Ciekawa jestem czy to ułożył jakiś ulubieniec Jarosława K :) jak myślicie?
- Kto ty jesteś? - Jestem Bronek, prosty jak od szpadla trzonek! - Jaki znak twój? - Fałsz, obłuda! - A w co wierzysz? ...- w Tuska cuda! - Gdzie ty mieszkasz? - W polskim grodzie! - W jakim kraju? - Gdzie powodzie! - Czy Kraj kochasz? - Jak pieniądze! - A w co wierzysz? - Że porządzę! - Czyli wygrać chcesz wybory? - Tak! Choć mam z tym problem spory! Lud me kłamstwa, zdrady czuje i z poparcia rezygnuje! - Cóż byś zrobił zatem chętnie? - Zniszczył Jarka dokumentnie
Nie, bo nie chcę dokładać się do frekwencji. Wybieranie pomiędzy jednym złem a drugim , albo wybieranie "mniejszego" zła przeciwko drugiemu złu, jest ponad moje siły. Dlatego zaplanowałam super grilla, by nikomu nie chciało się iść do urn ( ale siłą trzymać nie będę!)
Wiesz co, Zosiu, czasem trzeba wybrać mniejsze zło. Tylko dlatego, żeby nie było gorzej. Ludzie nie chodzą do wyborów, bo im się nie chce, bo olewają, bo kandydaci nie tacy. Potem ci sami ludzie narzekają na rząd, na prezydenta, na starostę, na radnych - bo beznadziejni i rządzić nie potrafią. Przecież nic nie stoi na przeszkodzie iśc samemu podziałać, powalczyć o właściwą drogę rządzenia, pomęczyć się trochę w walce o władzę. Skoro tak wszystko wiedzą, czemu sami nie startują w wyborach? Przecież każdy z tych obecnie wybieranych kiedyś też nie był znanym politykiem. Za dużo pracy trzeba by było włożyć w ten wysiłek? Zaangażować się ? No właśnie, za to mielenie językiem nie wymaga wysiłku, prawda?
Dokładnie tak jest, a i wypowiedzi "polonusów", mieszkajacych za granica dziwią mnie: nie glosuje bo nie mam moralnego prawa decydowacjesli nie mieszkam w kraju..."
No coż muszę tu niestety posłuzyć się jeszcze raz swoim określeniem: " gołębice" tylko mogą tak mowić. I tu uzasadniam: od lat mowi sięze Ojczyzna nie dba o polonię, o zagranicznych Polaków. Jaki rząd, taka sieć dyplomatyczna, jaki narod taki prezydent ... bicie piany i cała para w gwizdek ... Kazdy patrzy tylko na czubek własnego nosa, marudzi ale do wyborów nie pojdzie bo...jak wyżej, albo bez oprzemysklenia powtarza obiegowe "...nie idę bo nie ma na kogo głosować..."
A moze, to do malkontentów, i tych uwazajacych ze nie ma po co bo ... Wybierajcie człowieka na stanowisko, a nie na to by partia byla u władzy wzorem rożnych politycznych oszołomow , nie patrzcie na partię i idiotyczne, nierealne hasła programowe. Posluchajcie tych którzy mowią prawdę: ... nie obiecuję, ... będę się starał, ... i walcie w pysk tych ktorzy tylko pieprzą populistyczne hasła w stylu "... jak ja bym był..." Przecież był u władzy kurdupel, był premierem i co zdziałał jako polityk na arenie krajowej, miedzynarodowej(!?) nawet pielęgniarki nazwał kryminalistkami i swój obleśny uśmieszek pokazywal w TV, ublizał po koleji wszystkim swoim przeciwnikom, w każdym widział tylko agenta starego reżimu. Wykrywał nagrane/sfingowane" afery ... z Polski zaczął robić państwo policyjne i podsłuchów ... nowe prawie polskie Watergate. Dla utrzymania na szczycie i u władzy swojej figury on , wróg komuchów jest gotow zbratać się nawet z nimi ... jak przedtem z Samoobroną, potem wywaliłby z koalicji sfingujac pierw jakąś aferę przy pomocy Ziobry. Ta kaczka nie ma honoru, już więcej mają go dzikie kaczki ... nie złajdaczą się z hodowlanymi, a jego działania są dokładnie jak dzialania komuchów z okresu przedwojennego. Stalin też był kurduoplem fizycznym zbratakl się z Hitlrrem....koalicja trwala do czasu. Każdy kto nie jest z nim , jest przeciwko niemu ... skądś już znamy chyba ten tekst i pogląd.
Brrr, pozwól, że się nie zgodzę choćby z tym w jaki sposób mówisz o Kaczyńskim. Można się z nim nie zgadzać i krytykować za to co zrobił i czego nie zrobił, ale fizjonomię i nazwisko można przecież pominąć jako niemerytoryczne. Przykłady Stalina i Hitlera są obraźliwe i nie na miejscu. Pewnie gdyby nie kampania wyborcza to nawet byś tak nie pomyślał, co dopiero napisał.
