Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Loża Szyderców cz. 5

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-14 20:15:14

    Kochane Robaczki,
    siedzę sobie tak i myślę ,że otwieram własnie 5 część naszego wątku. Nie ukrywam, że wątek ma 4 części więcej niż się spodziewałam. Zastanawiam się na czym polega nasz fenomen? I dochodzę do wniosku, że:

    1) u nas od razu wiadomo, kto jest kim. A spróbujcie za pierwszym razem, zrozumieć kto jest kim, tutaj:

    http://wiadomosci.onet.pl/2168356,11,niezwykle_koligacje_rodzinne_jaruzelski_jest_spokrewniony_z_dwoma_kandydatami,item.html


    2) nie jesteśmy pamiętliwe i wybaczamy szybciej niż on:

    http://www.joemonster.org/art/14100/Slodka_zemsta_na_bylej_zonie


    3)w tym wątku propagujemy sport (zwłaszcza tenis) i wszystkie lubimy zwierzęta (zwłaszcza ptaki)


    4)jesteśmy otwarte na nowych ludzi- zawsze kogoś nowego, jak to mówią koleżanki, chętnie wciągniemy na członka


    5)nie jesteśmy wredne, niemiłe i zawistne. jeśli już , to słuchamy niewłasciwej muzyki:

    http://kabaretpotem.mp3.wp.pl/?tg=L3Avc3RyZWZhL2FydHlzdGEvMTI0NTcsdXR3b3IsNTU5ODguaHRtbA==


    6) stworzyłyśmy strukturę , na wzór rządzących, ale poglądami - stoimy w opozycji. Dziś przypadkiem , w moich "szpargałach" trafiłam na ten wiersz, uważam ,że ze wszech miar on tu, pasuje:


    KTO RZĄDZI ŚWIATEM?

    Po latach rozmyślań,
    niemal u schyłku życia,
    dokonałem niezmiernie
    głębokiego odkrycia.

    Moje wielkie odkrycie
    raz na zawsze, niezbicie
    rozwiązuje odwieczną
    zagadkę, mianowicie,

    rozstrzyga nieomylnie,
    ustala niezachwianie
    ostateczną odpowiedź
    na ciekawe pytanie,

    co dręczy nas od wieków
    i wciąż wraca od nowa:
    Kto rządzi światem? Jaka
    mafia anonimowa?

    Nie wierzcie w bajki.
    Nie ma żadnego Synhedronu
    sekretnych władców nie ma.
    Nie ma "Mędrców Syjonu".

    Wiec to bajka. I bujda,
    że "światem rządzą kobiety"
    i nieprawda, że światem
    rządzą Żydzi - niestety.

    Nie my, t.j. nie oni.
    Nie Żydzi i nie masoni,
    nie mormoni, nie kwakrzy
    nie fabrykanci broni.

    Nie junkrzy, nie sztabowi
    wojskowi kondotierzy,
    nie monopole, kartele,
    bankierzy ni bukmacherzy,

    Nie związki zawodowe,
    nie "standard oil", nie Watykan,
    nie internacjonałka
    kalwinów czy anglikan,

    nie międzynarodówka
    komuny, czy "kapitału" -
    Ktoś inny. Kto? - pytacie.
    Zaraz, ludzie, pomału.

    Gotowiście na wszystko?
    Ha, dobrze, jam też gotów.
    Słuchajcie: światem rządzi
    wielka zmowa idiotów.

    Światem rządzi sekretna
    międzynarodówka
    agresywnego durnia
    i nadętego półgłówka.

    Trade union grafomanów,
    tajna loża bęcwałów,
    klub ćwierćinteligentów,
    konfederacja cymbałów,

    areopag jełopów,
    jałowych namaszczeńców,
    pompatycznych ważniaków,
    indyczych napuszeńców.

    To oni, sprzymierzeni
    w powszechnym związku, który
    rozstrzyga o powodzeniu
    teatru, literatury,

    Gramofonowej płyty,
    filmu, obrazu, symfonii.
    To oni decydują
    o kulturze, to oni.

    Przydzielają posady
    stypendia, nagrody, szanse,
    ordery, renumeracje,
    bonusy i awanse.

    Samym instynktem głupoty
    odnajdują się wzajem.
    Rozumieją się wspólnym
    językiem i obyczajem.

    I hasłem, które woła
    z ochota raźną i rączą:
    kretyni wszystkich krajów
    łączcie się! Więc się łączą.

    Przeciw wszelkim ambicjom,
    przeciw wszystkim talentom,
    przeciwko swoim wrogom,
    przeciw nam - inteligentom.

    To oni - pan generał,
    co dziś rozumie bezwiednie,
    jak dziś szach mach, wygrać
    wszystkie wojny poprzednie.

    To cenzor, który skreśla
    wszystkie mądre kawały,
    tak, aby w rękopisie
    same głupie zostały.

    To krytyk, co bełkoce,
    chociaż nikt go nie słucha
    i czepia się cudzego
    pióra, jak wesz kożucha.

    Ekonomista, który
    kosztem ogólnej nędzy
    uzdrowi "wymianę dewiz"
    i "pokrycie pieniędzy".

    To polityk, mąż stanu
    dyplomata, co wkopie
    niewinnych ludzi w Azji,
    w Afryce i w Europie

    w tak trudne sytuacje,
    w tak kręte labirynty,
    w tak polityczne kanty
    w dyplomatyczne finty,

    że z nich jedyne wyjście
    na świat i światło Boże -
    przez wojnę, której nikt nie chce,
    przez rzeki krwi i morze.

    No cóż, oni nas trzymają
    w ryzach, za twarz i pod batem.
    to ONI - i to jest właśnie
    ta mafia, co rządzi światem.

    A jaka na nich rada?
    Bo czuję, moi mili,
    że z dziecięcą ufnością
    pytacie mnie w tej chwili,

    Muszę prawdę powiedzieć,
    wbrew ufności dziecięcej:
    niestety, nas jest za mało.
    Durniów jest znacznie więcej.

