Musze sie pochwalic :) ze w Norymberdze odbylo sie mini spotkanie WZ! Skoro nie ma duzych spotkan, trzeba ratowac sie malymi..a jakze wspanialymi! W zeszlym tygodniu odwiedzili nas, Krysia64 ze swoim polowkiem :) Bardzo milo spedzilismy czas.. Staralam sie podjac gosci roznymi smakolykami i mam nadzieje, ze mi sie to udalo.. Krysia mowi, ze musi schudnac.. pewnie w nocy czekolade podjadala... ;) A oto maly fotoreportaz :)
Na dwoch przedostatnich zdjeciach widac, ze WZ wywodzi sie z Norymbergi..i tam juz stoja pomniki zarlokow ;))) a my jestesmy na najlepszej drodze do tego..aby tez nam pomnik wystawili ;)))
Super zdjecia:) fajnie ze się udalo spotkanie, Danusiu, ale ty sporo schudlas, figurka pierwsza klasa:)Krysia tez fajnie wyglada. Do tego ciacha się obśliniłam:( tez chcę kawałek.
Hmmmmmmmm...schudlam ?? jestem ciagle ta sama.. rozmiar 36! ;) a tort.. w moich przepisach jest, mozna go zrobic samemu :) "Ciasto bez jajek i bez maki"
Może w spodniach robisz takie wrażenie:) ale wyglądasz fajnie.Trzeba różyczkę zachęcić , zeby zrobiła Twoje ciacho na czwartek, oczywiście zdjęcie będzie.Właśnie dodałam do ulubionych, zastanawiam się dlaczego u nas jeszcze nie było tego ciacha, w sam raz dla mnie.
Do Szczecinian. W niedzielę 6 czerwca ze swoją grupką sportowej młodzieży będę, taką mam nadzieję(!), w Szczecinie na zawodach l.a.( w godz 12-17) ... może tez coś się stanie. Może spotkamy się na obiekcie OSiRu przy ul Litewskiej?
O joj!!!!!!!!!!!!!! Kazik, widać nie jest nam dane spotkać się teraz, bo już w piątek rano wyjeżdżamy z Połówkiem na krótki urlop. Życzę Ci dużo słońca i bardzo udanego pobytu. Buziole!
Użytkownik smakosia napisał w wiadomości: > O joj!!!!!!!!!!!!!! Kazik, widać nie jest nam dane spotkać się > teraz, bo już w piątek rano wyjeżdżamy z Połówkiem na > krótki urlop. Życzę Ci dużo słońca i bardzo udanego pobytu. > Buziole!
...
Trudno, Szczecinie chyba nie ma więcej Żarłocznych ...
Chyba Wam troszkę zazdroszczę tego spotkania;) Miło Waz znowu widzieć. Norymberga to bardzo ładne miasto. A Krysia to co z kości na ości chce się odchudzić? Pozdrawiam Was cieplutko.
Na zdjeciu nr 10 widzimy Johannisfriedhof. To takie norymberskie Powázki. Pochowanych jest tam duzo waznych osobistisci. Miedzy innymi Wit Stwosz (Veit Stss) , Albrecht Dürer i wielu innych, zasluzonych dla miasta. Inna nazwa tego cmentarza to "Rosenfriedhof" poniewaz rosnie tam niezliczona ilosc drzewek rozanych.
Dzięki, chyba coś ze mną nie tak, ale uwielbiam takie klimaty. A tak wogóle to Norymberga jest mi o tyle bliska, że mieszkała w niej moja chrzestna z mężem, która po jego śmierci wróciła do Polski;)
Na tym cmentarzu też byłem:) Faktycznie bardzo kwieciście tam było. Zresztą nie mogłem sobie odpuścić zrobienia zdjęcia przy grobie Wita Stworza:) Albrechta durera nie pamiętam żebym gdzies widział, ale za to znalezłem jego dom na starówce.
Aga ..tak ,dokładnie ..dla takich spotkań warto jechać nawet prawie 800 km . Aaaaa co tam, raz się żyje ...a to co zobaczymy i przeżyjemy nie odbierze nam nikt :-)))) Pozdrawiam cieplutko :-)
Oj ....udało Ci się kochana UDAŁO !!!!! Ugościłaś nas po królewsku :-))) Wszystko było tak pyszne ze faktycznie ...muszę sie zabrać za dietkę jaka bo jak dalej tak pójdzie to fiu fiu fiu .......