Jesli poszukasz starych wątków to bez kampanii wyborzej miałem i mam takie same zdanie o panu Jarosławie Kaczyńskim, Jesli chodzi o fizjoniomię to bardzo częstow wyraz twarzy odzwierciedla mysli i duszę, szczególnie w chwili wypowiedzi, a juz ile nienawiści i złośliwości graniczacej z chamstwem(!!!) w wielu przemówieniach JK jest to chyba nie muszę mówić i przypominać. Uzyłem porównania ponieważ styl prowadzenia polityki pana JP jest niemal wzorowany: do zwycięstwa nawet z diabłem, aby być u koryta. ZSastanow się nad stosowanymi w jego okresie "dokonaniami" i aferami podsłuchowymi, wolnością działań niektorych "biur." Dokonaj wnikliwej analizy jego prezydentury i tekstów z tamtego okresu, i porównaj z obecnymi.
Dzięki za rady, nie skorzystam. .Mój głos zostanie w domu. Kiedyś uważałam,że wnosisz do różnych dyskusji świeżość i dystans. Niestety nie dziś. Nie będę już czytać Twoich postów, tak jak kilku innych osób.
Ja tu sie nie zgodze. Nie glosowalem poniewaz glosuje tu w Anglii i nie mam planu przeprowadzania sie do Polski przez co najmniej 20 lat. Wiec sie ustroj zmieni i polityka. pozdr...
pamiętam, która emigrantka z forum mówiła ,że nie głosuje i dlaczego . Nie uważałam jej za "gołębicę". Natomiast zgadzam się, że istnieje nie wspomniana do tej pory odmiana "gołębicy", w wydaniu męskim- to zgorzkniały, nudny, "yntelygentny " gołąb:))))
gdzieś tam napisałeś do kogoś ,że emot "pukania młoteczkiem" jest niegrzeczeczny:) nazywanie byłego premiera, kandydata na prezydenta "kurduplem" (wszyscy mężczyźni podobnego wzrostu, czytając to musieli czuć się docenieni:))), młodzieży "smarkaczami", niegłosujących emigrantek "gołębicami"-to wszystko jest takie taktowne i kulturalne! ach! och! ech! ileż taktu!
od siebie dodam ,że zgodnie z Twoim zaleceniem " walę w pysk" tych którzy głoszą takie slogany:) Też chcę być kulturalna :)
poza sposobem wypowiedzi- masz dużo racji w tym ,co piszesz o państwie wg Kaczyńskiego. Tyle,że nie w tym tonie....i bez dodatkowego obrażania
a no zapomniałabym- "gołębia" w formie męskiej, oczywiście nie odniosłam do nikogo konkretnego. Tak zwyczajnie mam dość dyskryminowania kobiet i wprowadziłam definicję "gołebia"- mężczyzny:) Do kogo pasuje? Mnie to już nie obchodzi:)))
Użytkownik 84chili84 napisał w wiadomości: > a no zapomniałabym- "gołębia" w formie męskiej, oczywiście nie odniosłam > do nikogo konkretnego. Tak zwyczajnie mam dość dyskryminowania kobiet i > wprowadziłam definicję "gołebia"- mężczyzny:) Do kogo pasuje? Mnie to > już nie obchodzi:)))
Chili, tak jak "blondynka" to nie kolor włosów czy płeć , tak samo "gołębica" nie ma płci. A "...do kogo pasuje..." ... mhmhm ... aluzję pojąłem, może jednak jestem za mało inteligentny na konwersacje z Tobą, ale postaram się być kulturalny by nie prowadzić dysput z mądrzejszymi i bardziej kulturalnymi od siebie, bo wyjdę (znów?!) na idiotę. Prawda? Pychol
"blondynka" ma płeć -żeńską:) "gołębica"-również. Jeśli chodzi o określenie stanu umysłu- również odnosi się ono do płci żeńskiej, wg mnie przynajmniej. Pytam poważnie- czy Ty nazwałeś kiedyś jakiegoś mężczyznę (jego stan umysłu)"blondynka", czy tam "gołębicą"? Jeśli tak- jak zareagował? :))
Pan Kavczyński ma prawo obrazac, a ja nie mam prawa?...Zastanów się: strajkujace pielniarki nazwał...poszykaj jak. Uważasz że to nie było ubliżanie. Co do słowa "kurdupel" to nie przesadzaj, dobrze wieszm,, ze tym mianem nie okresla się człowieka małego wzrostu, a właśnie złośliwca małego wzrostu. Jesli chodzi o "gołębice"... nie chodzi o te osoby które nie głosują , bo nie głosują, bo ...bez powodu, ale chodzi o narzekajace osoby(płci obojga!!!) mieszkające za granicą stawiające pewne żądania i wymagania(!!!) rządom....napisałem w swoich postach wyraźnie o kim mówię, prosze przeczytać jeszcze raz) niestety tak jest czesto(!). Piszę rządom bo nie tylko my jako Polska mamy ten problem z emigracją. Co do tonu moich wypowiedzi, to chyba coś nie bardzo: ton to dźwiek, a soprawa interpretacji , ...wystarczy że będzie właściwa. Nie wiem jak mogłaś poznać ton wypowiedzi, przecież nawet pisząc nie wydalem głosu. Na temat młoteczka....wybacz nie wciskaj się tam gdzie nie miałaś nic do powiedzenia w tamtym temacie, i nie rób porownań, dobrze? I nie pouczaj mnie ciągle w zakresie kultury. Pozdrawiam i pychola zasyłam. P.S. Proszę nie doszukuj się w tym poscie mojej złośliwości, to po prostu (wg mnie oczywiście) tylko przyjacielska wymiana zdań pogladów i na końcu tylko wstawiona została mała prośba. Kazik
Użytkownik Mama Rozyczki napisał w wiadomości: > 1. kurdupel > > > > znaczenie: > pogardliwie: człowiek niepokaźny, niski >
Droga MR (NR?) Proszę podaj następne definicje bo jak widać z numeracji jest to pierwsza, nie manipuluj tekstami, to nie prasa. > > Cytuję moje słowa "Co do słowa "kurdupel" to nie przesadzaj, dobrze wiesz, ze tym mianem nie okresla się człowieka małego wzrostu, a właśnie złośliwca małego wzrostu.
