Na niedzielę piękę na zamówienie striptizera. I o ile kobietkę można zrobić bez pokrycia masą cukrową, to faceta wg mnie trzeba tą masą przykryć ( no już mniejsza z tym ;) ). Zrobiłam masę z przepiu Dorotyxx i umieściłam komentarz w jej przepisie, ale gdzieś Dorotka się podziała, więc piszę tutaj. Cytuję swój komentarz : "Zrobiłam wczoraj masę cukrową ( z galaretką zamiast żelatyny) na próbę, bo za tydzień piekę na zamówienie. Masa wyszła super, jak plastelinka. Tort udało mi się pokryć bez problemu, masa się nie rwała, nie kleiła. Wszystko byłoby cacy, gdyby ta masa mi nie stwardniała. Rano oglądam, jak tam tort się trzyma - a tu zrobiła mi się skorupka. Kroić się da gorącym nożem, jeść też się da. Tylko trochę się kruszy przy tym krojeniu. Ponadto, jeśli będę robiła dla kogoś, to wolałabym, żeby nie było tego problemu. Czy to wina tego, że pod masę cukrową położyłam krem z samego masła i cukru ( bez masy budyniowej) ?" Cóż jeszcze... rozwałkowałam na ok 3 mm. Liczę na pomoc ! :)
Szczerze mówią nie zdzarzyło mi sie nigdy nic takiego. Nie robiłem nigdy z galaretką, może w tym jest problem? Ja pod masę cukrową zawsze djaę tylko krem na bazie masła i cukru pudru.
Ja też piekę na zamówienie, właściwie tylko torty pokryte masą. Ona ZAWSZE lekko twardnieje, taka już jej uroda, nic na to nie poradzisz. Ja robię masę (tzw. fondant) z cukru- pudru, żelatyny, gliceryny i Planty- wychodzi bardzo elastyczna, po zawinięciu części w folię spożywczą da się ją wykorzystać ponownie. Po pokryciu tortu masa jest miękka, co ułatwia przyklejanie do niej np. cukrowych perełek, ale następnego dnia masa na torcie jest twarda. Przy krojeniu mi się nie kruszyła, ale twarda była na pewno. Jest to dobre jeśli chcemy na tort postawić np. figurki- w miękkiej masie mogą się "zapadać". Jeśli będziesz miała jakieś pytania, napisz na domowedelicje@wp.pl, postaram się pomóc.
Hm... użyłam galaretki żeby nadać masie koloru. Gdzieś wyczytałam, że można dać samą galaretkę, a może faktycznie tej żelatyny też trzeba dać ? Chyba też glicerynę kupię i dodam. Wiem, że takie masy twardnieją ( co jasne - przecież to prawie sam cukier). Ale moja niestety stwardniała za bardzo. Dobrze, że zrobiłam ten tort na probę, więc tylko rodzinka jadła. Kroiłam tort nożem z ząbkami, bo trzeba było piłować a i tak pękała. Masa była tak twarda jakby cienka tabliczka czekolady z Lindta :). Jednakże fajnie mi się z nią pracowało to chcę ( i raczej muszę...) jej użyć. A gdybym tak po prostu pokryła tort w ten sam dzień, co będzie jedzony ? Może wtedy nie zdąży tak stwardnieć ta masa...
Może dałaś też za dużo cukru pudru? Taka zcukrzona masa również robi się twarda. Można dodać też więcej Planty, ale fakt faktem, ja nigdy nie robiłam masy z galaretką. Używam żelatyny i barwników.
ostatnio robiłam tort dla córki lalka i dawałam sproszkowaną galaretkę jako barwnik ale i żelatynę tyle ile jest w przepisie. Galaretkę potraktowalam jako dodakowy cukier puder nie zamiennik żelatyny, masa faktycznie wychodzi elastyczna ale po kilku godzinach twardnieje - mi to nie przeszkadza :)
Nie robiłam nigdy masy cukrowej z galaretką,ale raz dałam więcej żelatyny ( waga się zacięła) i wtedy masa była bardzo twarda. Spróbuj dać mniej galaretki.Z własnego doświadczenia wiem,że można dać odrobinę więcej wody lub tłuszczu ale nie żelatyny.