    My skłóceni, więc słabi.
    durnie zgodni, więc silni.
    my się często mylimy.
    durnie są nieomylni.

    My sceptycy, zbłąkani
    na ziemi i na niebie.
    A ONI tak aroganccy
    i tacy pewni siebie

    i tacy energiczni,
    że serce z trwogi mdleje.
    Ach, nie znam żadnej rady.
    Mam tylko jedną nadzieję.

    Żyję tylko tą drobną
    otuchą i nadzieją,
    że my umiemy śmiać się.
    A durnie nie umieją.

    Kto wie... może po wiekach,
    kto wie... może w oddali,
    to jedno przed durniami
    obroni nas i ocali.

    Tym śmiechem was zasłonię
    i do serca przygarnę.
    I może nie pójdziemy
    ze wszystkim na he... marne
    [Marian HEMAR 1961]

    Swoją droga , polecam również "Sen" i "Moja przekora" - tego samego autora:)

    i jeszcze zacytuję Wam fragment tego, co leci akurat u mnie w głośnikach: " Powiem, że prawda się tutaj liczy, kiedy z mównicy znikną obłudnicy" (52 Dębiec- "Powiem")


    ....nie wiem ,jak się dzisiaj podpisać....

    tu jestem , czy raczej: tu byłam.....:)

  • Autor: onlyred Data: 2010-05-14 20:26:04

    Chillucha, ten wiersz mnie zgnoił pozytywnie. Myślałam, że tylko  Bursa to potrafi, alem sie myliła.  Znów wielbię stopę!

    I muszę to powiedzieć: ten wątek jest tak absurdalny, że łechce moje mało pobudzone komórki nerwowe i to pozytywnie,

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-14 20:27:44

    Kochana, niech ten wiersz gnoi tych, co "rzadzą światem":)

  • Autor: onlyred Data: 2010-05-14 20:30:35

    Amen i niech pokój będzie z nimi.

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-14 20:53:12

    O Wielki Lemurze jak zwykle chylę czoła :)

    Chciałam powiedzieć, że chwilowo zarobiona jestem i ledwo wyrabiam na zakrętach

    Tineczko ratuj, naucz mnie proszę robić sos holenderski. Pisałam do jednej takiej, naszej tajemniczej wielbicielki (loży), ale odesłała mnie do Ciebie.

  • Autor: tineczka Data: 2010-05-14 21:16:06

    Ooo, ten sos to zadna sztuka:)

    4 zoltka
    8 lyzek wody
    200 g masla stopionego i ostudzonego
    sol i pieprz (bialy) do smaku
    lyzeczka soku z cytryny

    Do garnka z wolno gotujaca sie woda wkladasz nastepny garnek z zoltkami i woda, ubijasz na parze do bialosci i zgeszczenia. Doprawiasz sola i pieprzem do smaku i sokiem z cytryny, gotowe:)

  • Autor: Czeslaw Data: 2010-05-14 21:19:55

    Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
    > Ooo, ten sos to zadna sztuka:)4 zoltka8 lyzek wody200 g masla stopionego i
    > ostudzonegosol i pieprz (bialy) do smakulyzeczka soku z cytrynyDo garnka
    > z wolno gotujaca sie woda wkladasz nastepny garnek z zoltkami i woda, ubijasz
    > na parze do bialosci i zgeszczenia. Doprawiasz sola i pieprzem do smaku i
    > sokiem z cytryny, gotowe:)

    A co z tym masłem? :-)

  • Autor: tineczka Data: 2010-05-14 21:30:44

    ooo, Czesiu masz racje, maslo stopione dodaje sie stopnoiwo do ubitych zoltek na puch i dalej ubija sie na gladki sos,  potem doprawia sie sola, pieprzem i sokiem z cytryny

  • Autor: Czeslaw Data: 2010-05-14 21:46:25

    Wielkie dzięki. Mam mieć krach finansowy to się przyda. Bo masło będę miał z Caritasu - dają podstawowe produkty spożywcze za free przy odpowiednio niskich dochodach.

  • Autor: tineczka Data: 2010-05-14 21:57:24

    Czesiu, no co Ty??? To Ciebie ta chmura Miaukowa wykrachowala rowniez......u nas tez nie wesolo sie robi, tak strasza , ze strach, a zadnego Caritasu nie ma, protestanci jestesmy:)))

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-14 21:22:48

    Ekhm to takie proste? Chciałam zrobić szparagi bo mój Połówek jadł je z takim sosem jak był w Niemczech. Tak się zachwycał, że się zezłościłam i powiedziałam mu, że domowy lepszy. No i teraz muszę udowodnić

  • Autor: tineczka Data: 2010-05-14 21:37:26

    To bardzo proste, pamietaj tylko, ze sos ma byc podawany na "zimno", jak podgrzejesz to sie "zwarzy" , wtedy tylko ratowanie kostkami lodu pomoze:)

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-14 21:42:01

    Już sobie notkę zrobiłam :) Dziękuję, jesteś niezwykła :)

  • Autor: tineczka Data: 2010-05-14 22:05:24

    Anovi, odpracujesz w kajdanach :))))

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-14 22:06:16

    O tak, wiedziałam, że gdziesś jest jakis haczyk

  • Autor: tineczka Data: 2010-05-14 21:19:41

    Za dluga literatura jak na moj mozg............hehehe.........juz myslalas cos:)))

    Super i narazie jestes, a co jutro bedzie........kto wie niech nam powie!

  • Autor: mniamtom Data: 2010-05-14 21:37:31

    Oni to my , nie ma co kręcić ,że jest inaczej. Oni nie wzięli się z kosmosu , są naszymi dziadkami ,ojcami , matkami , siostrami ,braćmi , synami, córkami , kuzynami lub dobrymi znajomymi.

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-14 21:44:28

    ja jednak jestem outsiderem

  • Autor: mniamtom Data: 2010-05-14 21:47:15

    Ciężkie zajęcie.

