Drogie Żarłoczki, czy oprócz gotowania zajmujecie się także szyciem? Jeżeli tak, to może ktoś mi podpowie jak wykończyć brzeg obrusa, żeby powstała taka "listwa", ale nie z innego materiału, tylko z tego samego co obrus. Nie chcę po prostu podwinąć wąsko brzegów i zaszyć, tylko zrobić taki 4cm "margines" z ładnymi narożnikami, ale nie wiem jak się do tego zabrać. Może któraś z Was wie, albo może ma link do jakiejś mądrej strony z instrukcją postępowania??? Czekam na Wasze rady :-)
Idź do sklepu kup igłę nitkę i jak przypadkiem trafisz do działu z obrusami to sobie kp oczywiście przypadkiem i w ten sposób masz nowy uszyty obrus oraz nową igłę z nitką.
No i tak trzeba było zrobić... A tymczasem ja głupia poszłam do sklepu i kupiłam materiał... I do tego ani igły ani nitki.... Pewnie dlatego mam teraz taki problem ;-)
W mojej maszynie są programy do obrzucania brzegów, muszę Ci powiedzieć że obrzuciłam kiedyś serwetę i fajnie nawet wyglądało i wcale się nie strzępiła, ale materiał był cienki.
Mamo Różyczki autorce wątku nie chodzi o obrzucenie brzegów tylko o zrobienie lamówki:) Obrzucić brzegi trzeba zawsze, bo inaczej materiał będzie się strzępił i nim skończymy szyć to nam może tkaniny braknąć:). Obrzuca się wszystkie tkaniny. Jedyne czego nie obrzucałam to skóry i wyrobów skóropodobnych, nie licząc momentów, w których chciałam uzyskać dzięki temu jakiś ozdobny element:)
Toffiku ja wiem o co autorce chodzi, lamówki robic nie umiem , napisałam tylko że specjalnym programem obrzuciłam serwete i ładnie wyglądała- wyszedł taki ładny wzorek.
Ja wiem jak to zrobić tylko, że bez zdjęć nie uda się tego wytłumaczyć:( Dzisiaj niestety nie ma szans na to, bym mogła zrobić instruktaż, ale postaram się zrobić to w najbliższym czasie. Może uda mi się to zrobić jutro, ale nie mogę tego obiecać na 100%. Mam nadzieję, że Ci się nie spieszy z tym obrusem.
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości: > Wprawdzie po szwedzku ale zrozumiesz jak zobaczysz > zdjecia:)http://strandviksvillan.blogspot.com/2008/09/suttit-vid-symaskinen.html
Ja szwedzki znam świetnie, ale nic nie rozumiem....:( Bahus
OK, to jak już się będę zabierać do porównania zdjęć z rzeczywistością i ew. okaże się, że jakoś tak nie bardzo jedno z drugim idzie w parze, to się do Ciebie odezwę ;-)
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości: > Prosze bardzo, szyje dokladnie tak samo, tylko nigdy nie robilam zdjec:) > Najwazniejsza pomoc to centymetr i zelazko :)
Użytkownik Mama AZK napisał w wiadomości: > Oby tylko trzymał się z daleka od żelazka.Bo jeśli bez stringów, to > mógłby się (co nie daj Boże) poparzyć... ;-)
Lo matulu, jak gola dupe chce ten seksowny facet nastawic........to moge zelazkiem potraktowac na jego wlasna odpowiedzialnosc.......mierzyc centymetrem ewentualnych szkod nie bede
A ja dawno temu spróbowałam zrobić coś podobnego, ale chyba przekombinowałam, bo narożniki wyglądają jakby były wypchane ;-) Coś tam ponawijałam, poupychałam itd.... Jedyne wytłumaczenie to takie, że wtedy jeszcze Was nie "znałam" ;-)
Reginko, ja mowie o obcinaniu rogow obrusu...........co Ty masz na mysli obcinac............., to juz nie moja odpowiedzialnosc:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Reginko, rogi mezowskie nozyczkami nie da sie rady odciac............ pila , najlepiej elektryczna bedzie nam potrzebna, porzadnie wydezynkowana bo zakazenie jest mozliwe.......a jak juz pila jest w ruchu, to i tamto mozna poszatkowac
Jarek, jak zobaczyłam ,że się wypowiadasz w tym wątku, to szczęka mi opadła..już myślałam, że jeszcze szyć potrafisz i chciałam prosić o adres, żeby Twojej żonie jakiś list gratulacyjny wysłać, czy cuś....:)))
Jak już uszyjesz obrus i zostanie Ci jeszcze trochę materiału,to proponuje uszyc taki koszyk na pieczywo,będziesz mieć gustowny komplet.Może to trudno wygląda,ale w brew pozorą jest bardzo prosto uszyć coś takiego.
