Bułkę tartą w większości robię sama.Zawsze ścieram na tartce do ziemniaków i często ścieram wraz dodatkami(palce!). Mam zamiar wrzucić połamane bułki do szeikera,tylko boję się czy go nie uszkodzę.Ale skoro rozdrabnia lód to pewnie i poradzi suchym bułeczkom... Może znacie inne sposoby na tartą bułkę?
P>S> mam takie szczęście,że czasami poprzez głupie pomysły uszkadzam lub przyczyniam się do szybszego uszkodzenia urządzeń agd-dlatego pytam-po to jest dział kuchenne porady
No i za namową waszą i mojego synka pomagacza(tak nazywał się jak był mały) użyłam w/w urządzenia i bułka starta.Szeiker doskonale się spisał-jedynie sucha bułka musi być w kawałkach,bo z całą radzi sobie gorzej. Myślę,że ten wątek przyda się jeszcze komuś
Jasiu, nawet nie wpadlo mi do glowy, zeby powiedziec o kawalkach, bo ja zawsze dziele bulki, chleb. Susze najpierw na "wior" w kuchni, potem przechowuje w zamknietym sloiku i miele w razie potrzeby:) Pozdrawiam:)
Suche bułki zawsze przekręcam przez maszynkę do mięsa- mam taką na korbkę zakupioną kiedyś na bazarku od Rosjan.Bułka przekręca się ,,do końca'' i palce całe.
W szeikerze raczej nie próbuj. Lód nawet najbardziej drobny jak gdzieś się wkręci to potem stopnieje i go nie ma. A drobinki bułki zostaną, może się uszkodzić.
Maszynka do mięsa - elektryczna. tyle, że do suszenia trzeba połamać na kawałki mieszczące się w otworze maszynki. Zbieram i potem hurtowo mielę, przed mięsem lub tym co mam do zmielenia- lenistwo nie pozwala mi specjalnie wyciągnąć maszynki i poskładać
Mielę też w termomixie - ale to wyjątkowo, jak bardzo długo nie planuję używać maszynki do miesa a potrzebuję bułkę tartą na już. Tyle, że tam czasami część jest zmielona na mąkę, a część zostaje dalej w postaci grutkowatej.
Ścieram na tarce, ale na tej do ścierania jarzyn na drobno, palce są wtedy mniej narażone. Kawałki, które zostaną zużywam do mielonych. Bułka starta w ten sposób nie jest miałka tylko ma malutkie granulki. Jak potrzeba mi "eleganckiej bułki" to ją przesiewam przez grubsze sitko - jest idealna. Jak sama nazwa wskazuje bułkę powinno się trzeć, a nie mielić. Pozdrawiam !
Ja mielę w maszynce elektrycznej- szybko i sprawnie.Ale jest jedna wada - szybko tępi się ostrze( nie wiem jak to sie fachowo nazywa:)) ). Ja kupiłam zapasowe, bo nie mogłam zmielić mięsa po kilkukrotnym użyciu do bułki.
Właśnie. Piszecie, że mielicie w maszynce elektrycznej i zastanawiałam się czy ostrze się nie tępi. Ty rozwiałaś moje rozterki. Odpowiedź jest taka jakiej się spodziewałam i nie zamierzam próbować.
Maszynka do mielenia. Luby bułki suszy w postaci kromek, albo połamanych mniejszych kawałków, potem hurtem rozdrabnia ręczną maszynką do mielenia. Bułka jest drobna, a maszynce nic się nie dzieje.
Zawsze miele w maszynce do mięsa - elektrycznej. Nigdy nic się nie stało...jest super, tylko trzeba bułki pokroić przed suszeniem, żeby sie mieściły w otworze maszynki :)
Ja też zawsze robię sama bułke tartą i zawsze mielę ją w maszynce do mięsa elektrycznej. Nic się złego z nia nie dzieje. Moja Mamusia tez tak robi od bardzo wielu lat. I od bardzo wielu lat ma tę samą elektryczna maszynkę do mięsa. Te masyny są przecież stworzone do mielenia. Przyznam szczerze, że nie przyszłoby mi do głowy trzeć na tarce. Ale chylę czoła, bo to musi być katorżnicza praca. No i te palce...:) Ciężko mi podpowiedzeć czy szeiker sobie z suchym chlebem poradzi, ale skoro lód kruszy. Nie wiem tylko czy efekt będze taki sam jak z mielenia/tarcia. Czy uda mu się tak drobno pokruszyć. Pozdrawiam:)
jesli chodzi tylko o palce to możesz metalową tartkę zastapić taka plastikową jak się dzieciom ściera jabłuszka (razem z miseczą dookoła) Zetrzesz bułę a palce na pewno pozostaną nietknięte :) Albo wrzuć bułkę do worka, zawiąż i potraktuj wałkiem. Wyjdzie grubsza mączka
Bułkę tartą w większości robię sama.Zawsze ścieram na tartce do ziemniaków i często ścieram wraz dodatkami(palce!).
Mam zamiar wrzucić połamane bułki do szeikera,tylko boję się czy go nie uszkodzę.Ale skoro rozdrabnia lód to pewnie i poradzi suchym bułeczkom...
Może znacie inne sposoby na tartą bułkę?
P>S> mam takie szczęście,że czasami poprzez głupie pomysły uszkadzam lub przyczyniam się do szybszego uszkodzenia urządzeń agd-dlatego pytam-po to jest dział kuchenne porady
ja zawsze ścieram w maszynie kuchennej. Ale w młynku partiami tez powinno się dać
hej! Ja robię maszynką do mięsa (ręcznie), tą na prąd jeszcze nie zaryzykowałam zmielić boję się, że się uszkodzi.
Moja mama tez mieli bulke przez maszynke do miesa taka na korbke.