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-14 21:50:00

    nie skarżę się, duża i dzielna jestem

  • Autor: tineczka Data: 2010-05-14 21:51:28

    a ja to napewno z Marca jestem, chociaz zawsze myslalam, zem Wenusowa :))))))))))

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-14 21:52:41

    mój syn jest z marca:))))))))))))))))

  • Autor: tineczka Data: 2010-05-14 22:04:12

    hehe czerwona wsciekla papryczko , moja cora jest marcowa i syn tez, a ja mialam byc z Marsa, ale poj...lo mi sie i jestem z ksiezyca, albo z jakiejs jeszcze nie znanej planety......zaczynam zastanawiac sie bardzo powaznie z jakiej???

  • Autor: onlyred Data: 2010-05-14 22:06:31

    Tineczko, nie zastanawiaj się. Ja już dawno przestałam obmyślać ścieżki swojej genezy.

  • Autor: tineczka Data: 2010-05-16 20:09:24

    Dzisiaj, to juz napewno wiem, ze jestem nie z tej ziemi:))))

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-16 20:39:14

    no i dobrze, przynajmniej pasujemy do siebie:)
    ja też już dzisiaj mam dosyć....
    Napijesz się drinka z inną kosmitką??:)

  • Autor: tineczka Data: 2010-05-16 21:31:24

    Siup Kochana kosmitko !!!!!

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-14 22:17:35

    ja nie wiem skąd jestem, bo tak:
    niby z Wenus: zdecydowanie wiem , który peeling wybrać i jak wyeksponować kości policzkowe ,a nie wiem jak wygląda przekaźnik świec i nie cierpię piwa:)
    niby z Marsa: zwyczajnie wzrokowiec jestem, do tego stary zbereźnik:)
    niby z Księżyca: akurat tego chyba nie muszę nikomu uzasadniać:)

  • Autor: nitka Data: 2010-05-14 22:20:45

    Z tym trzecim muszę się zgodzić chili mi też czasem wydaje się że jestem z księżyca :))))))))))))))))))

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-14 22:24:56

    widzisz, a tineczka się bała ,że ona jedna :))))))))))))))

    jakby tak wnikliwiej się poprzyglądać, to chyba więcej tych z Księżyca by się uzbierało. w sumie dobrze, bo ci stąpający twardo po Ziemi mają przesrane:)

  • Autor: nitka Data: 2010-05-14 22:35:59

    Ktoś przesrane musi mieć ...........po za tym trzeba mieć odpowiednie podejście :0 i udawać czasem greka :)))))))))))))))))))))))))

  • Autor: agus2404 Data: 2010-05-14 23:26:51

    Heh, to ja też po części z Marsa: bom wzrokowiec, zawsze wiem gdzie akurat jestem i w kórym kierunku mam się udać i umiem czytać mapy :) No i lubię piwo i sport lubię oglądać :))) Mecze piłkarskie i snookera :)) I inne dobra :))

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-15 00:36:47

    fakt, o sporcie zapomniałam:) a zdecydowanie lubię sporty, zwłaszcza ekstremalne- i wcale nie chodzi mi o bierki:)
    poza tym jak diabeł gram w kosza:) nie chcę się chwalić, ale wymiatam..... to lata praktyki robią swoje:) na wf-ie, już w podstawówce, załatwiłam sobie ,że będę z kolegami grała w kosza ,zamiast z koleżankami w siatkę. Pani od wf-u, po zobaczeniu jak serwuję, stwierdziła, że faktycznie dla bezpieczeństwa i dobra ogółu , lepiej żebym z siatkówką dała sobie spokój.
    lubię bilard, zdecydowanie mnie uspokaja, no i jeszcze gram dobrze w karty. a to już przez ojca:)

    nie cierpię piłki nożnej- pod tym względem jestem typową babą- 11 dorosłych facetów, goni kulisty kawałek skórki. straaaaasznie długo to robią- koszmar jakiś. jako kibic- zdecydowanie wolę boks (zwłaszcza tajski), sztuki walki, żużel, hokej, motocrossy i dużo innych
    Mało kobiece jest zapewne to, że umieram z nudów na łyżwiarstwie figurowym, czy klasycznym tańcu towarzyskim- doceniam grację, piękno, ale wymiękam- mówiąc nieelegancko, acz szczerze:) to pewnie przez to moje adhd, potrzebuję wrażeń i adrenaliny:) 

  • Autor: aggusia35 Data: 2010-05-15 13:23:59

    Jak na razie zalinanie słońca idzie mi dobrze wszystkie burze omijaja mnie szerokim lukiem a jak u Ciebie Aguś ??

  • Autor: agus2404 Data: 2010-05-15 23:51:27

    U mnie cały dzień było pięknie..Znaczy- nie padało.. Rozłało się jakąś godzinę, półtorej temu- jak wracaliśmy do domu.. A na jutro zapowiadali przelotne deszcze- w całej Polsce, tylko na Śląsku intensywne..;/
    Nie miałam czasu dzisiaj zaklinać.. ;/

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-15 23:59:57

    Aguś trzymam kciuki za jutrzejszy Wasz dzień- moc pozytywnych fluidow tym razem do Ciebie:)

  • Autor: agus2404 Data: 2010-05-16 00:01:16

    Bardzo dziękuję :)) Bardzo, baaaaaaaaaaardzo, Siostro Przełożona:))

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-16 00:04:38

    zwariowałaś?! nie "dziękuje" się ,bo zapeszysz.......tfu, tfu, odpluj to i przydepnij


    jeszcze raz- powodzenia jutro, trzymam kciuki i wysyłam pozytywne fluidy


    i nic na to nie odpisuj:)

  • Autor: agus2404 Data: 2010-05-18 21:59:23

    Jeszcze zdążyłam przeczytać, przed komunią.. i się poplułam .. ;)) nigdy nie byłam dobra w pluciu ;/ ;P ALe czary odczyniłam, fluidy dotarły:) i wszystko się udało :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
    Dzięki raz jeszcze, Siostro Przełożona.. :))

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-19 11:02:32

    To jestem z Was dumna, że wszystko się udało. Teraz czekam ,zgodnie z obietnicą, na zdjęcia:)

