Forum

Zwierzyniec

Szczurek

  • Autor: bahus Data: 2010-05-17 14:34:33

    Zdjęcie zrobione przedwczoraj w biały dzień na Osiedlu Zwycięstwa w Poznaniu.


    Pokusa......

  • Autor: as Data: 2010-05-17 14:37:12

    Super

  • Autor: słodki buraczek Data: 2010-05-17 14:38:51

    Mieszkalam na os. Zwyciestwa kilka lat i.... nie jestem specjalnie zaskoczona tym, ze tam szczurki niemal na porzadku dziennym.
    Ale model sympatyczny :-)

  • Autor: jaska2503 Data: 2010-05-17 15:50:25

    hehehehe...leżałeś na chodniku i go "sfociłeś"...?
    Złapał się na kromala chleba
    A fotka spoko

  • Autor: aggusia35 Data: 2010-05-17 16:32:22

    super fotka. Nie wiem czy zauważyliście ten szczurek się uśmiecha

  • Autor: jaska2503 Data: 2010-05-17 16:34:47

    ....albo się śmieje...

  • Autor: ewka63 Data: 2010-05-17 18:30:13

    faktycznie, pyszczek mu się śmieje do tej kromki.
    Bahusie, a zjadł sobie ją chociaż??

  • Autor: bahus Data: 2010-05-17 21:55:05

    Użytkownik ewka63 napisał w wiadomości:
    > faktycznie, pyszczek mu się śmieje do tej kromki. Bahusie, a zjadł sobie
    > ją chociaż??

    Niestety wystraszył się aparatu...może później jak odszedłem...choć czekałem ok 1/2 godziny

  • Autor: ewka63 Data: 2010-05-18 16:49:25

    A szczurek czekał pół godziny aż odejdzie ten człowiek z aparatem :)))

  • Autor: MARTA84 Data: 2010-05-17 18:08:54

    super fotka:):):)

  • Autor: smakosia Data: 2010-05-17 18:19:39

    A to na moim osiedlu 5-go maja

  • Autor: smakosia Data: 2010-05-17 18:21:17

    Jak zwykle otwiera się tylko jedno zdjęcie. Nie mam pojęcia czemu więc wkleję jeszcze raz

  • Autor: ewka63 Data: 2010-05-17 18:28:06

    mnie się otwierają obydwa zdjęcia :))
    On sobie w podskokach pomyka :))

  • Autor: aggusia35 Data: 2010-05-17 20:03:42

    Smakosiu ja poprosze o zdjęcia kwiatków :):) Uciekala bym jakbym zobaczyła takiego potwora tylko by się za mną kurzyło . Brr nieznoszę

  • Autor: bytomianka Data: 2010-05-17 18:20:08

     Pozuje do zdjęcia jak gwiazda filmowa. Hi hi

  • Autor: agacia Data: 2010-05-17 18:49:43

    A w moim domu kilka miesięcy temu zamieszkały takie trzy szczurki

  • Autor: emeska1974 Data: 2010-05-17 19:39:54

    Sorki ale tego nigdy nie zrozumiem - tzn milości to takich gryzoni. Obrzydliwe są dla mnie!!!

  • Autor: Wkn Data: 2010-05-17 22:44:02

    Szczury dadzą się lubić. Te domowe są miłymi zwierzętami, które przywiązują się do ludzi, przychodzą na zawołanie (zwykle skrobanie, cmokanie lub smakołyk), bywają leniuchami przesiadującymi na kolanach lub ciekawskimi wędrownikami, które zaglądają "co słychać" u ich pana.
    Lubią głaskanie, a ich sierść jest bardzo miła w dotyku. Czepliwy ogon wcale nie jest nieprzyjemny - zadziwia giętkością i zdolnością łapania równowagi podczas szczurzego lotu.
    Rozumiem strach przed nimi, ale też i sympatię dla tych zwierząt. Dzikich nieco się obawiam, są duże i potrafią być agresywne. Domowe, laboratoryjne lubię bardzo. Żałuję tylko, że w wyniku eksperymetów genetycznych żyją tak krótko, są bardzo podatne na raka i choroby serca oraz zapalenie płuc :(

  • Autor: jolka60 Data: 2013-05-07 21:55:23

    Bardzo wyważona wypowiedż,jak zwykle u Ciebie.Ja  mam zbyt wiele przykrych doświadczeń z "pospolitymi",czy "dzikimi" szczurami,żebym je polubiła.No,trudno,nic na siłę.