Ja rozdrabniam w malkserze. Rewelacyjnie się sprawdza...
potwierdzam- malakser sprawdza sie idealnie
Mam cosik takiego http://www.rynekagd.pl/robot-kuchenny-assistent-aeg-km850-all-in-one/produkt/777.html
I właśnie mam zamiar wypróbować szklany dzbanek do tarcia bułki
Ja w robocie kuchennym nozem metalowym zawsze robie wlasna bulke tarta. Mozesz wyprobowac w mikserze/dzbanku rowniez:)
No i za namową waszą i mojego synka pomagacza(tak nazywał się jak był mały) użyłam w/w urządzenia i bułka starta.Szeiker doskonale się spisał-jedynie sucha bułka musi być w kawałkach,bo z całą radzi sobie gorzej.
Myślę,że ten wątek przyda się jeszcze komuś
Jasiu, nawet nie wpadlo mi do glowy, zeby powiedziec o kawalkach, bo ja zawsze dziele bulki, chleb. Susze najpierw na "wior" w kuchni, potem przechowuje w zamknietym sloiku i miele w razie potrzeby:)
Pozdrawiam:)
Suche bułki zawsze przekręcam przez maszynkę do mięsa- mam taką na korbkę zakupioną kiedyś na bazarku od Rosjan.Bułka przekręca się ,,do końca'' i palce całe.
W szeikerze raczej nie próbuj. Lód nawet najbardziej drobny jak gdzieś się wkręci to potem stopnieje i go nie ma. A drobinki bułki zostaną, może się uszkodzić.
Ja zawsze przepuszczam przez maszynkę elektryczna,do mięsa.Super szybko,palce cale i maszynka również.
Ja również przez elektryczna i póki co działa bez zarzuty(maszynka).
Potwierdzam ,bo sama tak robię ,a maszynka chodzi bez zarzutu od 6 lat.
Maszynka do mięsa - elektryczna. tyle, że do suszenia trzeba połamać na kawałki mieszczące się w otworze maszynki. Zbieram i potem hurtowo mielę, przed mięsem lub tym co mam do zmielenia- lenistwo nie pozwala mi specjalnie wyciągnąć maszynki i poskładać
Mielę też w termomixie - ale to wyjątkowo, jak bardzo długo nie planuję używać maszynki do miesa a potrzebuję bułkę tartą na już. Tyle, że tam czasami część jest zmielona na mąkę, a część zostaje dalej w postaci grutkowatej.
Użytkownik ekkore napisał w wiadomości:
>grutkowatej.
grudkowatej...
Ścieram na tarce, ale na tej do ścierania jarzyn na drobno, palce są wtedy mniej narażone. Kawałki, które zostaną zużywam do mielonych. Bułka starta w ten sposób nie jest miałka tylko ma malutkie granulki. Jak potrzeba mi "eleganckiej bułki" to ją przesiewam przez grubsze sitko - jest idealna. Jak sama nazwa wskazuje bułkę powinno się trzeć, a nie mielić. Pozdrawiam !
kiedyś ręczną maszynką do mięsa teraz elektryczną
Ja mielę w maszynce elektrycznej- szybko i sprawnie.Ale jest jedna wada - szybko tępi się ostrze( nie wiem jak to sie fachowo nazywa:)) ). Ja kupiłam zapasowe, bo nie mogłam zmielić mięsa po kilkukrotnym użyciu do bułki.
Właśnie. Piszecie, że mielicie w maszynce elektrycznej i zastanawiałam się czy ostrze się nie tępi. Ty rozwiałaś moje rozterki. Odpowiedź jest taka jakiej się spodziewałam i nie zamierzam próbować.
Ostrza od maszynki się tępią. Taki urok noży.
Zawsze można naostrzyć - u mnie kosztuje to 6 zł - lub kupić nowe.
Maszynka do mielenia.
Luby bułki suszy w postaci kromek, albo połamanych mniejszych kawałków, potem hurtem rozdrabnia ręczną maszynką do mielenia.
Bułka jest drobna, a maszynce nic się nie dzieje.
Mnie się świetnie rozdrabniało w blenderze, ale niestety chyba stępiłam sobie ostrza.
Zdecydowanie najlepsza jest maszynka do mięsa na korbkę .....szybko, bezpiecznie u mnie robią to zwykle dzieci
pozdrawiam....
Zawsze miele w maszynce do mięsa - elektrycznej. Nigdy nic się nie stało...jest super, tylko trzeba bułki pokroić przed suszeniem, żeby sie mieściły w otworze maszynki :)
Ja tez kroję przed mieleniem :)
Ja też zawsze robię sama bułke tartą i zawsze mielę ją w maszynce do mięsa elektrycznej. Nic się złego z nia nie dzieje. Moja Mamusia tez tak robi od bardzo wielu lat. I od bardzo wielu lat ma tę samą elektryczna maszynkę do mięsa. Te masyny są przecież stworzone do mielenia. Przyznam szczerze, że nie przyszłoby mi do głowy trzeć na tarce. Ale chylę czoła, bo to musi być katorżnicza praca. No i te palce...:)
Ciężko mi podpowiedzeć czy szeiker sobie z suchym chlebem poradzi, ale skoro lód kruszy. Nie wiem tylko czy efekt będze taki sam jak z mielenia/tarcia. Czy uda mu się tak drobno pokruszyć. Pozdrawiam:)
jesli chodzi tylko o palce to możesz metalową tartkę zastapić taka plastikową jak się dzieciom ściera jabłuszka (razem z miseczą dookoła) Zetrzesz bułę a palce na pewno pozostaną nietknięte :) Albo wrzuć bułkę do worka, zawiąż i potraktuj wałkiem. Wyjdzie grubsza mączka