  • Autor: bahus Data: 2010-05-20 13:37:08

    Użytkownik 84chili84 napisał w wiadomości:
    > ja nie wiem skąd jestem, bo tak:niby z Wenus: zdecydowanie wiem ,
    > który peeling wybrać i jak wyeksponować kości policzkowe ,a nie
    > wiem jak wygląda przekaźnik świec i nie cierpię piwa:)niby z Marsa:
    > zwyczajnie wzrokowiec jestem, do tego stary zbereźnik:)niby z Księżyca:
    > akurat tego chyba nie muszę nikomu uzasadniać:)

    Czyżbyś przez pomyłkę wyjawił /a/ swoją prawdziwą płeć? Bardzo mi to podejrzane
    Bahus

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-20 17:50:52

    Tobie to akurat się zwierzałam, co do mojej płci do niedawna (od operacji konkretnie) więc powinieneś zrozumieć , że stare nawyki zostają:)

    jak to się odmienia -młoda zbereźnica??:)

  • Autor: Wkn Data: 2010-05-20 18:18:35

    a może... moda na zbereźnice...

  • Autor: Kazik45 Data: 2010-05-22 19:48:24

    Czyżbyś chciała założyć jakieś stronnictwo ... ;))

  • Autor: agik Data: 2010-05-15 08:04:14

    Heja ;)

    Zadanie dla Loży na dziś: Posadzić Anovi na krzesle i podrzucać do góry!!! Napełnić kieliszki i na całe gardło spiewać "sto lat, sto lat"

    Anovi!
    Wszystkiego naj, naj, naj. Żebyś duża urosła, żeby kłopoty Cie omijały, zeby dorze Ci się działo, żebyś była szczesliwa i w ogóle naj, naj, naj.

    A po drugie to doczytałam teraz, ze rozdzielacie 'Łaski" ;)
    Ja tam jestem pobożna i robię dobre uczynki na kolanach.

    http://www.youtube.com/watch?v=plNeZY5H8aU

    Miłego dnia i standardowo- kciuki dla Agika!

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-15 10:20:13

    no to standardowo- trzymam kciuki i przesyłam dobre fluidy dla Agika


    Anovi, nasza najładniejsza, najseksowniejsza, najmądrzejsza i najzabawniejsza barmanko- życzę Ci 100 lat zdrówka, szczęścia, ale przede wsztystkim spełnienia, nawet tych najskrytszych marzeń:
    wznawiam linka, podanego przez Aguś,w którejś z zeszłych loży, bo jest na czasie:)

    http://www.youtube.com/watch?v=J_8yb1Q9HDU

  • Autor: smakosia Data: 2010-05-15 10:51:05

    Anovi życzenia spełnienia, zdrowia, uśmiechu i wspaniałej radości życia

  • Autor: tineczka Data: 2010-05-15 14:35:52

    Anovi SIUP!!!!

    http://www.youtube.com/watch?v=wFh-rX_Sfhs

    10 000 buziakow:)

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-15 15:50:54

    Dziekuję za pamięć i zyczenia

    Driny w lodówach do wyboru do koloru :)

    Przyniosłam tort nie żałować sobie, mam ich więcej



    No to ja spadam, za chwilę przyjdą goście :)

  • Autor: kojonkosky Data: 2010-05-15 17:15:32

    Stolarz , stolarz Anovi !!

    Ty lepiej zdjęcia tych drinów zapodaj :))))

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-05-15 17:16:24

    Wszystkiego "nalepszego" Anovi:))
    Wpadłam na chwilę z komputera psiapsióły. Od czwartku jestem poza siecią, bo piorun z jasnego nieba spalił mi sieć telefoniczną, modem i komputer:(((((((Pilnie potrzebuję biedronek:)))))))
    Do......... nie wiadomo kiedy:)))

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-15 22:33:30

    masz szczęście, że się odezwałaś, bo własnie pisałam maila do "ktokolwiek widział, ktokolwiek wie":))))

  • Autor: agik Data: 2010-05-15 23:50:01

    To jeszcze biedronki by się przydały ;))
    Z tym bywa największy problem :)

  • Autor: aggusia35 Data: 2010-05-15 20:46:54

    Taka impreza mnie omija
    Anovi wszystkiego najlepszego
    100 lat 100 lat niech zyje żyje nam. Dziewzyny chórek - a kto ??
    Buziaki
    SIUP!

  • Autor: mysha2006 Data: 2010-05-15 22:58:23

    Wszystkiego najwspanialszego :)

  • Autor: agus2404 Data: 2010-05-15 23:52:35

    Sto lat Siostro!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Dzięki za drina!! Siup!!
    Twoje zdrowie!! :))

  • Autor: agus2404 Data: 2010-05-16 00:02:34

    Agiczku Kochana, rzuciłam rano okiem na Lożę :)) i widzałam Twoją prośbę o kciuki -i trzymałam :)) Wprawdzie nie fizycznie, bo nie było jak, ale duchowo i owszem ::))))

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-16 11:53:09

    Dziękuję wszystkim za pamięć i życzenia :)

    Teraz znikam, bo pięknie słońce świeci a ja nie wiem jak długo będzie mi dana taka pogoda :)

    Miłej niedzieli wszystkim szydercom z loży i nie tylko :)

  • Autor: Maddalena Data: 2010-05-17 21:44:46

    Anovi, ja spoznione, ale serdeczne, sloneczne i majowe, przesylam zyczenia urodzinowe:)

  • Autor: Maddalena Data: 2010-05-17 21:49:27

    Kuwejt zdecydowal sie na przyjazd! :)
    Gdzie mamy wlasciwie siedzibe?
    Trzeba przygotowac program pobytu. Czy witamy chlebem i sola, czy plackami i kminem?
    I tego rodzaju sprawy sa do omowienia. Nie spac kochane, bo ja tu ciemnosc, widze ciemnosc, jak sie nie zmobilizujemy!!

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-17 21:52:49

    Maddaleno dziękuję za życzenia :)

    Nie wiem, musimy Najważniejszego z Ważnych Lemura zapytać.