Jedzonko było pyszniaste ..widoki przepiękne ,towarzystwo z najwyższej półki Spędziliśmy naprawdę miłe niezapomniane chwile ....mimo ze tyle km. od domku :-))))))
Dorzucę i ja parę fotek na dowód moich słow :-)
Ale żal ogromny ze nie mamy fotek z Palm Beach ...z basenów (kąpiele mineralne...termalne ..sztuczna fala itp. itd )...to była atrakcja nie do opowiedzenia ...to trzeba zobaczyc ;-))))
To fajnie, ze jestescie zadowoleni :)))) Wyobraz sobie, ze dokladnie taka sama odleglosc jest miedzy naszymi domami.. jak my jestesmy w Koszalinie ;))))))
Pysznosci na stole to: Baklazan, cukinia i papryki nadziewane farszem z miesa i ryzu. Duszone w pomidorach, z cebula - podawane z zimnym sosem jogurtowym z czosnkiem i mieta. Kolekcja CD............ tam jest wszystko...... A czego chcialyby Twoje uszy posluchac?? :)))
Bakłażan robi wrażenie! Kocham muzykę,a tak pokaźna kolekcja kojarzy mi się wyłącznie z klasycznym rockiem typu BLACK SABBATH,LED ZEPPELIN,DEEP PURPLE,PINK FLOYD etc. Pozdrawiam!
Prawda wyszła na jaw , kółka adoracyjne i kumoterstwo są przykrą codziennością WŻ ;)). Nie jeden raz i co gorzej , też nie dwa razy przejeżdżałem pod Nurnberg w kierunku na Hilbron i dalej , dalej , dalej . Przestałem wogóle Cię lubić, o ;) .
Użytkownik mniamtom napisał w wiadomości: > Prawda wyszła na jaw , kółka adoracyjne i kumoterstwo są przykrą > codziennością WŻ ;)). Nie jeden raz i co gorzej , też nie dwa > razy przejeżdżałem pod Nurnberg w kierunku na Hilbron i dalej , dalej , > dalej . Przestałem wogóle Cię lubić, o ;) .
To już normalka ... jadą przez Kołbaskowo jakby to sprawialo im różnicę by jechać przez Słubice i po drodze "zahaczyć " o Gorzów. Moze nie chcą takiego zgreda jak ja odwiedzić.:)))
No nie no... jak ja tam przyjade .. jak ja "zahacze" to koniec swiata.. strzepy beda w powietrzu fruwaly.. ;)))) Nie rob sie starszym niz jestes.. daleko Ci do setki ;))) Jeszcze przyjedziemy.. i trza nas bedzie sila wyrzucac.. ;)))) nie boj zaby... :)))
Znacie bajkę: Po zachodzie słońca? ... picu, picu mój księżycu ...
Raz dwie mrówki wielce obiecywały, Ze słoniowi d... skopać chciały. Rozbieg obie rozpoczęły, wcale niemały... I do pięt mu nawet swymi nóżkami nie dostały. Z tej to przypowiastki wyciągnąć morał można: W obiecankach maleństwo ... bądź ostrożna .......................................................
O masz.. tom-siem-dowiedzialam... zes mnie lubil!! :O Kurcza piczona.. a co z tego jak za pozno?? :/ Ale uwazam gorzej jak..jezdza za domem i wcale nie mowia, ze beda jechali.. to i jeszcze do Heilbronn.. jakby blizej nie mozna bylo sie zatrzymac.. ;))
Musze sie pochwalic :) ze w Norymberdze odbylo sie mini spotkanie WZ!
Skoro nie ma duzych spotkan, trzeba ratowac sie malymi..a jakze wspanialymi!
W zeszlym tygodniu odwiedzili nas, Krysia64 ze swoim polowkiem :)
Bardzo milo spedzilismy czas.. Staralam sie podjac gosci roznymi smakolykami i mam nadzieje, ze mi sie to udalo..
Krysia mowi, ze musi schudnac.. pewnie w nocy czekolade podjadala... ;)
A oto maly fotoreportaz :)
Na dwoch przedostatnich zdjeciach widac, ze WZ wywodzi sie z Norymbergi..i tam juz stoja pomniki zarlokow ;))) a my jestesmy na najlepszej drodze do tego..aby tez nam pomnik wystawili ;)))
Ale fajnie miałyście....
Chyba niezła zabawa było, co?
