Moja rodzinka lubi kluski(zwłaszcza kopytka!) i mogłabym je robić bardzo często a i tak nie zostanie nic... Robię je na różne sposoby...."kopytkowe" ciasto napełniam farszem np z pieczarek ,z mielonego podsmażonego mięsa Czasami do ciasta dodaję przyprawy-kiedyś kucharek lub wegetę-teraz zioła prowansalskie. Kopytka u mnie jemy: -ja i dzieci- z surówką z kapusty kiszonej(w sezonie z surowej) -mąż i teściowa- okraszone cebulką lub skwarkami+ surówka(a bywa że po prostu popijając mlekiem) Z czym jecie kluski? I może macie jakieś "nowe" pomysły na wykorzystanie ciasta z jakiego robi się kopytka?
My też lubimy kopytka,ale ja w nie nic nie kładę,tylko dusze pieczarki a potem tym sosem razem z pieczarkami polewam kopytka i gotowe.Ewentualnie możesz udusic jakies mięsko i sosikiem z mięska polac kopytka a przy boku mięsko i obiadek gotowy,że aż ślinka cieknie.Ja tak robię,a dotego możesz ogórka kiszonego lub jakąś surówkę.Pozdrawiam.
Moje dzieci lubią kopytka . Ja zwykle robię ich dość dużo- w pierwszym dniu jemy z sosikiem (np.pieczarkowym) a w drugim dniu odgrzane na patelni z katchupem i te są dla dzieci najlepsze :))
My za kopytkami nie przepadamy i robię bardzo rzadko. Jedynym zjadliwym sposobem jest podanie kopytek z jakimś sosem i duszonym w nim mięsem. Bez sosu nie przełknę. Mąż też nie przepada. robiłam tak dawno, że dzieci tego nie znają. Ostatnio mam wielką ochotę zrobić.
U mnie-z sosem pieczarkowym,podsmażone na maśle na rumiano, z tartą bułeczką lub bez niczego.Do ciasta czasem dodaję biały ser,podobnie jak w "leniwych'.
Jak widzę, już sobie poradziłaś. Ja natomiast czekam na odpowiedź na moje pytanie zadane na priwie dotyczące praw autorskich do przepisów i zdjęć, które wstawiasz na stronę.
U mnie dzieci jedzą ze śmietaną, Dla męża często robię ugęstowaną białą kapustę ze śmietaną, choć ostatnio zrobiłam botwinkę na gęsto i też było dobre. My nazywamy kopytka paluszkami. Byłam bardzo zdziwiona, jak w szkolnej stołówce dali mi paluszki i powiedzieli, że to kopytka. Myślę, że nazwa jest ze wschodu, skąd pochodziła moja babcia.
Ja kopytka (kluski) jadam zawsze z sosem na miesie, nawet tego miesa nie musze jesc ale smak sosu uwielbiam. Mąz lubi z sosem pieczarkowym a syn z jak wspomnialam wyzej z maslem i cukrem. Kiedys rowniez jadlam z boczkiem pokrojonym w paseczki + cebulka. Syn tez kiedys jadł z koktajlem truskawkowym.
Dzieki za przypomnienie, jutro beda kopytka. Prawdziwkow ususzonych u nas moc. O kopytkach mi sie zapomnialo, bo te ostatnie strasznie spapralam,, jutro beda najprawdziwsze, patriotyczne kopytka,Bo chyba kazde polskie danie musi byc patriotyczne. Nie wolno tak z cicha frant zarzadzic jakas kapusta, ona musi byc autentycznie polska.
No to ja Wam sie po po raz pierwszy opowiem, z Polski wyjechalam w roku 1970,wyjechalam jako polonistka nieukonczona.................... A potem juz wszystko bylo po francusku.
U mnie kopytka zawsze wtedy kiedy ,nawet jak spaprane , to musza byc z gulaszowym sosem, a wedlug mojej babci Tamar, nie wolno bylo spaprac, ja niesety ciagle papram, i nigdy, przenigdy nie udaly mi sie te idealne kopytka. Wkn ,nawet nie smiem prosic, wiadomo, ze zna sie na kopytkach, ale nie odpowie, no to prosze kogokolwiek
kopytka z sosem grzybowym,z bulka tarta,z gulaszem,z kapusta zasmazana,na slodko,zawijane ze szpinakiem albo miesem mielonym a do kopytek dodaje odrobine maki ziemniaczanej(nie tyle co do klusek slaskich!!!)i zawsze wychodza:) pozdrawiam:)
Moja rodzinka lubi kluski(zwłaszcza kopytka!) i mogłabym je robić bardzo często a i tak nie zostanie nic...
Robię je na różne sposoby...."kopytkowe" ciasto napełniam farszem np z pieczarek ,z mielonego podsmażonego mięsa
Czasami do ciasta dodaję przyprawy-kiedyś kucharek lub wegetę-teraz zioła prowansalskie.
Kopytka u mnie jemy:
-ja i dzieci- z surówką z kapusty kiszonej(w sezonie z surowej)
-mąż i teściowa- okraszone cebulką lub skwarkami+ surówka(a bywa że po prostu popijając mlekiem)
Z czym jecie kluski?