"Nie robiłam nigdy masy cukrowej z galaretką,ale raz dałam więcej żelatyny ( waga się zacięła) i wtedy masa była bardzo twarda.Spróbuj dać mniej galaretki.Z własnego doświadczenia wiem,że można dać odrobinę więcej wody lub tłuszczu ale nie żelatyny."
nie wiem, czy ktoś jeszcze zagląda do tego wątku... ale mam pilne pytanie (jutro robię masę na tort i nie mam barwnika czerwonego). W jakiej proporcji doadać galaretkę zamiast żelatyny? W przepisie jest podane 4 łyżeczki żelatyny, co nie odpowiada 4 łyżeczkom galaretki, jako, że galaretka zawiera cukier, barwniki itd. Ile dodawałyście tej galaretki do tego konkretnego przepisu na masę cukrową?
ja galaretkę zawsze mielę w młynku do kawy i dodaję jej tyle żeby uzyskać odpowiedni kolor, żelatyny dodaję tyle ile jest w przepisie. Jeszcze nigdy mi nie wyszło - masę robię z przepisu dorotyxx.
Nie mam wielkiego doświadczenia w obkładaniu tortów tzw samoróbką, ale ,,,,,przedstawiony problem pasuje mi do proszku CMC. Wprawdzie jego dodatek sprawia, że masa staje się cudownie plastyczna, jednak później po kontakcie z kremem robi się dokładnie to co napisałaś.
Proszek CMC służy owszem do uplastyczninia masy ale takiej z której będziemy robić dekoracje. Nigdy do masy obkładającej tort.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Na niedzielę piękę na zamówienie striptizera. I o ile kobietkę można zrobić bez pokrycia masą cukrową, to faceta wg mnie trzeba tą masą przykryć ( no już mniejsza z tym ;) ). Zrobiłam masę z przepiu Dorotyxx i umieściłam komentarz w jej przepisie, ale gdzieś Dorotka się podziała, więc piszę tutaj. Cytuję swój komentarz :
"Zrobiłam wczoraj masę cukrową ( z galaretką zamiast żelatyny) na próbę, bo za tydzień piekę na zamówienie. Masa wyszła super, jak plastelinka. Tort udało mi się pokryć bez problemu, masa się nie rwała, nie kleiła. Wszystko byłoby cacy, gdyby ta masa mi nie stwardniała. Rano oglądam, jak tam tort się trzyma - a tu zrobiła mi się skorupka. Kroić się da gorącym nożem, jeść też się da. Tylko trochę się kruszy przy tym krojeniu. Ponadto, jeśli będę robiła dla kogoś, to wolałabym, żeby nie było tego problemu. Czy to wina tego, że pod masę cukrową położyłam krem z samego masła i cukru ( bez masy budyniowej) ?"
Cóż jeszcze... rozwałkowałam na ok 3 mm. Liczę na pomoc ! :)
Szczerze mówią nie zdzarzyło mi sie nigdy nic takiego. Nie robiłem nigdy z galaretką, może w tym jest problem? Ja pod masę cukrową zawsze djaę tylko krem na bazie masła i cukru pudru.
Ja też piekę na zamówienie, właściwie tylko torty pokryte masą. Ona ZAWSZE lekko twardnieje, taka już jej uroda, nic na to nie poradzisz. Ja robię masę (tzw. fondant) z cukru- pudru, żelatyny, gliceryny i Planty- wychodzi bardzo elastyczna, po zawinięciu części w folię spożywczą da się ją wykorzystać ponownie. Po pokryciu tortu masa jest miękka, co ułatwia przyklejanie do niej np. cukrowych perełek, ale następnego dnia masa na torcie jest twarda. Przy krojeniu mi się nie kruszyła, ale twarda była na pewno. Jest to dobre jeśli chcemy na tort postawić np. figurki- w miękkiej masie mogą się "zapadać". Jeśli będziesz miała jakieś pytania, napisz na domowedelicje@wp.pl, postaram się pomóc.