Norymberga wygląda na bardzo ładne miasto :)
Bylo pierwszorzednie..jak na kazdym spotkaniu WZ.. tylko krotko ... ale z pewnoscia beda poprawiny :D
Super zdjecia:) fajnie ze się udalo spotkanie, Danusiu, ale ty sporo schudlas, figurka pierwsza klasa:)Krysia tez fajnie wyglada. Do tego ciacha się obśliniłam:( tez chcę kawałek.
Hmmmmmmmm...schudlam ?? jestem ciagle ta sama.. rozmiar 36! ;) a tort.. w moich przepisach jest, mozna go zrobic samemu :) "Ciasto bez jajek i bez maki"
Może w spodniach robisz takie wrażenie:) ale wyglądasz fajnie.Trzeba różyczkę zachęcić , zeby zrobiła Twoje ciacho na czwartek, oczywiście zdjęcie będzie.Właśnie dodałam do ulubionych, zastanawiam się dlaczego u nas jeszcze nie było tego ciacha, w sam raz dla mnie.
Do Szczecinian.
W niedzielę 6 czerwca ze swoją grupką sportowej młodzieży będę, taką mam nadzieję(!), w Szczecinie na zawodach l.a.( w godz 12-17) ... może tez coś się stanie.
Może spotkamy się na obiekcie OSiRu przy ul Litewskiej?
O joj!!!!!!!!!!!!!! Kazik, widać nie jest nam dane spotkać się teraz, bo już w piątek rano wyjeżdżamy z Połówkiem na krótki urlop. Życzę Ci dużo słońca i bardzo udanego pobytu. Buziole!
Użytkownik smakosia napisał w wiadomości:
> O joj!!!!!!!!!!!!!! Kazik, widać nie jest nam dane spotkać się
> teraz, bo już w piątek rano wyjeżdżamy z Połówkiem na
> krótki urlop. Życzę Ci dużo słońca i bardzo udanego pobytu.
> Buziole!
...
Trudno, Szczecinie chyba nie ma więcej Żarłocznych ...
Ale Wam dobrze:) Spotykacie się dośc często jak widze:)) No ale nie dziwne , w takim doborowym towarzystwie:))
Chyba Wam troszkę zazdroszczę tego spotkania;) Miło Waz znowu widzieć. Norymberga to bardzo ładne miasto.
A Krysia to co z kości na ości chce się odchudzić?
Pozdrawiam Was cieplutko.
Co to za cmentarz na zdjęciu nr 10? Pozdrawiam;)
Na zdjeciu nr 10 widzimy Johannisfriedhof.
To takie norymberskie Powázki. Pochowanych jest tam duzo waznych osobistisci. Miedzy innymi Wit Stwosz (Veit Stss) , Albrecht Dürer i wielu innych, zasluzonych dla miasta.
Inna nazwa tego cmentarza to "Rosenfriedhof" poniewaz rosnie tam niezliczona ilosc drzewek rozanych.
Dzięki, chyba coś ze mną nie tak, ale uwielbiam takie klimaty. A tak wogóle to Norymberga jest mi o tyle bliska, że mieszkała w niej moja chrzestna z mężem, która po jego śmierci wróciła do Polski;)
Cmentarz rzeczywiście godny uwagi...
Na tym cmentarzu też byłem:) Faktycznie bardzo kwieciście tam było. Zresztą nie mogłem sobie odpuścić zrobienia zdjęcia przy grobie Wita Stworza:) Albrechta durera nie pamiętam żebym gdzies widział, ale za to znalezłem jego dom na starówce.
Na moim trzecim zdjeciu widac dom Dürera.
A oto jego grob. Zdjecie z zeszlego lata.
Zazdroszczę takich spotkań....
ja zadawalam się tymi z WŻ lub GG
Chroniczny brak czasu...
Fajnie dziewczątka ... ciesze sie razem z Wami ... super foty Danusiu ... Pozdrawiam Was obie .... nieustajaco ... !!!
Super!
Fajne babeczki z was:)
Miasto bardzo mi sie podoba...a to ciasto bym od razu pozarla:)
Krysia mieszka w poblizu?
Krysieńka mieszka w Koszalinie.. ale tym dwóm kobietom nic nie stanie na przeszkodzie żeby się spotkać ;)
Aga ..tak ,dokładnie ..dla takich spotkań warto jechać nawet prawie 800 km .
Aaaaa co tam, raz się żyje ...a to co zobaczymy i przeżyjemy nie odbierze nam nikt :-))))
Pozdrawiam cieplutko :-)
Oj ....udało Ci się kochana UDAŁO !!!!!