    Ja tam ćwiczę różne smakołyki na znajomych :) Póki co wszyscy żyją

    Do mobilizacji jestem gotowa, tylko ten mundurek nie dotarł na czas. Kiedy szanowna delegacja przybywa?

  • Autor: Maddalena Data: 2010-05-17 22:17:50

    :)) Mamy dwa tygodnie:) Wlasnie, ani mundurkow jeszcze nie mamy, ani siedziby. Trzeba przemyslec opcje szycia spiworow, gdyby okazalo sie, ze zorganizujemy im biwak hehe:) Cwicz te smakolyki, cwicz. Torcik wyglada bosko, dobrze widze, jest z beza?

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-17 22:23:28

    Tak, klasyczna pavlova tylko zamiast truskawek nakroiłam czekolady 90% kakao. Świetnie smakowało :) Miałam 2 torty i zniknęły w tempie huraganowym
    Pożałowałam na truskawki, bo 18 zł/koszyk to przesada. Gruba. Nie wiem skąd ta cena, trzy dni wcześniej kupowałam po 8 zł za mniejszy koszyk :/


    Ostatnio różne nowości ćwiczę :) Tylko tego zakwasu żurkowego trochę się boję :/

  • Autor: Maddalena Data: 2010-05-17 22:26:47

    Wlasciwie to ja tez moglabym sprobowac, mam niedlugo urodziny...Respekt mam przed Pavlowa. Moze mi tak lopatologicznie bys wytlumaczyla? I co zrobilas z zoltkami? Kogel mogel dla polowy trojmiasta?? :))

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-17 22:31:06

    Nie Kochana, kruche jakieś zrób, ciasteczka :) Ja często robię kruche spody - to moje ulubione ciasto. Wtedy mrożę białka w pojemniczkach po 6 szt. Tyle potrzebujesz na jedną dość dużą bezę.
    Do niedawna i ja miałam respekt przed tym tortem, ale powiem Ci, że jest banalnie prosty. Te na moje urodziny to były juz nie wiem które. Na zamówienie znajomym też już robiłam. Instrukcje wyślę na pw :)

  • Autor: Maddalena Data: 2010-05-17 22:38:58

    Dzieki! Kruche, racja! Tylko jak je zrobie, bedzie trzeba zjesc. No i co z figura bikini na przyjazd Kuwejtu? To moze ja napieke tych ciastek na przyjazd!

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-17 22:44:12

    No ba, oczywiście, że dla delegacji. Niech wiedzą jakie my cudne kucharki :)

    Idź na pocztę :)

  • Autor: onlyred Data: 2010-05-18 19:01:03

    Anovi mundurek nie przyszedł, bo biedronki nie dojechały.

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-18 20:55:29

    A ile biedrobek trzeba? Z 5 mam u siebie na balkonie

  • Autor: smakosia Data: 2010-05-18 21:09:31

    To Ty przechowujesz biedronki na balkonie? Aaaa, to taki rodzaj "banku, tak?

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-18 21:10:58

    Same przylatują :) Mają co jeść to ja ich nie przeganiam. W końcu mamy deficyt biedronek nie?

  • Autor: agus2404 Data: 2010-05-18 21:23:37

    Anovi, a mają Ci one dobre warunki do rozmnażania?????????? Może jakieś parawany im porób.. albo chociaż nie podglądaj.. Może się wstydzą....

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-18 21:30:15

    A myślisz, że one się mną przejmują?

  • Autor: agus2404 Data: 2010-05-18 21:31:55

    A rozmnażają się???????
    Ciort je tam wie..

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-18 21:35:29

    Hm nie wiem. Nigdy mnie nie interesowało pożycie intymne biedronek

  • Autor: agus2404 Data: 2010-05-18 21:42:28

    heh.. no ale wiesz... jak on się rozmnożą, to będzie ich więcej do defraudowania.. Na mundurki się przyda.. Weź obadaj.. Może jednak potrzebują intymności... 
    :)))))))))))))))))))))))))))))))))))

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-18 21:44:54

    No dobra, zastosuje obserwację, ale nie obiecuje cudów

  • Autor: agus2404 Data: 2010-05-18 21:51:47

    Jesteś Wielka Siostro :)

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-18 21:54:54

    o czy wielka to się okaże Siostro

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-19 09:24:03

    Czytał ktoś kiedyś kamasutę? To jest odpowiedź na pytanie, jak "to" robią biedronki. Żałuj ,że nigdy nie obserwowałaś, można się sporo nauczyć....Anovi, może zadanie bojowe? Obserwacja małych ,czerwonych w czarne kropki, a później nakręcenie filmu instruktażowego ,w celach naukowych, "wszystko o technice miłości "na biedronkę"?

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-19 09:57:46

    Dobra, ale nie mam sprzętu pod tytułem kamera. Mam aparaty fotograficzne, nawet w porywach do 10, ale filmówki się nie dorobiłam

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-19 10:09:11

    No nic, cykaj szybko zdjęcia- zrobimy pokaz slajdów. W razie pytań i niejasnosci, może zechcesz pokazać co i jak, na własnoręcznie uszytym przeze mnie manekinie-biedronie:)

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-19 21:19:13

    Nic nie cyknę ktoś mi ukradł biedronki jak wychodziłam przed południem to były a teraz nie ma nawet jednej... a zrobilam im parawanik jak mi tu poradzono.... i aparaty były gotowe: naładowane baterie, puste karty, nowe klisze.... buuuu

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-05-19 08:41:16

    Podsyłam "amerykańską walutę", dopóki się nie potopiła:)))

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-21 23:44:17

    Chciałam się poskarżyć, że nasz śledczy śpi i nie reaguje na zgłoszoną kradzież biedronek. Przecież mamy deficyt nie?


