Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Nie wiem, jak Wy...

  • Autor: agik Data: 2010-05-08 11:43:50

    ... ale ja idę
    Gotować :)
    Luby mnie zabrał wczoraj do knajpy. Nie specjalnie lubię chodzi do knajpy na obiad, szczeólnie do tych w srednim przedziale cenowym ( na te droższe to mi wąż w kieszeni rękę chce odgryźć), bo tam nie ma nic innego, czego i tak bym nie jadła, lub mogła zrobić lepsze ( tańsze ) w domu. Pierogi, kotlety( których nie lubię), rosól i pomidorowa.
    Ale wczoraj w karcie było takie danko- żoładki w sosie. Pyszne. Sos był taki maslano- śmietanowy, czymś doprawiony, że nie był mdły, doskonale zbalansowany- lekko słodki, lekko ostry, aksamitny.
    Takie coś spróbuję odtworzyć.

    Jakbyście się mieli zamiar kłocić, to w tym miejscu przygotowałam taki kącik, gdzie czuwają lekarze ochotnicy- gotowi przyszyć oderwaną w ogniu walki rekę, na szybko wstawić zęba, zaszyć rany cięte, przyszyć oderwane kudły.
    Czuwają też wolontariusze, którzy udzielą błyskawicznego wsparcia psychologicznego, gdyby zaszła taka potrzeba.
    Jest też kącik z termosami w bulionem- w wersji ortodoksyjnej- bez glutaminianu sodu i taki z glutami.
    Jest czekolada, gdyby komuś strudzonemu walką gwałtownie spadł cukier.
    Jest też kanapa, na której można odpocząć.
    No i przenośny prysznic.
    Jesli jakich elementów dlo udzielenia pierwszej pomocy brakuje- to uzupełnijcie.

    Ja idę robić te żołądki.
    Od teraz mam zamiar się wyłącznie śmiać. Aż do bólu przepony,
    ( mam nadzieję, ze śmiech nie został objęty restrykcjami? jakby co oddalę się w celu głośnego śmiechu i wrócę z grobową miną...)

    Miłego dnia

  • Autor: smakosia Data: 2010-05-08 11:47:31

    To ja idę na spacer a jak wrócę, to poproszę o małą porcyjkę tych żołądków z aksamitnym sosem. Mniam! 

  • Autor: Rzymianka Data: 2010-05-08 11:49:35

    A ja jadę na działkę. Słonko świeci, ptaszki śpiewają, jest wesoło i niech tak zostanie. Jak ktoś będzie bardzo smutny, to po powrocie z ogródka przytulę mocno. Pozdrawiam majowo !

  • Autor: agik Data: 2010-05-08 14:45:05

    O właśnie!
    Zapomniałam napisać, że w kąciku czuwają tez wolontariuszki z szeroko otwartymi ramionami, w łowickich strojach:)
    Jeśli taki strój Ci nie odpowiada, to też nie ma sprawy- ja się nie obrażę :)

  • Autor: Rzymianka Data: 2010-05-08 17:05:04

    Wprawdzie mieszkam na Kurpiach, ale i Łowiczanką  mogę być. Pozdrawiam !

  • Autor: f-K Data: 2010-05-08 11:52:09

    To ja poprosze psychologa z kubeczkiem tego pysznego bulionu...
    Choc chyba nie zasluzylam...

  • Autor: makusia Data: 2010-05-08 12:06:14

    Spróbuj z papryką mieloną:)) to do zołądków oczywiscie:))))
    Tulę wirtualnie i dziękuję że jesteś
    polecam się jako wolontariusz , mogę przytulac ( a jest do czego :) hahahaaa

  • Autor: agik Data: 2010-05-08 12:57:29

    W tym czyszczeniu żoładków ktoś mógłby mnie jednak wyręczyć...
    Luby kupił 3 kilo ( cokolwiek by o Nim nie powiedzieć, to detalistą on na pewno nie jest a teraz chodzi koło tego gara i mówi, oj, malutko, malutko, chyba polecę jeszcze dokupić)

    Makusiu- ten sosik był taki koloru banana- papryki chyba w nim nie było, ani żadnych ziół. Moze odrobina chrzanu? a może odrobina imbiru? zaraz będę próbować...

  • Autor: makusia Data: 2010-05-08 13:00:16

    ha, ale jakie te zołądki? bo ja o drobiowych .... a Ty chyba inne masz?

  • Autor: agik Data: 2010-05-08 13:37:19

    Kurzęce mam :)

  • Autor: makusia Data: 2010-05-08 14:35:31

    O to o takich myslałąm :) Ja dodaję ciut papryki w proszku , a specjalistą w tej dziedzinie jest mój mężuś:)Daj znac co Ci wyszło:)

  • Autor: Czeslaw Data: 2010-05-08 13:38:12

    Użytkownik agik napisał w wiadomości:
    > W tym czyszczeniu żoładków ktoś mógłby mnie jednak
    > wyręczyć...
    A próbowałaś w pralce wyprać? Tylko trzeba dokładnie wypłukać!! :-)))))

  • Autor: agik Data: 2010-05-08 13:38:54

    ale bez wirowania?

