Stosuj szampony nawilżające. Do kupienia w sklepie Jak masz delikatne włosy możesz też stossowac specjalne szamony do włosów cieńkich. Sprawiają że włosy stają sie troszkę grubsze. Ja sobie kupiłam teraz na lato odżywkę nawilżającą i szampon u fryzjera. Nie z serii wysokiej półki. jak chcesz podam Ci nazwę na PW.
To i ja napisze jak dziewczyny podają nazwy. Tak elseve jest dobry, polecam ten z mleczkiem królewskim, czerwona seria wypełniająca jest dobra i fioletaowa nadająca włosom obiętości. Ta ostatnia nie uczyni z włosów bujnej czupryny ale po umyciu tym szamponem wyraźnie widac że włosy są grubsze. Co do kosmetyków u fryzjera to polecam szampony Gold wella ( to co innego niz wella). Bardzo dobre nawilżające to z serii na słońce. Saune u fryzjera też polecam.
ja też mam cienkie włosy i używałam ten elseve z mleczkiem królewskim (odżywkę) i włosy wcale nie były fajne, szybciej się przetłyszczały. Używam teraz i jestem bardzo zadowolona z schwarzkopf seria biała z fioletowym korkiem ;) - dla włosów cienkich, dodająca obiętości. Jestem zadowolona to i polecam :). ale każde włosy inaczej reagują, także jeśli nie trafiłaś jeszcze na te właściwe kosmetyki, to życzę żebyś nie musiała za długo szukać :) pozdrówki :)
ten z mleczkiem królewskim jest do zniszczonych włosów. Jeśli masz zdrowe włosy to mogło tak być. Choć moja córka ma cieńkie, naturalne włosy i jej ten szampon odpowiada więc racja każdy musi wypróbować na sobie. Ja akurat po szwarzkopie dostaję uczulenia.
O naturalnych metodach niewiele wiem... Ale mam zmasakrowane farbowaniem i rozjaśnianiem, przesuszone na końcach i tłuste u nasady włosy. W salonach fryzjerskich można wykonać saunę. Wsadzają Cię na 15-20 minut pod parę, nakładają maseczkę i to super nawilża włosy. Wiem bo sprawdziłam - po 5 cyklach w odstępie ok. 5-7 dni moje końcówki wyglądają zdrowo!!! A sauna kosztuje u mnie 18 zł. z myciem, masażem skóry głowy i niewielkim modelowaniem! Naprawdę polecam. Co do odżywek polecam środki firmy Elseve z mleczkiem królewskim. Super nawilżają i ekstra się po niej rozczesują włosy. Fryzjerka mi mówiła że należy stosować odżywki do spłukiwania a nie bez - te nakładane na włosy lepią łuski i włos nie ma jak oddychać - w efekcie się wysusza. No i obowiązkowo jedwab. On co prawda nie naprawia w żaden sposób włosów ale poprawia ich wygląd. Sorry, że tak może nie do końca na temat, ale w niszczeniu i poprawianiu włosów mam spore doświadczenie. Może ktoś skorzysta z moich rad bo kilka koleżanek z pracy skorzystało i są zadowolone!!! Pozdrawiam.