Definicja encyklopedyczna, a mowa potoczna i uzywanie pewnych słow to roznica: olewanie wg encyklopedii to inaczej sikanie sz...nie , inaczej) na kogoś też.
Chyba coś mylisz- mianem "kurdupel" nie określa się złośliwca niskiego wzrostu, tylko określa się złośliwie osobę niskiego wzrostu. Podobnie jak np. wyzwanie kogoś od "okularników", "grubasów" i takie tam- nie świadczy o osobie wyzywanej, tylko o wyzywającym. To tak na wszelki wypadek: http://pl.wiktionary.org/wiki/kurdupel
Na temat wciskania się, już Ci mówiłam- wciskam się tam, gdzie mnie poniesie i nic na to nie poradzisz:) Ja Cię absolutnie nie chcę pouczać w zakresie kultury, odniosłam jedynie wrażenie, że wytykasz "smarkatym" i innym jej brak,a jak widać punk widzenia zależy....itd.
Bez obaw, nie doszukałam się żadnych złośliwości. Ty też się proszę nie doszukuj.
Pan Kavczyński ma prawo obrazac, a ja nie mam prawa?.. Kazik idąc tym tokiem myślenia. morderca ma prawo zabijać a ja nie mam prawa. itd Kazik mądry z Ciebie przeca facet a taki tok rozumowania wysówasz
Kaziku, tutaj się z Tobą nie do końca mogę zgodzić:Dokładnie tak jest, a i wypowiedzi "polonusów", mieszkajacych za granica dziwią mnie: nie glosuje bo nie mam moralnego prawa decydowacjesli nie mieszkam w kraju..." Uważam, że akurat osoby mieszkające po za granicami kraju, jakkolwiek mają prawo głosu, mogą nie mieć jasnej orientacji, co tak naprawdę dzieje się w kraju. I mogą świadomie podjąć decyzję o nie braniu udziału w wyborach. Przykładem niech będzie dla Ciebie głosowanie Polonii w Ameryce. Kto tam zdobył przeważającą liczbę głosów? Znienawidzony przez Ciebie Kaczyński. Można tylko domyślać się dlaczego - brak wiarygodnych informacji na temat Polski. Po za tym ja również uważam, że jeśli ktoś wie, że do Polski przyjedzie sobie tylko na wycieczkę, to nie musi decydować o tym, jak ta Polska, głównie dla nas ma być. Co do osób mieszkających w Polsce swoje zdanie podtrzymuję.
Ewciu, szkoda że nie możemy sprawdzić jak wyglada agitacja przedwyborcza i gdzie głownie odbywa się, niestety nie mamy mozliwosci by ktoś nam to powiedział, ale nie (chociażby zagraniczne nawet), masmedia zależne. Jesli chodzi o pana J.Kaczynskiego, to nie używaj słowa znienawidzony, zbyt wielkie słowo, ja go po prostu nie mogę ścierpieć jako polityka, fałszywego demokraty i obłudnika. A to różnica, bo jako człowiek tj. istota ludzka może mi nawet być kompanem przy szachownicy, czy kolegą na działce, ale u steru władzy ... niestety nie mogę go znieść.
Dziwne jest podejscie do prawa glosowania w Polsce, bardzo dziwne. To jest moze powodem, ze Polska zalicza sie do 50 paru krajow na swiecie zwanych "demokracja ulomna". Prawo glosowania w wolnych wyborach jest najwazniejszym prawem obywatela w demokratycznym kraju. Jest to rowniez najwazniejszy obowiazek obywatela isc do urny i powiedziec swoje zdanie.
Co do polskich emigrantow, to kazdy polski obywatel, obojetnie gdzie na ziemi sie znajduje i jak dlugo, ma takie samo prawo do glosowania jak mieszkajacy w kraju. Na tym polega demokracja.
W Szwecji jakos nie mamy problemu z pol milionem ( na 8 milionow obywateli) emigrantow i ich glosowaniem w krajowych wyborach. Maja do tego prawo (konstytucja) i dumnie glosuja w kazdych wyborach, obojetnie czy znaja realia krajowe, czy nie. Nikt sie nie zlosci na staruszkow siedzacych pod palmami na emeryturze w Hiszpanii, Francji, Thailandii albo na Florydzie. Maja prawo glosowac i glosuja.
Kochana, ja mam podwojne obywatelstwo. Poniewaz zyje od 40 lat w Szwecji na stale w polskich wyborach nie glosuje, nawet jak mam prawo:) Uwazam, ze Polacy mieszkajacy tymczasowo za granica z mysla o powrocie do kraju maja i prawo i obowiazek glosowac.