Podpatrzyłam u koleżanki jak go szyła i w domu sama taki koszyk zrobiłam.Mam zrobione zdjęcia krok po kroku i mam zamiar zrobić taki mały kursik,ale ostatnio brak mi czasu.
To ja się zapisuje na kursik ;-) I to koniecznie! Mogłabym się odwdzięczyć małym kursikiem haftu Richelieu - mam np. dwa obrazki do sypialni z motywem kwiatów, własnoręcznie wykonane... Co prawda nie tak efektowne jak Twój koszyczek, ale zawsze coś ;-)
Opisany przez ciebie sposób wykończania m inn obrusów to tzw. wykończenie listwą. Tu masz link na stronę www.szyjemy-po-godzinach.pl. Tam zanjdziesz wiele instrukcji z obrazkami. Trzeba się tylko zarejestrować. Tu jest link do objaśnień wykonania listwy.
Chciałam jeszcze dodać, że link jest kapitalny - wszystko pięknie opisane krok po kroku, do tego mam zdjęcia ze szwedzkiej strony od innej z naszych forumowiczek, więc po prostu zrobię sobie mix i już ;-)
Drogie Żarłoczki, czy oprócz gotowania zajmujecie się także szyciem? Jeżeli tak, to może ktoś mi podpowie jak wykończyć brzeg obrusa, żeby powstała taka "listwa", ale nie z innego materiału, tylko z tego samego co obrus. Nie chcę po prostu podwinąć wąsko brzegów i zaszyć, tylko zrobić taki 4cm "margines" z ładnymi narożnikami, ale nie wiem jak się do tego zabrać. Może któraś z Was wie, albo może ma link do jakiejś mądrej strony z instrukcją postępowania???
Czekam na Wasze rady :-)
Chętnie bym Ci pomógł, ale ja umiem szyć tylko "grubymi nićmi"...a to do obrusa raczej nie pasuje......
Bahus
Idź do sklepu kup igłę nitkę i jak przypadkiem trafisz do działu z obrusami to sobie kp oczywiście przypadkiem i w ten sposób masz nowy uszyty obrus oraz nową igłę z nitką.
No i tak trzeba było zrobić... A tymczasem ja głupia poszłam do sklepu i kupiłam materiał... I do tego ani igły ani nitki.... Pewnie dlatego mam teraz taki problem ;-)
ale Ty udany jesteś.
W mojej maszynie są programy do obrzucania brzegów, muszę Ci powiedzieć że obrzuciłam kiedyś serwetę i fajnie nawet wyglądało i wcale się nie strzępiła, ale materiał był cienki.
No tak ale czy twoja maszyna ma program do szycia obrusu bo obrzucic to wszystko można ,ale obrus to twoja maszyna nie szyje
A kto ci powiedział że nie szyje? wszystko szyje! tylko najpierw mnie zapytaj, czy ja szyć obrusy umiem:))
Mamo Różyczki autorce wątku nie chodzi o obrzucenie brzegów tylko o zrobienie lamówki:) Obrzucić brzegi trzeba zawsze, bo inaczej materiał będzie się strzępił i nim skończymy szyć to nam może tkaniny braknąć:). Obrzuca się wszystkie tkaniny. Jedyne czego nie obrzucałam to skóry i wyrobów skóropodobnych, nie licząc momentów, w których chciałam uzyskać dzięki temu jakiś ozdobny element:)
Toffiku ja wiem o co autorce chodzi, lamówki robic nie umiem , napisałam tylko że specjalnym programem obrzuciłam serwete i ładnie wyglądała- wyszedł taki ładny wzorek.