ja polecam z całego serca indyjski olejek -Amla z jaśminem lub kokosowy Parachute,do tego szampon jajeczny Dabur Vatika...włosy jak lustro (juz po pierwszym zastosowaniu,moje włosy do pasa, po olejowaniu (na całą noc) i umyciu szamponem(Dabur Vatika cytryna) nie wymagają odzywki!!poleciłam już kilku osobom i sa zachwycone:-)
Ja też polecam olejek "Amla". to indyjskie cudko. Pewnie m inn. dlatego hinduski maja takie wspaniałe włosy.Kupiłam go na Allegro.Niestety nadaje się wyłącznie do ciemnych włosów. Mnie- brunetce pasuje akurat, ale nie polecem blondynkom- przyciemnia. Dobry jest też olejek kokosowy, palmowy itp. Stosuje się podobnie jak tę słynną odżywkę polecna przez fryzjerów(olejek rycynowy+ sok z cytryny+ witaminę A) podgrzana i na 2 godziny kompres- potem zmyć. Stosuję Amle od jakiegoś czasu i (bez kryptoreklamy- w końcu sprzedają go różne firmy) włosy mam mocne, zdrowe, mimo(niestety już ) konieczności farbowania, ale na swój rodzony kolor)))
Bardzo często powodem przesuszania się włosów są sztuczne farby, ondulacja. Również używane przez nas na codzień szampony, niby nawilżające, zawierają bardzo dużą ilość sztucznych detergentów (między innymi agresywne wszechobecne w kosmetykach myjących SLSy), które wysuszają włosy. Dobrą alternatywą do codziennej pielęgnacji włosów są szampony dla dzieci, ale takie które nie będą miały w składzie sodium laureth sulfate (nie mają go np. Babydream z Rossmana, Hipp, Johnson's). Jako odżywkę polecam olej kokosowy nałożony na pół godziny przed umyciem włosów albo maseczkę z zółtka, oliwy z oliwek i cytryny.
Glumando,ja polecam szampon Dove. Swego czasu zauważyłam ,że moje włosy stały się suche i łamliwe. Już po kilku myciach tym szamponem wszystko wróciło do normy, włosy są miękkie i nawilżone. Jeśli chodzi zaś o odżywki, to ja włosy po trwałej przywróciłam do ładu maseczką do włosów (do kupienia w aptece) WAX. Zerknęłam na Twój profil- dla Ciebie WAX dla blondynek, bo specyfik podzielony jest ze względu na kolor włosów:) Zerknij tutaj, jeśli jesteś zainteresowana: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=9730
Czym najlepiej i najnaturalniej nawilzyc wlosy? Mysle, ze wiadro wody..to nie jest wlasciwe myslenie.. ;)) ale czym?????????
A włosy naturalne, farbowane, rozjaśniane, po trwałej?
Naturalne, ale bardzo delikatne..jak jedwab.. :) Proste jak szczypiorek :)
Stosuj szampony nawilżające. Do kupienia w sklepie Jak masz delikatne włosy możesz też stossowac specjalne szamony do włosów cieńkich. Sprawiają że włosy stają sie troszkę grubsze. Ja sobie kupiłam teraz na lato odżywkę nawilżającą i szampon u fryzjera. Nie z serii wysokiej półki. jak chcesz podam Ci nazwę na PW.
jeśli mogę to też poproszę nazwę - jesli skuteczne bo mam bardzo cieniutkie wlosy. - dziękuję
To i ja napisze jak dziewczyny podają nazwy. Tak elseve jest dobry, polecam ten z mleczkiem królewskim, czerwona seria wypełniająca jest dobra i fioletaowa nadająca włosom obiętości. Ta ostatnia nie uczyni z włosów bujnej czupryny ale po umyciu tym szamponem wyraźnie widac że włosy są grubsze.
Co do kosmetyków u fryzjera to polecam szampony Gold wella ( to co innego niz wella). Bardzo dobre nawilżające to z serii na słońce. Saune u fryzjera też polecam.
ja też mam cienkie włosy i używałam ten elseve z mleczkiem królewskim (odżywkę) i włosy wcale nie były fajne, szybciej się przetłyszczały. Używam teraz i jestem bardzo zadowolona z schwarzkopf seria biała z fioletowym korkiem ;) - dla włosów cienkich, dodająca obiętości. Jestem zadowolona to i polecam :).
ale każde włosy inaczej reagują, także jeśli nie trafiłaś jeszcze na te właściwe kosmetyki, to życzę żebyś nie musiała za długo szukać :)
pozdrówki :)
ten z mleczkiem królewskim jest do zniszczonych włosów. Jeśli masz zdrowe włosy to mogło tak być. Choć moja córka ma cieńkie, naturalne włosy i jej ten szampon odpowiada więc racja każdy musi wypróbować na sobie. Ja akurat po szwarzkopie dostaję uczulenia.
