Kochani chciałam teściowej upiec ciasto na imieniny, ale akurat wyjeżdżam 3 dni przed imprezą i nie wiem co upiec, żeby było świeże jeszcze po 3 dniach. A może po prostu zamrozić?
Ja polecam grysikowiec- taki miodownik z kremem z kaszy manny. To ciasto im dłużej leży tym jest lepsze- mięknie i kruszeje http://wielkiezarcie.com/recipe45125.html
Bardzo polecam moje ciasto daktylowo-orzechowe. Jest niebanalne w smaku, bardzo delikatne i puszyste i nawet po tygodniu smakuje tak jakby wyjęło się go przed momentem z piekarnka. To ciasto jest hitem wśród moich znajomych i rodzinki. Gorąco polecam, mimo że patrząc na użyte składniki nawet nikt się nie domyśla, że po upieczeniu, to prawdziwy rarytas.
Kochani chciałam teściowej upiec ciasto na imieniny, ale akurat wyjeżdżam 3 dni przed imprezą i nie wiem co upiec, żeby było świeże jeszcze po 3 dniach. A może po prostu zamrozić?
Piernik. Tylko sprawdź przepis bo niektóre są dobre dopiero po 2 tygodniach
Tort Sachera.
Polecam takie ciasta:
http://wielkiezarcie.com/recipe56187.html
http://wielkiezarcie.com/recipe58501.html
Piekłam je i im dłużej leżą - tym smaczniejsze..
http://wielkiezarcie.com/recipe12375.html
Nie wymaga pieczenia, ale za to po trzech dniach z pewnością będzie bardzo dobre.
Z takich długo leżących" ciast to proponuję marcinka lub w wersji łatwiejszej z moich przepisów marcinka brązowego
Ja polecam grysikowiec- taki miodownik z kremem z kaszy manny. To ciasto im dłużej leży tym jest lepsze- mięknie i kruszeje
http://wielkiezarcie.com/recipe45125.html
Ja też polecam wszelkiego rodzaju miodowniki. Im starsze tym lepsze. Ewentualnie upiekłabym sernik i zamroziła.
Bardzo wam wszystkim dziękuję za wskazówki. Myślę, że zrobię grysikowca i zamrożę sernika.
Bardzo wam wszystkim dziękuję za wskazówki. Myślę, że zrobię grysikowca i zamrożę sernika.
Bardzo polecam moje ciasto daktylowo-orzechowe. Jest niebanalne w smaku, bardzo delikatne i puszyste i nawet po tygodniu smakuje tak jakby wyjęło się go przed momentem z piekarnka. To ciasto jest hitem wśród moich znajomych i rodzinki. Gorąco polecam, mimo że patrząc na użyte składniki nawet nikt się nie domyśla, że po upieczeniu, to prawdziwy rarytas.