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości: > Kochana, ja mam podwojne obywatelstwo. Poniewaz zyje od 40 lat w Szwecji na > stale w polskich wyborach nie glosuje, nawet jak mam prawo:) Uwazam, ze Polacy > mieszkajacy tymczasowo za granica z mysla o powrocie do kraju maja i prawo i > obowiazek glosowac.
Ewa , wszystko OK , ale nawoływanie do wybierania " mniejszego zła " może być ryzykowne ... Bo w tym przypadku chodzi chyba o wybór większego ( wzrostem :) zła ? ;))))))
Wierszyki to nić troszkę dowcipne, złośliwe i uszczypliwe ale nie chamskie i wulgarne to jest jakieś pocieszenie.
W ramach tematu o pomysłach wyborczych ostatnio czytałam na gazeta.pl artykół o tym że na allegro sprzedawane były głosy w 2 turze wyborów. To dopiero szczyt. W ramach uwierzytelnienia chwila głosowania była nagrywana na telefonie komórkowym. Oferty były i to nawet sporo. Jestem bardzo ciekawa kto to kupowałi licytował??
Dzisiaj dostałam takie wierszyk Gdy wyborów przyjdzie pora, to nie głosuj na Kaczora, pomyśl jakie będzie sranie, kiedy stanie przy Obamie. Przy Obamie dziewczę hoże, a kocica przy Kaczorze i codziennie w telewizji Kempa, Ziobro, ojciec Rydzyk i Kamiński z miną szczura, cała ta PISowska góra. Więc nie zmarnuj swego głosu, nie kuś , po raz drugi losu, przyłącz się więc do apelu - dość konusów na Wawelu!!
ooo... to zupełnie jak ja... Jeśli ktoś jest poza naszą granicą i szybko wracać nie zamierza, nie powinien głosować- w końcu to my, tu na miejscu, będziemy musieli, mniej lub bardziej, użerać się z nowowybranymi....
Użytkownik Regina Florczak napisał w wiadomości: > Wolę Bronka bajanie niż Jarka mlaskanie. Jestem przeciwko głosowaniu przez > Polonię, ja im rządzących nie wybieram
Uważam tak samo , jak usłyszałam wyniki głosowania z USA ... to aż mną zatrzęsło:(((
Dla wyjaśnienia: w tym wątku i na ten temat zakończyłem dyskusję, dla swojego świętego spokoju, aż do 4 lipca do północy. A właściwie do 5 lipca do rana.
Ciekawa jestem czy to ułożył jakiś ulubieniec Jarosława K :) jak myślicie?
- Jestem Bronek, prosty jak od szpadla trzonek!
- Jaki znak twój?
- Fałsz, obłuda!
- A w co wierzysz?
...- w Tuska cuda!
- Gdzie ty mieszkasz?
- W polskim grodzie!
- W jakim kraju?
- Gdzie powodzie!
- Czy Kraj kochasz?
- Jak pieniądze!
- A w co wierzysz?
- Że porządzę!
- Czyli wygrać chcesz wybory?
- Tak! Choć mam z tym problem spory!
Lud me kłamstwa, zdrady czuje i z poparcia
rezygnuje!
- Cóż byś zrobił zatem chętnie?
- Zniszczył Jarka dokumentnie
Łeb mam pokryty siwizną.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo zbyt cię kocham, Ojczyzno!
Niejeden ciężar na barkach
Dźwigałem, znosiłem trudy.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo dość mam kłamstw i obłudy.
Gdy spytasz mnie, niedowiarka,
Dlaczego? Wyznam ci szczerze:
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo w żadną zmianę nie wierzę.
Skąd wiem, że wybór niedobry?
Nie wierzę w zmiany oblicza,
Bo nie chcę powrotu Ziobry
I teczek Macierewicza.
Bo nie chcę mieć Prezydenta,
Co straszy gejem i Żydem,
Co w każdym widzi agenta,
I może zaszczuć jak Blidę.
Na Jarka nie oddam głosu
Za czasy, gdy był premierem,
Za ten upadek etosu,
I koalicję z Lepperem.
Za to, co wciska ludowi,
Na co pozwala i sprzyja,
Za to, co pisze Sakowicz
I głosi Radio Maryja.
Za sieć podsłuchów i haków,
Wydanie walki elitom,
Za to, że skłócił Rodaków,
Za IV Rzeczpospolitą.
Dziś w duszy mej zakamarkach
Odkrywam decyzji sedno:
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo nie jest mi wszystko jedno.
Wybaczcie drwinę i sarkazm,
Odporność z wiekiem się zmniejsza.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo Polska jest najważniejsza!
Widocznie jeden drugiego chce pogrążyc, głosowałam w 1 turze , drugą chyba sobie odpuszcze! :)
oba wierszyki warte siebie. Osobiście nie znoszę takiej twórczości, a głosować będę absencją. To też głos!
Głos to będzie jak pójdziesz i skreślisz obu.
Nie, bo nie chcę dokładać się do frekwencji. Wybieranie pomiędzy jednym złem a drugim , albo wybieranie "mniejszego" zła przeciwko drugiemu złu, jest ponad moje siły. Dlatego zaplanowałam super grilla, by nikomu nie chciało się iść do urn ( ale siłą trzymać nie będę!)
