o tej porze mąż kupił ogórki. Też sobie te obierki położyłam na twarz i mi całą obsypało. Mąż się śmiał, że tam sam nawóz pewnie był.
obiema recami sie pod tym podpisuje.
znaczy pod pomidorami i ogórkami małosolnymi bahusa?
Użytkownik Anovi napisał w wiadomości:
> znaczy pod pomidorami i ogórkami małosolnymi bahusa?
To wcale nie byłoby dziwne bo pomidorki i ogóreczki małosolne są pyyyyyyyyyyyyyyyyyszne !!!!!!!!!!!!!!
Bahus
Pyszne to malo powiedziane............, miodzik Panie, miodzik
Sa pyszne :) sa :) wlasnie skonsumowalam dwa :) Taus zrobil :))
wyslalam aplikacje.
trzese tylkiem, bo - niestety - chyba mi bardzo zalezy na tej pracy....
Slodyczo, trzymam kciuki!!!!!!!!
Nie dziekuje :-)
Przyda sie twoje mentalne wsparcie.
ja też się podepnę, bo żeś watek zamknął, zaraz po tym , jak ja tam taką perełkę wstawiłam.....więc pozwól ,że raz jeszcze ją wstawię, z dedykacją dla wszystkich forumowych pań i ku przestrodze dla wszystkich forumowych panów, abyście wiedzieli kto rządzi i gdzie Wasze miejsce;))))))
http://www.youtube.com/watch?v=qRDBEYHjZ-Q
Moj ulubiony kabaret (zaraz po s.p. Potem) ;)
Aska, moja ukochana, Kamol..ach...
A Kobieta jest najlepsza!!!
u mnie tak samo- kiedyś potem, teraz hrabi........później długo długo nic......później chyba Kabaret Moralnego Niepokoju (rwij lachona, rwij!na co czekasz?! aż ci sie lachon zestarzeje?!:))))))))
http://www.youtube.com/watch?v=qRDBEYHjZ-Q
:)
o dzięki tineczko, coś mi nie ida te aktywne linki:)
A ja dzis mam ciag dalszy ''grzebania'' w ogrodku. Wczoraj zabralam sie za wykopywanie uschnietych mini krzaczkow, ale spasowalam. Potrzebna mi silna mezowa reka z lopata;) Poza tym maz wymyslil ze chyba trzeba kupic nowa kosiarke i mysli co zrobic. Jak na razie przekonuje go, ze stara jak najbardziej wystarczy, chyba ze bedzie nia stadion kosil.
o widzisz jakiego masz pracowitego chłopinę stadion skosi, trawki przyniesie, kaskę zarobi za kaskę kupi kozę da jej trawki...
Shana widze że Ty tez lubisz te męskie zabaweczki Twój kosiarkę mój myjkę ciśnieniową Oj te nasze kochane chłopy :):):)
Bahus: też uwielbiam pomidorki szczególne te pachnące, jędrne i soczyste niczym brzoskwinia w środku lata. Tęskni mi się za takimi. Kiedyś posadziłam sobie malinówki. Było bardzo suche lato. Pomidorki miałam tak wielkie 1 kg sztuka nie mogliśmy się nadziwić. Niczym nie nawożone takie urosły. Później sadzilam ale po dwóch deszczowych latach zniechęciłam się ( dopadała je jakaś zaraza). Stwierdzilam, że jak mam pryskac to takie w sklepie kupie. Teraz sadze tylko kokktajlowe one są bardzo odporne na choroby.
Lubicie żołte i pomarańczowe pomidory ?
Agusiu, uwielbiam we wszystkich kolorach (pomidorki), nawet w ciapki i czarne:)
uwielbiam wszystkie takie zerwane z krzaka ....oj juz bym chciała i jeszcze truskaweczki takie brudniutkie prosto z łubianki mniam mniam..
Bardzo lubię pomidory, czerwone te zwykłe, malinowe, bawole serca, żólte, pomarańczowe, koktajlowe, ale najbardziej lubię te czarne :) Mam zaprzyjaźnioną "babcię" i od niej w każdy piątek w sezonie kupuje żółte i czarne pomidory, niebo w gębie :) Babcia mówiła mi, że te czarne to najbardziej wartościowe, nie sprawdzałam, ale to wcale nie zmienia faktu, że to moje faworytki :)
Mozesz spokojnie wierzyc "babci":) Ja tez uwazam je za najlepsze.
ja nie wiem jakie to czarne pomidory ?
A jest kilka rodzajów :)
Jedne są takie bardzo ciemne, nie czarne, ale czekoladowo- brązowe. Inne sa jeszcze ciemniejsze, ale mają takie zielone prążki- zebry. Te są dopiero pyszne!
http://www.swistak.pl/a4343866,BLACK-CHERRY-POMIDORKI-CZARNE-POMIDOR.html#
tej zebry nie umiem znaleźć.
A w ogóle pomidory to ja uwielbiam... Dzien bez pomidora, to dzień stracony ;)
I dużo nas ( pomidorożerców) tutaj ;)
Jeśli chodzi o odporność na choroby to masz rację, koktailowe są najbardziej odporne na mączniaka. Ja w tym roku zrobiłem siewki odmiany w gronach owocującej. Żółte też są dobre z obu omian małych, ale pomarańczowe to jak malinówki, są kartoflowate, niezbyt je lubię. Miałem w ubiegłym roku czarne, nic ciekawego w smaku, a i wygląd też nic rewelacyjnego, skórka jakby posypana niedbale pyłem ciemniejszym i to wszystko.
czy możecie zmienić temat????????? już mi język do pupy ucieka...
Użytkownik Basienkaa0 napisał w wiadomości:
> czy możecie zmienić temat????????? już mi język do pupy ucieka...
...piję sobie mleczko, jak zwykle zresztą. Dziś z dodatkiem łyżeczki kakao rozpuszczalnego, czytam rózne "pierdółki" na naszch stronach i boleję nad mądrością naszego narodu ...
Chciałoby się coś napisać ale czekać trzeba ...
no lepiej, bo mleczko też mam:))
Szkoda, że nie mam ogródka :)
I ja też nie za bardzo lubię malinówki i takie mączne pomidory.
Ja najbardziej lubie takie, któe mają już czerwoną skórkę, ale w środku mają małe zielone pesteczki i są takie bardzo soczyste i lekko kwaśne.
I jeszcze mi smakują takie, co się nazywają chyba lima- podłużne ( takie w kształcie sopla), soczyste i kwaskowate.
I jeszcze z tych malutkich pomidorów, takie w kształcie truskawek.
Mniam...
Już się nie mogę doczekać aż te wszystkie pyszności wyrosną w słońcu...
Uffffff uporządkowałam skalniak i opieliłam truskawki.......dziś będę sadzić bratki w doniczki:)
agacia daj mi swojej pogody trochę boj a tez bym cos posadzila - a tu leje
Właśnie nadciąga pierwsza wiosenna burza:)Grzmi już całkiem blisko. Mam nadzieję,że po niej zrobi się już ciepło. Przynajmniej tak prorokują starzy górale:)))
albo młody góral Dziubasik z Białki Tatrzańskiej achoj..
Agusia lepiej ,żeby padało niż ma byc błoto hehehehehe.
agacia tylko u mnie ostatnio ciągle pada nie mozna nic zrobić. Ziemia za mokra. Jutro ma być ładnie w domu wszystko zrobione to myślę że się dotlenię :):)
a ja sie nauczyłam szpachlować!!!
jestem bardzo dumna i bardzo blada,dumna wiadomo a blada z docierania szpachli!!
tak się chciałam pochwalić