:)
Ja wiem jak to zrobić tylko, że bez zdjęć nie uda się tego wytłumaczyć:( Dzisiaj niestety nie ma szans na to, bym mogła zrobić instruktaż, ale postaram się zrobić to w najbliższym czasie. Może uda mi się to zrobić jutro, ale nie mogę tego obiecać na 100%. Mam nadzieję, że Ci się nie spieszy z tym obrusem.
Nie spieszy się, bardzo dziękuję za pomoc :-)
:) Jak tylko znajdę chwilę czasu to zrobię ten instruktaż
no tak, z tym czasem to zawsze największy problem ;-) Też tak mam ;-)
Niech żyją wszystkie zapracowane mamy:)
toffiku, czy Ty znasz właśnie taki sposób jaki przesłała mi tineczka (link do szwedzkiej strony)?
Tak:) Właśnie taki:)
Wprawdzie po szwedzku ale zrozumiesz jak zobaczysz zdjecia:)
http://strandviksvillan.blogspot.com/2008/09/suttit-vid-symaskinen.html
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
> Wprawdzie po szwedzku ale zrozumiesz jak zobaczysz
> zdjecia:)http://strandviksvillan.blogspot.com/2008/09/suttit-vid-symaskinen.html
Ja szwedzki znam świetnie, ale nic nie rozumiem....:(
Bahus
Hehe, bo nie umiesz szyc, albo stuletnie oczy potrzebuja lepsze okukary :)))))))))))))))))
Świetnie przedstawiony sposób na obszycie obrusa. Prosto i efektownie. Niepotrzebna znajomość szwedzkiego
:)
Bardzo dziękuję - dokładnie o takie coś mi chodziło, muszę przestudiować te zdjęcia.
Czyli już nie muszę tego instruktażu robić:), bo dokładnie to samo chciałam zrobić:)
No właśnie przed chwilą napisałam do Ciebie pytanie czy to jest to samo ;-)
A czy mogę ew. zadać Ci pytania dodatkowe na priv?
Oczywiście. Nie ma żadnego problemu:)
OK, to jak już się będę zabierać do porównania zdjęć z rzeczywistością i ew. okaże się, że jakoś tak nie bardzo jedno z drugim idzie w parze, to się do Ciebie odezwę ;-)
Nie ma problemu:)
Prosze bardzo, szyje dokladnie tak samo, tylko nigdy nie robilam zdjec:) Najwazniejsza pomoc to centymetr i zelazko :)
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
> Prosze bardzo, szyje dokladnie tak samo, tylko nigdy nie robilam zdjec:)
> Najwazniejsza pomoc to centymetr i zelazko :)
No i seksowny facet obok (bez stringów)
Bahus
Oby tylko trzymał się z daleka od żelazka.
Bo jeśli bez stringów, to mógłby się (co nie daj Boże) poparzyć... ;-)
Ale za to jaki będzie potem super wzorek:) Potem jakby facet zaginął to znak rozpoznawczy nie do podrobienia:)
Użytkownik Mama AZK napisał w wiadomości:
> Oby tylko trzymał się z daleka od żelazka.Bo jeśli bez stringów, to
> mógłby się (co nie daj Boże) poparzyć... ;-)
DOKŁADNIE !!!!
No i żeby klejnoty rodzinne były okazałe :-))))))))))))
Lo matulu, jak gola dupe chce ten seksowny facet nastawic........to moge zelazkiem potraktowac na jego wlasna odpowiedzialnosc.......mierzyc centymetrem ewentualnych szkod nie bede
Jeżeli sa okazałe to i centymetr niepotrzebny, można tak na oko :-))
Na oko , to jak u nas mowia...nie jeden sie wywinal na druga strone.........chyba tylko lodowiec pomoze......na oparzenie.....hihi
A ja dawno temu spróbowałam zrobić coś podobnego, ale chyba przekombinowałam, bo narożniki wyglądają jakby były wypchane ;-) Coś tam ponawijałam, poupychałam itd....