  • Autor: Czeslaw Data: 2010-05-08 13:46:20

    A nie napisałem? Ale ze mnie gapa! Oczywiście, że bez wirowania. Najlepiej w programie bio.

  • Autor: anyżella Data: 2010-05-08 13:58:35

    oj jak smakowicie tu pichcicie
    o i agik eksperymentuje w kuchni z imbirkiem ,zapaszek dochodzi aż pod mój monitorek mhhhm
    a co wy na to aby żołądeczki z imbirkiem zrobić w galaretce ,zapakować i komuś sprezentować
    byłaby radocha obdarowanego mhhm

  • Autor: as Data: 2010-05-08 17:47:12

    Mój mąż prawie zawsze kupuje ładnie wyczyszczone. Raz tylko się narobiłam bo trzeba było czyścić.

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-05-08 13:48:46

    Ja się zgłaszam na dyżur chirurgiczny jakby co:)))
    Zołądki lekko zamrażam, czyszczą się potem swietnie:) Nam smakuja w sosie koperkowym..mniam.
    Do kącika dokładam napoje, wino, piwo, wódkę i co tam kto chce :)) Wróci Anovi to będzie cudne drinki mieszać:))

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-08 13:51:29

    O dziękuję Alfo :) Wieczorkiem pomieszam :) Teraz piekę chleb i czekam na zwolnienie piekarnika w celu upieczenia schabu :)

  • Autor: agik Data: 2010-05-08 14:51:15

    Z tym zamrażaniem- to strasznie trudne będzie ;)
    Bo luby mi tu łazi, i się pyta czy to już ;)

    A co mi tam, se prywatą polecę... Taka miejscowości Nisko- to blisko od Ciebie? Bo ja tam się niedługo chyba wybieram i przeważnie jak wybieramy się w te okolice, to nocujemy właśnie w Nisku.
    Hmmm...
    Co Ty na to, ze tak spytam przebiegle?

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-05-08 16:39:38

    Rzut beretem:)) 18 km:)) Co się będziesz po Niskach szwędała. Zajedź do mnie, baaaardzo chEtnie Was ugoszczę czym chata bogata:)) Jezeli reflektujesz napisz na PW:))

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-05-08 17:20:46

    szwendała:) ma być

  • Autor: agik Data: 2010-05-08 17:44:23

    no nie wiem, nie wiem... Jakaś kara musi być... co wybierasz?

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-05-08 17:52:32

    Rozstrzelanie:)))) To zawsze była honorowa smierć:))

  • Autor: agik Data: 2010-05-08 17:50:05

     Pewnie, że reflektuję na spotkanie i integrację.
    Nie bedę Ci się pchac ze swoją dupa tłustej krowy na jakieś bardziej zaawansowane gościny :)
    Noramalnie to by było już- w połowie maja. Ale nasz znajomy przylatuje pod koniec czerwca na urlop do Polski, a on własnie z okolic Tarnowa jest. Więc cała trasa " wschodnie małopolskie,podkarpackie";) będzie robiona chyba pod koniec czerwca. Jasne, że dam Ci znać wczesniej i już sie cieszę :)

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-05-08 17:55:40

    A pchaj się z dupą czy bez:)) Ile czasu tylko będziesz miała, po co macie płacić za noclegi jak u mnie pokój pusty  Będzie mi naprawdę bardzo miło:))

  • Autor: agik Data: 2010-05-08 17:58:42

    Nie no ;)
    Bez dupy to ja nie umiem:D

    Chociaż, właściwie- to nie próbowałam:) tylko nawet nie wiem, jak się do tego zabrać, żeby tak całkiem bez dupy...

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-05-08 18:17:49

    Ja bym Ci podpowiedziała jak można bez ale Twój połówek na pewno nie z tego gatunku:))))))))))Musiałabyś krowę zamienić na woła:))))))))))

  • Autor: agik Data: 2010-05-08 18:27:00

    Zaintrygowałaś mnie ...
    Nic nie rozumiem znów ... Czyżby budyń mi sie znów zalęgł?

  • Autor: boroweczka25 Data: 2010-05-08 13:49:07

    Ja się też zgłoszę na te żołądki tylko proszę w wersji protal, piekę do tego protalowe bułeczki kto chętny poczęstuje.

  • Autor: Czeslaw Data: 2010-05-08 14:05:36

    To ja się wproszę w ten obiadek. Ze swojej strony mogę zaoferować serniczek pomarańczowy Krystyny911.

  • Autor: agik Data: 2010-05-08 14:48:19

    Oj, to chyba  w wersji protal nie będzie, niestety...
    Chyba, że same żołądki - bez sosu, ale obawiam się, że to nie będzie TO.
    Moze to nie fair, ale ja się poczęstuję bułeczką. ;)

  • Autor: boroweczka25 Data: 2010-05-08 15:18:25

    Częstuj się Agiku ja wyjem same żołądki a sosik zostawię.

