ze wczoraj powiekszylam grono honorowych krwiodawcow i oddalam pierwsze 0,5 litra zyciodajnego plynu w moim zyciu.Robie to z czystego egoizmu, poprostu mam taka potrzebe zeby nie byc w zyciu tylko konsumentem i ja zaspokajam.Do niedawna bylo mi roche slabo i krecilo mi sie w glowie ale juz jest ok.Naprawde sie ciesze i chce sie tam z Wami podzielic.Pozdrawiam wszystkich Zarlokow:)
Brawo! Kiedyś też chciałam oddać krew. Poszłam zadowolona, usiadłam na fotelu, a tu niespodzianka. Pani mówi, że nie może znaleźć żyły i mi nie pobiorą. W recepcji Pani odłożyła moją kartę do specjalnej przegródki i powiedziała, że mam więcej nie przychodzić. Trudno się mówi, a chciałam zrobić coś wspaniałego!
Teraz to raczej bym się nie zdecydowała. Zawroty głowy i słabości mnie ogarniają na widok strzykawki i krwi.
Możesz. Przed każdym pobranie krwiodawczym są robione badania krwi i przeprowadzany jest szczegółowy wywiad. Wystarczy tylko iść, usiąść i już :) Ja po pierwszym oddaniu krwi poszłam pojeździć na rowerze :))
Użytkownik skopolendra napisał w wiadomości: > ze wczoraj powiekszylam grono honorowych krwiodawcow i oddalam pierwsze 0,5 > litra zyciodajnego plynu w moim zyciu.Robie to z czystego egoizmu, poprostu > mam taka potrzebe zeby nie byc w zyciu tylko konsumentem i ja zaspokajam.Do > niedawna bylo mi roche slabo i krecilo mi sie w glowie ale juz jest > ok.Naprawde sie ciesze i chce sie tam z Wami podzielic.Pozdrawiam wszystkich > Zarlokow:)
Brawo, brawo...bardzo "zyskałaś" w moich oczach. Ja w swoim życiu oddałem 12 litrów....już nie oddaję bo nie mogę...ale bardzo popieram krwiodawstwo...szczególnie honorowe Bahus
Zastanawiam sie jeszcze nad tam zeby byc dawca szpiku.Czy ktos wie moze na ten temat cos blizej?Zaznaczam,ze mieszkam w Niemczech wiec niektoreprocedury moga sie roznic.Milo mi,ze mam tu wielu "krewniakow"
Przeszczep szpiku jest jedną z metod leczenia chorób nowotworowych układu krwiotwórczego, np. białaczek. Preferowany jest tzw. allogeniczny przeszczep szpiku, w którym szpik pochodzi od innej osoby - dawcy spokrewnionego (najczęściej rodzeństwo) lub niespokrewnionego. Jedynie dla 25-30% chorych znajduje się dawcę rodzinnego. W pozostałych przypadkach poszukuje się dawcy niespokrewnionego. Dawca i biorca szpiku dobierani są na podstawie porównania antygenów zgodności tkankowej. Szansa na istnienie 2 osób o identycznych kombinacjach antygenów HLA waha się między 1:100 a 1:1 000 000. Najłatwiej dobrać dawcę dla Polaka szukając go na obszarze Polski - we własnej populacji występuje największa zbieżność genetyczna. Jednak mała liczebność polskich dawców – ok. 20 000 – bardzo utrudnia procedurę doboru, czyniąc ją nawet niemożliwą. Wówczas przeszukuje się rejestry zagraniczne (ok. 10 mln. dawców). Wydłuża to okres oczekiwania na wykonanie przeszczepu, a także ogromnie podwyższa koszt przeszczepu. Tymczasem dla tych, dla których ta metoda leczenia jest jedyną na uratowanie życia, konieczne jest jak najszybsze wykonanie zabiegu.
W Polsce przed pobraniem krwi do analizy nalezy zgłosić chęć bycia dawcą szpiku.W laboratorium pobiorą kilka kropli więcej krwi ,zrobią badania i umieszczą w banku dawców.Tak przynajmniej było kiedy ja się zgłosiłam.
