Moja 3 letnia forsycja strajkuje!!!! Po posadzeniu kwitła od razu obficie,rok później mniej(kilka kwatków na górnych gałązkach...),a w tym roku wywinęła numer i zakwitła tylko 1 gałązką :-( Rośnie bardzo szybko mimo,że gleba na której rośnie nie jest najlepsza,może szkodzą jej przymrozki?może trzeba ją trochę przyciąć?a może zakwitnie normalnie za rok?
Z zazdrością patrzę na forycje kwitnące pełną krasą na terenie mojej firmy.Nikt o nie zbytnio nie dba a są tak piękne...
Forsycję należy ciąć dość mocno po przekwitnięciu, czyli wiosną. Wyrosną jej nowe gałązki, na których w przyszłym roku pojawią się kwiaty. Czasem zdarza się, że przemarzną zawiązki kwiatowe, mimo że sam krzew nie ..... Jest generalna zasada - krzewy kwitące wiosną przecina się zaraz po kwitnieniu, zaś kwitnące latem/jesienią - na wiosnę.
ja mam taką zasadę wszystko co kwitnie wiosną przycinam lub sadze na jesieni. Zawsze tak robie. Forsycja kwitnie mi co roku nawet przy bardzo duzych mrozach tak jak w tym roku czy kilka lat wstecz.
Mam ten sam problem.U mnie mimo przycinania,pojawiają się gałązki z listkami i to bujnymi,natomiast kwiatów mam bardzo mało.Nie wiem,może źle przycinam.
a co mozna Basiu żle przyciąć. Forsycja nie wymaga specjalistycznego przycinania. ja przycnam jak mi się chce i tak akurat pasuje w stosunku do innych roślin.
Moja 3 letnia forsycja strajkuje!!!!
Po posadzeniu kwitła od razu obficie,rok później mniej(kilka kwatków na górnych gałązkach...),a w tym roku wywinęła numer i zakwitła tylko 1 gałązką :-(
Rośnie bardzo szybko mimo,że gleba na której rośnie nie jest najlepsza,może szkodzą jej przymrozki?może trzeba ją trochę przyciąć?a może zakwitnie normalnie za rok?
Z zazdrością patrzę na forycje kwitnące pełną krasą na terenie mojej firmy.Nikt o nie zbytnio nie dba a są tak piękne...
jasu widzisz jak z innych gałezi idą listki ? - bo jak nie to może zmarzła
Właśnie sęk w tym,że listki są a kwiatów nie ma
Nie przycinałam jej bo strażnik zieleni-krzewów i drzew owocowych w postaci teściowej bardzo by gderał
Jeśli jest taka potrzeba to wogóle kiedy ją przyciąć? po kwitnieniu czy w zimie?
Myślę,że uwagę strażnika odwrócę
Moja forsycja niestety też tak wygląda. Wiem, że zmarzła.
Może również słabiej kwitnąć, jeśli zeszłej wiosny nie była przycięta...
Swój krzaczek już przycięłam. Wyrosną nowe gałązki, które powinny w przyszłym roku zakwitnąć - jeśli znów nie zmarzną.
Forsycję należy ciąć dość mocno po przekwitnięciu, czyli wiosną. Wyrosną jej nowe gałązki, na których w przyszłym roku pojawią się kwiaty.
Czasem zdarza się, że przemarzną zawiązki kwiatowe, mimo że sam krzew nie .....
Jest generalna zasada - krzewy kwitące wiosną przecina się zaraz po kwitnieniu, zaś kwitnące latem/jesienią - na wiosnę.
ja mam taką zasadę wszystko co kwitnie wiosną przycinam lub sadze na jesieni. Zawsze tak robie. Forsycja kwitnie mi co roku nawet przy bardzo duzych mrozach tak jak w tym roku czy kilka lat wstecz.
Mam ten sam problem.U mnie mimo przycinania,pojawiają się gałązki z listkami i to bujnymi,natomiast kwiatów mam bardzo mało.Nie wiem,może źle przycinam.
a co mozna Basiu żle przyciąć. Forsycja nie wymaga specjalistycznego przycinania. ja przycnam jak mi się chce i tak akurat pasuje w stosunku do innych roślin.
No to pozstaje ,albo mam jakąś złą ziemię,albo takie już te moje forsycje będą.Myślę jeszcze,że może przymrozki im szkodzą.Tego nie brałam pod uwagę.
http://www.wymarzonyogrod.pl/pielegnacja-roslin/ciecie/ciete-lepiej-kwitna,1241_2901.htm tutaj parę informacji o pielęgnacji
Agusiu,bardzo dziękuję.