  • Autor: duplikatkokardy Data: 2013-05-07 10:06:39

    aww dokładnie :D

  • Autor: angela Data: 2010-05-17 19:43:39

    Śliczne te Twoje szczuraski. Oto moje:

  • Autor: bahus Data: 2010-05-17 21:57:40

    Użytkownik angela napisał w wiadomości:
    > Śliczne te Twoje szczuraski. Oto moje: 

    Śliczne....

  • Autor: J.K45 Data: 2010-05-18 10:00:52

    Są prześliczne ,a ten popielato biały "miodzio" .Pozdrawiam Jadzia.

  • Autor: Paola_r Data: 2010-05-18 13:04:07

    Matko kochana, ten za żonkilami, to wypisz, wymaluj Ratatuj ! Sorki, Remy.

  • Autor: Wróbelek Data: 2013-05-07 13:07:56

    Mieliśmy przez jakiśczas, ale myszkę biała w domu. Siostra ze szkoły przyniosła nie informując rodziców ( to było tak dobre 10-15 lat temu) a ponieważ mieliśmy w domu kotka nie trzeba było długo czekać...i któregoś pięknego dnia znalećliśmy nasze kocisko w terrarium myszki a tej nie było.

    A Twoje śliczne, oj mojej córci by się spodobały choć nie wiem czy dorzyły by dnia następnego po bliskim spotkaniu z Agniesią :)

  • Autor: malina_a Data: 2013-05-07 18:48:09

    Fajne są....ale te ogony...jakby mi taki ogon po ręce przejechał to brrrr

    co innego chomiki, słodkie i bez ogonków :)

  • Autor: Wkn Data: 2013-05-07 21:48:37

    A ja ten ogon uwielbiałam - był cudownie chwytny i... choć może się to wydawać nieprawdopodobne bardzo miły w dotyku (tylko z włosem, z włosem :D). Szkoda, że szczury tak krótko żyją i szkoda że tak trudno nauczyć je czystości (właściwie to niemożliwe w przypadku samców)

    a to mój już dawno dawno dawno nieżyjący szczuruś, którego z takim sentymentem wspominam :}

  • Autor: emeska1974 Data: 2010-05-17 19:39:00

    Brrr aż mnie zatrzęsło tak się boję szczurów - nienawidzę ich obym ich nigdy nie spotkała w poblizu mojego domku!!!!! 

  • Autor: aggusia35 Data: 2010-05-17 20:02:24

    Brrr ja też nie znoszę. Zdjęcie bahusa mi się podoba bo hihi szczurkowi pyszczek się śmieje tak inne niestety nie. Nieznosze tych stworzeni , szczególne jak widzę ogon tych gryzoni to mnie przeraża. ja chyba się ich nawet boję. Mój kot prawie codziennie zostawia mi myszy i norniki. Na moje szczęście martwe. Nawet martwego stworzenia nie dotknę. Dopiero jak mąż z pracy wróci to wywala te zdobycze :):) Dziwne to bo z tych wszystkich okropości to się niczego nie boję tylko szczrów.

  • Autor: bozena28 Data: 2010-05-17 21:19:32

    Zajefajna foteczka , super

  • Autor: Wkn Data: 2010-05-17 22:35:49

    Ojejku, prawie jakbym mojego, nieżyjącego już, Mordka vel Śmierdziuszka widziała :) Też był pazerny na kromki chleba, z obłożeniem i bez :)
    Szary ciekawski łakomy stworek. Sprytny, wesoły i bardzo towarzyski. Oczywiście domowy, nie dziki :) Bardzo go lubiłam.

  • Autor: marcia33 Data: 2010-06-20 17:01:26

    ja weszlam na ten watek z powodu tytulu....myslala ze o cos innego chodzi...ja mam z panienskiego  SZCZUREK:) a w domu tez mialam kiedys dwa szczurki...jezdzily na psie jak na koniu:)

  • Autor: Lea2 Data: 2010-06-21 16:46:37

    Prześliczne stworzonka. Są niezwykle inteligentne oraz sprytne. Uwielbiam wszelkiego rodzaju zwierzaczki. Zarówno te malutkie, jak i te całkiem wielgaśne.

