Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Pomysł na oryginalną imprezę poszukiwany!

  • Autor: agafi9 Data: 2010-04-22 16:07:52

    Moi Drodzy! Nie wiem, czy to dobrze, czy nie, bo mam juz lat trzydziesciparę, ale co roku organizuję imprezę urodzinową.
    I co roku staram się, żeby była to szczególna impreza - tzn. trochę nietypowa, troche zwariowana i koniecznie Z JAJIEM. W zeszłym roku impreza był pod hasłem MAFII LAT DWUDZIESTYCH. Grono stałych znajomych przygotowywało sie długo i z zapałem, i kiedy wreszcie wszyscy zaczęli pojawiac sie u mnie w domu - wygladalismy jak prawdziwa mafiia, w dodatku "z epoki": gangsterskie kapelusze i inne akcesoria, garnitury, białe lakierki...ach... dziewczyny w pieknych sukienkach, z falowanymi lokami, długimi rękawiczkami, lufkami.... Impreza zaczęła sie w ogrodzie, gdzie podałam jedzonko oczywiscie "po wlosku". Dopiero po solidnym najedzeniu i jeszcze solidniejszym napitku  udalismy się dalej - na tańce, hulanki, swawole, budząc ogólną sensację. Mocno sfatygowana mafia imprezę zakończyła o wschodzie slońca na plaży (mieszkam nad morzem). Było fantastycznie!!
    Nastepna impreza pod koniec czerwca. Wiem, sporo jeszcze czasu, ale ja jakoś w tym roku nie mam pomysłu.
    Może coś doradzicie?????
    To niekoniecznie musi być "przebieranka". Ważne, żeby była ciekawa
    Czekam niecierpliwie na Wasze pomysły

  • Autor: agus2404 Data: 2010-04-22 16:13:07

    Co powiesz na impreze w stylu PRL?? :) Biale koszule, czerwone krawaty,a stolach ceraty,  paluszki, herbata w szklankach i alumniowe sztucce?? Mozna zorganizowac pochod pierwszomajowy, zeby nie bylo ze z flagami, to np z bialymi/niebieskimi golabkami??? Moi znajomi byli na takie imprezie kanawalowej.. :))
    Do menu tez mozna wstawic jakies dania w tym stylu.... :)

  • Autor: agafi9 Data: 2010-04-22 16:16:24

    Wiesz, że to całkiem fajny pomysł!!! Tylko gdzie ja kupię oranżadę w butelkach?

  • Autor: agus2404 Data: 2010-04-22 16:20:39

    Ja widzialam ostatnio, w osiedlowym sklepiku, takie oranzady, w butelkach z takim korkiem na druciku (jak przy piwach kiedys byly...nie wiem jak to sie zwie..) - sprawdze co to za firma, dam CI znac :) COca cola w butelkach tez sie nada :)

  • Autor: agus2404 Data: 2010-04-22 16:24:42

    http://ika.gda.pl/oferta/programy_wieczorne/absurdy_prl zerknij tu.. :) Papier toaletowy szary :) na sznurku :) hehe
    i tu :)) niezle pomysly:)) http://www.promocjarozrywki.pl/?p=p_197&sName=W-stylu-PRL&PHPSESSID=2aaf1f5accd32f3557ad3c19ae19f061

  • Autor: agafi9 Data: 2010-04-22 16:27:56

    Dziewczyna w stylowym faruchu iprzy wadze... mój tymp na przebranie! Ha ha ha
    Za to mój ukochany ślubny zdecydowanie na partyjnego mówce się nadaje

  • Autor: agus2404 Data: 2010-04-22 16:30:06

    Juz Ci zazdroszcze..I Twoim gosciom.. :))))

  • Autor: agik Data: 2010-04-22 16:18:45

    Imieniny u cioci Lusi?
    Zapyziała komuna, lornetka i meduza... sałatka jarzynowa i kotlety pożarskie z groszkiem...
    Klimat "Alternatywy4"
    Sukienki z bistoru, koszule non-iron, projekcja filmów: "07 zgłos się", "Rejsu" itd.
    Muzyka z czarnych płyt.

    http://www.youtube.com/watch?v=HOyhbCMZI38

  • Autor: agus2404 Data: 2010-04-22 16:32:07

    Hehe.. Agik, chyba tesknimi za tym klimatem.. Tychy w tamtych czasach byly takie fajne..  :))

  • Autor: agafi9 Data: 2010-04-22 16:21:41

    Dla uwiarygodnienia ja w wersji ogrodowa Mata Hari

    Dwa dni przerabiałam ślubną sukienkę!

  • Autor: agus2404 Data: 2010-04-22 16:26:54

    Zdolna bestia :)

  • Autor: gabisia Data: 2010-04-22 16:55:42

    Skoro impreza w czerwcu, to będzie chyba wystarczająco ciepło na impreze hawajską! Spódniczki z trawy, wieńce kwiatów na szyi, kolorowe drinki, dania z ananasem.... Szum morza w tle... Palmy... itp...

  • Autor: agafi9 Data: 2010-04-23 08:30:15

    Przez zimę zachodowałam sporą ilość słoninki  wokól pasa, więc i taniec brzucha by sie powiódł....
    Chociaz taniec brzucha to przeciez nie ta bajka - no ale w kazdym razie byłoby co wyeksponowac przy kusej spódniczce z trawy.
    Swoja drogą taki strój nie moze należeć do szczególnie kosztownych
    Pozdrawiam!