Skopolendro w Niemczech działa DKMS , zajrzyj tutaj http://www.dkms.de/index.php?id=261 Tu w Niemczech wszystko mozna załatwić za pośrednictwem poczty, jesli poprosisz w DKMS przyślą Ci do domu cały potzrebny zestaw, z instrukcja obsługi , wystarczy przysłanym wacikiem potrzeć wewnątrz jamy ustnej, następnie zgodnie ze wskazówkami to zapakowac i odesłac, a po niedługim czasie dostaniesz potwierzdenie o przyjęciu do Banku dawców szpiku kostnego.
Ja przed kilkoma laty zgłosilam się do Banku w Polsce, oddalam próbkę krwi, a teraz po kilku latach zrobilam to właśnie tu w DKMS i okazalo się, zę zupelnie niepotrzebnie, bo te banki ze sobą współpracuja i dawców szuka się również poza granicami kraju.
Krew również oddawałam jednak teraz ważę zbyt mało (42kg a trzeba mieć min. 50)... Chciałabym kiedys jeszcze do tego powrócić,
Gratluluję tak pieknego ''egoizmu'' i dziekuje w imieniu tych, którzy skorzystaja z Twojego daru. Mnie kiedys taki DAR uratowal zycie. Pozdrawiam serdecznie.
ze wczoraj powiekszylam grono honorowych krwiodawcow i oddalam pierwsze 0,5 litra zyciodajnego plynu w moim zyciu.Robie to z czystego egoizmu, poprostu mam taka potrzebe zeby nie byc w zyciu tylko konsumentem i ja zaspokajam.Do niedawna bylo mi roche slabo i krecilo mi sie w glowie ale juz jest ok.Naprawde sie ciesze i chce sie tam z Wami podzielic.Pozdrawiam wszystkich Zarlokow:)
Brawo! Kiedyś też chciałam oddać krew. Poszłam zadowolona, usiadłam na fotelu, a tu niespodzianka. Pani mówi, że nie może znaleźć żyły i mi nie pobiorą. W recepcji Pani odłożyła moją kartę do specjalnej przegródki i powiedziała, że mam więcej nie przychodzić. Trudno się mówi, a chciałam zrobić coś wspaniałego!
Teraz to raczej bym się nie zdecydowała. Zawroty głowy i słabości mnie ogarniają na widok strzykawki i krwi.
Gratuluję odwagi
Możesz zdradzić jaką masz grupę krwi? Wiem, że często brakuje tych rzadkich grup 0 Rh- , AB Rh -
Mam AB+
Witaj siostro:)) ja mam AB Rh+ :))
ja mam właśnie ta potrzebnną,chce bardzo oddać krew ale nie wiem czy mogę ponieważ miałam krew przetaczana bo chorowałam na sepsę!!! pozdrawiam :)
Możesz. Przed każdym pobranie krwiodawczym są robione badania krwi i przeprowadzany jest szczegółowy wywiad. Wystarczy tylko iść, usiąść i już :)
Ja po pierwszym oddaniu krwi poszłam pojeździć na rowerze :))
Użytkownik skopolendra napisał w wiadomości:
> ze wczoraj powiekszylam grono honorowych krwiodawcow i oddalam pierwsze 0,5
> litra zyciodajnego plynu w moim zyciu.Robie to z czystego egoizmu, poprostu
> mam taka potrzebe zeby nie byc w zyciu tylko konsumentem i ja zaspokajam.Do
> niedawna bylo mi roche slabo i krecilo mi sie w glowie ale juz jest
> ok.Naprawde sie ciesze i chce sie tam z Wami podzielic.Pozdrawiam wszystkich
> Zarlokow:)
Brawo, brawo...bardzo "zyskałaś" w moich oczach. Ja w swoim życiu oddałem 12 litrów....już nie oddaję bo nie mogę...ale bardzo popieram krwiodawstwo...szczególnie honorowe
Bahus
Gratuluje!!! Oddawalam krew ale juz teraz nie chca mojej, teraz dzieci oddaja swoja w zamian:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ja zdałam 10 litrów krwi i mam odznakę 2 stopnia.Jak zdałam pierwszy raz też mi się kręciło w głowie...ale to przejściowe-przynajmniej u mnie...
Witam w klubie. Oddałem 15l. Po pierwszym zawale powiedzieli, że więcej nie mogę oddawać ze względu na leki.
żebym nie miała 4-letniej przerwy to pewnie bym tyle też zadala do tej pory
Skarbie marsz do łożna spać! I to już!! :-)))
Jestem pełna podziwu, ja niestety nie mogę...
