Kochani , poradżcie mi co zrobić z jajek kaczych. Dostałam je i nie za bardzo wiem do czego je zużyć . Z góry dziękuję za wszelkie sugestie :-) pozdrawiam
Pyszne są kluski z kaczych jajek, można również dodać żółtka, do kruchego ciasta. Moja babcia zagniatała kluchy na kaczych jajkach, kroiła je nożem, jedliśmy je że śmietaną lub zupą wiśniową , pycha.
Moja babcia uzywała kaczych jajek do ciast. Robiła na nich przepyszny biszkopt na oleju. Na kaczych jajkach ma inny kolorek niż na kurzych :) Inny smak będzie miała też jajecznica na kaczych jajkach :) Ewentualnie zawsze warto poeksperymentowac.
rodzice zasze mieli kaczki, ale jakos nigdy nie jedlismy jajecznicy z kaczych jaj, nawet jedno nie bylo nigdy dodane.. babcia i mama robily na nich evtl ciasta i makarony..
Pamiętam smieszną historyjkę o jajkach kaczych, których jako zatwardziały miszczuch, nawet nie próbowałam, a chyba szkoda. Otóż mój śp dziadek z Pułtuska przerobił na perłowo hitlerowców za pomocą tych jajek, ale niechcąco)) Wyobraźcie sobie...gospodarstwo mazowiecko-małomamiesteczkowe, wojna...nagle na podwórko zajeżdza buda pełna wermachtowców. Wszyscy oniemieli- pacyfikacja!!!a tu nagle uprzejmy dowódca chce po prostu KUPIC (!!!!) jajka. Na to- jedyny odważny-dziadek wychodzi i gwarą podwarsiawską mówi, że są tylko "kace"=kacze.Po niemiecku katze= tzn. kocie))))Niemiec wrzasnał : kocie?!!!NAJN!!!Cała buda zaczęła zwijać się ze smiechu i...nie spacyfikowali ich, a mieli taki zamiar. Tak to dziadek kocimi jajkami uratował kupę ludzi))))Niechcąco.
Kochani , poradżcie mi co zrobić z jajek kaczych.
Dostałam je i nie za bardzo wiem do czego je zużyć .
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie :-)
pozdrawiam
Pyszne są kluski z kaczych jajek, można również dodać żółtka, do kruchego ciasta.
Moja babcia zagniatała kluchy na kaczych jajkach, kroiła je nożem, jedliśmy je że śmietaną lub zupą wiśniową , pycha.
Moja babcia uzywała kaczych jajek do ciast. Robiła na nich przepyszny biszkopt na oleju. Na kaczych jajkach ma inny kolorek niż na kurzych :) Inny smak będzie miała też jajecznica na kaczych jajkach :) Ewentualnie zawsze warto poeksperymentowac.
rodzice zasze mieli kaczki, ale jakos nigdy nie jedlismy jajecznicy z kaczych jaj, nawet jedno nie bylo nigdy dodane.. babcia i mama robily na nich evtl ciasta i makarony..
Kacze jaja idealnie nadają się do robienia makaronu,będzie miał ładny żółty kolor.
Pamiętam smieszną historyjkę o jajkach kaczych, których jako zatwardziały miszczuch, nawet nie próbowałam, a chyba szkoda.
Otóż mój śp dziadek z Pułtuska przerobił na perłowo hitlerowców za pomocą tych jajek, ale niechcąco))
Wyobraźcie sobie...gospodarstwo mazowiecko-małomamiesteczkowe, wojna...nagle na podwórko zajeżdza buda pełna wermachtowców. Wszyscy oniemieli- pacyfikacja!!!a tu nagle uprzejmy dowódca chce po prostu KUPIC (!!!!) jajka. Na to- jedyny odważny-dziadek wychodzi i gwarą podwarsiawską mówi, że są tylko "kace"=kacze.Po niemiecku katze= tzn. kocie))))Niemiec wrzasnał : kocie?!!!NAJN!!!Cała buda zaczęła zwijać się ze smiechu i...nie spacyfikowali ich, a mieli taki zamiar. Tak to dziadek kocimi jajkami uratował kupę ludzi))))Niechcąco.