Hm... użyłam galaretki żeby nadać masie koloru. Gdzieś wyczytałam, że można dać samą galaretkę, a może faktycznie tej żelatyny też trzeba dać ? Chyba też glicerynę kupię i dodam.
Wiem, że takie masy twardnieją ( co jasne - przecież to prawie sam cukier). Ale moja niestety stwardniała za bardzo. Dobrze, że zrobiłam ten tort na probę, więc tylko rodzinka jadła. Kroiłam tort nożem z ząbkami, bo trzeba było piłować a i tak pękała. Masa była tak twarda jakby cienka tabliczka czekolady z Lindta :). Jednakże fajnie mi się z nią pracowało to chcę ( i raczej muszę...) jej użyć.
A gdybym tak po prostu pokryła tort w ten sam dzień, co będzie jedzony ? Może wtedy nie zdąży tak stwardnieć ta masa...
Może dałaś też za dużo cukru pudru? Taka zcukrzona masa również robi się twarda. Można dodać też więcej Planty, ale fakt faktem, ja nigdy nie robiłam masy z galaretką. Używam żelatyny i barwników.
ostatnio robiłam tort dla córki lalka i dawałam sproszkowaną galaretkę jako barwnik ale i żelatynę tyle ile jest w przepisie. Galaretkę potraktowalam jako dodakowy cukier puder nie zamiennik żelatyny, masa faktycznie wychodzi elastyczna ale po kilku godzinach twardnieje - mi to nie przeszkadza :)
Nie robiłam nigdy masy cukrowej z galaretką,ale raz dałam więcej żelatyny ( waga się zacięła) i wtedy masa była bardzo twarda.
Spróbuj dać mniej galaretki.Z własnego doświadczenia wiem,że można dać odrobinę więcej wody lub tłuszczu ale nie żelatyny.
"Nie robiłam nigdy masy cukrowej z galaretką,ale raz dałam więcej żelatyny
( waga się zacięła) i wtedy masa była bardzo twarda.Spróbuj dać
mniej galaretki.Z własnego doświadczenia wiem,że można dać odrobinę
więcej wody lub tłuszczu ale nie żelatyny."
nie wiem, czy ktoś jeszcze zagląda do tego wątku... ale mam pilne pytanie (jutro robię masę na tort i nie mam barwnika czerwonego). W jakiej proporcji doadać galaretkę zamiast żelatyny? W przepisie jest podane 4 łyżeczki żelatyny, co nie odpowiada 4 łyżeczkom galaretki, jako, że galaretka zawiera cukier, barwniki itd. Ile dodawałyście tej galaretki do tego konkretnego przepisu na masę cukrową?
ja galaretkę zawsze mielę w młynku do kawy i dodaję jej tyle żeby uzyskać odpowiedni kolor, żelatyny dodaję tyle ile jest w przepisie. Jeszcze nigdy mi nie wyszło - masę robię z przepisu dorotyxx.
Polecam tą masę do pokrycia tortu. Jest rewelacyjna a w dodatku smaczna. http://wielkiezarcie.com/recipe67564.html
Nie mam wielkiego doświadczenia w obkładaniu tortów tzw samoróbką, ale ,,,,,przedstawiony problem pasuje mi do proszku CMC. Wprawdzie jego dodatek sprawia, że masa staje się cudownie plastyczna, jednak później po kontakcie z kremem robi się dokładnie to co napisałaś.
Proszek CMC służy owszem do uplastyczninia masy ale takiej z której będziemy robić dekoracje. Nigdy do masy obkładającej tort.
Na pewno za dużo cukru pudru. Ja jak robię różyczki celowo dodaję go więcej niż w przepisie by były bardziej twarde. Pozdrawiam.