Pozdrawiam i mocno ściskam :)))
Witaj w klubie.Super ,że oddałaś. Następnym razem będzie lepiej.
mojej niestety tez nie chcieli:( ale w portwelu nosze karteczke ze po smierci moga zabrac co ze mnie potrzebuja (mimo sprzeciwu mojego meza)
Zastanawiam sie jeszcze nad tam zeby byc dawca szpiku.Czy ktos wie moze na ten temat cos blizej?Zaznaczam,ze mieszkam w Niemczech wiec niektoreprocedury moga sie roznic.Milo mi,ze mam tu wielu "krewniakow"
Przeszczep szpiku jest jedną z metod leczenia chorób nowotworowych układu krwiotwórczego, np. białaczek. Preferowany jest tzw. allogeniczny przeszczep szpiku, w którym szpik pochodzi od innej osoby - dawcy spokrewnionego (najczęściej rodzeństwo) lub niespokrewnionego. Jedynie dla 25-30% chorych znajduje się dawcę rodzinnego. W pozostałych przypadkach poszukuje się dawcy niespokrewnionego. Dawca i biorca szpiku dobierani są na podstawie porównania antygenów zgodności tkankowej. Szansa na istnienie 2 osób o identycznych kombinacjach antygenów HLA waha się między 1:100 a 1:1 000 000. Najłatwiej dobrać dawcę dla Polaka szukając go na obszarze Polski - we własnej populacji występuje największa zbieżność genetyczna. Jednak mała liczebność polskich dawców – ok. 20 000 – bardzo utrudnia procedurę doboru, czyniąc ją nawet niemożliwą. Wówczas przeszukuje się rejestry zagraniczne (ok. 10 mln. dawców). Wydłuża to okres oczekiwania na wykonanie przeszczepu, a także ogromnie podwyższa koszt przeszczepu. Tymczasem dla tych, dla których ta metoda leczenia jest jedyną na uratowanie życia, konieczne jest jak najszybsze wykonanie zabiegu.
Możesz jeszcze w googla wpisać dawca szpiku .
W Polsce przed pobraniem krwi do analizy nalezy zgłosić chęć bycia dawcą szpiku.W laboratorium pobiorą kilka kropli więcej krwi ,zrobią badania i umieszczą w banku dawców.Tak przynajmniej było kiedy ja się zgłosiłam.
Skopolendro w Niemczech działa DKMS , zajrzyj tutaj http://www.dkms.de/index.php?id=261 Tu w Niemczech wszystko mozna załatwić za pośrednictwem poczty, jesli poprosisz w DKMS przyślą Ci do domu cały potzrebny zestaw, z instrukcja obsługi , wystarczy przysłanym wacikiem potrzeć wewnątrz jamy ustnej, następnie zgodnie ze wskazówkami to zapakowac i odesłac, a po niedługim czasie dostaniesz potwierzdenie o przyjęciu do Banku dawców szpiku kostnego.
Ja przed kilkoma laty zgłosilam się do Banku w Polsce, oddalam próbkę krwi, a teraz po kilku latach zrobilam to właśnie tu w DKMS i okazalo się, zę zupelnie niepotrzebnie, bo te banki ze sobą współpracuja i dawców szuka się również poza granicami kraju.
Krew również oddawałam jednak teraz ważę zbyt mało (42kg a trzeba mieć min. 50)... Chciałabym kiedys jeszcze do tego powrócić,
jestem dawczynia... B Rh (-), jestem tez w banku dawców szpiku .. i mam pass dawcy organów..
Brawo Kasia
6 litrów, A Rh+
Brawo, cieszę się, że wszyscy się zdecydowaliście na oddawanie, nawet jeśli nie możecie. Wiele osób po prostu nie chce tego robić. Popieram!
Też byłam dawcą,mój mąż też.
To bardzo ładnie z Twojej strony,gratuluję odwagi.
Mój tato był honorowym dawcą krwi, dostał odznaki i puchary:) Ja nie mogę choc bym chciała....
Gratuluję serdecznie;))
Gratluluję tak pieknego ''egoizmu'' i dziekuje w imieniu tych, którzy skorzystaja z Twojego daru.
Mnie kiedys taki DAR uratowal zycie. Pozdrawiam serdecznie.