Nigdy nie robilam i nie mam konkretnego przepisu. Nie piszesz, czy to ma byc watrobka podana na goraco? Jak na goraco, to: obsmazyc obsuszone watrobki na goracym tluszczu (olej albo mieszanka oleju/masla) z kazdej strony po 3 minuty, posolic, popieprzyc. Zrobic glazure mieszajac miod z kremem balsamicznym , smak powinien byc slodko/kwasny. Obsmazona watrobke przelozyc do zaroodpornego naczynia, posmarowac glazura i zapiekac w nagrzanym na 200 stopni piekarniku okolo 20 minut. 5 minut przed czasem, odwrocic watrobki posmarowac druga strona glazura i dopiec do konca. Ja bym tak zrobila:) Pozdrawiam.
Jadłam raz taka wątróbkę i była ciepła ( nie gorąca :) , podana na miksie różnych sałat, doprawionych jakimś dresingiem i jesli dobrze pamiętam z pomidorkami koktajlowymi. Danie było bardzo smaczne, ale nie umiem go odtworzyć.
Zaintrygowana zrobilam wczoraj taka salate na kolacje, pyszna, trzeba koniecznie pamietac, ze watrobka ma byc lekko rozowa w srodku inaczej bedzie twarda i niesmaczna. Obsmazylam na patelni podzielone watrobki na zloty kolor na masle, posolilam i popieprzylam , odstawilam patelnie z ognia do lekkiego ostudzenia. Miod i balsamiczny krem zredukowalam odrobine na malym ogniu. Ulozylam na duzym talerzu mieszanke roznych lisci salat, poukladalam przekrojone pomidory koktajlowe, na to letnie watrobki i polalam letnia glazura, wstawie przepis do moich przepisow, bo bylo pyszne:) A tak wygladala: Pozdrawiam:)
Tak, taka watrobka jest pyszna. Ale narobilas mi smaka:) Tez robie watrobke w ten sposob z mojego przepisu, ale bez sosu (tzn. nie dolewam bulionu) http://wielkiezarcie.com/recipe52585.html , podaje tez na salacie z pomidorami, ogorkiem, papryka i "polewam" kompotem z szalotek, albo zwykla smazona cebula, do tego swieza bagietka...
Czy ktoś wie może jak zrobić wątróbkę glazurowaną? Taką z miodem i kremem balsamicznym.
Nigdy nie robilam i nie mam konkretnego przepisu. Nie piszesz, czy to ma byc watrobka podana na goraco?
Jak na goraco, to: obsmazyc obsuszone watrobki na goracym tluszczu (olej albo mieszanka oleju/masla) z kazdej strony po 3 minuty, posolic, popieprzyc. Zrobic glazure mieszajac miod z kremem balsamicznym , smak powinien byc slodko/kwasny.
Obsmazona watrobke przelozyc do zaroodpornego naczynia, posmarowac glazura i zapiekac w nagrzanym na 200 stopni piekarniku okolo 20 minut. 5 minut przed czasem, odwrocic watrobki posmarowac druga strona glazura i dopiec do konca. Ja bym tak zrobila:)
Pozdrawiam.
Zupelnie zapomnialam, ze glazure trzeba zredukowac, to znaczy gotowac na malym ogniu do zgeszczenia:)
Jadłam raz taka wątróbkę i była ciepła ( nie gorąca :) , podana na miksie różnych sałat, doprawionych jakimś dresingiem i jesli dobrze pamiętam z pomidorkami koktajlowymi. Danie było bardzo smaczne, ale nie umiem go odtworzyć.
Zaintrygowana zrobilam wczoraj taka salate na kolacje, pyszna, trzeba koniecznie pamietac, ze watrobka ma byc lekko rozowa w srodku inaczej bedzie twarda i niesmaczna. Obsmazylam na patelni podzielone watrobki na zloty kolor na masle, posolilam i popieprzylam , odstawilam patelnie z ognia do lekkiego ostudzenia.
Miod i balsamiczny krem zredukowalam odrobine na malym ogniu. Ulozylam na duzym talerzu mieszanke roznych lisci salat, poukladalam przekrojone pomidory koktajlowe, na to letnie watrobki i polalam letnia glazura, wstawie przepis do moich przepisow, bo bylo pyszne:)
A tak wygladala:
Pozdrawiam:)
Tak, taka watrobka jest pyszna. Ale narobilas mi smaka:) Tez robie watrobke w ten sposob z mojego przepisu, ale bez sosu (tzn. nie dolewam bulionu) http://wielkiezarcie.com/recipe52585.html , podaje tez na salacie z pomidorami, ogorkiem, papryka i "polewam" kompotem z szalotek, albo zwykla smazona cebula, do tego swieza bagietka...