Wiesz co, Zosiu, czasem trzeba wybrać mniejsze zło. Tylko dlatego, żeby nie było gorzej.
Ludzie nie chodzą do wyborów, bo im się nie chce, bo olewają, bo kandydaci nie tacy. Potem ci sami ludzie narzekają na rząd, na prezydenta, na starostę, na radnych - bo beznadziejni i rządzić nie potrafią.
Przecież nic nie stoi na przeszkodzie iśc samemu podziałać, powalczyć o właściwą drogę rządzenia, pomęczyć się trochę w walce o władzę. Skoro tak wszystko wiedzą, czemu sami nie startują w wyborach? Przecież każdy z tych obecnie wybieranych kiedyś też nie był znanym politykiem.
Za dużo pracy trzeba by było włożyć w ten wysiłek? Zaangażować się ? No właśnie, za to mielenie językiem nie wymaga wysiłku, prawda?
I dlatego wkurza mnie takie gadanie !
Dokładnie tak jest, a i wypowiedzi "polonusów", mieszkajacych za granica dziwią mnie: nie glosuje bo nie mam moralnego prawa decydowacjesli nie mieszkam w kraju..."
No coż muszę tu niestety posłuzyć się jeszcze raz swoim określeniem: " gołębice" tylko mogą tak mowić. I tu uzasadniam: od lat mowi sięze Ojczyzna nie dba o polonię, o zagranicznych Polaków. Jaki rząd, taka sieć dyplomatyczna, jaki narod taki prezydent ... bicie piany i cała para w gwizdek ...
Kazdy patrzy tylko na czubek własnego nosa, marudzi ale do wyborów nie pojdzie bo...jak wyżej, albo bez oprzemysklenia powtarza obiegowe "...nie idę bo nie ma na kogo głosować..."
A moze, to do malkontentów, i tych uwazajacych ze nie ma po co bo ...
Wybierajcie człowieka na stanowisko, a nie na to by partia byla u władzy wzorem rożnych politycznych oszołomow , nie patrzcie na partię i idiotyczne, nierealne hasła programowe.
Posluchajcie tych którzy mowią prawdę: ... nie obiecuję, ... będę się starał, ... i walcie w pysk tych ktorzy tylko pieprzą populistyczne hasła w stylu "... jak ja bym był..."
Przecież był u władzy kurdupel, był premierem i co zdziałał jako polityk na arenie krajowej, miedzynarodowej(!?) nawet pielęgniarki nazwał kryminalistkami i swój obleśny uśmieszek pokazywal w TV, ublizał po koleji wszystkim swoim przeciwnikom, w każdym widział tylko agenta starego reżimu. Wykrywał nagrane/sfingowane" afery ... z Polski zaczął robić państwo policyjne i podsłuchów ... nowe prawie polskie Watergate.
Dla utrzymania na szczycie i u władzy swojej figury on , wróg komuchów jest gotow zbratać się nawet z nimi ... jak przedtem z Samoobroną, potem wywaliłby z koalicji sfingujac pierw jakąś aferę przy pomocy Ziobry.
Ta kaczka nie ma honoru, już więcej mają go dzikie kaczki ... nie złajdaczą się z hodowlanymi, a jego działania są dokładnie jak dzialania komuchów z okresu przedwojennego. Stalin też był kurduoplem fizycznym zbratakl się z Hitlrrem....koalicja trwala do czasu.
Każdy kto nie jest z nim , jest przeciwko niemu ... skądś już znamy chyba ten tekst i pogląd.
Brrr, pozwól, że się nie zgodzę choćby z tym w jaki sposób mówisz o Kaczyńskim. Można się z nim nie zgadzać i krytykować za to co zrobił i czego nie zrobił, ale fizjonomię i nazwisko można przecież pominąć jako niemerytoryczne. Przykłady Stalina i Hitlera są obraźliwe i nie na miejscu. Pewnie gdyby nie kampania wyborcza to nawet byś tak nie pomyślał, co dopiero napisał.
Jesli poszukasz starych wątków to bez kampanii wyborzej miałem i mam takie same zdanie o panu Jarosławie Kaczyńskim, Jesli chodzi o fizjoniomię to bardzo częstow wyraz twarzy odzwierciedla mysli i duszę, szczególnie w chwili wypowiedzi, a juz ile nienawiści i złośliwości graniczacej z chamstwem(!!!) w wielu przemówieniach JK jest to chyba nie muszę mówić i przypominać. Uzyłem porównania ponieważ styl prowadzenia polityki pana JP jest niemal wzorowany: do zwycięstwa nawet z diabłem, aby być u koryta. ZSastanow się nad stosowanymi w jego okresie "dokonaniami" i aferami podsłuchowymi, wolnością działań niektorych "biur."
Dokonaj wnikliwej analizy jego prezydentury i tekstów z tamtego okresu, i porównaj z obecnymi.
Dzięki za rady, nie skorzystam. .Mój głos zostanie w domu. Kiedyś uważałam,że wnosisz do różnych dyskusji świeżość i dystans. Niestety nie dziś. Nie będę już czytać Twoich postów, tak jak kilku innych osób.
Ja tu sie nie zgodze.