  • Autor: boroweczka25 Data: 2010-05-08 15:20:30

    dubel

  • Autor: lenka075 Data: 2010-05-08 14:28:16

    O to, to, ja kłócić się zamiaru nie mam, ale w tym kąciku mogę posiedzieć z przystojnym lekarzem czy innym wolontariuszem .
    Pchnijcie tam jednego w moim kierunku ( bo sam to na pewno nie przyjdzie ), a jeszcze jak mi Anovi jakiegoś fikołka przyrządzi..., to się będzie działo .
    Ja dzisiaj poeksperymentowałam z ciastem francuskim w środku z rukolą oraz elementem mięsnym, serowym i pikantno - ziołowym. Nawet całkiem dobre :-))

  • Autor: agik Data: 2010-05-08 14:45:49

    Zdefiniuj "przystojny" ;)

  • Autor: lenka075 Data: 2010-05-08 14:57:28

    W akcie desperacji, mogę bez kozery powiedzieć, że przystojny będzie każdy, który zdecyduje się na ten krok i się przysiądzie ;-))

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-05-08 16:41:27

    Dr. House czy Zywago:)) A może Jakub Burski:)

  • Autor: falkor Data: 2010-05-09 01:17:51

    A dr Jekyll może być?

  • Autor: agik Data: 2010-05-08 18:15:31

    Zrobiłam
    Wzięłam 4 cebule ( o dwie za dużo), 5 ząbków czosnku, pół łyzeczki ostrej zielonej pasty curry, 3 litry drobiowego bulionu, pól kostki masła ( Tineczka mnie zabije). Na maśle zeszkliłam cebulę, czosnek, dodałam do tego pastę curry, poddusiłam razem kilka minutek, wlałam bulion i dalej dusiłam, aż mi sie cebula rozpadła. dodałam od serca łyżkę bardzo ostrego chrzanu i łyżeczkę musztardy. Posoliłam. Zblendowałam. Dodałam świezo utartej gałki muszkatołowej, białego pieprzu i trochę soku  z cytryny.
    Zrobiłam białą zasmażkę z masła i mąki, rozmieszałam z zimnym mlekiem ( początkowo chciałam ze śmietana, ale to już i tak była bomba kaloryczna, wiec zamieniłam smietanę na mleko. Jeszcze kilka minutek pogotowałam. Sos wyszedł ciut za słodki z powodu cebuli, ale tak to ... mrrrrrrrr, mrrrrrrrrr, mrrrrrrrr.
    Usmazyłam pieczarki i wymieszałam mieciuteńkie żołądki z tym sosem.
    Zjedlismy to z chlebem. Z protalowymi bułeczkami tez byłoby pycha :)
    Jak ktoś chce to niech się szybko chwyta, bo ja ( mimo, ze jestem tłusta krową) zaraz się do tego dobiorę znów.

  • Autor: lajan Data: 2010-05-08 19:50:39

    Agik, dlaczego tak się o sobie wyrażasz? Jaka tłusta krowa? Patrząc na Twoje zdjęcie, jest wspaniałą kobietą, niczego Ci nie brakuje. Szkoda, że jestem zajęty... hahahahaha

  • Autor: agik Data: 2010-05-08 19:56:42

    To nie ja się tak o sobie wyrażam ;)
    Ja tylko cytuje kogoś kto mi wysyła takie informacje na gg :)

  • Autor: lajan Data: 2010-05-09 06:27:10

    Zlikwidowałem gg i mam spokój.

  • Autor: bahus Data: 2010-05-09 20:30:14

    Użytkownik lajan napisał w wiadomości:
    > Agik, dlaczego tak się o sobie wyrażasz? Jaka tłusta krowa? Patrząc na
    > Twoje zdjęcie, jest wspaniałą kobietą, niczego Ci nie brakuje. Szkoda, że
    > jestem zajęty... hahahahaha

    A ja jestem wolny ;)

  • Autor: agik Data: 2010-05-09 20:31:34

    a kto Cię tam wie... ;)

    A poza tym, Ty się nie chcesz ze mną ożenić :(

  • Autor: bahus Data: 2010-05-09 20:44:24

    Użytkownik agik napisał w wiadomości:
    > a kto Cię tam wie... ;)A poza tym, Ty się nie chcesz ze mną ożenić :(

    Agik... no życie mi jeszcze miłe....(to w kontekście lubego)
    Bahus

  • Autor: agik Data: 2010-05-09 20:48:08

    hi nie zdziwiłabym się gdybyś pisał równiez w innych kontekstach ;)

    A poza tym- to ja sama bym się bała ;) wiesz, że bywam niepoczytalna :)

  • Autor: makusia Data: 2010-05-08 20:26:32

    Aleś narobiła smaczka... juz podaj miseczkę i proszę o troszeczkę:)))

  • Autor: boroweczka25 Data: 2010-05-08 21:42:37

    Ja proszę, dziś dopadła mnie skleroza. Byłam pewna, że w lodówce mam jeszcze obiadek na dziś o odpowiedniej porze otwieram lodówkę a tam....... po obiadku tylko puste miejsce zostało. Musiałam kombinować coś szybkiego i na zimno to teraz zjem te żołądki.

Przejdź do pełnej wersji serwisu