    To ja melduję, że wytropiłam gdzie się wyniosły. Oto dowody:





    No to ja się odmeldowuję pa :)

  • Autor: agus2404 Data: 2010-05-22 09:31:30

    No i wszystko jasne!! Zamiast parawaników, one potrzebują kwiatów..Znaczy roślin..jak widać, zielone im się podoba.. Znaczy- może na balkonie, ogródek im zrób?? :)))

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-22 10:05:09

    Anovi, kurczę , Ty mnie wpędzasz w kompleksy! Kolejny talent w sobie odkryłaś?! Nie dość, że szpiega, to jeszcze fotografa. Fajne te Twoje zdjęcia, masz więcej takich, które mogłabyś nam pokazać?:)

    W ramach zazdrości też postanowiłam wstawić coś z obserwacji zwierząt i to nic, że koty nie mają nic wspólnego z naszym tematem (uwaga link zawiera wulgaryzmy):

    http://www.youtube.com/watch?v=vj0-HygNX-c

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-22 10:08:57

    No ba, pewnie, że mam więcej. Ale obawiam się, że ja dopiero zwykly czeladnik jestem. Lepsze zdjęcia robi mój Połówek. Ja się dopiero uczę.
    A fotografa już mamy: Smakosię

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-22 10:20:42

    Nie bądź znowu taka skromna, tylko wstawij te swoje piękne zdjęcia, bo fajnie z rana oko nacieszyć:)

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-22 10:39:25

    Mówisz i masz O Wielki Lemurze!

    Mleczykowa łączka:





    No to tyle na razie :)

    Słońca jak mlecze z pierwszego zdjęcia Wam życzę :)

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-22 14:16:01

    Wszystkie czaderskie ,ale ślimaki wymiatają po prostu. Świetne zdjęcia, jak byś chciała się czymś na przyszłość dzielić, to wstawiaj, nie krępuj się:)  bo naprawdę miło się patrzy. Masz już pierwszę fankę swoich dzieł:)

  • Autor: agus2404 Data: 2010-05-22 14:17:46

    Druga!!

  • Autor: smakosia Data: 2010-05-22 19:24:57

    Trzecia, ale za to całą gębą

  • Autor: agik Data: 2010-05-22 19:35:49

    Czwarta, ale za to całym sercem :)

  • Autor: Anovi Data: 2010-05-23 12:35:10

    ale się porobiło... Dziękuję Wam Dziewczyny

    Zanim pójdę na spacer to jeszcze jedno, pachnące zdjęcie Wam wstawię.



    No a teraz znikam. Może w końcu pójdziemy nad morze :)

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-25 08:01:12

    naprawdę ładne zdjęcie. W razie gdyby dzięki zdjęciom, ktoś Cię dojrzał i stałabyś się znanym fotografem, to nie zapomnij, kto Cię zachęcał do publikowania fotek. Nie żebym na coś liczyła, ale mogę być Twoim menadżerem:))))))))))))

  • Autor: bahus Data: 2010-05-26 14:00:16

    Użytkownik Anovi napisał w wiadomości:
    > ale się porobiło... Dziękuję Wam Dziewczyny Zanim pójdę na spacer
    > to jeszcze jedno, pachnące zdjęcie Wam wstawię.No a teraz znikam. Może w
    > końcu pójdziemy nad morze :)

    Obwąchuję już trzeci dzień i nic nie czuję. Podejrzewam, że zafałszowałaś dane i wyslałaś zdjęcie które mi pachnie ekranem monitora...Czyżby kolejna kryptoreklama monitorów?
    Bahus

  • Autor: boroweczka25 Data: 2010-05-23 00:16:01

    Melduję, że wróciłam. Dziś tylko tyle jutro postaram się odezwać i więcej napisać. Pozdrawiam.

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-23 09:30:12

    no nareszcie! Twoje zdjęcie też miałam zamiar wysyłać do "ktokolwiek widział, ktokolwiek wie":)

  • Autor: boroweczka25 Data: 2010-05-23 09:38:37

    No tylko chwilkę mnie nie było, dziś piękna pogoda pomimo święta muszę trochę popracować w ogródku, wczoraj w drodze powrotnej kupiłam kilka sadzonek i muszę posadzić.

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-25 07:57:37

    Witaj ,

    muszę powiedzieć,że Twój wpis czytałam z rosnącym napięciem. Najpierw zaciekawił mnie "międzyczas" i wydawał mi się to temat bardzo ciekawy, ale gdy doszłam do chilijskiego przystojniaka- okazało się ,że jest jeszcze ciekawiej. Gdy przeczytałam, o proponowanej przez niego pomocy w naturalnym rozmnażaniu, napięcie sięgnęło zenitu. Z wypiekami na twarzy zaczęłam sobie wyobrażać pomoc na tej chilijskiej farmie z chilijskim przystojniakiem- na sianie, pod sianem, na trawie, na traktorze itd......a później spojrzałam na jego zdjęcie i znowu przeszłam do rozmyślań natury filozoficznej- jak Ty to robiłaś z biedronem??:)))))

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-25 08:05:38

    Co Ty tam Kochana w tym ogródku sadzisz?? Mam nadzieję ,że ziółka:)))) A ten ogródek to Twój w ogóle?? bo słyszę , jak dziewczyny mówią "musimy boróweczce zrobić nalot na plantację Marysi" :))))))

  • Autor: boroweczka25 Data: 2010-05-25 11:49:02

    Papryczko założyłam plantację pomidorów (6 szt.) do tego wsadziłam 6 petuni do doniczek i zawiesiłam nad oczkiem wodnym. Ogródeczek w całości mój a nalot proponuję zrobić jak dojrzeją truskawki trochę ciężko szukać ich w trawie ale są pyszne i chyba będzie dość dużo.
    Tego biedrona wziąłwbym dla moich biedronek w okolicy jest sporo biedronek odmiany amerykańskiej to wyszłaby świetna krzyżówka.

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-25 23:43:33

    Nie zapraszaj lepiej, bo Ci wiochy jeszcze narobię. Wskoczę do oczka wodnego, razem z moją gumową kaczuszką i nawet siłą nas nie wyciągniesz:) Jejku, ależ mi brakuje wanny....ostatnie zdanie na poważnie napisałam. Gdy w domu rodzinnym miałam wannę, nie doceniałam uroków godzinnych kąpieli. Nieważne ,że wychodziłam pomarszczona gorzej od własnej babci, nieważne ,że to niezdrowe, czy co tam jeszcze. To się nazywał relaksik- książka, muzyka, winko i pachnąca kąpiel. A teraz co mi przyszło? Niech się ktoś spróbuje położyć z książką pod prysznicem, ech....