Jedyne wytłumaczenie to takie, że wtedy jeszcze Was nie "znałam" ;-)
OOO, to zapomnialas o nozyczkach:)))))))))))))
Grazynko ty bys zaraz obcinała i co wtedy zostanie :-(((((( wspomnienie
Reginko, ja mowie o obcinaniu rogow obrusu...........co Ty masz na mysli obcinac............., to juz nie moja odpowiedzialnosc:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Grażynko, jak bym mogła mieć takie niecne myśli, ja tez o rogach ale u mężów
Reginko, rogi mezowskie nozyczkami nie da sie rady odciac............ pila , najlepiej elektryczna bedzie nam potrzebna, porzadnie wydezynkowana bo zakazenie jest mozliwe.......a jak juz pila jest w ruchu, to i tamto mozna poszatkowac
Problem czy trenować skok w bok na czas czy piłowanie i powstał problem :-))
No tak, skok w bok nigdy nie jest glupi,jak zdarzysz..............,jak nie to to tylko niemilosierne opilowanie bez znieczulenia pozostaje :))))))))))
No normalnie mistrzynie! A może jakby nie skakać, to i piłować potrzeby by nie było? U nas to co innego, nie ma takich konsekwencji:)
Jarek, jak zobaczyłam ,że się wypowiadasz w tym wątku, to szczęka mi opadła..już myślałam, że jeszcze szyć potrafisz i chciałam prosić o adres, żeby Twojej żonie jakiś list gratulacyjny wysłać, czy cuś....:)))
"Cuś" czyli podręcznik piłowania rogów? O nie!
...no dobra, mam jeszcze podręcznik piłowania klejnotów...jak nie chcesz,tego o rogach-ok, Twój wybór:)))))))))
Ciosania kołków też masz?
jeszcze nie, dopiero jestem w trakcie pisania:)
Jak już uszyjesz obrus i zostanie Ci jeszcze trochę materiału,to proponuje uszyc taki koszyk na pieczywo,będziesz mieć gustowny komplet.Może to trudno wygląda,ale w brew pozorą jest bardzo prosto uszyć coś takiego.
Bardzo ładny ten koszyczek! Sama go uszyłaś? Jeśli tak, to podziwiam i gratuluję :-)
Podpatrzyłam u koleżanki jak go szyła i w domu sama taki koszyk zrobiłam.Mam zrobione zdjęcia krok po kroku i mam zamiar zrobić taki mały kursik,ale ostatnio brak mi czasu.
To ja się zapisuje na kursik ;-) I to koniecznie!
Mogłabym się odwdzięczyć małym kursikiem haftu Richelieu - mam np. dwa obrazki do sypialni z motywem kwiatów, własnoręcznie wykonane...
Co prawda nie tak efektowne jak Twój koszyczek, ale zawsze coś ;-)
Opisany przez ciebie sposób wykończania m inn obrusów to tzw. wykończenie listwą. Tu masz link na stronę www.szyjemy-po-godzinach.pl. Tam zanjdziesz wiele instrukcji z obrazkami. Trzeba się tylko zarejestrować. Tu jest link do objaśnień wykonania listwy.
Ja dobrze Cię tu widzieć :)
Bardzo dziękuję! Jesteście po prostu nieocenione!
Chciałam jeszcze dodać, że link jest kapitalny - wszystko pięknie opisane krok po kroku, do tego mam zdjęcia ze szwedzkiej strony od innej z naszych forumowiczek, więc po prostu zrobię sobie mix i już ;-)
Moi drodzy, wczoraj uszyłam dwa obrusy korzystając z Waszych rad - narożniki wyszły pięknie ;-) Bardzo dziękuję za wszystkie rady :-)