Nie glosowalem poniewaz glosuje tu w Anglii i nie mam planu przeprowadzania sie do Polski przez co najmniej 20 lat.
Wiec sie ustroj zmieni i polityka.
pozdr...
pamiętam, która emigrantka z forum mówiła ,że nie głosuje i dlaczego . Nie uważałam jej za "gołębicę". Natomiast zgadzam się, że istnieje nie wspomniana do tej pory odmiana "gołębicy", w wydaniu męskim- to zgorzkniały, nudny, "yntelygentny " gołąb:))))
gdzieś tam napisałeś do kogoś ,że emot "pukania młoteczkiem" jest niegrzeczeczny:) nazywanie byłego premiera, kandydata na prezydenta "kurduplem" (wszyscy mężczyźni podobnego wzrostu, czytając to musieli czuć się docenieni:))), młodzieży "smarkaczami", niegłosujących emigrantek "gołębicami"-to wszystko jest takie taktowne i kulturalne! ach! och! ech! ileż taktu!
od siebie dodam ,że zgodnie z Twoim zaleceniem " walę w pysk" tych którzy głoszą takie slogany:) Też chcę być kulturalna :)
poza sposobem wypowiedzi- masz dużo racji w tym ,co piszesz o państwie wg Kaczyńskiego. Tyle,że nie w tym tonie....i bez dodatkowego obrażania
a no zapomniałabym- "gołębia" w formie męskiej, oczywiście nie odniosłam do nikogo konkretnego. Tak zwyczajnie mam dość dyskryminowania kobiet i wprowadziłam definicję "gołebia"- mężczyzny:) Do kogo pasuje? Mnie to już nie obchodzi:)))
Użytkownik 84chili84 napisał w wiadomości:

> a no zapomniałabym- "gołębia" w formie męskiej, oczywiście nie odniosłam
> do nikogo konkretnego. Tak zwyczajnie mam dość dyskryminowania kobiet i
> wprowadziłam definicję "gołebia"- mężczyzny:) Do kogo pasuje? Mnie to
> już nie obchodzi:)))
Chili, tak jak "blondynka" to nie kolor włosów czy płeć , tak samo "gołębica" nie ma płci.
A "...do kogo pasuje..." ... mhmhm ... aluzję pojąłem, może jednak jestem za mało inteligentny na konwersacje z Tobą, ale postaram się być kulturalny by nie prowadzić dysput z mądrzejszymi i bardziej kulturalnymi od siebie, bo wyjdę (znów?!) na idiotę.
Prawda?
Pychol
"blondynka" ma płeć -żeńską:) "gołębica"-również. Jeśli chodzi o określenie stanu umysłu- również odnosi się ono do płci żeńskiej, wg mnie przynajmniej. Pytam poważnie- czy Ty nazwałeś kiedyś jakiegoś mężczyznę (jego stan umysłu)"blondynka", czy tam "gołębicą"? Jeśli tak- jak zareagował? :))
Pan Kavczyński ma prawo obrazac, a ja nie mam prawa?...Zastanów się: strajkujace pielniarki nazwał...poszykaj jak. Uważasz że to nie było ubliżanie.
Co do słowa "kurdupel" to nie przesadzaj, dobrze wieszm,, ze tym mianem nie okresla się człowieka małego wzrostu, a właśnie złośliwca małego wzrostu.
Jesli chodzi o "gołębice"... nie chodzi o te osoby które nie głosują , bo nie głosują, bo ...bez powodu, ale chodzi o narzekajace osoby(płci obojga!!!) mieszkające za granicą stawiające pewne żądania i wymagania(!!!) rządom....napisałem w swoich postach wyraźnie o kim mówię, prosze przeczytać jeszcze raz) niestety tak jest czesto(!). Piszę rządom bo nie tylko my jako Polska mamy ten problem z emigracją.
Co do tonu moich wypowiedzi, to chyba coś nie bardzo: ton to dźwiek, a soprawa interpretacji , ...wystarczy że będzie właściwa.
Nie wiem jak mogłaś poznać ton wypowiedzi, przecież nawet pisząc nie wydalem głosu.
Na temat młoteczka....wybacz nie wciskaj się tam gdzie nie miałaś nic do powiedzenia w tamtym temacie, i nie rób porownań, dobrze? I nie pouczaj mnie ciągle w zakresie kultury.
Pozdrawiam i pychola zasyłam.
P.S.
Proszę nie doszukuj się w tym poscie mojej złośliwości, to po prostu (wg mnie oczywiście) tylko przyjacielska wymiana zdań pogladów i na końcu tylko wstawiona została mała prośba.
Kazik
1. kurdupel
Użytkownik Mama Rozyczki napisał w wiadomości:
> 1. kurdupel
>
>
>
> znaczenie:
> pogardliwie: człowiek niepokaźny, niski
>
Droga MR (NR?)
Proszę podaj następne definicje bo jak widać z numeracji jest to pierwsza, nie manipuluj tekstami, to nie prasa.
>
> Cytuję moje słowa
"Co do słowa "kurdupel" to nie przesadzaj, dobrze wiesz, ze tym mianem nie okresla się człowieka małego wzrostu, a właśnie złośliwca małego wzrostu.
Definicja encyklopedyczna, a mowa potoczna i uzywanie pewnych słow to roznica: olewanie wg encyklopedii to inaczej sikanie sz...nie , inaczej) na kogoś też.
