Będę piekla jutro drożdżówki. nadzieję je marmolada i serem żółtym, ale zastanawiam się, jak je przechować, szczególnie te z serem, bo mam zamiar narobić ich na kilka dni. Czy trzymac je w lodówce, czy po prostu dobrze zabezpieczyć w jakiejs reklamówce? Boję się, że z lodówki będa nie za dobre po wyjęciu...
Jak przechowywać nie mam pojęcia. Najlepiej było by chyba w torebkach papierowych lub płóciennych ale kto je ma.Jak będą już trochę podsuszone to po odgrzaniu w mikrofali są jak nowe. Tylko trzeba uważać bo nadzieniem można się oparzyć.
Zamrażanie to chyba najlepszy pomysł. Ostatnio na szkoleniu mówili nam, że lodówka to najgorsze miejsce do przechowywania pieczywa bo w temperaturze jaka tam panuje najszybciej czerstwieje.
Pisałaś już, że źle jest trzymać pieczywo w lodówce i ja się z tym nie zgadzam. Trzymam chleb w lodówce ale nie dłużej niż 24 godz i jest świeższy niż trzymany w kuchni w chlebaku.
PS. Ta wypowiedź nie piszę odnośnie drożdżówek tylko twojej wypowiedzi.
Będę piekla jutro drożdżówki. nadzieję je marmolada i serem żółtym, ale zastanawiam się, jak je przechować, szczególnie te z serem, bo mam zamiar narobić ich na kilka dni. Czy trzymac je w lodówce, czy po prostu dobrze zabezpieczyć w jakiejs reklamówce? Boję się, że z lodówki będa nie za dobre po wyjęciu...
Jak przechowywać nie mam pojęcia. Najlepiej było by chyba w torebkach papierowych lub płóciennych ale kto je ma.Jak będą już trochę podsuszone to po odgrzaniu w mikrofali są jak nowe. Tylko trzeba uważać bo nadzieniem można się oparzyć.
Najlepiej zamrozić , każdą osobno w torebce foliowej, potem wyjąć 2 godz wcześniej( rozmrażamy w tej samej torebce, jest świeżutka.)
To bardzo dobry pomysł.
Zamrażanie to chyba najlepszy pomysł. Ostatnio na szkoleniu mówili nam, że lodówka to najgorsze miejsce do przechowywania pieczywa bo w temperaturze jaka tam panuje najszybciej czerstwieje.
Pisałaś już, że źle jest trzymać pieczywo w lodówce i ja się z tym nie zgadzam. Trzymam chleb w lodówce ale nie dłużej niż 24 godz i jest świeższy niż trzymany w kuchni w chlebaku.