  • Autor: boroweczka25 Data: 2010-05-25 23:50:56

    Zapraszam do oczka i wanny mam taką w łazience ale nie wyleguję się w niej od jakichś 2 lat bo miałam problem ze wstaniem a nie ma kogo wołać zeby wyciągnął. A jak ja lubiłam to pławienie się w wannie z książką w ręku

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-26 10:55:36

    Kochana, powinnaś zainwestować w coś takiego:

    http://www.kdc.pl/siedzisko-na-wanne_p10691194.html -to jest o ponad połowę tańsze, od tych ze sklepów rehabilitacyjnych i wg mnie, nawet wydaje się fajniejsze, choćby przez to oparcie- zobacz sama: http://www.sprawniinaczej.pl/index.php?c=933

    Moja mama planuje sobie takie siedzisko kupić - ma problemy z kolanami i też jej się ciężko wstaje, wychodząc z kąpieli.

  • Autor: boroweczka25 Data: 2010-05-26 11:37:09

    Papryczko kochana dzięki za radę jak tylko nazbieram biedronek to kupię to ustrojstwo na razie na koncie widzę czarną dziurę i co wpłynie to w niej ginie. Ja nie mam problemu z kolanami tylko z kręgosłupem musiałabym wcześniej przetestować czy u mnie zda egzamin.

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-26 11:43:16

    Dziura biedronkowa niemal każdego dotyka ,głównie z powodu kataklizmu. Jak to się mówi- co jakiś czas przechodzi trąba powietrzna i wyciąga pieniądze z konta:) Przynajmniej ja takiej wersji się trzymam:)

  • Autor: boroweczka25 Data: 2010-05-26 12:01:37

    Święta racja, a te trąby ostatnio często szaleją.

  • Autor: jaska2503 Data: 2010-05-26 12:09:32

    A mi ktoś wybiera pieniądze z bankomatu...
    i nawet nie wiem kto...
    ...tylko do mojej torebki podrzucają wydruki z bankomatu

    Jak zachodzę go pogłaskać to mi figę czasem pokazuje...
    hehehe...idę nałapać biedronek-może opylę...

  • Autor: smakosia Data: 2010-05-26 13:09:55

    Dziewczyny, zasyłam jedną "biedronę" co by zatkała tę dziurę

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-26 22:23:15

    wspaniała ta biedronka smakosiu, jak wszystkie Twoje dzieła zresztą. Dobrze doczytałam gdzieś, że nie jesteś zawodowym fotografem, tak?

  • Autor: agik Data: 2010-05-26 22:28:02

    A ja przeczytałam, że idziesz pogłaskać figę i Ci się pieniadze pokazują... I w głowę zachodze, jak to się robi :D i co to jest ta figa...

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-26 23:02:02

    pokazałam sobie figę, pogłaskałam, nie ukrywam ,że będę rozczarowana, jak jutro obudzę się bez kupki kasy obok:))))))

  • Autor: agik Data: 2010-05-26 23:11:34

    To może ja też pogłaskam :D

  • Autor: boroweczka25 Data: 2010-05-26 23:13:55

    Coś mi się zdaje, że tą figę trzeba głaskać przy bankomacie. Tylko co później? nocować pod bankomatem, żeby ktoś inny nie zgarnął?

  • Autor: agik Data: 2010-05-26 23:27:29

    Nie tak chyba :) Ja zrozumiałam, że figę trzeba pogłaskać- mozliwe ze przy bankomacie :D, ale po co stać? Pogłaskasz figę ( a chocby i przy bankomacie) idziesz a pieniadze Ci się objawiają. Ja w każdym razie zrozumiałam, ze od razu. No i tak by było najlepiej  w sumie- jestem dośc niecierpliwa i bardzo nie lubię czekać...

    No, ale w sumie- moge poczekać też ( jakiś krótki okres czasu)

    To moze Jaska powie, jak to z tym głaskaniem, czekaniem itd...

  • Autor: boroweczka25 Data: 2010-05-26 23:35:55

    O tym, że za głaskanie płacą to coś słyszałam ale to chyba nie dotyczyło figi, żeby nie ta skleroza to może bym pamiętała i kasę za głaskanie dostawała.

  • Autor: agik Data: 2010-05-26 23:40:41

    Za samo głaskanie to chyba nie płacą... zresztą nie znam sę aż tak...

    Ale ja zrozumiałam, ze to trzeba swoją figę głaskać :D tylko związek przyczynowo- skutkowy mi jakoś umyka...

  • Autor: jaska2503 Data: 2010-05-27 08:12:05

    Dla wyjaśnienia figa to kombinacja z palców,a oznacza ...po prostu figę z makiem.... czyli nic
    A oto figa w całej okaza

    A moja figa wygląda tak

    Mam nadzieję,że wyobraźnia działa....

    I dla sprostowania...głaskanie figi nic nie da(przynajmniej w moim przypadku,więc i Wy nie róbcie sobie nadziei...) jak widzisz napis:brak środków na koncie

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-27 10:28:53

    że głaskanie nic nie daje ,to własnie rano mialam okazję sama się przekonać... trudno, przynajmniej humor poprawił mi Twój wpis, a bogata będę wewnętrznie (nie, nie zamierzam mieć owsików, ani tasiemca ,czy czegoś w tym stylu):))))

  • Autor: jaska2503 Data: 2010-05-27 12:49:57

    z tym głaskaniem to wyszło lekkie nieporozumienie,bo chodzi o głaskanie bankomatu,żeby figi nie pokazał.jak moi znajomi widzą mnie przy bankomacie to nie mówią ,że ja pobieram pieniądze tylko,że głaskam bankomat(żeby skubaniec coś dał).