Kazik, napiszę to pierwszy i ostatni raz, to nie ja manipuluje! ale Ty sam, poczytaj siebie! a może to zauważysz.
Który to już "ostatni raz"... jejku jejku ...
Pa ...
Chyba coś mylisz- mianem "kurdupel" nie określa się złośliwca niskiego wzrostu, tylko określa się złośliwie osobę niskiego wzrostu. Podobnie jak np. wyzwanie kogoś od "okularników", "grubasów" i takie tam- nie świadczy o osobie wyzywanej, tylko o wyzywającym. To tak na wszelki wypadek: http://pl.wiktionary.org/wiki/kurdupel
Z tym tonem, to żartujesz, prawda? Jeśli "ton wypowiedzi" nie jest Ci znany, w co trudno mi uwierzyć- co powiesz na określenie "w dobrym tonie", np. zachwywać się w dobrym tonie ? A to tak tylko na wszelki wypadek: http://www.bryk.pl/s%C5%82owniki/s%C5%82ownik_wyraz%C3%B3w_bliskoznacznych/73072-ton.html
Na temat wciskania się, już Ci mówiłam- wciskam się tam, gdzie mnie poniesie i nic na to nie poradzisz:) Ja Cię absolutnie nie chcę pouczać w zakresie kultury, odniosłam jedynie wrażenie, że wytykasz "smarkatym" i innym jej brak,a jak widać punk widzenia zależy....itd.
Bez obaw, nie doszukałam się żadnych złośliwości. Ty też się proszę nie doszukuj.
Pan Kavczyński ma prawo obrazac, a ja nie mam prawa?.. Kazik idąc tym tokiem myślenia. morderca ma prawo zabijać a ja nie mam prawa. itd
Kazik mądry z Ciebie przeca facet a taki tok rozumowania wysówasz
Kaziku, tutaj się z Tobą nie do końca mogę zgodzić:Dokładnie tak jest, a i wypowiedzi "polonusów", mieszkajacych za granica dziwią mnie: nie glosuje bo nie mam moralnego prawa decydowacjesli nie mieszkam w kraju..."
Uważam, że akurat osoby mieszkające po za granicami kraju, jakkolwiek mają prawo głosu, mogą nie mieć jasnej orientacji, co tak naprawdę dzieje się w kraju. I mogą świadomie podjąć decyzję o nie braniu udziału w wyborach. Przykładem niech będzie dla Ciebie głosowanie Polonii w Ameryce. Kto tam zdobył przeważającą liczbę głosów? Znienawidzony przez Ciebie Kaczyński. Można tylko domyślać się dlaczego - brak wiarygodnych informacji na temat Polski. Po za tym ja również uważam, że jeśli ktoś wie, że do Polski przyjedzie sobie tylko na wycieczkę, to nie musi decydować o tym, jak ta Polska, głównie dla nas ma być.
Co do osób mieszkających w Polsce swoje zdanie podtrzymuję.
Ewciu, szkoda że nie możemy sprawdzić jak wyglada agitacja przedwyborcza i gdzie głownie odbywa się, niestety nie mamy mozliwosci by ktoś nam to powiedział, ale nie (chociażby zagraniczne nawet), masmedia zależne.
Jesli chodzi o pana J.Kaczynskiego, to nie używaj słowa znienawidzony, zbyt wielkie słowo, ja go po prostu nie mogę ścierpieć jako polityka, fałszywego demokraty i obłudnika. A to różnica, bo jako człowiek tj. istota ludzka może mi nawet być kompanem przy szachownicy, czy kolegą na działce, ale u steru władzy ... niestety nie mogę go znieść.
No Kaziku ten pan, to sądzę, że niewiele pomógłby Ci na działce :))))
Ale większy pożytek nawet gdyby tylko był tam ze mną i nawet nic nie robił ;))
Ale nie denerwowałoby Cie jakbyś cały dzień mlaskania słuchał ?
Dziwne jest podejscie do prawa glosowania w Polsce, bardzo dziwne. To jest moze powodem, ze Polska zalicza sie do 50 paru krajow na swiecie zwanych "demokracja ulomna".
Prawo glosowania w wolnych wyborach jest najwazniejszym prawem obywatela w demokratycznym kraju. Jest to rowniez najwazniejszy obowiazek obywatela isc do urny i powiedziec swoje zdanie.
Co do polskich emigrantow, to kazdy polski obywatel, obojetnie gdzie na ziemi sie znajduje i jak dlugo, ma takie samo prawo do glosowania jak mieszkajacy w kraju. Na tym polega demokracja.
W Szwecji jakos nie mamy problemu z pol milionem ( na 8 milionow obywateli) emigrantow i ich glosowaniem w krajowych wyborach. Maja do tego prawo (konstytucja) i dumnie glosuja w kazdych wyborach, obojetnie czy znaja realia krajowe, czy nie. Nikt sie nie zlosci na staruszkow siedzacych pod palmami na emeryturze w Hiszpanii, Francji, Thailandii albo na Florydzie. Maja prawo glosowac i glosuja.
Tineczko , głosowałaś i będziesz głosować w II turze na prezydenta RP ?