O naturalnych metodach niewiele wiem... Ale mam zmasakrowane farbowaniem i rozjaśnianiem, przesuszone na końcach i tłuste u nasady włosy. W salonach fryzjerskich można wykonać saunę. Wsadzają Cię na 15-20 minut pod parę, nakładają maseczkę i to super nawilża włosy. Wiem bo sprawdziłam - po 5 cyklach w odstępie ok. 5-7 dni moje końcówki wyglądają zdrowo!!! A sauna kosztuje u mnie 18 zł. z myciem, masażem skóry głowy i niewielkim modelowaniem! Naprawdę polecam.
Co do odżywek polecam środki firmy Elseve z mleczkiem królewskim. Super nawilżają i ekstra się po niej rozczesują włosy. Fryzjerka mi mówiła że należy stosować odżywki do spłukiwania a nie bez - te nakładane na włosy lepią łuski i włos nie ma jak oddychać - w efekcie się wysusza.
No i obowiązkowo jedwab. On co prawda nie naprawia w żaden sposób włosów ale poprawia ich wygląd.
Sorry, że tak może nie do końca na temat, ale w niszczeniu i poprawianiu włosów mam spore doświadczenie. Może ktoś skorzysta z moich rad bo kilka koleżanek z pracy skorzystało i są zadowolone!!!
Pozdrawiam.
Gdzie te kosmetyki można kupić czy w drogeriach czy tylko przez internet?
Ja też polecam olejek "Amla". to indyjskie cudko. Pewnie m inn. dlatego hinduski maja takie wspaniałe włosy.Kupiłam go na Allegro.Niestety nadaje się wyłącznie do ciemnych włosów. Mnie- brunetce pasuje akurat, ale nie polecem blondynkom- przyciemnia. Dobry jest też olejek kokosowy, palmowy itp.
Stosuje się podobnie jak tę słynną odżywkę polecna przez fryzjerów(olejek rycynowy+ sok z cytryny+ witaminę A) podgrzana i na 2 godziny kompres- potem zmyć.
Stosuję Amle od jakiegoś czasu i (bez kryptoreklamy- w końcu sprzedają go różne firmy) włosy mam mocne, zdrowe, mimo(niestety już ) konieczności farbowania, ale na swój rodzony kolor)))
Bardzo często powodem przesuszania się włosów są sztuczne farby, ondulacja. Również używane przez nas na codzień szampony, niby nawilżające, zawierają bardzo dużą ilość sztucznych detergentów (między innymi agresywne wszechobecne w kosmetykach myjących SLSy), które wysuszają włosy. Dobrą alternatywą do codziennej pielęgnacji włosów są szampony dla dzieci, ale takie które nie będą miały w składzie sodium laureth sulfate (nie mają go np. Babydream z Rossmana, Hipp, Johnson's). Jako odżywkę polecam olej kokosowy nałożony na pół godziny przed umyciem włosów albo maseczkę z zółtka, oliwy z oliwek i cytryny.
Glumando,ja polecam szampon Dove. Swego czasu zauważyłam ,że moje włosy stały się suche i łamliwe. Już po kilku myciach tym szamponem wszystko wróciło do normy, włosy są miękkie i nawilżone. Jeśli chodzi zaś o odżywki, to ja włosy po trwałej przywróciłam do ładu maseczką do włosów (do kupienia w aptece) WAX. Zerknęłam na Twój profil- dla Ciebie WAX dla blondynek, bo specyfik podzielony jest ze względu na kolor włosów:) Zerknij tutaj, jeśli jesteś zainteresowana:
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=9730
Dla mnie WAX był do niczego włody po nim to była sucha wiącha siana. Mam blond farbowane