  • Autor: gabisia Data: 2010-04-23 09:11:36

    w tym przypadku, to raczej taniec HULA przy dźwiękach mandoliny ;) 

  • Autor: abiola Data: 2010-04-22 17:06:40

    U mnie w karnawale już po raz drugi moi znajomi wymyślili temat.
    Pierwszy raz był "dzień lekarza" a w tym roku "wieś party"
    Ale była jazda chłopaki w relaksach i kaloszach, w słomkowych kapeluszach i koszulach flanelowych...
    Dziewczyny w fartuchach z bistoru, w chustkach na głowie z koralami wielkości dłoni ;))
    Ubaw był okropny...zwłaszcza jak się zobaczyliśmy ;))
    Na stół wjechał smalec i okrągły chleb domowej roboty,
    ogórki kiszone, bigos i wiejska kiełbasa....
    Oj dzialo się..... ale najlepsza była zabawa przy disco polo ......
    jak chłopaki zarządziły rytualną wymianę krawatów ;))

  • Autor: dagusia_29 Data: 2010-04-22 20:31:10

    A może pomysł z jednego filmu

    Księża i Prostytutki

    A może tak bardzo prosto

    Anioły i Diabły

  • Autor: gabisia Data: 2010-04-22 20:47:18

    Księża i prostytutki.... tylko, zeby nie wyszlo jak w Bridget Jones :P

  • Autor: dagusia_29 Data: 2010-04-22 20:49:08

    Haha ale przyznasz że pomysł przedni króliczek plejboja był super. Myślę że duże Pole do popisu a sułtannę kolega znalazł kiedyś w lumpie>

  • Autor: gabisia Data: 2010-04-22 21:17:54

    No ogonek wymiatał :) A sutann ci w PL pod dostatkiem ;)

  • Autor: Czeslaw Data: 2010-04-22 22:08:50

    A czyje to imieniny wypadają? Przebieramy się za co kolwiek na pierwszą literę solenizanta. Jeśli byłoby Czesława to na "C": cebulę, czosnek, cytat, cyfrę, cyfrę+, chomika,c-dur,  .... co kto wymyśli. Można potem zgadywać co to miało być.

  • Autor: kokliko Data: 2010-04-23 00:51:49

    Bale przebierancow zawsze sie udaja, jesli ferajna ma ochote sie przebrac.
    Najmniej kosztowna wydawalaby mi sie impreza udajaca lata osiemdziesiate, poczatek dziewiecdziesiatych.
    Po szufladach wszyscy maja poupychane poduszki na ramiona kwadratowe, wasik mozna sobie dokleic, a
    w sprawie jedzenia to juz bardzo latwo: wlasnie w tym czasie pojawila sie kukurydza w sklepach, starczy
    poszukac w przepisach salatek wielowarstwowych, no wypisz, wymaluj zabawa z lat osiemdziesiatych....

    Siedem lat temu wspolnie z moja przyjaciolka postanowilysmy wyprawic innej naszej przyjaciolce Basi, PRL-owskie
    imieniny. Byl wykrochmalony obrus, piec gozdzikow w wazonie, salatka jarzynowa, schaby pieczone (ze sliwka i bez),
    rozne dynie w occie, grzybki, sledziki po japonsku, byl nawet rosol na poczatek, byly krysztalowe popielniczki przy
    kazdym talerzu. I  wsrod tej nostalgii bylo dwoje gosci z Polski.
    I tu juz skonczyl sie absurd i cudowny kicz.
    Bo podobno obrus byl zle doprasowany, a wazonik z gozdzikami mial uszczerbke.

    Uwaga, uwaga, bylebys nie poleciala w zbytnia polskosc, bo ta musi byc jak nalezy, wszystko jedno z jakiego okresu.
    Lec w egzotyke. I bawcie sie dobrze..

  • Autor: Czeslaw Data: 2010-04-23 06:39:51

    Myśmy kilka lat temu zorganizowali, u największego krezusa wśród naszych znajomych, komunistycznego 1-maja. Wszyscy białe koszule, czerwone krawaty, odpowiednia muzyka .... . Było super. Tylko sąsiedzi się do niego przez pół roku nie odzywali. A już w ogóle zgłupieli, jak przyuważyli u niego w ogródku proboszcza beztrosko dyskutującego z gospodarzem.

  • Autor: agafi9 Data: 2010-04-23 08:19:41

    Ja tam Twoim przyjaciołom z Polski się nie dziwię. Nie po to w świat sie wyjeżdża, żeby wyszczerbione naczynia ogladać. Gości należy przyjmowac z szacunkiem, zwłaszcza rodaków! Wymięte obrusy? A moze jeszcze goździki przywiędłe?
    To sie nie godzi!

  • Autor: kokliko Data: 2010-04-24 03:13:34

    Swieta racja agafi, swieta racja!!!!!!
    Ale ile czasu zajelo skompletowanie tych wyszczerbionych naczyn, wyobrazasz to
    sobie?
    Goscie na doczepke, a jednak z najwazniejszym glosem.
    To ja glosuje na mniatoma, na surrealizm i wszystkie offy.

  • Autor: jannaj Data: 2010-04-23 16:36:49

    Pomysł na imprezę w stylu PRL jest oklepany. Poza tym dziwi mnie zachłyśnięcie się tamtymi czasami. Ja jako dziecko PRL nie przypominam sobie nic, co zasługiwałoby na tęsknotę. Tym czasem nasze dzieci uważają, że żyliśmy w jakiejś odjechanej Krainie,

  • Autor: agus2404 Data: 2010-04-23 18:19:28

    Ja nie uwazam ze pomysl jest oklepany..wrecz przeciwnie..
    Przykro mi ze nie masz milych wspomnien z dziecinstwa.. (tych zwiazanych z ustrojem- o innych nie mowie).. Kilka osob jednak teskni...no moze nie teskni ale wspomnienia maja mile :)))
    http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=285197&post=285214

Przejdź do pełnej wersji serwisu