  • Autor: boroweczka25 Data: 2010-05-27 12:55:37

    No wiedziałam, że to głaskanie musi być przy bankomacie a ja mam daleko do niego. A masz może sposób na czarną dziurę na koncie? Poza tym muszę iść od okulisty po super szkła bo co otworzę portfel to nic tam nie widzę chociaż dałabym głowę, że kiedyś cos tam wkładałam. Z biedronkami trudna sprawa mokro, zimno to nie chcą się rozmnażać.
    A jeszcze coś ostatnio mam wspaniałe hobby zaczęłam kolekcjonować banknoty na których jest napis 200 i potrzebuję pierwszego egzemplarza ma może ktoś do oddania?

  • Autor: jaska2503 Data: 2010-05-27 13:24:26

    hahahahaha....co do okulisty to nie idź...Dla mnie już powiedział,że na takową dolegliwość nie ma lekarstwa ani szkieł i sam chętnie by nabył okulary w których można więcej kasy zobaczyć.Ja niestety też mam luki w budżecie...płacę kartą a potem jak widzę wydruk z banku to pamięć wstecz muszę uruchomić,żeby się wytłumaczyć sama przed sobą gdzie ta kasa poszła

    A odnośnie biedronek to ważna obserwacja:w ogródku widziałam jedną biedronkę,a za to mnóstwo stonek


    biedronki zamieniamy na
    stonki?

  • Autor: tineczka Data: 2010-05-28 21:27:41

    Hmmmmm, stonek u nas nie dojrze, ale mam miljon mrowek, wypasionych ;) Zamiana?

  • Autor: jaska2503 Data: 2010-05-28 22:50:34

    hehehehe....ja tam nie machnę się na taką zamianę...stonka na mrówkę...?stonka przynajmniej pokaźna i można w sezonie zbierać do butelki plastykowej(aby nie używać oprysków-czysta ekologia),a mrówki tak szczerze mówiąc(pisząc) mam swoje

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-28 09:39:21

    zrozumiałam tym razem, rano byłam już przy bankomacie.....mam nadzieję,że nie pozwie mnie za molestowanie, czy coś....na razie odnoszę wrażenie ,że jest oziębły, bo nadal nie odwzajemnia mojej miłości....;)

  • Autor: jaska2503 Data: 2010-05-28 22:47:21

    ale coś dał...?
    ...tzn.jakiś banknot

    a to coś znaczy!!!
    postaw się w sytuacji ludzi którzy zachodzą do bankomatu po kasę i odchodzą z niczym...
    (z figą...?)

  • Autor: agik Data: 2010-05-28 22:51:47

    a tam...
    za tyle głaskania 10 zł ;(
    do dupy taki interes :(

  • Autor: jaska2503 Data: 2010-05-28 22:54:02

    ja jak pogłaskam to zawsze więcej niż 10 zł dostaję
    słabo głaskacie dziewczynki

  • Autor: mniamtom Data: 2010-05-28 23:22:54

    Józek znany jest z tego ,że ma szeroki gest :)

  • Autor: agik Data: 2010-05-29 22:56:22

    A kto to jest Józek? bo nie wim, czy znam człowieka...

  • Autor: agus2404 Data: 2010-05-29 23:14:40

    Na pewno znasz, Agik- zarywał noce z każdą piękną :) 

  • Autor: agik Data: 2010-05-29 23:24:06

    Widocznie nie jestem piekna ;) nie pamiętam żadnej zarwanej nocy z Józkiem ;) chyba, ze byłam... hmmm... niedysponowana....ale raczej nie ;) aż tak niedysponowana to chyba nigdy nie byłam :D
    ... bo zeby Józka nie pamiętać?

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-30 09:28:54

    To mój nie- Józek w takim razie...może Waldek?  znałam dwóch Waldków- obaj skąpi......tak, mój zdecydowanie Waldek

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-30 09:26:36

    podziel się wskazówkami- jak trzeba głaskać, aby osiągnąć obopólną satysfakcję??

  • Autor: tineczka Data: 2010-05-30 19:23:43

    noooo, oczywiscie pod wlos i na okraglo :))))

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-05-31 19:42:27

    i tu jest pies pogrzebany! a ja tak tradycyjnie próbowałam w górę-w dół. Teraz gdy już mnie uświadomilaś, może odniosę większe sukcesy na tym polu;)

  • Autor: tineczka Data: 2010-05-31 23:54:32

    czekaj, czekaj ....mozna zagipsowac rowniez raz na zawsze :)))

  • Autor: 84chili84 Data: 2010-06-01 07:27:09

    zagipsować?...hmmmm, chyba zaczynam się bać:)

  • Autor: Maddalena Data: 2010-05-25 10:01:51

    Drogie Kolezanki,
    prosze o wsparcie techniczno-emocjonalne. Dola mam potwornego, niewyspana jestem i nie chce mi sie pracowac jak cholera. Ratunku!!!!
    Wasz Ambasador Zagraniczny, ktorego olalyscie zreszta buuu!!

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-05-25 11:16:44

    Leci wsparcie:))
    Ambasadorze  nas wszystkich olewa wodą, Ten na samej górze:))) Nie chce Ci się pracować ?
    Zwal wszystko na migrenę:))

  • Autor: Maddalena Data: 2010-05-25 12:05:32

    :)) Nasza specjalistka od migren sie urlopuje, wiec ja nie mam wyjscia, robic musze, za dwie wrecz.My tu w Niemczech mielismy wczoraj dzien wolny od pracy i chyba sie za bardzo rozleniwilam.
    Co do mojej pozycji, to wreszcie sie jakiejs dorobilam i prosilabym o uszanowanie, bo inaczej zorganizuje wykopki w Nikaragui! :)))

  • Autor: onlyred Data: 2010-05-25 16:21:34

    Wykopki jak wykopki,  ale ja zakładam plantacje ryżu. Przy obecnym klimacie i warunkach pogodowo-fizjologicznych ryż i bawełna jak najbardziej wskazane. A ile biedronek będzie (o ile nie wymrą nieszczęsne).

Przejdź do pełnej wersji serwisu