Kochana, ja mam podwojne obywatelstwo. Poniewaz zyje od 40 lat w Szwecji na stale w polskich wyborach nie glosuje, nawet jak mam prawo:) Uwazam, ze Polacy mieszkajacy tymczasowo za granica z mysla o powrocie do kraju maja i prawo i obowiazek glosowac.
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
> Kochana, ja mam podwojne obywatelstwo. Poniewaz zyje od 40 lat w Szwecji na
> stale w polskich wyborach nie glosuje, nawet jak mam prawo:) Uwazam, ze Polacy
> mieszkajacy tymczasowo za granica z mysla o powrocie do kraju maja i prawo i
> obowiazek glosowac.
O ! I za to masz wielkiego buziaka ode mnie:))
Cmok:)
Ewa , wszystko OK , ale
nawoływanie do wybierania " mniejszego zła " może być ryzykowne ...
Bo w tym przypadku chodzi chyba o wybór większego ( wzrostem :) zła ? ;))))))
A broń mnie panie Boże od wszelkiej agitacji :)))))))))))))))))))
Jedno jest pewne, niezależnie na kogo się głosuje, ma się jakieś ku temu powody.
Ale, tak jak już pisałam, nierobienie nic, a potem narzekanie uważam za nie w porządku. Reszta jw mojej wypowiedzi :)
Acha, jeszcze Ci powem, że przekonałaś mnie przed I turą, że powinno się głosować niezależnie od tago ile kto ma poparcia, no i zagłosowałam na AO.
Sumienie mi się trochę przeczyściło :)))))
Samiuśka prowda!
nie zagłosuję na Jarka !!
Przebrała się miarka nie zagłosuje na Jarka
Lubię lato,lubię głos skowronka,
ale nie zagłosuje też i na Bronka
Lubie lato , lubię głos Bronka.. lallalalalaaa
lubie lato luuuuubieeelalala oddaje glos nie za.... ale przeciw... lalalaaaaaaaaa..przeciw jarkowi....llalalala
to ja Cię kocham
w takim razie :)
Wierszyki to nić troszkę dowcipne, złośliwe i uszczypliwe ale nie chamskie i wulgarne to jest jakieś pocieszenie.
W ramach tematu o pomysłach wyborczych ostatnio czytałam na gazeta.pl artykół o tym że na allegro sprzedawane były głosy w 2 turze wyborów. To dopiero szczyt. W ramach uwierzytelnienia chwila głosowania była nagrywana na telefonie komórkowym. Oferty były i to nawet sporo. Jestem bardzo ciekawa kto to kupowałi licytował??
Dzisiaj dostałam takie wierszyk Gdy wyborów przyjdzie pora, to nie głosuj na Kaczora,
pomyśl jakie będzie sranie, kiedy stanie przy Obamie.
Przy Obamie dziewczę hoże, a kocica przy Kaczorze
i codziennie w telewizji Kempa, Ziobro,
ojciec Rydzyk i Kamiński z miną szczura,
cała ta PISowska góra.
Więc nie zmarnuj swego głosu,
nie kuś , po raz drugi losu,
przyłącz się więc do apelu - dość konusów na Wawelu!!
Wolę Bronka bajanie niż Jarka mlaskanie.
Jestem przeciwko głosowaniu przez Polonię, ja im rządzących nie wybieram
ooo... to zupełnie jak ja...
Jeśli ktoś jest poza naszą granicą i szybko wracać nie zamierza, nie powinien głosować- w końcu to my, tu na miejscu, będziemy musieli, mniej lub bardziej, użerać się z nowowybranymi....
Użytkownik Regina Florczak napisał w wiadomości:
> Wolę Bronka bajanie niż Jarka mlaskanie. Jestem przeciwko głosowaniu przez
> Polonię, ja im rządzących nie wybieram
Uważam tak samo , jak usłyszałam wyniki głosowania z USA ... to aż mną zatrzęsło:(((
ooooo.. no.. mną też :)
dlatego jestem przeciw!!
Szkoda energii:)
Wyniki za granicy
a ja myślałam, że mnie sz... trafi :( Bo zatrzęsło to mało powiedziane.
Lepszy Jarek ze swoim kotem, niż Bronek z Palikotem.
Też znaleziono w necie:)
Palikot pierwszą dame może udawać, a co z kotem?
Co tam kot, na pierwszą damę ponoć ( jak podają media) szykuje się już Marta Kaczyńska.
Dla wyjaśnienia: w tym wątku i na ten temat zakończyłem dyskusję, dla swojego świętego spokoju, aż do 4 lipca do północy.
A właściwie do 5 lipca do rana.
Kazik
a ja będę tęsknić za Kazikiem
Ale on nie będzie się wypowiadał na temat wyborów,a w innych tematach chyba tak ,więc chyba nie znikinie:)
Oj dobre,dobre,hi,hi.
Kaczor na rowerze:
Kaczor jadąc na rowerze jest pod ramą,mówię szczerze.Kiedy w łańcuch kuper wkręci dalsza jazda go zniechęci.
Dzisiaj przeczytałam :
" Zróbcie wszystko , żeby Pierwsza Dama nie sikała do kuwety ! "
Heheheh ;))))))))
Nie martwmy się, jesli budżet Pałacu wytrzyma remont to i kibelek specjalny z bidetem będzie. ;))
też to dziś czytałam