Ugościłaś nas po królewsku :-)))
Wszystko było tak pyszne ze faktycznie ...muszę sie zabrać za dietkę jaka bo jak dalej tak pójdzie to fiu fiu fiu .......
Jedzonko było pyszniaste ..widoki przepiękne ,towarzystwo z najwyższej półki
Spędziliśmy naprawdę miłe niezapomniane chwile ....mimo ze tyle km. od domku :-))))))
Dorzucę i ja parę fotek na dowód moich słow :-)
Ale żal ogromny ze nie mamy fotek z Palm Beach ...z basenów (kąpiele mineralne...termalne ..sztuczna fala itp. itd )...to była atrakcja nie do opowiedzenia ...to trzeba zobaczyc ;-))))
To fajnie, ze jestescie zadowoleni :)))) Wyobraz sobie, ze dokladnie taka sama odleglosc jest miedzy naszymi domami.. jak my jestesmy w Koszalinie ;))))))
Sympatyczne obrazki,tylko słońce i uśmiech.
Mam dwa pytania-co to za pyszności na stole i jaka muzyka w kolekcji płytowej ???
Pysznosci na stole to:
Baklazan, cukinia i papryki nadziewane farszem z miesa i ryzu. Duszone w pomidorach, z cebula - podawane z zimnym sosem jogurtowym z czosnkiem i mieta.
Kolekcja CD............ tam jest wszystko...... A czego chcialyby Twoje uszy posluchac?? :)))
Bakłażan robi wrażenie!
Kocham muzykę,a tak pokaźna kolekcja kojarzy mi się wyłącznie z klasycznym rockiem typu BLACK SABBATH,LED ZEPPELIN,DEEP PURPLE,PINK FLOYD etc.
Pozdrawiam!
Prawda wyszła na jaw , kółka adoracyjne i kumoterstwo są przykrą codziennością WŻ ;)). Nie jeden raz i co gorzej , też nie dwa razy przejeżdżałem pod Nurnberg w kierunku na Hilbron i dalej , dalej , dalej . Przestałem wogóle Cię lubić, o ;) .
Użytkownik mniamtom napisał w wiadomości:
> Prawda wyszła na jaw , kółka adoracyjne i kumoterstwo są przykrą
> codziennością WŻ ;)). Nie jeden raz i co gorzej , też nie dwa
> razy przejeżdżałem pod Nurnberg w kierunku na Hilbron i dalej , dalej ,
> dalej . Przestałem wogóle Cię lubić, o ;) .
To już normalka ... jadą przez Kołbaskowo jakby to sprawialo im różnicę by jechać przez Słubice i po drodze "zahaczyć " o Gorzów. Moze nie chcą takiego zgreda jak ja odwiedzić.:)))
No nie no... jak ja tam przyjade .. jak ja "zahacze" to koniec swiata.. strzepy beda w powietrzu fruwaly.. ;))))
Nie rob sie starszym niz jestes.. daleko Ci do setki ;))) Jeszcze przyjedziemy.. i trza nas bedzie sila wyrzucac.. ;)))) nie boj zaby... :)))
Danusia .....weżmiemy Go w dwa ognie ...Ty od jednej strony ...ja od drugiej ...to się nam Kaziu zdziwi ;-)
Koniecznie tak zrobimy..tylko nie z zasadzki..bo sie chlopina nadwyrezy sercowo i bedziemy go mialy na sumieniu :) :)
Znacie bajkę: Po zachodzie słońca?
... picu, picu mój księżycu ...
Raz dwie mrówki wielce obiecywały,
Ze słoniowi d... skopać chciały.
Rozbieg obie rozpoczęły, wcale niemały...
I do pięt mu nawet swymi nóżkami nie dostały.
Z tej to przypowiastki wyciągnąć morał można:
W obiecankach maleństwo ... bądź ostrożna
.......................................................
O masz.. tom-siem-dowiedzialam... zes mnie lubil!! :O
Kurcza piczona.. a co z tego jak za pozno?? :/ Ale uwazam gorzej jak..jezdza za domem i wcale nie mowia, ze beda jechali.. to i jeszcze do Heilbronn.. jakby blizej nie mozna bylo sie zatrzymac.. ;))
Ależ fajnie było znów Was zobaczyć! Świetnie, że chcieliście podzielić się z nami swoim spotkaniem. Życzę więcej takich chwil. Pozdrawiam serdecznie.