trochę słyszałam o gnojówce z pokrzyw..wiem, że to dobry nawóz a nawet środek na zwalczanie np.mszyc, ale jak ja zrobić (chodzi o proporcje) i jak później nią podlewać..czy rozcieczać?..jesli tak to jakie proporcje?... nie chcę chemi w ogrodzie, a warzywa muszą mieć jakieś "jedzonko"...
porada jaką dostałam na pw "Gnojówka z pokrzyw - 35 litrowe wiadro napełnione pokrzywami i zalane wodą. jak już ładnie przegnije - czas zależy głównie od temperatury otoczenia - używam do podlewanie rozcieńczając w stosunku 1:10 Podlewam gnojówką co 10-14 dni..." od użytkownika BlackOnion
i tu wybieraj do woli, są to sposoby prawidłowe, sprawdzone również przeze mnie. Poznasz przy okazji inne srodki do pielęgnacji zamiast chemicznych, wpisując w google "pokrzywa nawóz", lub "środki naturalne oprysk drzewek". Tylko uważaj na niezbyt miły zapaszek tak przy tworzeniu srodka(lepiej trzymaj zakryty, a oprysk raczej wieczorem by sasiedzi nie mieli skrętu wąchaczy
Nastawiaj w plastikowym,nie metalowym pojemniku,poza tym do pryskania stosuje sie nie gnojówkę,ale 1-2 dniowy "nastaw" .najlepiej poczytaj dobrze w internecie.Też robiłam w tym roku po raz pierwszy,wypróbuję "na dniach".Nie wszystkie warzywa lubią taką gnojówke,to też musisz poczytac (fasola na pewno nie).U mnie zastosuję przede wszystkim do pomidorów.
trochę słyszałam o gnojówce z pokrzyw..wiem, że to dobry nawóz a nawet środek na zwalczanie np.mszyc, ale jak ja zrobić (chodzi o proporcje) i jak później nią podlewać..czy rozcieczać?..jesli tak to jakie proporcje?...
nie chcę chemi w ogrodzie, a warzywa muszą mieć jakieś "jedzonko"...
bedę wdzięczna za wszystkie porady...:-)
porada jaką dostałam na pw
"Gnojówka z pokrzyw - 35 litrowe wiadro napełnione pokrzywami i zalane wodą. jak już ładnie przegnije - czas zależy głównie od temperatury otoczenia - używam do podlewanie rozcieńczając w stosunku 1:10
Podlewam gnojówką co 10-14 dni..." od użytkownika BlackOnion
bardzo dziękuję...:-)
pokrzywa jest więc musze tylko skombinować wiadro i zrobić warzywkom żarełko...:-)))
pozdrawiam..:-)
Dużo pisania ale podam Ci linka:
http://www.google.com/search?q=pokrzywa+nawoz&rls=com.microsoft:pl:IE-SearchBox&ie=UTF-8&oe=UTF-8&sourceid=ie7&rlz=1I7ADBF_en
i tu wybieraj do woli, są to sposoby prawidłowe, sprawdzone również przeze mnie. Poznasz przy okazji inne srodki do pielęgnacji zamiast chemicznych, wpisując w google "pokrzywa nawóz", lub "środki naturalne oprysk drzewek".
Tylko uważaj na niezbyt miły zapaszek tak przy tworzeniu srodka(lepiej trzymaj zakryty, a oprysk raczej wieczorem by sasiedzi nie mieli skrętu wąchaczy
wiem, że to ma niezły smrodek, no ale chyba moja sasiadka też to skrycie robi ( nie chciała powiedzieć co tak capi)..:-))))
pozdrawiam i bardzo dziękuję...:-)
To ja dziękuję Tobie, za przypomnienie o zrobieniu tego przysmaku roślinnego naszych plonów działkowych.
Przygotowałam taką gnojówkę miesiąc temu ale nie mam okazji jej użyć bo ciągle pada:-((
Nastawiaj w plastikowym,nie metalowym pojemniku,poza tym do pryskania stosuje sie nie gnojówkę,ale 1-2 dniowy "nastaw" .najlepiej poczytaj dobrze w internecie.Też robiłam w tym roku po raz pierwszy,wypróbuję "na dniach".Nie wszystkie warzywa lubią taką gnojówke,to też musisz poczytac (fasola na pewno nie).U mnie zastosuję przede wszystkim do pomidorów.
no własnie, dobrze, że mówimy o tym, że nie wszystkie warzywa tolerują taki "smakołyk"...:-)
a wiem, po sobie, że np. polewam ciurkiem wszystko, a jak się okazuje można "przedobrzyć" o efekt odwrotny...