Oglądam z zachwytem zwycięzkie koreczki ślina do pasa i marzy mi się talerz takich łakoci albo 2 bo duża kobieta ze mnie. I marze, marze że może kiedyś będzie konkurs dla mnie choćby na najbardziej nieudany tort??
musimy napisać do szefostwa może coś nam tu sklecą za konkurs. Nagrody mogą być symboliczne uścisk dloni czy uśmiech w betonie tak dla zasady ale satysfakcja była by ogromna.
a mnie koreczki nie bardzo przekonują. Są bardzo dekoracyjne, ale ja wolę coś bardziej konkretnego- czyli jak zwykle cięzkie, oblednie słodkie ciacho :) I dlatego obwiniam WŻ za to, że z premedytacją kusi tymi wszystkimi fotami tortów, ciasteczek, mmm. Szkoda, że przez szybkę monitora nie da się wsadzić ręki i poczęstować :P
Ja potrafię. w domu na śniadanie jem 2 duże kanapki. Choć mam miejsce i jest pyszna, na tym stop. Słodycze też lubię ale po zjedzeniu trochę włącza się jakaś blokada i koniec. Najgorzej jest w gościach czy restauracji bo dania są dla mnie za duże i ciężko zmieścić, a zostawić nie wypada. Jednak jak nie dam rady to zostawiam i tyle.
Przykro mi, ale muszę uprzedzić, że w konkursie na najbardziej nieudany tort nie macie szans. Pierwsze miejsce zająłabym na pewno JA:) Konkurs na zakalec roku, przekombinowaną zupę- też JA.
Dobra, ale na najbardziej nieudane pierogi to ja. I na zakwasową wużetową zakałę też ja. A mówią, że to takie proste. Hm szkoda, że mi jakos nie wychodzi.
Oglądam z zachwytem zwycięzkie koreczki ślina do pasa i marzy mi się talerz takich łakoci albo 2 bo duża kobieta ze mnie. I marze, marze że może kiedyś będzie konkurs dla mnie choćby na najbardziej nieudany tort??
na nieudany tort to i ja się piszę.
musimy napisać do szefostwa może coś nam tu sklecą za konkurs. Nagrody mogą być symboliczne uścisk dloni czy uśmiech w betonie tak dla zasady ale satysfakcja była by ogromna.
Ja to potrafię tylko "mortem tortem" ;P
Albo sknocę dekorację albo unicestwię tort w paszczy, mniam!
a mnie koreczki nie bardzo przekonują. Są bardzo dekoracyjne, ale ja wolę coś bardziej konkretnego- czyli jak zwykle cięzkie, oblednie słodkie ciacho :)
I dlatego obwiniam WŻ za to, że z premedytacją kusi tymi wszystkimi fotami tortów, ciasteczek, mmm. Szkoda, że przez szybkę monitora nie da się wsadzić ręki i poczęstować :P
i całe szczęscia bo ze mnie taki łakomczuch że bym już nie wstała z krzesla....... ale fakt fotki są cudne a slodkośći oj aż mi brak słów.
Ja mam silną wolę. Jem z umiarem. Potrafię powiedzieć koniec.
zazdroszczę.
Tego ludziom zazdroszczę...
Ja nie umiem powiedzić"więcej nie jem..."
Ja potrafię. w domu na śniadanie jem 2 duże kanapki. Choć mam miejsce i jest pyszna, na tym stop. Słodycze też lubię ale po zjedzeniu trochę włącza się jakaś blokada i koniec. Najgorzej jest w gościach czy restauracji bo dania są dla mnie za duże i ciężko zmieścić, a zostawić nie wypada. Jednak jak nie dam rady to zostawiam i tyle.
Przykro mi, ale muszę uprzedzić, że w konkursie na najbardziej nieudany tort nie macie szans. Pierwsze miejsce zająłabym na pewno JA:) Konkurs na zakalec roku, przekombinowaną zupę- też JA.
Dobra, ale na najbardziej nieudane pierogi to ja. I na zakwasową wużetową zakałę też ja. A mówią, że to takie proste. Hm szkoda, że mi jakos nie wychodzi.
Podzielimy się nagrodą. Muszę się zmobilizować i te wszystkie moje przepisy na pierogi spisać:)
Dobra, może być :) Chcesz spisać swoją pierogową twórczość? O kurde to i ja muszę... A te próby z zakwasami też mam spisać?
Pewnie, że tak:) Powstaną nam opasłe i bardzo pouczające tomiska:)
Słuchaj a może wydać książkę? Ty możesz wydać np. "O zakalcach wiem wszystko" a ja np. "Pierogowa zakała"
Dobry pomysł! tylko szaaaaa... coby nam go nikt nie podebrał:) Będziemy sławne i bogate. Ja zatrudnię sobie stado cukierników a ty "pierogarzy" :)
ciii nic nie pisałam
A ja wiedziałam i czytałam proszę o łapówkę w postaci 1/3 nagrody i ziasto zakalec.
Zakalec w moim wykonaniu mogę obiecać. Ale będziesz musiała przy mnie go zjeść i to z nieukrywanym entuzjazmem:)
O, to ja też muszę być obserwatorem, no jak spółka to spółka :P A entuzjazm będzie musiał być conajmniej podwójny hihihi
ok będzie entuzjazm, uśmiech od ucha do ucha i jeszcze dużo dużo podziekuwań. :)