  • Autor: jolka60 Data: 2013-05-07 21:41:02

    Lea-post jest już troszkę powleczony patyną,ale może przeczytasz.Ja jestem naprawde ciekawa,na ile Twoja miłośćdo wszelkiego rodzaju zwierząek wytrzymałaby np.atak szczura na głowę (to przeżyła moja mama,gdy szczur wskoczył na nią w stodole,szczęście,ze miała grubą chusttkę),czy jak inny rzucił sie na rękę mojego męża,gdy ten zamurowywał otwór w murze.Ten ostatni,owszem,był całkiem wielgaśny.

    Temu,że są inteligentne,trudno zaprzeczyć,ale tym bardziej trzeba sie z nimi liczyć jako z potencjonalnym pzreciwnikiem.

  • Autor: Gluba666 Data: 2013-03-15 13:49:50

    Ooo, nawet nie wiedziałem, że mam u siebie na osiedlu takie stworzonka. Fotka bombowa (syn fotograf?, że tak spytam, bo może się znamy jak na Kolejorzu kiedyś pstrykał fotki, a były tu Twoje zdjęcia z fety na rynku po zdobyciu mistrzostwa Polski :)) Pozdrawiam.

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-05-07 08:59:18

    A swoją drogą smutne to, że na osiedlach pojawia sie coraz więcej szczurów. Powodem jest pewnie to, że ludzie tak "uprzyjemniają" życie półdzikim kotom. U mojej mamy na osiedlu zawsze było kilka-kilkanaście kotów, w tym roku nie ma już żadnego. Cóż, widocznie niektórzy ludzie wolą szczury od kociego zapachu.

    Kilka lat temu u mojego sąsiada zapadła się ziemia w tunelu. Z tejże dziury zaczęły wywędrowywać szczury. Kot, którego miałam wtedy, w ciągu tygodnia wymordował około trzydziestu szczurów, łącznie z ciężarnymi samicami.  Było to coś obrzydliwego, bo przynosił je, niestety, na naszą posesję jako trofea. Przez ten tydzień dużo schudł i umęczony był nieziemsko. Szczury skutecznie trzymał "w ryzach" do czasu zasypania dziury. Nie każdy kot to potrafi.

  • Autor: pa1982 Data: 2013-05-07 11:19:12

    ja słyszałam że koty bolą się szczurów i ich unikają.ja też strasznie się boję szczurów i myszy to się chyba nazywa musofobia boję się też węży.

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-05-07 13:00:49

    Boją czy nie boją, faktem jest, że gdzie są koty tam nie ma szczurów.

    A i tak to wszystko pikuś. Pająki to są dopiero straszne.

  • Autor: jolka60 Data: 2013-05-07 18:25:14

    Nie wiem,od kogo to słyszałaś,ale mozesz między  bajki włożyć.Koty nie boją się szczurów.Jedynie może ustąpią przed szczurzym "wielkoludem",bo tez myślą po swojemu i oceniają swoje możliwości.Gdyby nie koty,miałabym plagę gryzoni-małych i wiellkich,mimo iż stosowałam trutki.Też mi przynosiły "szczurze trofea".Teraz nie jest najlepiej,ale da się żyć i zawdzięczam to w dużej mierze kotom.

  • Autor: Monia1805 Data: 2013-05-07 19:30:15

    mój kot nigdy nie łapał myszy ani szczurów, była kiedyś w domu jakaś mysz, słyszałam i widziałam, a kot nie złapał, liniwe to jakieś stworzenie

    Myszy się nie boję, ale szczury... brrr, a pająków najbardziej się boję

  • Autor: jolka60 Data: 2013-05-07 21:32:32

    Tak,bywaja koty,hmmm,leniwce,czy takie,które nie wiedzą,jakie jest kocie powołanie.Też miałam i mam takich leniuchów czy nieuków.Jednak-opcjonuję za kotami,w walce ze szczurami.

    Szczurów też sie boję,ale absolutnie nie bezspodstawnie.Pająków również.,widocznie moja miłośc do zwierząt jet jednak troszkę wybiórcza.

Przejdź do pełnej wersji serwisu