Na Śląsku nazywa się je oblatami .Piecze się je w czymś podobnym do gofrownicy tylko z minimalnym prześwitem między plaskimi plytami. . Nie wiem czy skonstruowano elektryczną wersję maszynki do oblatów - tę z dzieciństwa nagrzewało się bezpośrednio na piecu węglowym . Przepis jest bardzo prosty - mleko,jaja, cukier i mąka. Niestety blizszych proporcji nie pamiętam, ale był on bardzo prosty. Nawet składników odmierzać za bardzo nie trzeba było - ciasto miało konsystencję śmietanki .
Z pewnością podany przepis nie jest tożsamy z andrutami na zdjęciu, ale na jego podstawie możesz sama sobie wykombinowac jak je zrobić. Pryncypia są takie same! Mąka, woda, nieco tłuszczu i ew. cukier. UWAGA! Ciasto przed pieczeniem musi faktycznie stężeć. Inaczej zrobi Ci się błotko!
Andruty do lodów i innych różnych deserów
Składniki:8 dag cukru
1opakowanie cukru waniliowego (7 g)
60 ml świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego
3 dag mąki
6 dag mielonych migdałów,
6 dag masła
skórka starta z 1 całej pomarańczy
Wykonanie: W soku pomarańczowym rozpuścić cukier. Dodać mąkę, migdały i na koniec
roztopione masło ze skórką pomarańczową. Odstawić na 15 minut do lodówki
aby ciasto stężało. Smarować cienko na papierze do pieczenia, pomagając sobie
przygotowanymi wcześniej foremkami.
Piec w 190 stopniach ok. 5 minut, aż się „zezłocą”.
wyglądaja jak opłatki
Na Śląsku nazywa się je oblatami .Piecze się je w czymś podobnym do gofrownicy tylko z minimalnym prześwitem między plaskimi plytami. . Nie wiem czy skonstruowano elektryczną wersję maszynki do oblatów - tę z dzieciństwa nagrzewało się bezpośrednio na piecu węglowym . Przepis jest bardzo prosty - mleko,jaja, cukier i mąka. Niestety blizszych proporcji nie pamiętam, ale był on bardzo prosty. Nawet składników odmierzać za bardzo nie trzeba było - ciasto miało konsystencję śmietanki .
Ja to widziałam po sklepach,ale chyba tego sie nie smaży,ani nie piecze,niewiem,moze sie mylę. Prawdę mówiąc to ja nigdy tego nie kupowałam.
a nie prosciej kupic gotowe za 1zl niz bawic sie w zakup patelni i pieczenie???
Pewnie ,że prościej , tylko ,że u nas nie spotkałam , ale zapytam jeszcze tineczkę .
Z pewnością podany przepis nie jest tożsamy z andrutami na zdjęciu, ale na jego podstawie możesz sama sobie wykombinowac jak je zrobić. Pryncypia są takie same! Mąka, woda, nieco tłuszczu i ew. cukier. UWAGA! Ciasto przed pieczeniem musi faktycznie stężeć. Inaczej zrobi Ci się błotko!
Andruty do lodów i innych różnych deserów
Składniki: 8 dag cukru
1opakowanie cukru waniliowego (7 g)
60 ml świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego
3 dag mąki
6 dag mielonych migdałów,
6 dag masła
skórka starta z 1 całej pomarańczy
Wykonanie: W soku pomarańczowym rozpuścić cukier. Dodać mąkę, migdały i na koniec
roztopione masło ze skórką pomarańczową. Odstawić na 15 minut do lodówki
aby ciasto stężało. Smarować cienko na papierze do pieczenia, pomagając sobie
przygotowanymi wcześniej foremkami.
Piec w 190 stopniach ok. 5 minut, aż się „zezłocą”.
Jeszcze gorące formować wg życzenia.
Podawać jako dekorację, głównie do lodów.
Dziękuje spróbuję zrobić , a do pieczenia kupiłam specjalną patelnię , tylko nie wiem czy mam piec w piekarniku czy na kuchence .
Na 100% taka patelnia służy do pieczenia na kuchence. Pieczesz raz z jednej raz z drugiej strony.