I może macie jakieś "nowe" pomysły na wykorzystanie ciasta z jakiego robi się kopytka?
My też lubimy kopytka,ale ja w nie nic nie kładę,tylko dusze pieczarki a potem tym sosem razem z pieczarkami polewam kopytka i gotowe.Ewentualnie możesz udusic jakies mięsko i sosikiem z mięska polac kopytka a przy boku mięsko i obiadek gotowy,że aż ślinka cieknie.Ja tak robię,a dotego możesz ogórka kiszonego lub jakąś surówkę.Pozdrawiam.
Moje dzieci lubią kopytka . Ja zwykle robię ich dość dużo- w pierwszym dniu jemy z sosikiem (np.pieczarkowym) a w drugim dniu odgrzane na patelni z katchupem i te są dla dzieci najlepsze :))
My za kopytkami nie przepadamy i robię bardzo rzadko. Jedynym zjadliwym sposobem jest podanie kopytek z jakimś sosem i duszonym w nim mięsem. Bez sosu nie przełknę. Mąż też nie przepada. robiłam tak dawno, że dzieci tego nie znają. Ostatnio mam wielką ochotę zrobić.
Z tartą bułką zrumieniona na maśle takie preferuje moja rodzina.
i cukrem :)
Z cukrem?...
...tego nie słyszałam...ale o takie pomysły z kluskami mi chodziło
dokładnie, rumienisz bułke tarta na maśle polewasz kluseczki i posypujesz cukrem :) na słodko:) mozna tez posypac pokruszonym białym twarogiem :)
Moj syn uwielbia kopytka (kluski) z samym zarumienionym masełkiem i cukrem :)
U mnie-z sosem pieczarkowym,podsmażone na maśle na rumiano, z tartą bułeczką lub bez niczego.Do ciasta czasem dodaję biały ser,podobnie jak w "leniwych'.
Moje córki lubia kopytka polane stopionym masłem, posypane cukrem i cynamonem. Teściowa koleżanki podawała je z makiem na słodko. Były pyszne.
u mnie kopytka ,kluski itp.sa zawsze mile widziane...
Kopytka najczesciej jemy z drobiowa watrobka i gotowana kiszona kapusta.
Jak widzę, już sobie poradziłaś. Ja natomiast czekam na odpowiedź na moje pytanie zadane na priwie dotyczące praw autorskich do przepisów i zdjęć, które wstawiasz na stronę.
pozdrawiam
U mnie dzieci jedzą ze śmietaną, Dla męża często robię ugęstowaną białą kapustę ze śmietaną, choć ostatnio zrobiłam botwinkę na gęsto i też było dobre. My nazywamy kopytka paluszkami. Byłam bardzo zdziwiona, jak w szkolnej stołówce dali mi paluszki i powiedzieli, że to kopytka. Myślę, że nazwa jest ze wschodu, skąd pochodziła moja babcia.
Ja kopytka (kluski) jadam zawsze z sosem na miesie, nawet tego miesa nie musze jesc ale smak sosu uwielbiam. Mąz lubi z sosem pieczarkowym a syn z jak wspomnialam wyzej z maslem i cukrem. Kiedys rowniez jadlam z boczkiem pokrojonym w paseczki + cebulka.
Syn tez kiedys jadł z koktajlem truskawkowym.
Dzieki za przypomnienie, jutro beda kopytka.
Prawdziwkow ususzonych u nas moc.
O kopytkach mi sie zapomnialo, bo te ostatnie strasznie spapralam,, jutro beda najprawdziwsze, patriotyczne kopytka,Bo chyba kazde polskie danie
musi byc patriotyczne.
Nie wolno tak z cicha frant zarzadzic jakas kapusta, ona musi byc autentycznie polska.
No to ja Wam sie po po raz pierwszy opowiem, z Polski wyjechalam w roku 1970,wyjechalam jako polonistka nieukonczona....................
A potem juz wszystko bylo po francusku.
U mnie kopytka zawsze wtedy kiedy ,nawet jak spaprane , to musza byc z gulaszowym sosem, a wedlug mojej babci Tamar, nie wolno bylo spaprac,
ja niesety ciagle papram, i nigdy, przenigdy nie udaly mi sie te idealne kopytka.
Wkn ,nawet nie smiem prosic, wiadomo, ze zna sie na kopytkach, ale nie odpowie, no to prosze kogokolwiek
Ja preferuję kluski z podsmażoną kiełbasą.Kiełbasa zastępuje mi tradycyjne skwarki
Ja uwielbiam kopytka z cebulką i kapustką podsmażaną Raz jadłam z sosem pieczarkowym i musze przyznać, że były naprawdę dobre
kopytka z sosem grzybowym,z bulka tarta,z gulaszem,z kapusta zasmazana,na slodko,zawijane ze szpinakiem albo miesem mielonym a do kopytek dodaje odrobine maki ziemniaczanej(nie tyle co do klusek slaskich!!!)i zawsze wychodza:) pozdrawiam:)